Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Kino to „niezbędny filar społeczeństwa" zdaniem reżysera hitowych Grzeszników. Szef Netflixa nazywa doświadczenie ki...

24.04.2025 14:15
Herned
1
1
Herned
53
Centurion

Osobiście się nie zgadzam. Minęły już czasy, że kina były jednym z filarów dystrybucji kultury. W dobie streamingu tracą sens.

Niektórzy powiedzą: ależ wielki ekran z projektora, klimat. W domu mam wielkiego OLEDa, który parametrami obrazu masakruje wyprane z czerni, kontrastu, kolorów projektory. Ciągłe chrupanie, ciomkanie, kręcenie się ludzi to dla mnie żaden klimat podczas seansu.

post wyedytowany przez Herned 2025-04-24 14:15:59
24.04.2025 14:52
2
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
DeltiX
37
Centurion

W czasach atomizacji społecznych przeżyć, film jako doświadczenie przeżywane w większej grupie jest czymś bezcennym. Nie mam tu na myśli integracji z nieznajomymi, ale wyjściem grup znajomych, gdzie często w domach nie mamy warunków by ugościć 8-10 osób. Po filmie takie spotkania często kończą się na wspólnym wypadzie na miasto, a film jest tylko początkiem wieczornego spotkania. To coś warto zachować i pielęgnować, tak by oferta atrakcji "na mieście" była jak najszersza.

Mam wrażenie, że mocno odstajemy od tego co potrafią zaoferować kina za granicą, nie mówiąc już o krajach dalekiej Azji. Przez to nasze kina podupadają, jako mniej atrakcyjne miejsca.

post wyedytowany przez DeltiX 2025-04-24 14:54:48
24.04.2025 19:36
Viti
2.1
Viti
278
Dziadek Pterodaktyl

Ty chyba jeszcze do szkoły chodzisz. Zebrać grupę 8-10 osób w wieku pracującym na jeden termin jest awykonalne. Chyba żeby z 1000 osób zbierał.

24.04.2025 21:02
2.2
1
mjmo
34
Pretorianin

to chyba dobrze, że chodzi jeszcze do szkoły i interesują go takie "kulturalne" wypady ze znajomymi - tyle narzekania na młodzież, a może jest jeszcze nadzieja :P

24.04.2025 17:13
DocHary
3
odpowiedz
DocHary
76
Unclean One

Granice między kinem konwencjonalnym, a domowym zatarły się, tu nie ma o czym dyskutować. To czy i jak długo kino przeżyje pokaże czas. Może kiedyś stanie się rozrywką na poziomie teatru? Nie wiemy, bo mimo wszystko teatru nie zaprosisz do domu. Z kolei na chwilę obecną korpo trzymają wszystko za mordę i nic nie wiemy o opłacalności filmów, bo streamingi oficjalnych danych nie udzielają. Może taka Śnieżka jest faktycznie porażką w boxoffice, ale nie wiemy na ile nakręca merch i D+, może Di$neyowi się to i tak opłaca (no może wykluczmy produkcje będące porażką wizerunkową, a pozostawmy po prostu słabe filmy).

24.04.2025 17:35
Devil in Disguise
4
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Devil in Disguise
7
Konsul

W domu mam wielkiego OLEDa, który parametrami obrazu masakruje wyprane z czerni, kontrastu, kolorów projektory.
Nie wiem do jakiego kina chodzisz/chodziłeś, ale już od dłuższego czasu filmy wyświetlane są z cyfrowych nośników, więc jeśli w kinie była wyprana czerń i kontrast, to sugerowałbym poszukać innego przybytku, który oferuje ekran lepszej jakości.

Poza tym, jeżeli film zostanie spieprzony w post produkcji, to nawet na twoim wielkim OLEDzie będziesz miał gówniany obraz i żaden TV tego nie zmieni.

24.04.2025 20:58
4.1
mjmo
34
Pretorianin

i warto dodać, że im więcej filmów będzie trafiać prosto do streamingu, tym więcej będzie spieprzonych ;)

24.04.2025 18:10
mirko81
5
odpowiedz
1 odpowiedź
mirko81
75
Slow Gaming

Ekran może i ludzie mają wielki w salonie ale nagłośnienie kuleje.
Ile % ma podstawowy DTS/Dolby z mocarnymi głośnikami by czuć kopa jak w kinie?

Nagłośnienie za 1000-1500 zł to zabawka do bajek dla dzieci

25.04.2025 14:02
5.1
Foris
31
Chorąży

No to dla mnie akurat plus, w kinie zawsze czułem że głośność była znacznie za wysoka by czuć się komfortowo.

24.04.2025 21:01
6
odpowiedz
mjmo
34
Pretorianin

a już pomijając dyskusję kino vs streaming - sam film w sumie mi się nie podobał, ale trzeba przyznać, że był... JAKIŚ i bardzo mnie wciągnął

24.04.2025 22:55
7
odpowiedz
3 odpowiedzi
Absolem
133
Generał

Takie filary, że z kin zrobiono jadłodajnie, gdzie głównie słyszysz ciamkanie, chrupanie i szeleszczenie paczek z czipsami. Od dłuższego czasu nie chodzę do kin, między innymi przez takie "doświadczenia".

25.04.2025 11:38
7.1
mjmo
34
Pretorianin

do kina nie wpuszczają z paczką chipsów, bo musisz kupić popcorn w barze :)

26.04.2025 09:56
7.2
Beneksor
6
Pretorianin

Niczego nie musisz kupować, ludzie bez problemu przemycą wszystko, np. w plecaku. Właśnie przez takie zachowanie widzów, nie ma najmniejszego sensu chodzić do kina. Wolę odpalić projektor i w spokoju oraz komforcie obejrzeć film we własnym domu, zamiast co chwila denerwować się, bo jakiś idiota siorbie napój, rozmawia przez telefon, albo komentuje fabułę. I nie będę musiał przez pół godziny oglądać reklam.

28.04.2025 12:17
7.3
mjmo
34
Pretorianin

No rzeczywiście, bo w domu jak siedzi z Tobą cała rodzina, to na pewno nikt nie przeszkadza, nie ciumka, nie bawi się telefonem itd...

Wiadomość Kino to „niezbędny filar społeczeństwa" zdaniem reżysera hitowych Grzeszników. Szef Netflixa nazywa doświadczenie ki...