Po 10 latach oczekiwania użytkownicy systemu Windows mogą w końcu odetchnąć z ulgą, ciesząc się prawdziwą ewolucją menu Start
Co konkretnie oznacza "szybki dostęp do podstawowych funkcji"?
Jak dla mnie to powrót do menu z win 10 gdzie były kafle różnej wielkości pogrupowane w foldery. W Win 11 zostały tylko skróty tej samej wielkości, a teraz znowu dodają grupowanie. I oczywiście nadal brak możliwości wyłączenia wyszukiwarki online i pokazywania "recent files".
Na szczęście są programy typu start11 czy startallback bo menu z win 7 było najszybsze i najbardziej sensowne.
Zamiast dla komputerów stacjonarnych zrobić normalny pasek start jak to było w starszych komputerach to zawsze muszą kombinować.