Warhammer 40,000: Dawn of War już w tłoczni
Ta gra to jeden z najlepszych rtsow. Cudowny klimat, wspanialy swiat, rewelacyjne wykonanie, boski tryb multi.
Oceniam co prawda na przykładzie dema, ale jak dla mnie to świetna gra i zamierzam ją zdecydowanie kupić:-)
Heh tak to jest jak sie pisze post po 30 minutach. Moglem chociaz nacisnac odswierz :D
Gra jest fajna, ale prawdopodobnie tylko w multi. Single jest banalnie prosty. Poza tym - mało jednostek i budowli. Co prawda jak jest ich zbyt dużo to części i tak się nie używa, a tutaj wykorzystuje prawie wszystkie. Nie ma właściwie jednostki bezużytecznej (no może landspeeder).
I co z tego, że jest piękna,kolorowa itp.Ta gra pod single players jest....krótka. 11 misji i tylko jedna nacją. Porażka :( Ostrzegam, jeśli ktoś chce kupić sobie pod singla to radzę się zastanowić. 100 zeta piechątą nie chodzi. A jak pod multi to lepiej dalej grać w SC - gra która nie ma sobie równych.
W tym przypadku porównywanie tego Warhammera do SC jest śmieszne :) Mimo upływu tylu lat SC trzyma się dalej bardzo dobrze i szczerze mówiąc może mu zagrozić tylko kolejny produkt z serri rts ze stajni Blizza-niestety taka prawda.
To jest jeden z najlepszych ertesów w jaki grałem. Demo zwala z nóg intrem, a potem jest już tylko lepiej. Warcraft III może się schować. :) Po tej grze zacząłem się interesować światem warhammera.
Tak, tak intro jest czadowe tyle, ze potem jak juz sie zaczyna gra to dalej wszystko sie dzieje na poziomie trudnosci intra:) Bryndza i tyle. Moze multi bedzie ciekawszy ale poki co wydaje mi sie ze wyglaszanie opini ze jest to najlepszy rts jest mocno na wyrost.
Jednostki Marines w wersji single są zbyt mocne. Jeden squad z 4 heavy bolters rozpieprza dowolną ilość piechoty przeciwnika. A dreadnaughtowi mało kto podskoczy. Misje można przejść w następujący sposób: 2 teamy marines, 1-2 dreadnaughty i czasami whirlwind. Przesuwamy naprzemian teamy marines tak aby osłaniały się wzajemnie ogniem z bolterów, do przodu dajemy dreadnaughta i starczy. Uzupełnianie teamów w polu to duże (zbyt duże) ułatwienie. Znacznie realistyczniej byłoby, żeby wycofać rozbity team do bazy w celu uzupelnienia.
Specjalne zdolności dowódców (w single) to mało potrzebny bajer, można się spokojnie bez nich obejść.
Gra jest ładna. Graficznie dopracowana, fabuła nawet może być, dobra muzyka. Bardzo dobry RTS ale w singlu za krótki i za prosty.