Strzelanka Borderlands 2 jest dostępna za darmo na Steam. Gracze upatrują w tym podstępu ze strony Take-Two
Gierka ożyje znowu na chwilę,będzie z kim pograć w weekend jak niedzielni gracze wjadą z hostami :)
Przydałoby się rozwinąć to zdanie o zmianach w EULA. W ostatnich recenzjach o niczym innym nie piszą.
Cytuje jedną z recenzji na Steam:
Ostatnia aktualizacja tej gry zaktualizowała EULA.
Zaakceptowanie EULA daje 2K/Gearbox dostęp na poziomie root do twojego komputera pod przykrywką oprogramowania „anticheat”.
Otrzymują oni dostęp do:
- Twojego adresu IP
- Danych osobowych, w tym numeru telefonu,
- Adresu e-mail i adresu
- Śledzenia twojego ruchu sieci
- Zdjęć na twoim komputerze jak i filmów
- Haseł
I tak o to 2K/Gearbox złamało zasady UE o Ochronie Danych Osobowych
Ale gdzie jest zapisany mój numer telefonu (i inne dane osobowe), adres zamieszkania, jak można uzyskać dostęp plików JPG, które mam na komputerze, i w jaki sposób "root" dotyczy Windowsa, a nie Linuksa?
Nic z powyższej listy nie jest dostępne na moim kompie.
Bycza...- Kupa...
Sam długi czas ogarniałem na dwa kompy (bezpieczny + taki dedykowany do grania w sieciówki itp.) i wystarczy rozejrzeć się po KVM'ach i monitorach żeby zauważyć że poza biznesem już nikt się w to nie bawi...
A i tak to nie działa, eMaila na pewno gdzieś podajesz bo gry wymuszają go jako login i też często zapisują (czyli jest), niektóre też wyświetlą numer do 2FA (czyli też jest tam gdzie gry), do tego te motywy z aktywacją tytułu na komputerze / komputera efektywnie przez wielgachne linki wysyłane na email których na pewno nie przepisujesz z komputera na którym otworzyłeś maila na ten na którym launcher czeka aż odpalisz właściwą stronę.
Z tym, że nie mają twojego adresu IP to dopiero pojechałeś - bo chociaż to jest możliwe to ostatnią osobą która to robi jest forumowy mądrala bagatelizujący bezpieczeństwo...
Ps. A przede wszystkim primo oni w EULA przyznają sobie prawa do twoich danych - co ma do tego co masz na komputerze, jak nigdzie nie napisali w jaki sposób je uzyskają?
Bycza...- Kupa... Dzielisz się ze mną wrażeniami po postawieniu klocka?
już nikt się w to nie bawi Moze ty już nie.
eMaila na pewno gdzieś podajesz bo gry wymuszają go jako login i też często zapisują Każdą z prawie 300 gier PC mam na innym koncie / innym e-mailu.
motywy z aktywacją tytułu na komputerze / komputera efektywnie przez wielgachne linki Nie widziałem takiej gry, która wysyła linka na e-mail z prośbą o aktywację. Co innego launcher, ale to nie jest link tylko seria 4-8 znaków (głównie liter i/oraz cyfr), które właśnie przepisuję otwierając danego maila na padzie i wpisuje dane na urządzeniu, którego aktywacja dotyczy. Do tego launchery robią to sporadycznie.
Z tym, że nie mają twojego adresu IP to dopiero pojechałeś Ty tak na poważnie czy raczej żartujesz sobie? Podpowiedź: dynamiczne IP, VPN, przeglądarka Tor.
A przede wszystkim primo Jeśli jest primo, to powinno być przynajmniej secundo, a i tertio by się przydało. Jest to sposób wyliczenia więc jeśli podajesz tylko jeden punk, to nie wyliczasz.
oni w EULA przyznają sobie prawa do twoich danych Nie widzisz w tym niestosowności delikatnie mówiąc?
co ma do tego co masz na komputerze, jak nigdzie nie napisali w jaki sposób je uzyskają? Sam sobie zaprzeczasz pisząc wers wcześniej, że EULA przyznaje prawa tej firmie do danych znajdujących się na komputerze. Innymi słowy możesz mieć na nim np. projekt nowoczesnego okrętu podwodnego, a zgadzając się na EULA dajesz prawa do tego projektu innemu podmiotowi. Sposób uzyskania danych jest drugorzędny jeśli zgodziłeś się na warunki zawarte w umowie będąc nieostrożnym.
"zmianami dokonanymi przez Take-Two w umowie EULA" jak to, od kiedy take2 ma cokolwiek wspólnego z borderlands??
Od zeszłego roku. Embracer robił wyprzedaż i Take-Two wykupiło całe Gearbox Publishing.
Wasze dane i tak ma już np. Facebook albo Tencent (ekhm ekhm Path of Exile 1 i 2), więc żadna strata.
Jak ktoś dopiero teraz się obudził przy Take-Two, to chyba spał pod kamieniem ostatnie kilka(naście) lat.
