Uncharted 2 inspiracją dla kolejnego Splinter Cella?
Inspiracja to chyba za dużo powiedziane;)
Myślałem że conviction to już zakończenie serii a tu się okazuję że będzie następna .Bardzo miła wiadomść,tylko pewnie w tym nowym splinter cell nie zobyczymy Sam'a Fisher'a , a to już jest wielki minus,obym się mylił.
Inspiracje inspiracjami, zapowiedzi zapowiedziami a może wyjść z tego dosłownie wszystko.
Conviction w porównaniu do poprzednich odsłon wygląda bardzo ubogo. Wiele elementów brakuje a inne zeszły na dalszy plan.
Mam nadzieje, że studio Jade Raymond powróci jak to ostatnio w modzie do korzeni serii i zaserwuje nam mięsistą skradankę.
Econochrist -> Dla ciebie może i uboga ale dla mnie najlepsza część serii :).Mam nadzieję ,że kontynuacja będzie podobna tylko ,że jeszcze lepsza (bo mimo wszystko zawsze można coś poprawić).Stary Splinter Cell podobał mi się średnio - nie przepadam za grami w których cały czas trzeba być w cieniu itd.Nowy to z kolei taki Jason Bourne i bardzo mi się to spodobało.
Lukas172_Nomad_ i właśnie dlatego się nie zrozumiemy.
Coś co było kwintesencją skradanek i Splinter Cell dla Ciebie jest średnie.
"nie przepadam za grami w których cały czas trzeba być w cieniu itd."
Czyli jednym słowem - nie przepadasz za skradankami. Ot cały sens.
Czekam na jakiś trailer, screeny i gameplay.
A dlaczego niby mamy nie zobaczyć Sama?
Fakt faktem nowy Splinter Cell gameplay'owo ma niewiele wspólnego z poprzednimi częściami. Tym bardziej ubolewam, że najprawdopodobniej w kolejnej części to się nie zmieni... cóż, trudno. Nie ma to jak uwstecznić taką fajną serię.
W sumie to dobra decyzja. Conviction nie jest taki zły, zrywa z poprzednimi Splinter Cellami i dobrze, bo przecież w końcu czas na coś nowego. Nowe możliwości w kontynuacji tylko mogą sprawic, że gra będzie jeszcze lepsza.
SC Conviction to bardzo fajny tytuł, ale prawdziwym SC ma tylko trochę wspólnego. Ja bym chciał typową skradankę - dlaczego, ano dlatego, że takich gier jest mało - bardzo mało, a jednak ludziom (w tym i mnie) podoba się to. W typowym SC trzeba się skradać - jak to jest frajda gdy kończysz poziom z samymi zerami (zero alarmów, zero zabić - jesteś po prostu jak duch - zadanie wykonane, a Ciebie nikt nie widział i nawet nie wiedzą o Twojej obecności). Typowa skradanka, jest jednak nie tak opłacalna finansowo, jak strzelanka - dlatego pewnie nie będziemy (my fani takiego stylu gry jaki jest charakterystyczny dla SC1, 2, 3, 4), otrzymywać takiej "hardcorowej" produkcji. To co? Czekamy na Thief 4.
Trochę zapędziliście się z tą inspiracją:/