Wiadomość Phil Spencer Sony chce urosnąć, czyniąc Xboxa mniejszym

Że co? xD
To jest zdrowa konkurecja? Latanie od jednego do drugiego aby zablokowali tę transakcję? No proszę Cię, nie rozśmieszaj mnie xD

W kupnie Activisin-Blizz nie ma nic złego, wymyślili sobie jakieś pierdololo o monopolu, a wszyscy latają jak papugi i powtarzają.

Jak to nie ma? Sony ma 50% więcej użytkowników, więcej exow i td. Akurat podany argument Philla jest bardzo dobry.
Dla nas będzie lepiej jak MS przejmie Acti-Blizz, wtedy Sony będzie musiało ruszyć dupę i zacząć walczyć o graczy.

Że niby olać to przejęcie i skupić się na Forzie ??

Skupić się na czymkolwiek, bo Microsoft nie wydał w tym roku żadnej dużej gry, a pierwszą dużą, którą wyda w przyszłym roku, wyda dlatego, bo przejął produkującą ją firmę.

To prawda, ale dajmy im czas. Myślę, że już w następnym roku będzie można oficjalnie jechać po MS jeśli nadal będzie tak kiepsko z grzmi.

Ja mam wrażenie, że oni niczego się nie uczą. Pamiętam jak jeździłem na E3, a ostatni raz to byłem chyba z 5 lat temu, co roku przyłaziłem na ich konferencję pełen nadziei i co roku wychodziłem zawiedziony. No powstają co jakiś czas Gearsy, było bardzo fajne Gears Tactics, które mnie kupiło nawet, prawdopodobnie nie mające żadnej konkurencji Forzy, odkurzą Halo, ale tak poza tym to bieda. Mają tonę kasy, kupują te studia od lat i w sumie nic z tego nie wynika. A teraz jakiś żenujący maraton Sony to, Sony tamto, "nie chcą wydawać na PC", "nie chcą dawać gier na premierę do abonamentu". I to wszystko dlatego, bo ktoś bóldupi o to, że korporacja przejmuje korporację. To chyba nie o to chodzi, wolałbym gry jakieś zobaczyć, jarać się czymś dużym, o czymś w ogóle mówić. Pamiętam już jak przez mgłę, że Fable robią, od dawna zero newsa na ten temat. Lipa.

bo Microsoft nie wydał w tym roku żadnej dużej gry, a pierwszą dużą, którą wyda w przyszłym roku, wyda dlatego, bo przejął produkującą ją firmę.
początek zdania zgoda ,ale z drugą jego częścią nie mam pewności czy bym się zgodził... chyba , że ta duża gra o której mówisz to Redfall od Arkane bo z tym Starfieldem to czekam na rozwój wydarzeń ...
Popatrzmy jeszcze na to o czym myślimy mówiąc duża GRA - Microsoft nie ma w zanadrzu żadnej dużej gry czy to rok 2023 czy nawet 2024 - całą swoją jak na razie fikcję dużych gier buduje na Bethesdzie .

Starfield duży będzie. Tak sądzę.

Łał, to co wszyscy mówią od dawna ale cała krytyka i tak leci głównie w stronę Sony...

A tak na serio, jakie MS ma swoje marki jeszcze? Zanim przejął całe Zenimax?

Hellbalde
State of Decay
Age of Empires
Halo
Forza
Fable
Gears of War
Sea of Thieves

Jest coś jeszcze? Bo jakby nie ten katalog Beci i takie gry jak Starfield, Indiana Jones, TES6, Avowed, to tak na prawdę nic nowego MS nie ma. Chyba ze multum gier jest jeszcze niezapowiedziane no ale to już chyb najwyższy czas na zapowiedzi? To samo Sony, Wiemy o Spider-Man 2, Wolverine, Death Stranding 2, dodatek do Horizon 2, i to na razie tyle. Kiedy kurczę w końcu jakieś konkrety z obu obozów, a nie te ciągłe wojenki kupne Microsoftu...

Po prawdzie to Microsoft w dużej mierze żyje z kupionych IP i to co się dzieje teraz, nie jest niczym nowym. Z tego co wymieniłeś, Gears of War jest kupione (2014), Hellblade (2018), Fable (2006), State of Decay (2018), Age of Empires (2001), nawet Halo (2000). Sporo tytułów nigdy nie powstałoby bez pieniędzy Microsoftu (np. Fable), ale fakt jest faktem. Microsoft ma mało "swoich" dzieci, Forza jest pewnie największym i najważniejszym, a studio Turn 10 tym najstarszym.

Microsoftowi brakuje przede wszystkim odwagi w próbie robienia swoich IP. Wystarczy spojrzeć co zrobiło w tym samym czasie Sony. Naughty Dog kupili w 2001 roku, ale lata później ich rękoma stworzyli dwa mocne IP - Uncharted i The Last of Us, porzucając jednocześnie te, na których Naughty Dog się wybiło. God of War to kolejny taki tytuł, choć Santa Monica Studio od początku należy do Sony. Days Gone, Tsushima, Horizon, Death Stranding - dziś większość hardcore'owców kojarzy przynajmniej te tytuły. Sony jednocześnie nie boi się zaorać marek, które z jakichś względów przestają im leżeć (Sly Cooper, Jak and Daxter, Killzone, Infamous). Microsoft ze swoim zapleczem mógłby pokusić się o podobne, ryzykowne zagrania, ale nadal woli kupować niż dłubać od zera.

Microsoft w pewnym momencie trafił z konsolą (Xbox 360), pojawiło się tam sporo dobrych tytułów ekskluzywnych, była to też konsola łatwiejsza do ogarnięcia niż PlayStation 3, więc siłą rzeczy nawet multiplatformy wyglądały tam lepiej. Swoją drogą, Microsoft do dziś powinien dziękować Epicowi, że dał się im przekonać do wsadzenia w Xboksa 360 te 512 MB pamięci RAM. Gdyby nie ten ruch, który pewnie kosztował ich fortunę (mówiło się o miliardach dolarów), to długodystansowo klocek przegrałby nawet z PlayStation 3.

Kluczowy moment to przejście na ósmą generację, gdzie Microsoft w dużej mierze się samozaorało Onem, a właściwie nietrafioną strategią, nastawioną na zmniejszenie znaczenia gier. Dopiero przyjście Spencera tchnęło w klocka nowe życie, ten swoisty powrót do korzeni, wymyślenie Game Passa (Microsoft zawsze zresztą miał nosa do takich nowinek, że wspomnieć achievementy czy nawet DLC). Pieniędzmi, których mają sporo, spróbowali zasypać ten lej po bombie, ale wciąż jakoś nie mogą się przebić. Brakuje tego co najważniejsze, czyli gier - myślę, że ten ból dupy spowodowany jest tym, że Sony lepiej się poskładało w ósmej generacji właśnie dzięki swoim grom i może dopiero za rok, dwa lata sytuacja będzie wyglądać inaczej. Wiadomo, te ostatnie zakupy też były robione w końcu po coś. Teraz skracają dystans jak mogą, ale problem polega na tym, że te największe gry robi się dziś długimi latami. Jeśli potrzebujesz kupić czas, to musisz zmienić optykę, stworzyć inne perspektywy i przekonać fanów, że jest dobrze. Kupisz A Plague Tale dla Game Passa od Focusa, przełkniesz potencjalne straty za obecność tytułów first party od dnia zero w Game Passie, odetniesz konkurencję od tytułów (Starfield) i jakoś to się kręci.

Tak się zastanawiałem oglądając TGA, jak się musi czuć Spencer, widząc zapowiedź Death Stranding 2. Jeśli dobrze pamiętam, całkiem niedawno z wielką pompą ogłosili współpracę z Kojimą nad tym jego ochłapem, co go Sony nie chciało. Potem idziesz na imprezę, siadasz na widowni i obserwujesz Kojimę, który robi dla Sony tytuł marketingowo ważniejszy. No smutne to trochę było.

Na koniec dodam jeszcze, że Sony swoimi posunięciami całkiem naturalnie zbudowało sobie grono fanatycznych wyznawców, którzy będą stać za tą firmą murem. Dostali Horizon na początku roku (według mnie nic specjalnego, ale niech będzie), teraz God of War, a na horyzoncie już czeka Spider-Man 2. Ledwie tydzień temu dowiedzieli się, że za niedługo wjedzie Death Stranding 2. Obserwując forum, mam wrażenie, że grono fanatyków Microsoftu to w dużej mierze gamepassowcy, którzy są zadowoleni z tego, że grają tanio, a jak Microsoft sypnie hajsem, to na premierę jeszcze wpadnie im tam jakiś tytuł third party, bo first party to już przyklepane jak amen w pacierzu. Wątpię, że z tych ostatnich da się zbudować tak oddany beton.

U.V. Impaler
Tak się zastanawiałem oglądając TGA, jak się musi czuć Spencer, widząc zapowiedź Death Stranding 2.
Nie wiem może trochę maluję świat w swoich barwach ale ja u faceta widziałem wyczerpanie jak nie początki deprechy - pewnie tam na górze ciśnienie jest ogromne ...
NIe rozumiem jednej rzeczy - mianowicie od E3 2020 czy nawet 2019 Xbox nie był w stanie przewidzieć na jakim etapie produkcji ma te tytuły ... nie był w stanie jakoś tego zaplanować ... przecież Bethesda pewnie raportowała na jakim etapie mają projekty i kiedy to wyjść może... no jak można zrobić taką lukę.
Ten cały kalendarz to totalna wpadka na poziomie jakiejś małej firemki a nie takiego potentata - trzeba zwrócić uwagę , że gdyby 2022 się domknął bez przesunięć to być może 2023 były z kolei pusty albo z tą forzą z tym, że z całym szacunkiem dla fanów gier takich jak HALO czy FORZA to nie są gry pokroju AAA od sonego .
Takie gry to właśnie Starfiled , pewnie Fable , pewnie Indiana , pewnie Perfect dark czy TESVI ale o tych grach poza Starfieldem kompletna cisza.

Co do Fable ;

Playground Games otrzymało za zadanie stworzenie gry na własnej technologii, ponieważ Microsoft nalega, by deweloperzy korzystali z autorskich silników. To doprowadziło do „problemów” Halo Infinite oraz Fable, ponieważ zespoły Microsoftu nie mogą zatrudniać specjalistów realizujących wielkie projekty na Unreal Engine, a muszą szkolić deweloperów do pracy na własnej technologii.

Twórcy przechodzą szkolenie, a ze względu na politykę dotyczącą własnych narzędzi, część deweloperów opuszcza Playground Games, co stwarza kolejne niedogodności. Zespół cały czas zatrudnia nowe osoby, które na dobry początek muszą nauczyć się pracy na technologii.

To jest wlasnie umiejetne zarzadzanie MS ala EA
Nie zdziwie sie jak wyjdzie sredniak, nie zdziwie się jak projekt pojdzie do piachu i beda robic od nowa tą grę

Z Hellblade 2 nie powinno byc chyba problemu, bo jest na UE5, moze lada moment cos pokaza

U.V. Impaler
"Pan Spencer powinien zająć się swoim podwórkiem, posiadacze Xboksów wyszliby na tym lepiej."
"Skupić się na czymkolwiek, bo Microsoft nie wydał w tym roku żadnej dużej gry, a pierwszą dużą, którą wyda w przyszłym roku, wyda dlatego, bo przejął produkującą ją firmę."

A nie jest przypadkiem tak, że to właśnie jego podwórko? Sony blokuje przejęcie, które ma służyć zwiększeniu liczby studiów i IP (ogólnie do tego, czego brak im zarzucasz). Będą moce przerobowe, będą może i nowe marki. Weźmy np. taki COD, który wcale nie musi wychodzić co roku. Może ludzie odpowiedzialni za serię chcieliby zrobić od czasu do czasu coś oryginalnego/nowego.

Phil Spencer zaczyna się gubić jak Moraviecky, który już nawet nie trzyma jednej tonacji, kierunku i rytmu.
Ten jak odpłynął.... pomyślnych wiatrów żeglarzu .

Phil Spencer pokazuje, że zależy mu na graczach niezależnie od platformy, a sony toczy tą swoją głupią wojenkę. chłopczyku.. zdejmij te różowe okularki. Phil ma w dupie Ciebie i innych graczy. Im zależy na zawłaszczeniu gier Activision, by jeszcze bardziej podzielić rynek grami ekskluzywnymi wraz z Sony i wzmocnić profity dla swojej firmy. W zamian większość graczy zamiast jednej platformy będzie musiała mieć przynajmniej 2 by grac w swoje ulubione tytuły. To ma być to "zależy mu na graczach"? Chlopie, trochę logiki.. wystarczyło, że Sony mialo zawsze swoje Exy, a teraz MS chce ugryźć swój kawałek tego tortu i nie ma tu na celu dobra i wygody graczy.

Phil Spencer pokazuje, że zależy mu na graczach niezależnie od platformy

Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha :D

Kandydat na dowcip roku, graty!

I nie zarzekał by się w każdym wywiadzie, że cod zostanie na playstation przez kolejne
Stanisławie ta opcja pojawiła się gdy pojawiły się problemy z przejęciem ...

Widział ktoś na golu czy innych portalach co chwile płacze szefa Sony czy Nintendo?
Żartujesz sobie, Jimbo ostatnio nic innego nie robi tylko lata płakać po różnych instytucjach.

Widziałeś tutaj czy w jakimkolwiek innym serwisie tyle artykułów o wypowiedziach prezesów innych firm garowych, co od 2 lat Spencera?
Tak się składa że nikt inny akurat nie przejmuje Activision.
Nie, bo oni poszli robić swoje.
Czy ja wiem, w 2021 też wiele wypowiedzi Jimbo nie czytałem a dużych gier też nie mieli praktycznie wcale.