Zagłada stron internetowych. Media przegrywają z AI, bo chatboty zastępują wyszukiwarkę Google
Big techy zasysają życie z internetu do siebie. To jak powstały LLM to największy skandal tej dekady. Stworzono narzędzie, które umożliwia wielkim korporacjom wziąć każdą treść z neta i sobie ją przywłaszczyć oraz zmonetyzować. Cały proceder dzieje się bez zgody użytkowników i większości firm. Grog, czy czat GPT potrafi jako źródło odpowiedzi podać post z forum na GOLu, nasze treści, nawet ten komentarz to karma dla wielkich korporacji. To oznacza, że zassał komentarz użytkownika i po prostu go przetworzył.
Same czaty potrafią być naprawdę przydatne, tego nie można negować, problem tylko polega na tym na jakim ziarnie wyrosły.
Google już zintegrowało w pełni Gemini ze swoimi usługami, zaraz to samo zrobi Meta(fb+insta). Te wielkie platformy dzięki LLM po raz pierwszy w historii naprawdę mogą zacząć zniechęcać użytkowników do opuszczania ich ekosystemów w sposób agresywny. Bo same będą dla większości osób głównym źródłem informacji. Gorszy pieniądz wypiera lepszy. Jakościowe treści się nie obronią, jeżeli i tak będą trafiać do LLM(nawet te za paywallami nie są przecież bezpieczne). Mamy paru monopolistów i oni trzymają całą retencje ruchu w sieci w garści bo są częścią infrastruktury.
Sam zrezygnowałem z budowania serwisu o pewnej tematyce 2 lata temu ze względu na to co zrobiło AI. Wtedy to był początek, ale przywłaszczenie sobie treści i machnięcie rządów na to ręką jasno pokazało, że nowe strony będą dużo rzadziej powstawać przez to.
Jeżeli jako użytkownicy przestaniemy wchodzić na strony z zakładek lub dosłownie z paska adresu to internet zacznie umierać - kto tak jeszcze robi.. Zostaniemy z Google, Metą, czy openai gdzie będziemy zalewani jeszcze gorszymi treściami niż wspomniane clickbaitowe nagłówki.
Boszzz jaki idiotyczny komentarz. Zero faktycznej wiedzy na temat powodów zapaści mediów.
Portale robią co muszą z nagłówkami i treściami, bo do tego zmuszają je debilne i bezlitosne algorytmy Google. Przysłowiowa "kupa w szafie" zarabia 100x tyle co dobry merytoryczny artykuł.
A teraz ten sam Google, nie dość, że gwałci dziennikarstwo od lat swoimi algorytmami, to jeszcze zaczyna je dusić Gemini AI. Cudownie wręcz.
To po prostu odpowiedz na te glupie clickbajtowe naglowki wymyslane przez redaktorow ktore zalewaja portale...
Boszzz jaki idiotyczny komentarz. Zero faktycznej wiedzy na temat powodów zapaści mediów.
Portale robią co muszą z nagłówkami i treściami, bo do tego zmuszają je debilne i bezlitosne algorytmy Google. Przysłowiowa "kupa w szafie" zarabia 100x tyle co dobry merytoryczny artykuł.
A teraz ten sam Google, nie dość, że gwałci dziennikarstwo od lat swoimi algorytmami, to jeszcze zaczyna je dusić Gemini AI. Cudownie wręcz.
Napisze z innej strony:
Próbowałeś kiedyś szukać słownikowych informacji? O ile do słów angielskich dostępne są sensowne opisy, to Polacy się wycwaniaczyli i bez klikania linków synonimów ani definicji nie uświadczysz...
I ja rozumiem wizyty reklamy, tylko dlaczego żadna docelowych stron nie działa ani szybko ani poprawnie (a powinna BO TO TEKST) i za każdym trzeba się bujać pomiędzy wyszukiwarką i słownikiem w te i we wte bo strony projektowała szympans albo pociotek kierownika i ergonomia/funkcjonalność nie istnieje a wyszukiwarka nie działa...?
TL;DR: Oczywiście, że to co wyprawia się z AI jest złe - ale z tym usprawiedliwianiem mediów trochę przesadziłeś.
Nie wiem czy dobrze rozumiem to co napisałeś. Chodzi ci o to, że żeby trafić w Polsce do informacji jaką szukasz musisz się przeklinać przez kilka stron?
Jeżeli tak, no to cały widz jest w tym, że działając jak sobie tego życzysz nie utrzymasz w PL serwisu internetowego. Powód - stawki za reklamy programatyczne, czyli to co teraz napędza sieć. Na stronie anglojęzycznej stawka jest na bidę 10 krotnie, a w skrajnych przypadkach 100 krotnie wyższa. Dla wielkich tego świata, którzy decydują ile płacić za 1000 wyświetleń danej reklamy w Polsce Wasze kliki są praktycznie nic nie warte. I dlatego masz co masz.
W sumie, to się temu nie dziwię. Podoba mi się w Google to Gemini i ta rubryka "przegląd od AI" podczas wyszukiwania czegoś. Wpisujemy jakieś zapytanie i potem w kilku "głównych" punktach jest wyjaśnione, a te punkty mają też często swoje podpunkty, które są jeszcze bardziej szczegółowe. Jak ktoś chce, to może od razu przeczytać te informacje od AI, ale jeśli go to nie interesuje, to może iść niżej, na "zwykłe" strony, jakie na Google były od zawsze. Albo fajne jest też to, że można dowolny tekst, nawet tutaj na gry-online zaznaczyć, a potem Gemini może nam go podsumować, wyjaśnić, albo nawet poprawić.
No niby fajnie, ale:
1/ Czym karmi się Gemini? Prawdziwymi treściami, czy coraz częściej szrotem wyplutym przez inne automaty?
2/ Czy twórcy tej "karmy" dla Gemini otrzymują z tego tytułu jakąś zapłatę?
3/ Czy Gemini pokazuje źródło?
4/ Na ile można ufać tym podsumowaniom?
Podoba mi się w Google to Gemini i ta rubryka "przegląd od AI" podczas wyszukiwania czegoś. Wpisujemy jakieś zapytanie i potem w kilku "głównych" punktach jest wyjaśnione Dla laików bardzo dobre rozwiązanie, także dla dla indolentów nie zważających nawet na źródło informacji. Natomiast dla szukających konkretnych treści z dziedziny naukowej niepotrzebne zabieranie miejsca w wynikach wyszukiwania. Proszę, pytasz o polimorfizm, a tak podsumowuje to Google AI zindoktrynowana ideologią LGBT+:
Co w tym najśmieszniejsze, to fakt, że AI często „wypluwa informacje” powstałe na bazie przeszukania i przeanalizowania wielu różnych treści na stronach przygotowanych przez różne grupy - od ekspertów w danym temacie, po zupełnych obskurantów lub wręcz nie mających pojęcia o tym, o czym piszą. Oczywiście moja uwaga dotyczy bazowego AI dostępnego w wynikach wyszukiwania Google a nie specjalistycznego, płatnego modułu skierowanego czy to do przedsiębiorstwa, naukowców, językoznawców, programistów, designerów, artystów, itd.
Big techy zasysają życie z internetu do siebie. To jak powstały LLM to największy skandal tej dekady. Stworzono narzędzie, które umożliwia wielkim korporacjom wziąć każdą treść z neta i sobie ją przywłaszczyć oraz zmonetyzować. Cały proceder dzieje się bez zgody użytkowników i większości firm. Grog, czy czat GPT potrafi jako źródło odpowiedzi podać post z forum na GOLu, nasze treści, nawet ten komentarz to karma dla wielkich korporacji. To oznacza, że zassał komentarz użytkownika i po prostu go przetworzył.
Same czaty potrafią być naprawdę przydatne, tego nie można negować, problem tylko polega na tym na jakim ziarnie wyrosły.
Google już zintegrowało w pełni Gemini ze swoimi usługami, zaraz to samo zrobi Meta(fb+insta). Te wielkie platformy dzięki LLM po raz pierwszy w historii naprawdę mogą zacząć zniechęcać użytkowników do opuszczania ich ekosystemów w sposób agresywny. Bo same będą dla większości osób głównym źródłem informacji. Gorszy pieniądz wypiera lepszy. Jakościowe treści się nie obronią, jeżeli i tak będą trafiać do LLM(nawet te za paywallami nie są przecież bezpieczne). Mamy paru monopolistów i oni trzymają całą retencje ruchu w sieci w garści bo są częścią infrastruktury.
Sam zrezygnowałem z budowania serwisu o pewnej tematyce 2 lata temu ze względu na to co zrobiło AI. Wtedy to był początek, ale przywłaszczenie sobie treści i machnięcie rządów na to ręką jasno pokazało, że nowe strony będą dużo rzadziej powstawać przez to.
Jeżeli jako użytkownicy przestaniemy wchodzić na strony z zakładek lub dosłownie z paska adresu to internet zacznie umierać - kto tak jeszcze robi.. Zostaniemy z Google, Metą, czy openai gdzie będziemy zalewani jeszcze gorszymi treściami niż wspomniane clickbaitowe nagłówki.
OffLine Capabilities + Wolność Słowa + Mocne Prawo Własności (z niemoralnymi pomysłami gościa od robaków trzeba walczyć) + Data Privacy + Funkcjonowanie w ramach zamkniętych grup mikroekonomicznych.
Ostatnie czego chcesz to siedzieć w SIECI (o ironio losu) która coraz coraz bardziej ogranicza twoją możliwość ruchu.
Nie wiem jak niektórzy mogą cały czas gadać o niewolnictwie, jednocześnie ignorując (jak nie promując) coś co tak ewidentnie zapowiada się na jego renesans...
Szczerze podczas mojego wyszukiwania w AI . Przez 70 % czasu wyszukuje mi jakieś totalne gówno i kłamie mi w oczy jak niedorozwinięty 2 letni olaF. A 20 % całkowicie mnie nie rozumie i odpowiada na pytania mojego dziadka przed śmiercią, zamiast moje. Ogólnie standardowa wyszukiwarka i fora dalej total rules
Może za 10 lat wyszukiwanie info AI będzie miało sens. na razie to depresja, gwałt, żałość i bezsens
Ludzie nie chca miec wlasciwej odpowiedzi a jakakolwiek odpowiedz. Wiec po co komu wyszukiwarka? XD
Zauważyłem dokładnie to samo. Odpowiedź AI jest albo ogólnikowa albo po prostu błędna lub tylko lekko związana z zapytaniem.
Idiokracja wchodzi na pełnej.
No skoro wyszukiwarki obecnie to mega chłam, który daje wyniki, które są w dużej mierze opłacane, to mnie nie dziwi, że ludzie przerzucają się na AI, które w wielu przypadkach daje dokładniejsze odpowiedzi i rozwiązania.
Zamiast przeszukiwać jakieś forum, mogę od razu poznać odpowiedź z odpowiednimi linkami i źródłami. Tak samo z masą bzdurnych artykułów gdzie twórca 90% artykułu leje wodę, zamiast od razu podać rozwiązanie.
Był jest sporo fajnych raportów o tym jak to wyszukiwarka nie potrafi znaleźć podstawowych informacji w w wynikach wyszukiwania ale sponsorowane linki trafiają w samo sedno, normalnie żyleta.
Skoro google nie zarabia na tym że coś dla ciebie znajdzie, tylko na tym że klikniesz w reklamę, co jest znacznie bardziej prawdopodobne jeśli będzie ona jedynym obiektem na stronie mającym cokolwiek wspólnego z zadanym tematem wyszukiwania - to dlaczego myślisz, że wyszukiwarka nie znajdująca czego szukasz jest czymkolwiek innym niż działaniem w sposób wręcz idealny?
A AI? AI to przyszłość reklamy. Jak się komuś zamarzy to będzie wyśpiewywała hymny pochwalne Stalinowi, Polpotowi czy Mao. Zarabianie kokosów na wciskaniu ludziom chłamu, jako premium korpo-usługa profilowania materiałów treningowych to przecież przy czymś takim błahostka...
"Portale informacyjne" upadają, bo wrzucają syf zamiast informacji.
Nie no, te co wrzucają syf, to akurat zarabiają i jeszcze jakiś czas powinny mieć się dobrze.
Już niedługo. Gdzieś tam widziałem na dniach, że spadek 40% w porównaniu do roku poprzedniego. Jeszcze kilka lat i może się zreflektują.
ChatGPT czy pochodne są bardzo przydatne i ja tego negować nie zamierzam, bo sam często korzystam szukając czegoś konkretnego zamiast przebijać się przez tuzin artykułów napisanych pod SEO, ALE...
...to w jak szybkim, niekontrolowanym tempie się to rozrasta i rozprzestrzenia jest już teraz problemem, a za kilka lat będzie jeszcze gorzej.
Wyobraźcie sobie, że Meta bezkarnie spiraciła do LMM prawie 82TB (tak, terabajty) książek. A to tylko książki.
Szał na LMM i parcie big techów na nowe łatwe zarobki, bo przecież teraz nikt AI nie reguluje powoli i sukcesywnie będzie zabijać internet.
To jest tragedia... Zasysają wszystko. Jestem ciekaw jaką część ruchu stanowią na Golu roboty od LLM, które po prostu pobierają wszystko jak wlezie. Ciekawe kto później ponosi koszta wykorzystania serweru na którym stoi strona, a jest ona namolnie skanowana przez takiego robota... Oczywiście to pytanie retoryczne.
Dopóki nie ma reklam, to ludzie coraz częściej będą wybierać AI niż clickbaitowe strony lub płatne.