Niegdyś wielki rywal LoL-a odradza się z popiołów niczym feniks. W graczach budzi się nutka nostalgii, lecz wieszczą, że HoN Reborn szybko powróci do grobu
up
Ta gierka wychodziła mniej więcej w tym samym czasie co LOL, a więc sporo wcześniej niż DOTA 2. Była zdecydowanie mniej popularna bo twórcy nie ogarnęli tematu i zrobili ją jako płatną, podczas gdy LOL był darmowy. Ale to były jeszcze czasy gdzie mało było gier darmowych z sensowną monetyzacją.
W sumie to też bym nie nazwał tej gry jako "wielki rywal" bo od około 2012 nikt już o niej nie słyszał.
to studio wydało moją ulubioną gierkę ale zawsze miało ten problem, że nie umiało w marketing i ich gry szybko umierały mimo, że były dobre ;)
Gram do dzisiaj poniewaz twórcy dali ja fanom... I gra świetnie się trzyma. Chyba ze 150 herosów i mój ulubiony tryb midwar. Gramy z kilkoma kolegami od lat prawie codziennie więc bardzo się cieszę że powstanie remake bo to moim zdaniem najlepsza moba. Nie taka cukierkowa, mangowa czy z denerwującymi cyferkami od obrażeń jak w diablo. Gra jest bardziej surowa... Nie wiem jakiego słowa użyć... Realistyczna? Mechaniki są bardzo dobre podobnie jak itemy. Gry typu Dota czy lol kradły od siebie pomysłu i tu jest podobnie. Część herosów będzie w jakiś sposób rozpoznawalna. Mój ulubiony tryb midwar to po prostu nawalanka na środku 5 na 5. Jest tylko jedna linia i po 2 wieże. To najlepszy tryb pod słońcem. Najmniej toksyczny. Farmi się ludzi a nie cripy. Po wejściu w ten tryb po prostu nie da się już grać trybu zwykłego bo wydaje się on nudny i bezsensowny.
Grało się przyjemnie. Bardziej dynamiczna niz LoL z gorszym balansem postaci.
Myślę że jak szybko się pojawi tak szybko upadnie, większość kto chce grać w mobe jest uzależnionych od Lola czy doty, jak ktoś chce coś innego to zawsze smite. Nawet jak będzie dużo graczy na początku to myślę że szybko się to zmieni i wrócą do siebie, to jest do wyżej wspomnianych gier.