Microsoft zyskuje sojuszników w sporze z Sony i nie zamierza iść na ustępstwa
W obecnej formie Blizzard to dno i dziwię się, że ktokolwiek robi problemy przy kupnie tego studia. MS zrobi wszystko żebyśmy zobaczyli nowego SC czy WC, a dzisiaj czy w przyszłości możemy tylko pomarzyć o kontynuacjach. Nawet jak MS kupi w tym roku Blizza to nowe gry i tak zobaczymy za kilka lat.
Tak tak biedne Sony. To nie jest tak, ze oni tą resztą świata manipulują od 9 lat będac najbardziej antykonsumencką korporacją, nie....
Tylko jeżeli cody będą równocześnie wychodzić na konsole nitendo to odbije się napewno na ich jakości
To rownie dobrze moga wychodzic na komorki i tabelty czy laptopu z IGPU jesli to streaming, jakos dziwny deal.
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta :p
Nintendo jako jedyny zyskał coś, jednocześnie nie robiąc praktycznie nic. Tyle wygrać.
Lepiej, żeby szybko to zakończyli, bo w takim klimacie pracownicy każdego szczebla kładą lachę na wszystko nie wiedząc czy ich praca (lub oni sami) nie pójdzie do zsypu.
Granicę czego? Niektórym ludziom poważnie odbija, tak jakby mieli na tym coś stracić.
To sony jest agresorem. Ugode przyjeli wszyscy a Sony taki ch...., nie wiem co oni mysla że osiagną.
Ciekawe jaką moc prawną mają takie umowy. MS zapewniło Nintendo, że Call of Duty będzie wychodzić na switcha, co do tej pory nie miało w ogóle miejsca, mimo, że nie przejęli jeszcze tej marki.
Mocy nie mają zapewne żadnej, na pewno nie w kontekście regulacji antymonopolowych, bo w każdej chwili można taką umowę zerwać :) Z drugiej strony mówimy o prawie amerykańskim...
Częścią magii CODa jest wysoka cena na starcie nieadekwatna do zawartości. Jak będzie ciśnienie by wrzucić to do gamepassa, to zacznie się utrzymywanie serii po kosztach i krach multiplayera. Także teraz muszą robić takie deale, żeby ludzie jednak kupowali grę za full price i utrzymywali zainteresowanie. Rozkręcanie sprzedaży xBoxa CODem też swoje potrwa, dokupienie drugiej konsoli do domu to dzisiaj nie takie hop siup.
I tak trzeba. Żadnych ustępstw. Sony zbyt długo sią panoszyło wykorzystując swoją dominującą pozycję więc teraz strasznie płacze bojąc większej konkurencji na rynku.
Ostatecznie liczą się gry, tzn. Dla nas. Menedżerowie liczą tylko pieniądze. Nie miałbym nic na przeciwko, gdyby sony przejęło niszę ambitnych gier z dojrzałą fabułą, takich o których się pamięta jeszcze lata po ich skończeniu.
I bardzo dobrze, natomiast czemu gol nadal pisze o tych firmach?
Recenzji Atomic Heart nie ma, ale nadal piszecie o firmach i ich usługach, które jak najbardziej dopuściły grę do sprzedaży i umożliwiają jej zarobek, steam, sony, MS, nawet o game passie cały czas piszecie.
To jak to jest, nie piszecie o grze, bo coś tam coś tam, ale o firmach, które wspierają grę i twórców już jak najbardziej tak?
Jak bojkotujecie grę i nie robicie recenzji to tez już nic nie powinniście też pisać o steam, MS, Sony skoro jak najbardziej wspierają grę, a jedno ich skinienie i gra by znikła z platform.
Wielkie moralne pobudki, a nadal o nich opiszecie, gdzie konsekwencja?
Mam nadzieję że Microsoft wygra i przejmie Activision Blizzard, Sony robi raban o byle co, jakoś jak Sony przejęło Bungie wraz z taką produkcją jak Destiny to nikt nie miał pretensji, ale sama gra Destiny nagle zniknęła z biblioteki Xbox Game Pass Ultimate. Życzę Microsoft sukcesu i mam nadzieję że Microsoft wygra. A Sony niech się ogarnie i dorośnie
Polityka Sony co do posiadania gier to totalne dno chcą gier tylko w wersji cyfrowej i zainstalowanych na jednej konsoli na całe życie gry co finalnie jest d****** w odbyt klientów bo wykupując grę zapłaciliście za nią i macie prawo zrobić ją co chcecie a nie zostać przymusowym antykwariuszem starych gier które już nie zawsze są wam potrzebne po skończeniu do tego w przypadku awarii serwera u Sony lub internetu pogracie sobie w bujanie jaj a nie swoją własną grę za którą zapłaciliście