Molyneux i jego kontrowersyjne wypowiedzi
Otoz to... szczerosc to rzadkosc w tym biznesie...
Mowi czlowiek co mysli, i dobrze... w koncu nie musi miec racji...
Swoja droga widac, ze ludzie z MS wzielu go juz na 'smycz' za nie wyparzony jezyk.. smutne.
Przesadzil to pewne. Od jakiegos czasu widac wyrazny postep na rynku pc, tani sprzet, dobre gry wiec nie jest tak zle. Rok, poltora roku temu bylo zle, na tyle zle ze ja - zatwardzialy pecetowiec - kupilem konsole. Dzis bym nie pomyslal o tym nawet.
A co jeśli szczerość Molyneux'a jest zaplanowana przez M$?Wiem,to pytanie podpada pod kategorię:
''Chore przemyślenia i teorie spiskowe'',ale może tak jest :P A,i oby Fable 2 był na PC.Raczej będzie.Przynajmniej powinien być.Na pewno będzie i już :)
bo wyszło by na to że Microsoft czepia się, że Molyneux źle powiedział to co oni chcieli by powiedział. Głupie, prawda?
Nie zrozumiałeś mnie :P Chodzi mi o to,że Peter wyrabia sobie wizerunek,robiąc coś przeciwko M$,rozumiesz?Choć to i tak szukanie dziury w całym.
To jest serwis informacyjny czy blog? Bo ostatni akapit tego "newsa" tworzy nie do końca wyraźny obraz...
To czego chcemy i co lubimy, to sprawa każdego z osobna, a nie jakaś akcja społeczna, stąd moje pytanie.
W ostatnim CD-Action jest wywiad z Molyneoux. W jednej odpowiedzi mówi, że dzięki dobrym stosunkom z Microsoftem ma pełną swobodę twórczą, a w innej, że usunęli jednej z żeńskich postaci w Fable 2 sutki, które odciskały się na jej obcisłym stroju, gdyż MS stwierdził, że nie może firmować swoją marką gry w której się one pojawiają (i nieważne, że w rzeczywistości tak właśnie jest).
Pieprzyć Microsoft za takie podejście i Molyneux za to, że kłamie. Albo ma się swobodę twórczą, albo dyskutuje się o takich pierdołach, jak szczegóły morfologiczne postaci. Fable miało być najlepszą grą w historii. Teraz takie ma być Fable 2. Nie ma co wierzyć temu gościowi.
Sorry Matysiak, ale nie mogłem się powstrzymać. :P
Morfologia to inaczej językoznawstwo czyli dział nauki zajmujący się mową. Dlatego więc "szczegóły morfologiczne postaci" chyba coś nie teges :]
[10]
Molyneux ma to do siebie że najpierw opowiada jak gra będzie wyglądać (mając na myśli swoją wymarzoną wizję), a potem gdy gra jest już prawie gotowa, okazuje się że jest ona całkiem daleka od jego pierwotnych założeń... Moim zdaniem nie robi tego celowo, ale czasem nie "docenia" takich czynników jak "wielki brat" w postaci MS, budżet, czas, ograniczenia techniczne, cenzura, docelowa grupa odbiorców itd.
Morfologia to też nauka o budowie zewnętrznej człowieka i innych organizmów
wierzbieniak - zgadza się, ale wtedy używa się zazwyczaj wyrażeń jak: Morfologia zwięrząt, rośliń, krwi, terenu, gleby itd. A samo Morfologia najczęściej odności się do mowy...
Co do rozbicia branży PC, to trochę racji ma, częściej dostajemy konwersje z konsol, niż je "wysyłamy".
Poza tym, to ten rynek nie jest nastawiony na produkcje typu casual i dlatego większość niedzielnych (i nie dzielnych) graczy decyduje się na zakup konsoli.
Bo oprócz Guitar Hero III nie dostaliśmy praktycznie nic, co mogłoby bawić całą rodzinę, być dobrą `party game`... Mamy tylko hardkorowe tytuły dla hardkorowych graczy... albo dziewczynek- gry SIMSopodobne i opiekowanie się zwierzaczkami, lub Barbie Ostateczne Starcie (z lokówką).
Po prostu w przeciwieństwie do PC, w konsolach wiadomo, w jaką stronę zmierza rynek- u produkcjom zarówno dla maniaków, jak i przeciętnych śmiertelników, którzy w weekend odpalają grę, by się troszkę zrelaksować, po czym odkładają ją na kolejne 7 dni...
Coraz więcej jest tytułów typu : "Easy to teach, hard to master".
Wieeeem :P Dobra to nie jest miejsce na takie rozmowy, wróćmy do "gadatliwego" pana Molyneux :D. Jestem na 99% pewien że Fable 2 nie będzie nawet w połowie tym co facet obiecuje, ale jestem także pewien, że mimo tego gra będzie świetna :]
rzaba89nae - Co do jednego się nie zgodzę. Wiemy w jaką stronę zmierza rynek PC, a mianowicie w gry OnLine (szeroko pojęte). Sieciowe rozgrywki na ogromną skalę, to bez wątpienia przyszłość gier na PC.
lubie tego chłopa:) fajny gosc
"Easy to teach, hard to master".
WTF?! A nie powinno być:''Easy to learn,hard to master''? :P
Blood
Miałem na myśli morfologię - pisałem o budowie zewnętrznej. Anatomia to nauka o budowie wewnętrznej, więc tu nie pasuje. A co do mojego sformułowania "szczegóły morfologiczne postaci" - miałem szanownych forumowiczów za dość rozgarniętych, żeby nie tworzyć potworków w stylu "morfologia ciała przedstawicieli naczelnych w grach Petera Molyneux, ze szczególnym uwzględnieniem drugorzędnych cech płciowych osobników żeńskich".
Wierzbinek
Dzięki za wyjaśnienie, którego nie musiałem dzięki tobie udzielać.
Tyle tych słownikowych dywagacji.
niewieze ze obroty grami na PC sa wieksze niz kiedys w dobie takiego piractwa ze gry laduja na sieci pare dni przed premiera i odrazu zlamane. Chyba ze mowia ze grach typu WOW i Sims bo one sa ciagle w TOP10 i zajmuja 80% pozycji wiec pewnie kase przyciagaja ale o innych grach nie slyszec
Co ma jedno do drugiego? Gry od zawsze pojawiały się parę dni przed premierą(oczywiście nie wszystkie). Nie mówiąc już o tym że gry na X360 też często pojawiają się parę dni przed premierą, a prawie zawsze najpóźniej w dniu premiery.
O inny grach nie słyszeć, bo w żadnym rankingu nie ma uwzględnionej sprzedaży online.
A to właśnie ten typ sprzedaży jest najpopularniejszy(w jednym z ostatnich newsów, była mowa o chyba 70%).
Oczywiście nawet jak ta sprzedaż była by brana pod uwagę, to WoW i inne nie zniknęły by, ale lista wyglądała by inaczej.
Śmieszy mnie ten głupkowaty, beznadziejny pedałek. Nie wiem czym tu się zachwycać? Tymi gniotami, które tworzy?