Ubisoft podnosi stawkę w drugim roku Skull and Bones. Gra rozwija się w najlepsze, choć liczby na Steam nie napawają optymizmem
Na moje oko to ostatnia próba ratowania tego gniota. Posłuchali graczy, wprowadzili dużo zmian i zarzucili marchewkę w postaci planów długiego wsparcia. Jeśli liczba graczy nie eksploduje do jakichś niedorzecznych wartości, to za kilka miesięcy zamkną ten cyrk.
Gier Ubisoftu się nie kupuje. Po tym co zrobili z The Crew nie można im ufać. Kości skończą najprawdopodobniej tak samo.
Powinni skrócić te oznaczenia bo mówienie że gra jest AAAA za długo trwa. Może, np. gra A+.
no fakt, trudno zapomnieć o czymś tak memicznym, o którym swego czasu tak huczało w internecie :)
Ludzie są przesadnie wybredni. Aktualnieam przerwę od tej gry , jak z każdą. Gralo mi się całkiem ok , w dotychczasowej wersji. Czego narzekają?
Płacąc 70$ masz NAKAZ wymagać więcej od produktu który kupujesz.
Wyobraź sobie, że idziesz do restauracji, płacić 260zł marne danie, które udaje jedzenie i jest ledwo strawne.
Przeleciałem oba sezony , odblokowałem wszystko. Doszedłem do wniosku ,że niestety to jest crap. Lepiej mi się gra w ETS2 niż w ten symulator bycia okrętem.