Nadchodzi Steam Summer Sale 2025. Za miesiąc Gabe Newell znów sięgnie do naszych portfeli
Smutne jest to, że sytuacja z grami cyfrowymi dotarła do takiego momentu, że gry w normalnych cenach można dostać dopiero na wyprzedażach, a poza wyprzedażami ceny są tak pieruńsko wywindowane do góry, że aż szkoda patrzeć. Mówiąc o starszych tytułach, nie tych nowszych.
Czasy sie zmieniaja to i koszty produkcji zwrastaja :p
Ale niektóre gry AAA wyglądają tak samo co gry dla PS4 (nawet Red Dead Redemption 2 do tej pory jest jednym z najładniejszych gier). Tylko nieliczne elementy graficzne ulegają poprawy np. "włosy" na skórze (patrz Horizon 2 i bohaterka), roślinności (Kingdom Come 2, Alan Wake 2), śledzenie promieni (Cyberpunk 2077 i path tracing) itd. Jedynie, co się różnią w sposób bardzo zauważalny, to większe wymaganie sprzętowe i skopane optymalizacji (dziękuję Unreal Engine 5, kocham Cię!).
To nie powstrzyma wydawcy gier od podnoszenie gier w sposób absurdalny. Pozdrawiam Nintendo.
Oby "Sword and Fairy 7" było przecenione, i to znacząco. Pierwsza wyprzedaż odkąd dodałem tę grę do mojej listy życzeń.
Fajnie fajnie , ale właśnie , często jak moja gra z listy życzeń jest na promce to na jakiejś wyszukiwarce cen typu g2a można klucz zdobyć jeszcze taniej.
Jak co roku, jak na każdej z takich promocji, zawsze coś fajnego się znajduje :) Ale fakt, od kiedy mamy ten turbo niekorzystny przelicznik, zdecydowanie więcej kupuję w zagranicznych sklepach niż na Steamie.
Czekam na GTA 4, bo jest to jeden z wyjątków gdzie na Steamowej promocji jest taniej niż na kluczykarniach.
Powinno być za 30 zł. Oczywiście wersja ze wszystkimi DLC.
Dodatkową zachętą jest że w 2020 dodali do tej gry osiągnięcia Steamowe, a i wyszło sporo modów do tej gry przez te wszystkie lata (mimo atakowania modderów przez Take Two/Rockstara).
Jak ktoś nie grał, to myślę że warto dać szansę przed premierą GTA 6.
https://store.steampowered.com/app/12210/Grand_Theft_Auto_IV_The_Complete_Edition/?l=polish
Może problemem jest to, że płaczki nie chcą kupować na Epicu, gdzie sklep ma 6% zysku, tylko na Steamie, gdzie sklep na 24% zysku. Później mamy takie ceny.
Ale ceny mają te same. Więc nie to jest problemem. Wałkowane było wielokrotnie.
Jednego stać 50 zł miesięcznie, drugiego 500 zł. Co tu analizować.
Te wyprzedaże steam już nikogo nie obchodzą. Nie pamiętam nawet kiedy ostatni raz coś tam kupiłem droższego niż 4-5 zł.
Wszystkie gry które miałem kupić na Steam już raczej kupiłem, więc mojego siana gaben na pewno nie zobaczy
