Sony nie popisało się z tańszym modelem PS5; analityk krytykuje
Model bez napędu stworzono po to by przyzwyczaić i uwiązać graczy do cyfrowego modelu dystrybucji (XSS zresztą podobnie). Szczerze wątpię, że przestaną go produkować bo nawet jeśli kupi go powiedzmy 10% posiadaczy wszystkich PS5 to będzie to 10%, które nigdy nie będzie mogło kupić używanej płyty z grą, czyli największej zadry w oku obu producentów konsol.
Jakbym kupil ps5 to bralbym bez napędu, przez covida odzwyczaiłem się zupełnie od pudełek. Sony szybko odbije sobie kasę na cyfrówkach, likwiduje do rynek wtórny
Kupiłem Xboxa w wersji All Digital i nie żałuję.
Gier i tak pewnie bym się nie pozbywał bo czasami lubię wrócić do jakiegoś tytułu. Łącze mam odpowiednie do cyfrowej biblioteki. Same gry kupuję albo na wyprzedażach albo ogrywam Game Pass.
Jedynie RDR2 kupiłem po pełnej cenie ale to wyjątek.
Ogólnie cyfrowa biblioteka to ogromna wygoda (oczywiście jeśli ma się odpowiednie łącze internetowe). Wiem, że przeciwników jest o wiele więcej niż zwolenników i nie zamierzam nikogo przekonywać do wersji Digital.
Sam tylko cieszę się, że mam taki wybór.
Teraz zamówiłem Sersies X ze względu na wydajność i strzelam, że napędu pewnie nigdy nie użyje. No... może do jakiś filmów na Blu-ray.
Ja też wziąłem Xboxa tylko że S. Głównie dla tego Gamepassa no i budowanie biblioteki cyfrowej na większy sens u MS niż u Sony.
@ DM6 - z xboxem jest zupelnie inna sytuacja, mozna zrobic kombo all dogital + game pass i masz dostep do calej bibliotek w rozsadnej cenie. Kupujac all digital playstation nie masz alternatywy jak tylk placic po 360 zl za gre, do ktorej prawdopodobnie juz nigdy nie wrocisz. Sony swoje exy raczej robi w formie singleplayer ktorej zywotnosc jest bardzo ograniczona. Sony jako firma od czasow zakupu ps4 Pro, oraz wydymania mnie z hdmi 2.1 w ich flagowym telewizorze, bardzo podupadla w moich oczach. Ich praktyki sa co najmnie nie moralne, jawnie klamia prosto w oczy, oszukuja potencjalnych klientow nic sobie z tego nie robiac. A czarna masa i tak im przyklaskuje i sie cieszy ze ktos ich dyma.
Cały problem z konsolą bez napędu od Sony jest taki że na tej platformie nie ma GP a gry zapowiadają się dość drogie.
Ostatecznie ta wersja konsoli może okazać się poważnym niewypałem zarówno dla Sony jak i dla graczy którzy się na nią zdecydują.
No ale zobaczymy, czas pokaże.
Dlatego zdecydowałem się na Xboxa. Gamepass to zdecydowanie najbardziej zachęcająca rzecz od MS. Poza tym to jeszcze MS bardzo mocno inwestuje we wsteczną kompatybilność, niektóre gry cyfrowe będę mógł odpalić na PC (jeśli zmienię preferencję), Nie czujesz tego, że kupisz grę a potem nie uruchomisz jej na nowszej konsoli. Do gier MS i niektórych innych remaster za free a jak nie to programowe podbijanie rozdzielczości
Ostatnio chciałem kupić grę SW Jedi Fallen Order, która premierę miała już jakiś czas temu. Miałem nadzieję, że wersja cyfrowa zdążyła już stanieć. Okazało się, że w MS Store gra ma dalej cenę premierową, a wersję pudełkową w folii znalazłem bez problemu o 45% taniej.
Na PS4 Pro chciałem kupić grę Detroit Become Human. Nie wiadomo dlaczego, ale na PS Store była dostępna tylko wersja Deluxe Edition, która jest oczywiście droższa. Wersję pudełkową w folii kupiłem o 50% taniej. Także nigdy w życiu nie kupię konsoli bez napędu, przez wysokie ceny gier w wersji cyfrowej, które utrzymują się długi czas po premierze.
Też nie widzę sensu kupowania wersji bez napędu, ceny gier w sklepach Sony są absurdalne jak są promocję to rzadko kiedy sięgają cen pudełkowych.
Myślę że jak teraz tak jest to w przyszłości będzie jeszcze gorzej.
Wersja bez napędu jest dobra dla kogoś kto gra we wszystko co mu wpadnie w ręce i np będzie ogrywał gry z plusa, mnie to niw dotyczy tak więc, dla siebie w tej wersji nic ciekawego nie widzę.
Coś w tym, może być.
Wersję DIgital pewnie kupią głównie casuale (Fifa, PES i darmowy COD). Tutaj dochodzi abonament więc, jakoś powoli się zwraca ta strata, ale mimo wszystko wiele gier takie osoby nie kupują.
Wersja z napędem trafi raczej do bardziej zapalonych graczy. Bo przeliczą sobie szybko, że na wymianie/sprzedaży gier więcej zaoszczędzą niż przy zakupie wersji bez napędu.
Nie zgodzę się z Tobą. Zawsze byłem zwolennikiem kolekcjonowania gier pudełkowych. Na PS4 udało mi się uzbierać pokaźną kolekcję do czasu aż narzeczona zaczęła krytykować miejsce, które one zajmowały. Teraz, przy zmianie platformy na nowszą generację zdecydowałem się na wersję digital, a nie należę do grona casualowych graczy. Dla osób, które lubią kolekcjonować gry, taka forma wydaje się być wygodniejsza z kilku prostych powodów:
- nie muszę wstawać z kanapy kiedy chce odpalić inny tytuł (często powracam do tych, które już ograłem)
- nie muszę martwić się o miejsce na moje pudełka (brak narzekań od narzeczonej)
Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że tak jak mówicie pudełka można puścić dalej na rynek, ale tak ja mówiłem dla osób, które lubią poszerzać swoją bibliotekę gier, cyfrowe edycje mogą okazać się lepszą alternatywą - przynajmniej dla mnie ;) Wydaje mi się, że jest to tylko mylny stereotyp, że wersja all digital to tylko casualowy gracz.
Hardcorowi gracze konsolowi (jak to zabawnie brzmi) to przeważnie największa zmora Sony bo to oni Januszują i sprzedają grę od razu po jej zakończeniu przez co w zamian zarobić na jednej grze 3 razy to zarabiają raz.
nie muszę wstawać z kanapy kiedy chce odpalić inny tytuł
Ależ argument, który jak nic przekona większość do wersji digital. I co robisz z tymi zaoszczędzonymi, cennymi nanosekundami życia? XD
I co robisz z tymi zaoszczędzonymi, cennymi nanosekundami życia?
hmm pewnie czeka aż gra mu się pobierze.
Pudełka są dla mnie lepsze przynajmniej z tego powodu że nie trzeba gry raz jeszcze pobierać. Mój internet nie jest demonem prędkości więc włożenie płytki do napędu i jej instalacja z tego nośnika jest o wiele szybsza niż czekanie na jej pobranie.
Tak, kupujac wersje all digital, automatycznie bym sie zmusil do placenia za gre 80 Euro, na co absolutnie sie nie zgadzam. Nie dziekuje, mam zamowiona wersje z plytka, wypozyczenie gry na tydzien kosztuje od 5 do 10 Euro i to bedzie moj model ogrywania nowych tytulow na playstation 5.
„...na każdej cyfrowo zakupionej grze Sony zarabia o 6 dolarów więcej aniżeli na pudełkowym wydaniu...”
Za każdym razem jak to widze, to się smutno robi. Pamietam jak cyfrowe get dopiero co były w powijakach - o ja, jakie będą tańsze przez brak tych ogromnych kosztow logistycznych. A teraz? Ehh :)
W przypadku wersji cyfrowych sporo kosztów jak np. magazynowanie odchodzi, i w sumie jest taniej... ale dla wydawców.
To bzdura jest. Same rabaty dla sieci to jest ok 20 $ na grze. 6$ to może kosztować fizyczna dystrybucja tj nośnik, logistyka etc.
Cyfrowa dystrybucja to sposób na całkowitą kontrolę sprzedaży i cen- nikt się nie przyzna ale to podniosło rentowność znaaaaacznie.
Ale jak obserwuję 'tryndy' to już widzę, że działy sprzedaży wielu firm nie wytrzymują presji targetów, więc z biegiem czasu pojawią się kody- na PC już są, w ten sposób szkodzi się firmie długofalowo, ale targety zrobione :)
Za każdym razem jak to widze, to się smutno robi. Pamietam jak cyfrowe get dopiero co były w powijakach - o ja, jakie będą tańsze przez brak tych ogromnych kosztow logistycznych. A teraz? Ehh :)
Za to jest darmowa synchronizacja zapisów gry, konfiguracji, autoaktualizacja, statystyki, osiągnięcia i reszta pierdoletów, których nawet nie pamiętam. Dystrybucja cyfrowa zabrała wolność, ale zaadresowała wiele bolączek trapiących granie, szczególnie na PC. Gdybym mógł, to wybrałbym wolność, ale nie jest tak, że w miejsce kosztów logistycznych zwiększył się zysk sprzedawcy. Część kosztu przeszła na utrzymanie systemów cyfrowych.
Jak działa tu system łapek? To że ludzie dają łapki w górę oznacza że artykuł się podobał czy że ludzie się zgadzają z treścią tam przedstawioną?
Działa dokładnie tak jak piszesz.
Czyli odpowiedź to TAK.
Na system łapek tutaj trzeba się patrzeć różnie, w przypadku postów o Xboxie przeważnie chodzi o Fanboyi Sony którzy nawet jak coś o Xboxie dla nich jest neutralne bądź dla branży pozytywne to oni i tak klikają w dół.
Jeżeli chodzi o Sony działa dokładnie na odwrót tylko z wyjątkiem że nikt nie daje w dół a lecą same w górę od tych samych osób co dają w dół na dziale XBox.
Ba zabawna sytuacja jak wyszło że Sony chce ludzi kasować za raz zakupioną gre podwójnie to i tak oceny w górę przeważały.
W przypadku postów o grach i PC to przeważnie ocena nie wiąże się z treścią artykułu tylko jest to zdanie ludzi w sprawie.
W przypadku niepotrzebnych postów o niczym których na Golu jest mnóstwo to Łapki są powiązane z treścią artykuły.
Wychodzi na to że fanboje xboxa nic nie oceniają. Gracze i posiadacze pc oceniają tylko to o czym jest artykuł. Mam xboxa i pc i ps4 i jestem graczem, nie wiem już co mam robić.
a system łapek tutaj trzeba się patrzeć różnie, w przypadku postów o Xboxie przeważnie chodzi o Fanboyi Sony którzy nawet jak coś o Xboxie dla nich jest neutralne bądź dla branży pozytywne to oni i tak klikają w dół.
Przejrzyj sobie historie informacji o PS5 to zobaczysz że często są masowo minusowane informacje nawet tak neutralne jak data premiery.
zresztą oni wydają się być tymi trochę inteligentniejszymi od większości Sony której opinie przeważnie nawet nie silą się na wyssane z palca argumenty.
nie obraź się, ale pisanie że jakaś grupa graczy grająca na danej platformie jest mniej inteligentna właśnie zalatuje fanbojstwem.
I nie bronię tutaj sony i jej miłośników bo sam gram na PC, playstation i pewnie w najnowszej generacji kupie zarówno xboxa jak i PlayStation. Po prostu razi gdy ktoś zarzuca komuś fanbojstwo, a z drugiej strony zachowuje się podobnie.
Mam nadzieję, że przewidywania tego analityka się sprawdzą. Konsole bez napędu to rak, którego w ogóle nie powinno być.
Znowu Sony be. Początkowo podejrzewałem że m$ sponsoruje te negatywne treści teraz jestem pewien.
M$ też nie popisał się tańsza wersja.
Tak tak, sony jest idealne, wszystko co negatywne to wymysł, haha.
Do XSS podobno też dopłacają.
WTF Ten artykuł nie mówi że Sony be... ty czytasz treść czy tylko nagłówek?
Ten artykuł jasno mówi SONY WAM SPRZEDAJE DROGI PRODUKT TANIEJ.
A tam. Najlepsza w tym jest jej cena. 100 dolców mniej niż wersja z napędem. Taka cena jest podyktowana tańszą konsolą MS. Wersja Digital rozwinie skrzydła dopiero po kilku latach, jak nazbiera się więcej gie i będą one w częstych promocjach cyfrowych.
Wersja Digital rozwinie skrzydła dopiero po kilku latach, jak nazbiera się więcej gie i będą one w częstych promocjach cyfrowych.
Czyli za jakieś 6-7 lat. Właśnie tyle trzeba czekać na w miarę porządne przeceny gier w wersji cyfrowej w ps store.
God of War po pół roku był już za 120 zł, przyjacielu. Uncharted 4 za 80 zł po roku. Ceny cyfrowe i w promocji. Sony robi te promki częściej niż Gaben na stemie.
Możecie sobie nawet trzymać gry na cartridge'ach, płytach winylowych i glinianych tabliczkach, ale fakty są takie, że płyty idą w odstawkę, bo są bardziej wygodne sposoby na przechowywanie danych. Edycje pudełkowe na komputery już teraz nie zawierają płyt i są tylko do kolekcjonowania. Jeśli płyta służy tyko do handlowania nią, to równie dobrze można je zastąpić jakimiś żetonami wkładanymi do konsoli, które byłyby tylko potwierdzeniem posiadania gry i nie przechowywałyby plików. W ten sposób można się pozbyć napędów, które kosztują i zabierają miejsce dla bardziej przydatnych podzespołów.
Nie podpowiadaj :D
Niemniej święta racja, instrukcja do Baldurs Gate miała ze 100 stron, godzinę mi zajęło studiowanie zanim zacząłem grać. Dzisiaj to jakieś popłuczyny nawet plastik do niczego.
Po za grami są jeszcze filmy i seriale na DVD i BD a także muzyka na CD, wolałbym nie kupować osobnego urządzenia na takie rzeczy, stąd nie wyobrażam sobie konsoli bez napędu, już za czasów PS2 używałem konsoli do oglądania filmów.
Jeśli płyta służy tyko do handlowania nią
Nie, nie służy tylko do tego. Płyta służy przede wszystkim do przechowywania danych i błyskawicznej instalacji gier. Oprócz tego daje ona możliwość grania offline w gry single player, bo patchowanie nie jest wymagane do grania.
W ten sposób można się pozbyć napędów, które kosztują i zabierają miejsce dla bardziej przydatnych podzespołów
Jakie to są te bardziej potrzebne podzespoły?
I po drugie, uważasz że coś innego nic by nie kosztowało?
Hejtu na sony ciąg dalszy, a i tak większość graczy kupi tą konsole
Bo większość to bezmózgie owieczki i to nie tyczy się tylko Sony, ale i też kupowania w ciemno gier od Ubisoftu, Activision itp.
Zawsze mnie zastanawia dlaczego to Ubisoft jest tą mniej lubianą firmą, a nie EA.
Powodów jest kilka:
-wydawanie klonów klonów
-zarzynanie lubianych marek
-wydawanie gier w kilku wersjach na premierę
-wydawanie "dodatków" i season passa na premierę
-dodawanie mikrosyfu do gier single player
EA też nie jest święte, ale w przeciwieństwie do Ubisoftu przynajmniej niektóre ich gry są grywalne.
Te powody, które wymieniłeś, w większości dotyczą też EA: co roku ta sama FIFA z kolejnym numerkiem (nawet nie klon klona, tylko dokładnie to samo), powolne zarzynanie marek (Mass Effect, NFS), mikrotransakcje w niemal każdej grze z kilkoma wyjątkami.
Te "kilka wersji gier" i "dodatki i season pass" na premierę dotyczą chyba tego samego, czyli wydanie niektórych gier jako samej wersji podstawowej, wersji podstawowej z dodatkami oraz wersji kolekcjonerskiej, czyli to samo, co EA z niektórymi grami (jak Titanfall czy Dragon Age), a także inni wydawcy.
O mikrotransakcjach w singleplayer u Ubisoftu nie słyszałem, chyba że chodzi Ci o ekskluzywne skórki w grach, które można kupić tylko za punkty Ubi, które dostaje się za zakup jakiejś gry w sklepie Ubisoftu albo za wyzwania w grze. Za to chociażby w NFS: Heat czy Dead Space 3 od EA mikrotransakcje w singleplayer się pojawiały i nie dotyczyły samych kosmetycznych rzeczy.
Ja mam całkowicie inne odczucia odnośnie gier Ubisoftu. Far Cry zjada własny ogon, Watch Dogs to stare asasyny w innych realiach, Asasyny to miałka kopia Wiedźmina 3 i zlepek popularnych mechanik z innych gier, a Ghost Recon to zwyczajny frankenstein.. Jedynie Anno trzyma dobry poziom, ale to zdecydowanie za mało.
Jeśli chodzi o EA, to owszem, praktycznie każdy wymieniony przeze mnie punkt do nich pasuje, jednak w ich gry przynajmniej czasem da się zagrać i nie odczuwać znużenia po 5 minutach.
A o "zlepku popularnych mechanik z innych gier" można mówić w przypadku niemal każdej gry i nawet we Wiedźminie się pojawiały.
To chyba zależy od tego, co człowiek lubi. Nigdy nie odczułem znużenia w grach od Ubi, a w Watch Dogs 2 po przejściu całej fabuły grałem nawet kilka godzin z innymi graczami, chociaż prawie wcale nie grywam na multi.
Najwyraźniej tak właśnie jest. Mnie już Far Cry 4 wynudził (ukończyłem może z 1/4 gry) i to pomimo tego, że w Far Cry 3 bawiłem się bardzo dobrze.
A o "zlepku popularnych mechanik z innych gier" można mówić w przypadku niemal każdej gry i nawet we Wiedźminie się pojawiały.
Jasne, ale ważne jest też to, żeby te mechaniki odpowiednio wykorzystać i żeby gracz nie miał wrażenia, że coś zostało wrzucone do gry na siłę. Taki Horizon Zero Dawn też ma pewne elementy z Wiedźmina 3, ale zostały one wykorzystane z pomysłem, dzięki czemu gra się bardzo przyjemnie. Z kolei w asasynach Ubisoft wrzucił wszystko, co się dało, włącznie z najgorszymi elementami Wieśka 3.
PS5 i jego SSD w akcji, z 825GB mamy dostępne 660GB
https://twitter.com/BKTOOR_/status/1312361425231319046/photo/1
Ja to w przypadku obu firm rozumiem, to nadal szybkie wersje SSD, a cena musi się zgadzać. W miarę upływu czasu, karty rozszerzeń stanieją - bo teraz oczywiście ich cena to żart.
Ale jedna rzecz, wejście na rynek standardu SSD pod gry w ilości kilkudziesięciu konsol w ciągu roku (obu producentów) to też miejsce na w końcu wykorzystanie SSD to optymalizacji gier. Obecnie nikt tego nie robi, są gry na PC, że nie czuć instalacji na NVME. Szybki dysk, szczególnie u Sony powinien pozwolić na kompresje plików.
Oczywiście Sony mogłoby się ogarnąć i przekazywać jakieś fakty o tej konsoli, bo nikt do dzisiaj nie wie, co da szybszy dysk od tego w Xboxie?
A tutaj jutro o 11:00 japoński youtuber będzie bawić się PS5.
Będzie też ogrywany np. GodFall
https://www.youtube.com/watch?v=oUrmTmMtNSw
Digital uniemożliwia zakupu używanych gier oraz ich wymiany = większa sprzedaż kopii
![xKoweKx [stalker.pl]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/683366_16.jpg)
Wam nieźle muszą płacić za te "obiektywne newsy" o Xboxie i PS5 xD
śmieje się z tego w jakim tonie są pisane newsy o xboxie a w jakim o playstation
Jeśli płyta służy tyko do handlowania nią, to równie dobrze można je zastąpić jakimiś żetonami wkładanymi do konsoli, które byłyby tylko potwierdzeniem posiadania gry i nie przechowywałyby plików. W ten sposób można się pozbyć napędów, które kosztują i zabierają miejsce dla bardziej przydatnych podzespołów.
Pisałem już w innym wątku. Wystarczy wkładać do pudełek klucze USB z chipami kryptograficznymi. Są super tanie w produkcji i niemal niemożliwe do złamania, szczególnie że każdy klucz ma swój unikatowy numer seryjny i w razie wykrycia duplikatów w usługach online można taki klucz banować.
W taki właśnie sposób działają kartridże Switcha, z czego wiele gier ma tylko 1-4 GB nośnik i kolejne kilkanaście/kilkadziesiąt GB ściąga z sieci.
A klucze USB, czy niegdyś klucze na port szeregowy (RS-232) lub równoległy (LPT) były powszechnie stosowanymi metodami autoryzacji licencji na oprogramowanie biznesowe. Umożliwiało to zainstalowanie oprogramowania na kilku komputerach i zwykłe przepięcie klucza do innej maszyny.
Jakby producenci konsol i wydawcy gier chcieli utrzymać rynek wtórny, to by to zrobili bez napędów. Prawda jest jednak taka, że ani producenci konsol ani wydawcy gier rynku wtórnego nie chcą.
Prawdziwym problemem nie jest jednak blokada rynku wtórnego, ale ceny gier. Na PC rynek wtórny nie istnieje, bo gry są tak tanie, że nikomu się nie chce bawić w tworzenie nowych kont Steama, Epica itd. dla każdej gry z osobna.
Typowe ceny na PC to 15-59 zł (oficjalne sklepy jak GMG, bez keyshopów), a np. u Sony to 79-129 zł za te same gry na przecenach.
To efekt tego, że producent konsoli ma pełną władzę nad sprzętem. Na konsoli jest tylko jeden, jedyny sklep i ten monopol zawyża ceny.
Do tego na PC mamy więcej opcji abonamentowych. Nowe gry Ubisoftu czy EA trafiają do ich wyższych abonamentów. Płacąc 60 zł dostajemy miesięczny dostęp. Mniej więcej tyle samo będzie kosztować nas ogranie gry na premierę na konsoli z odsprzedażą pudełka.
Na PC będzie jeszcze taniej jak w tym samym czasie premierę ma kilka gier jednego wydawcy np. nowe AC i Watch Dogs od Ubisoftu.
Ogólnie jednak mam wrażenie, że konsolowcy (szczególnie od PS4) to straszny beton o wąskich horyzontach. Trzymają się uparcie tego rynku wtórnego, który ani nie jest wygodny, ani przesadnie tani.
Do tego jak policzysz te 2-3 godziny, które trzeba poświęcić na wystawienie aukcji, zapakowanie pudełka i wrzucenie go później do paczkomatu, to równie dobrze można posiedzieć 2-3 godziny dłużej w robocie i finansowo wyjdzie nawet korzystniej.
Nie wszyscy sprzedają gry. Ja tylko je kupuję i dla mnie jest to dużo bardziej opłacalne od kupowania gier w wersji cyfrowej. Poza tym z wygodą też nie mam najmniejszego problemu. Odebranie gry z paczkomatu i instalacja gry z płyty zajmuje dużo mniej czasu niż pobranie jej z ps store.
Rynek wtórny nie jest wygodny tylko dla tych , którzy siedzą tylko na cyfrze . Poza tym jest chyba lepiej mieć dodatkową opcję niż być skazanym wyłącznie na sklep Sony i MS gdzie promocję się szybko skończą jeśli zostaną sklepy wyłącznie od właściciela danej platformy. Ja jako gracz i kolekcjoner się cieszę , że Sony i posiadacze ich konsol mają taki konserwatywne podejście do sposobu dystrybucji gier. Przynajmiej każdy ma wybór i nie jest skazany wyłącznie na cyfrę i abonamenty. No i podobnie jak mój przedmówca głownie kupuję gry i mogę cieszyć oczy kolekcją gier na PS4 i Xbox One. Jak dla mnie cyfra jest bezduszna i zabiera swemu nabywcy prawa do posiadania gier.
konsolowcy (szczególnie od PS4) to straszny beton o wąskich horyzontach. Trzymają się uparcie tego rynku wtórnego, który ani nie jest wygodny, ani przesadnie tani.
To nie usprawiedliwia ceny gry cyfrowe, które są droższe od gry pudełkowe, a nawet droższe od gry dla STEAM. No, kolekcjonerzy lubią zbierać gry pudełkowe, bo mają swoje uroki. Gry pudełkowe mają swoje zalety. Więc proszę odczep się od miłośników gier pudełkowych!
Owszem, gry cyfrowe mają swoje zalety, ale nie każdy ma szybki net. Każdy gracz ma prawo mieć wyboru, jakie pasuje. To kwestia gustu i oczekiwanie.
Na koniec, masz minus za słowo "straszny beton o wąskich horyzontach".
Powinni po prostu umożliwiać sprzedaż cyfrowych gier i tyle. Bo dlaczego nie mogę mieć możliwości sprzedaży gry cyfrowej jeżeli pudełko daje mi taką możliwość?
Pokręciłeś kolego. Tu nie chodzi o jakieś żetony itp. tylko o 2 rzeczy - dostęp do internetu w wielu miejscach świata (to wcale nie jest tak różowo jakbyśmy chcieli nie tylko w PL), ale ok to kwestia czasu poświeconego na ściąganie + i tak jest 1day patch (ale w Singlu nie jest niezbędny). Druga kwestia, że to nie jest tak, że producenci gier i konsol chcą zamienić płyty na coś innego, łatwiejszego, a gracze na konsolach to beton. Producenci konsol chcą likwidacji rynku wtórnego - bo ogranicza ich przychody, a wydawane pudełko też przecież oznacza podzielenie się kasą z wytwórcą fizycznych pudełek i płyt oraz z całym łańcuchem dostaw do klienta.
I teraz mamy PC, gdzie nie jesteś na dzisiaj w stanie zamknąć rynku na 1 sklep, bo masz ich dużo - Steam, Xbox Store, Epic, GoG itp. i konsole, gdzie jak likwidujesz płyty oraz obrót wtórny, to zostaje Ci tylko oficjalny sklep Sony, czy MS. A ceny urosły i tak teraz + cyfra jest droższa (gry na premierę na Steam, też były droższe od tych na Amazon).
Aristofeles
Dokładnie. Szkoda , że nie do wszystkich dociera fakt jeśli nastąpi całkowita cyfryzacja rynku konsolowego to na każdej konsoli będzie wybór w postaci sklepu właściciela danej konsoli. A istnienie w przypadku konsol rynku pudełkowego i rynku wtórnego sprawia , że gracze mają możliwość wyboru i gry są w względnie korzystnych cenach dla klienta. Dla mnie jako gracza wielką zaleta konsol jest możliwość wyboru o fakt ,że są szanowane prawa do posiadania gier na fizycznym nośniku. Oby w przypadku konsol było tak samo jak jest na ryku filmów i muzyki gdzie dobra cyfrowe i fizyczne współistnieją koło siebie. Bo jedno przecież nie wyklucza przecież drugiego.
Ja tam się cieszę, że będę mógł nabyć wersje digital. Od lat nie kupiłem gry na płycie, dzielimy się swoimi kontami PSN ze znajomym, za gry płacimy 50/50 więc dla mnie to i tak lepszy deal niż kupno pudełka a potem użeranie się z cebulą na OLX żeby odzyskać część siana.
Wiec dlatego ja dostanę na premiere konsole bo zamówiłem digital, i uważam ze jest to bardzo dobra opcja, zamawiam grę przez internet pobieram i mam a czy ona kosztuje 80 euro nie ważne bo jak chce w coś zagrać to i tak to kupie simple ??
Kupie PS5 wersje z napędem ale dopiero jak będą w sklepach fizycznie dostępne. Obecnie nie zamierzam wymieniać sprzętu PC, no chyba, że rtx 3060 będzie w dobrej. W spidermana chciałbym zagrać ale wole gry nastawione bardziej na fabułę. TLoU2 i GoT kupiłem w dniu premiery ale na spidermana mogę poczekać.
Ja też wolę konsola z napędem, bo lubię kupić gry pudełkowe na Allegro za rozsądne ceny.
Taka PS5 bez napędu to tylko dla bogatych, płacić 389zł za cyfrową grę której nie da się oddać, bez sensu, drugi bez sens bo na konsolach z napędem da się obejrzeć film BR 4K UHD, a na takiej bez napędu się nie da.
Problem z pudełkami jest taki, że dzisiaj i tak otrzymujemy patche Day One na konsolach, albo jak w przypadku takich gier jak Remake trylogii Crasha - tylko jedną grę na krążku, resztę trzeba ściągnąć.
Przez to wiele ludzi woli siedzieć w domu, kupić cyfrę i ściągnąć całość.
Jeśli chodzi o śmierć pudełek na PC, to myślę że największym tego czynnikiem są płyty DVD. Mając nawet średni internet po kablu, najprawdopodobniej szybciej byśmy ściągnęli grę, aniżeli ją zainstalowali. Ostatnią, nową grą którą instalowałem z płytek, był Wiedźmin 3. Jest tam chyba 7(!) płyt DVD, a sama instalacja trwa dobrze ponad godzinkę. W jakieś 30 minut tego samego Wiedźmina mogę ściągnąć z GoGa.
Konsole mają ten plus, że napęd Blu-ray jest już w cenie. Ten sam napęd na PC trochę kosztuje, z tego też powodu się nie upowszechnił, a skoro (prawie) nikt tego napędu nie miał (i nie ma), to po co tłoczyć? DVD jest już przestarzałe, Blu-ray nikt na PC nie ma. Cyfra usuwa jakiekolwiek problemy z dystrybucją i aktualizacjami.
Niestety, całość będzie dążyć do cyfryzacji. Chociaż dla mnie, jeśli gry będą tanieć tak szybko (a może nawet szybciej) jak teraz, to w zasadzie nie mam nic przeciwko. Kupuję paroletnie tytuły za grosze, które na spokojnie wystarczą mi do czasu, aż wiele interesujących mnie gier także stanieje. Kupka wstydu i tak jest ogromna. A od czasu do czasu można sobie pozwolić na kupno gry, którą mocno się jaramy na premierę.
Moim zdaniem źródłem problemu było to, że ludzie mają pieniędzy jak lodu i wolą zapłacić grubą kasę niż wkładać kilka płyt do czytnika, zresztą podobny trend jest na konsolach, ludzie mają kasy jak lodu, więc z roku na rok kupuje się więcej wersji cyfrowych, których odsprzedać nie można.
6 dolarów czyli po kupieniu 10 gier już są na plusie. Faktycznie 10 gier to bardzo dużo.
Ogólnie dużo pominął w swoich rozważaniach o ile to ich pełna treść.
Abonamentu pod uwagę nie wziął to jedno, nie wziął także pod uwagę tego, że z biegiem czasu proces produkcji będzie udoskonalany co w rezultacie przyczyni się do pomniejszania kosztów (choćby to, że w koszt produkcji wliczana jest także logistyka która jest najdroższa przy premierze i wprowadzeniu nowego towaru na ogólnoświatowy rynek a z czasem będzie maleć i normalizować się). Tutaj to wygląda, jakby na siłę szukał zaczepki.
Janusze biznesu kupią wersję z napędem ( oczywiście nie wszyscy ) ale jak wydawca gier ma zarabiać na wydawaniu?? jeśli kupujemy od osoby która już ją ukończyła ??? Gracze płaczą że gry drogie, ale sami Sobie to robią przez osoby z rynku wtórnego. Totalne koło, wersja Digital tylko i wyłącznie
czyli filmy też nie powinny być sprzedawane na płytach dvd,br? Telewizora też nie powinieneś sprzedawać jak wymieniasz na nowy no bo co z producentami telewizorów albo samochód też powinieneś złomować a nie odsprzedawać?
Jeśli nadarzy się okazja aby zarobić więcej, wielkie korpo na pewno jej nie przepuszczą a taką okazją jest właśnie nowa generacja konsol a Ty dalej możesz sobie wierzyć, że to przez rynek wtórny czy zwiększone koszta produkcji gry drożeją....
"Pachter uważa, że Sony będzie miało problem w odrobieniu straty, jaką firma będzie notowała na każdej sprzedanej konsoli."
Ja podejrzewam, że to właśnie wersja Digital będzie sprzedawała się lepiej. Nie wiele lepiej, ale jednak lepiej. Nadal jest wielu ludzi, którzy wolą kupować wersję pudełkowe gier czy to dlatego, że mają słaby internet czy to w celach kolekcjonerskich. Jednak coraz więcej jest też osób, którzy wolą wersję cyfrowe. Szybsze kupowanie, wirtualna biblioteka gier i bez konieczności żonglowania płytami - co dla wielu jest wielkim problemem.
Większość osób, które znam woli jednak wersje cyfrowe, bo pudełkowe nawet jeżeli uda im się kupić w mniejszej cenie, to i tak sprzedają, bądź je wymieniają na inne gry. Jednym z minusów cyfrówek jest ich cena. Podczas gdy cena gry w pudełku spada, cena cyfrówki wciąż się utrzymuję.
Game_0ver
Nie sądzę , że t6ak będzie. Jeśli chodzi o zamówienia przed premierowe to PS5 z napędem się sprzedaje znacznie lepiej od PS5 DE. Tym bardziej ,że PS5: DE oznacza to , że jej nabywca się ogranicza do drogich wersji cyfrowych .Bez żadnej innej alternatywy. Tak więc PS5:DE to żadna oszczędność.
Co do tego co jak się sprzeda, to zobaczymy. Osobiście wolę wersję z napędem, bo wolę pudełka - chociaż nie ukrywam, że nie pogardziłbym również opcją przypisania takowej gry (z pudełka) do konta PS. To w sumie również by mógł być ruch, na którym SONY byłoby mniej stratne. Ale patrząc na znajomych i komentarze ludzi w sieci wnioskuję, że wersję cyfrowe gier są coraz bardziej powszechniejsze - mimo ich wysokich cen, gdzie nawet na promocjach nie dorównują cenom gier pudełkowych. Więc po prostu nie zdziwię się, jeżeli to wersja konsoli bez napędu będzie tą bardziej rozchwytywaną - jak nie na premierę, to w bliższej przyszłości - gdy tylko będzie można już normalnie i dostępnie dokonać zakupu.
Osobiście wolę wersję z napędem, bo wolę pudełka - chociaż nie ukrywam, że nie pogardziłbym również opcją przypisania takowej gry (z pudełka) do konta PS. To w sumie również by mógł być ruch, na którym SONY byłoby mniej stratne.
Nie wiesz, czego chcesz. Taki ruch Sony oznaczałby powtórkę z sytuacji na PC i koniec rynku wtórnego. Mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie.
Game_0ver
Jedną z wielkich zalet konsol jest właśnie to , że nie trzeba przypisywać pudełek do konta i gracze mogą się cieszyć rynkiem wtórnym , który jest w pełni legalny . Równie dobrze mógłbyś zabronić odsprzedaży płyt Audio czy filmów BR , bo twórcy też na tym ponoć tracą. Albo posuwając się do absurdu równie dobrze można zabronić handlu używanymi samochodami czy mieszkaniami. Bo przec8ież ich pierwotny twórca też nic od Ciebie nie dostanie jeśli skorzystasz z rynku wtórnego.
Pachter swego czasu twierdził że GTA V wyjdzie w 2010 czy tam 2011 roku więc tak sobie jest z jego analizami :)
Sprzedaż cyfrowa z roku na rok się zwiększa. Obecnie więcej ludzi kupuje w cyfrze niż w pudełkach - na konsoalch. Oczywiście jeżeli weźmiemy pod uwagę kupno tylko gier ze sklepów. Używki dość mocno zmieniają sytuację. Średnio gra singlowa sprzedaje się w nakładzie 16mln, a w używkach ponad 50. Dlatego wszystkie korporacje widzą jak duża to liczba i próbują przekonać do cyfry. Jak widać im się udaje.
Na PC Steam wylał na graczy wiadro szamba, a Ci się oblizali i powiedzieli, że smakuje.
Niestety i na konsolach czeka nas taka droga.
Olekrek
Nie wszyscy gracze konsolowi sprzedają gry po przejściu. Tak z tymi 60 mln używek przy nakładzie 16 mln przyciętej g singiel playr to trochę przesadziłeś. To że na PC gracze dali sobie wejść cyfrze na głowę nie oznacza tego , że na konsolach musi być tak samo . Na konsolach z bardzo wieku powodów cyfra i pudełka będą istnieć przez koło siebie przez bardzo długi czas
Nic nie przesadziłem. Statystyki takie są. Niestety, ale wszystko wskazuje, że to ostatnia generacja z tak szeroko wydawanymi wersjami pudełkowymi.
W 2018 sprzedaż gier cyfrowo na konsolach wyniosła 23 mld$, gdzie wszystkie zyski z konsol to 33.
23 mld to o 5mlnd mniej niż wartość całego przychodu z rynku PC.
Unchanter 4 kupiło około 16mln, a według statystyk trofeum Treasure Master zdobyło ponad 60 mln indywidualnych użytkowników.
Olekrek
Pożyjemy zobaczymy. Obecna kończąca się generacja również miała być tą ostatnią z napędem i wsparciem pudełek. Zresztą coś nie bardzo chce mi się wierzyć ,że przy nakładzie 16 mln jest aż tyle używek. Tym bardziej ,że nie wszyscy pierwotni nabywcy odsprzedają czy pożyczają gry znajom. .Tych wyliczeniach po prostu coś nie pasuje ,bo one sugerują , że jest więcej używek niż sprzedanych kopi. A prosta matematyka mówi ,że to jest po prostu nie możliwe.
Po prostu jeden egzemplarz odkupiło kilka osób.
To są statystyki Sony.
https://www.ppe.pl/blog/69264/12889/sprzedaz-rzedu-10-milionow-kopii-gry-na-ps4-duzo-to-czy-malo.html#c3674934
https://www.playstationlifestyle.net/2018/11/29/celebrate-five-years-of-playstation-4-exclusives/
Aż tak cię bolą te cyfrówki? Steam ułatwił dostępność, sprawił, że nie muszę latać do sklepu za każdym razem jak chcę coś kupić, oszczędził moje miejsce na półkach. Nie interesują mnie kolekcje tych głupich pudełek, bo nic mi nie dadzą. A co do ceny, na Steamie bardzo często są atrakcyjne promocje. No ale cyfrowe to złe, no nie?
Choćby gra na premierę na Stimie była po 150zł, to nadal 150zł, którego nie mogę odzyskać.
Kaniehto
Tutaj chodzi o możliwość wyboru a i nie kwestionowanie zalet cyfrówek. Jestem graczem i kolekcjonerem więc się cieszą ,że są platformy , które nie utrudniają życia fanom pudełek. A cyfrówki nie są żadnym złem jeśli obok ich istnieją pudełka, których nie trzeba przepisywać do konta. Grut ,że każdy ma wybór , a nie tak jak na PC gdzie jest tylko cyfra i abonamenty.
Olekrek
Dokładnie. Taki Demon Souls DE, ma być po 400pln. Rzeczywiście wybór w postaci tylko cyfry był by mega korzystny dla klientów.
Przy takiej różnicy stawiam kasztany przeciw orzechom, że Sony odkuje się do nowego roku :D .
Zwłaszcza, jak pojawią się jakieś tytuły z płatną zawartością :D .
Ja zaopatrzę się najwcześniej w przyszłym roku, na 100% wersja z napędem blue ray.
Chociaż jak bym dokładnie policzył, to na PS4 mam więcej cyfrówek, niż gier pudełkowych. Po prostu Sony ma rewelacyjne promocje na PSN, często lepsze od tych steamowych, o sklepiku Microsoftu przez litość nie wspominam;-). I te promocje są częste, co kończy się jedna, to zaczyna druga. Przyznam, że to najbardziej (pozytywnie) mnie zaskoczyło w tej generacji, bo w czasach X360, to jednak częściej korzystałem z allegro;).
Ja też kupuję cyfrówki ale z tymi rewrlacyjnymi promocjami bym nie przesadzał. Zwykle wybrane tytuły mają prawie cały czas, potem może miesiąc przerwy i znów promocja. Niektóre gry długo nie tanieją a jak coś na promocji to płyta prawie zawsze tańsza. Gra ma ponad rok cena 280 PLN i promocja Samym kupuje jednak cyfry. U konkurencji to nie wiem jak jest aktualnie bo nie śledzę.
Te przeceny w ps store są takie dobre, że dopiero po kilku latach od premiery gry osiągają ceny zbliżone do używki. Raz na jakiś czas zdarzy się przecena przebijająca cenę używki, ale to niestety rzadkość.
Nie lepiej dziewczyny zainwestować w dobrego pc z dobrą kartą graficzną plus game pass? Po cholere karmić corpo szczury z ich grami za 80 euro? Bo gruby chce być jeszcze grubszy.
W gamepassie jest tylko ułamek gier, nie mówiąc już o tym, że o exach Sony można zapomnieć. Na dodatek gry są jedynie w podstawowych wersjach, a dodatki trzeba dokupić oddzielnie. Poza tym są gry, w przypadku których bardziej opłaca się już kupić je na premierę za pełną cenę, niż płacić co miesiąc 40 zł. No i na dodatek nie każdy lubi granie na czas. Dla mnie gamepass to nic ciekawego.
To Gamepass na pc/Xbox i pod koniec generacji ps5 do ogrania eksów, kiedy trafią do ps hits.
Ja mam takie zaległości, że gamepass jest dla mnie całkowicie zbędny.
Wiem, ale ja sporo z nich już kupiłem i zanim je ogram stanieją kolejne. To taka niekończąca się spirala. Poza tym ja nie gram tylko w gry z obecnej generacji. Np. teraz gram w dwie gry na PS2.
Właśnie GP ma ten plus że miesięczny koszt abonamentu to cena jednej, starej gry na PS4/Xone a usługa ta oferuje dużo więcej. No i jeszcze kupno beci, mnie to przekonalo by wybrać xBoxa. Chociaż jak wcześniej napisałem plejkę też kupię za kilka lat
Gibsonn]
Nie każdy chce mieć PC do gier i GP z grami na wypożyczenie. No nikt CI nie każe kupować gier po 80 euro kiedy będą fajne promocje i rynek wtórny.
barnej7
Ja mam taką złą tendencję do przerywania grania w daną grę i wracania do niej dopiero po jakimś czasie, więc tym bardziej GP nie jest dla mnie. Nie wiem, czy pamiętasz, ale jakiś czas temu rozmawialiśmy o Horizon Zero Dawn i mówiłem wtedy, że gra mi się świetnie i takie tam. No więc nadal nie ukończyłem tej gry. Pomimo tego, że jestem już dość blisko końca zacząłem grać w inne.
Przecież te jego spekulacje to strata czasu - zarówno same spekulacje, jak i pisanie o tym wiadomości, jak i czytanie tego.
Stfu, GOL. Dobrze, że nigdy nie zdecydowałem się na kupno waszego abonamentu, miałbym teraz wyrzuty sumienia, że dałem zarobić tak nędznemu pod względem merytoryki portalowi.
Co ten analityk od siedmiu boleści gada???
"Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że zakupiona cyfrowo gra przynosi im o 6 dolarów więcej niż pudełkowa wersja, to i tak jest to za mało. Ludzie musieliby kupować bardzo dużo cyfrowych gier. A w to wątpię."
A jakie niby gry mają kupować posiadacze Digital Edition? Pudełkowe??? A tą płytę wsadzą sobie chyba między pośladki...
Co za matoł.
Wiadomo, że będą musieli kupować cyfrówki, przez cały okres posiadania konsoli na bank wydadzą w ten sposób więcej niż te 50$, jakie rzekomo Sony traci na Digital Edition, w stosunku do posiadacza edycji z napędem. Cyfrówki są cholernie drogie i to się moim zdaniem nie zmieni, więc różnica w cenach gier bez problemu pokryje różnicę w cenach konsol.
To już nie macie o czym pisać jak o wypocinach Pachtera? Googlnijcie sobie go wcześniej...
Ten typ to ANALityk, jeśli myśli że ktoś kto kupił ps5 nie kupi 10 gier przez jej "życie" to musi być debilem. Sony straci więcej hajsu na standardowych wersjach z napędem bo jedno pudełko ogrywa kilkadziesiąt osób. Na zachodzie jest pełno wypożyczalni, a przy nowych cenach gier zyskają tylko na popularności.
Dokładnie. Po co komu konsola jak ktoś nie chce grać w gry? Na konsolce bez napędu Sony szybko odbije różnicę.
Ten "analityk" sam przyznaje że ma dane z instytutu z Dupy a wy go jeszcze cytujecie.
