Książka Play Nice Jasona Schreiera to dla fanów Blizzarda trudna lektura
Ten dziennikarz to lewicowy propagandysta i 1000x bym się zastanowił przed braniem tego co pisze na poważnie. W żaden sposób nie jest to opowieść obiektywna.
I już przybiegł z pianą na ustach jakiś frustrat polityczny. Jak otwierasz lodówkę to też pewnie widzisz lewicowe masło, lewicowe jajka i pewnie też lewicowy ketchup.
Witam w prawdziwym swiecie. Tylko glodny i sponiewierany bedzie zapie***lal za mniej :p
Napisał prawicowy propagandysta. Idź sobie zrób ustawkę z kolegami zamiast wszędzie wrzucać politykę. Na temat Blizzarda tyle różnych źródeł podawało już informacje składające się na w miarę spójny obraz, że tylko ktoś kompletnie oderwany od rzeczywistości może teraz sugerować, że akurat Schreier coś przekłamuje. Od kiedy to uczciwe prowadzenie biznesu (a tym jest płacenie pracownikom w terminie, umożliwianie im odpoczynku, dbanie o ich samopoczucie itd.) jest prawicowe albo lewicowe? To zwykła przyzwoitość.
To jakie ma poglądy i co wyczynia w socjalmediach na jakość jego twórczości książkowej nie rzutuje...
Jako wielki fan Blizzarda (który z ciężkim sercem od lat obserwuje, jak studio z absolutnego topu spadło bardzo nisko) nie mogłem się powstrzymać i kupiłem, mimo, że mam co czytać. Jestem po kilku pierwszych rozdziałów i bardzo mi się podoba, zobaczymy, jak będzie dalej.