Josh Sawyer ze studia Obisidian zdradza, czemu skasowano RPG w świecie Obcego
"Wow, skąd ta decyzja"
Mam to czytać jako "World of Warcraft, skąd ta decyzja" ?
Można było użyć rodzimego "jej","jejku".
[1] Niektórzy to już naprawdę nie mają się do czego przyczepić.
Atmosfera była niezła w tym filmiku, lecz faktycznie gra technicznie i gameplayowo była biedna. Szkoda, że marka Obcego po woli staje się zapomniana i nikt już dobrej gry w tym uniwersum nie zrobi. Wiem, że Cold Iron coś tam dłubie z grą z xenomorphami ale patrząc na ich portfolio nie spodziewam się niczego dobrego.
MA1LO - atmosferę głównie budowała świetna muzyka i udźwiękowienie, z przyjemnością obejrzałem ten gameplay do końca.
Niesamowite! Ktoś nie zdecydował się wydać typowej dla Obsidiana produkcji, która jak zwykle "była praktycznie ukończona". A przecież gracze mogli ją latami naprawiać...
Też trudno mi sobie wyobrazić jak zgraliby klimat mrocznego thrillera uniwersum Aliens i RPG w stylu Obsidian.
Wyjątkowo grząski grunt.
Szkoda że ,,Redzi" nie robią gry właśnie w uniwersum Alien tylko jakieś cyberpunki to dopiero byłaby miazga
Mylisz się. Tematyka Obcego jest trudna do przełożenia na grę. Bardzo dobrze zrobiły to tylko dwie gry: AvP z 1999 oraz Alien: Isolation. Reszta popłuczyn typu Colonial Marines nie powinna nigdy powstać.
Nie mówiąc o tym, że RPG w świecie Obcego nie ma prawa się udać. Szkoda, że Izolacja się nie sprzedała. Ludzie odbili się z powodu systemu zapisu. Backtracking też był pod koniec męczący. Save system mi osobiście nie przeszkadzał - ale zgadzam się z twierdzeniem, że sztucznie wydłużał rozgrywkę. Osobiście preferowałbym bardziej agresywnego Obcego. Jeżeli ktoś doszedł do tego, jak zrobić "fake spawn" Aliena, to Izolacja stawała się trywialna.
Jest trudna i to wyświechtany i wyczerpany dosyć temat,ale czemu sądzisz ze RPG w swiecie Obcego nie ma prawa sie udać to nie mam pojęcia....A Alien Isolation był ogólnie beznadziejną grą jedynie sam Obcy jak sie pojawiał to robił wrażenie bo rzeczywiście go dopracowali.
Osobiście bym wolał, żeby CDPR wziął się za Warhammera 40000. W Cyberpunka na pewno nie zagram, irytują mnie po prostu takie klimaty. Poza tym, nie wiem po co znowu za miejsce akcji obsadzać miasto w USA, czy na tej planecie serio nie ma innych krajów?
I dobrze, bo wygląda topornie.