„GTA 6 wygląda jak gra AAA z przyszłości”. Trailer „arcydzieła” Rockstara zachwycił całe CD Projekt RED, oto reakcje deweloperów
Scenarzysta ubisoftu to ostatnia osoba z branży, której zdanie cokolwiek znaczy.
Scenarzysta ubisoftu to ostatnia osoba z branży, której zdanie cokolwiek znaczy.
Ciekawe czy Pan scenarzysta z Ubisoftu zarobi na tyle żeby przetrwać restrukturyzacji i sprzedaż do Tencentu
Cena nie gra roli. W tym przypadku. Jak kupujesz Bentleya to wiesz za co płacisz.
Idiotyczne porównanie. Cena towarów tzw. luksusowych z założenia nie ma nic wspólnego z ich realną wartością. Gry natomiast to nie towar luksusowy jak próbuje się od lat wmawiać Polakom ale najtańsza rozrywka dla plebsu.
Tylko kretyn Może porównywać rockstara do CD projekt red xD, I mamy tu taki przykład właśnie
Dokładnie. Ale ludzie i tak beda pisac: "ciekawe jaki downgrade bo cyberpunk...." "cdprojekt nie dał rady to rockstar tez nie da"
G. prawda... to samo można było powiedzieć o RDR1, że fabuła itd. jakieś wybitne nie było, a potem wyszło RDR2 i rozwaliło system. Świetnie napisane postacie, dobra fabuła i piękny świat pełen popieprzonych detali na które większość by uwagi nie zwracała, a mimo to są.
I pewnie tutaj będzie dokładnie to samo.
WHAT? Ludzie, ogranijcie się. Nic nie wygląda jak z przyszłości. To wygląda jak jakiś remake GTA5. Nie ma żadnej rewolucji. Nudny zwiastun. Death Stranding 2 i Ghost of Yotei bije na głowę to całe GTA6. Kolejny symulator gangstera dla dzieciaków i patologii. Fabuła? Niczym "Zagadki kryminalne LA.". Dla mnie osobiście porażka. Wielkie halo o nic.
„GTA 6 wygląda jak gra AAA z przyszłości”. Trailer „arcydzieła” Rockstara uciszył całe CD Projekt RED, oto reakcje deweloperów
Dosłownie to ja na memie kiedy czytałem ten tytuł, jeszcze bym zrozumiał, że przyćmił, okazał się lepszym albo zdetronizował, ale co niby uciszył.
Nie wiem, mnie szczerze ten trailer jakoś nie porwał. Oczywiście nie wygląda to źle, ale jednocześnie nie czuje żadnego zachwytu.
Rik Godwin, scenarzysta Ubisoftu, pochwalił „niesamowitą” jakość grafiki, ale przyznał, że całość wygląda raczej „sztampowo”, jakby stworzona według schematu
Serio? Przecież to chyba właśnie Ubisoft jest znany ze swojej sztampowości, gdzie ich gry to dosłownie kopiuj wklej poprzednich produkcji z drobnymi zmianami. Dodanie czarnego samuraja do gry o Japonii nie powoduje, że gra staje się oryginalna...
Nie no, bądźmy poważni. Nikt nawet nie weźmie na poważnie wysrywów tego pajaca z Ubiszrotu xD Niech lepiej zajmie się klepaniem woke gówna, a od prawdziwych gier się odpie****i.
Nie oglądałem tego nowego zwiastuna. Naprawdę jest taki dobry? Bo po tym badziewiu GTA 5 przestałem nie, pokładać nadzieje w Rockstarze
Według mnie zwiastun nie jest wcale jakiś super. Pokazuje co prawda, że GTA VI będzie na pewno bardzo ładną grą pod kątem graficznym, ale poza tym nie dostajemy żadnych konkretów.
Według mnie dopóki nie zobaczymy jakiegoś gameplayu to nie ma o czym gadać. Ja np. za GTA V też jakoś nie przepadałem, bo według mnie jest to raczej średnia gra i już bardziej odpowiadały mi klimaty GTA IV.
Pasy na tyłek się komuś należą za umieszczenie tego zwiastunu w newsie na Dailymotion z jakością max 1080p... :V
Mnie w tym newsie zszokowała informacja. że w Ubisofcie mają scenarzystę! Nawet jeśli tylko jednego to i tak szok.
Ja jestem bardziej ciekaw, jak będzie wyglądało Red Dead Redemption 3 (a wierzę, że takowe powstanie lub nawet już jest w jakiejś wczesnej fazie produkcji - nie wierzę, że przez 7 lat od premiery RDR2 nie zrobiono w tej kwestii zupełnie nic; może jakieś podstudio Rockstara zostało oddelegowane do prac nad RDR3? ) jeśli GTA 6 wygląda tak dobrze. To już wchodzi na zupełnie inny poziom jeśli chodzi o grafikę.
Na inny poziom to oni już weszli w RDR2 z grafiką czy detalami, a to działało na konsolach z 2013 roku.
Jeśli RDR3 ma powstać to pewnie będzie kolejny prequel, a mogłoby, bo dalsza, albo raczej wcześniejsza część historii Dutcha i reszty pewnie byłaby tak samo dobra jak ta z "dwójki".
Po GTAV na szóstkę wcale nie czekam. Jednak jestem zainteresowany z czystej ciekawości kilkoma kwestiami:
1) Czy humor będzie cięty czy jednak nie. Oraz rozłożony czy jednostronny.
2) Czy Rockstar wreszcie odejdzie od 100% liniowej konstrukcji misji i w zasadzie całej gry.
3) Jak wypadnie klimat i jak gra będzie adresowana. Czy do amerykańskiego nastolatka czy coś pod to. Obawiam się, ze jak w wypadku GTA V adresatami może być dość ograniczona grupa, do której nie należę. Choć Vice City uwielbiałem.
4) Jak silne będzie nastawienie na online kosztem singla. Oraz na ile single będzie miał zawartości.
I teraz po prostu jestem ciekawy bo wiem, że ta gra będzie miała pewien wpływ na branżę.
Zobaczymy jak finalnie będzie wyglądał gameplay i mikropłatności, a tu już krzyczą GOTY
Jestem fanatykiem serii GTA od GTA 2, którą ogrywałem jeszcze na piracie na PSX
Owszem, trailer nie był jakoś ekscytujący i nie porwał mnie tak jak pierwszy, ALE... Pokazał bardzo dużo na temat fabuły i relacji głównych bohaterów i ich współpracowników, zarys fabuły już widzę, to samo z kilkoma mechanikami i tym o czym będzie seria
Ja tam jestem nahype'owany i komputer wymieniam pod koniec tego roku, mam nadzieję, że minimalne wymagania będą potrzebować 1TB przestrzeni na dysku ssd, 64 GB Ramu i kart graficznych z 2025 ??
mam nadzieję, że minimalne wymagania będą potrzebować 1TB przestrzeni na dysku ssd, 64 GB Ramu i kart graficznych z 2025
ale popłynąłeś, pamiętaj że ta gra ma działać na konsolach, w tym na XSS, a tam pewnie nawet takiego dysku nie ma...
Zapominacie że na PCty to wyjdzie najprawdopodobniej później niż na konsole. Tak było przy V jak i przy RDR2 a sam Rockstar nie zapowiedział premiery na PCty
W dalszym ciągu myślę że wymagania minimalne będą na poziomie RTX 2060, 16 GB RAM (32 GB w zalecanych). Jeżeli chodzi o dysk to obstawiam że na start będzie wymagało 400 GB SSD (pewnie spuchnie bardziej po wydaniu jakichś dodatków do nowego GTAO).
Czy wy sobie jaja robicie jaka gra przyszłości?
Ten trailer wygląda conajmniej jak surowy render z byle pizdo gry niszowego studia.
Grafika na trailerze wygląda gorzej niż w speedway 2015 xddd
Wiadomo to jest trailer ale chociaż animacje mogliby zrobić normalne, a nie totalnie drewno.
Ludzie się jarają, a fabularnie będzie syf jak 5, a grafiki nie podkręca nawet blisko do cyberpunka bo będą cieli grafikę pod to, żeby ps5 mogło to uciągnąć.
Ty chyba na glowe upadles podczas porodu, slepoto. Serio masz cos ze wzrokiem? Trailer jest na silniku gry, kazda gra R* jest lepsza niz ich filmy trailerowe i z pokazow. To nie jest Ubisoft czy Bethesda. Grafika jest piekna na tym trailerze. Idz do okulisty . Animacje drewno? Kurde nie wierze ze takie dzieci slonca jak ty istnieja
Ciekawe, kolejny odklejeniec, który myśli, że bardzo ładny trailer wygląda gorzej od gier z 2015, a do tego widzi jakieś nieistniejące drewniane animacje.
Często jak zwykle po premierach różnych najnowszych gier wysypują się takie zakompleksione gówna zafiksowane na punkcie grafiki i potrafią nazywać każdą nową i ładną grę brzydką.
https://rockstarintel.com/wp-content/uploads/2025/05/1920.9e163e21e3cac960f6850021aace5170.mp4
Animcaje to drewno ? Pokaż mi grę w której masz taką fizykę i animację włosów głownej bohaterki obracającej głowe w tym clipie.
Nie karmcie trolla. To typowy reprezentant souls-like'ów, który nie da sobie w kaszę dmuchać jeśli ktoś śmie powiedzieć, że jest coś lepszego niż gry z gatunku souls-like.
No pewnie, że jest z przyszłości. Wyjdzie dopiero za rok i wtedy spali wszystkie konsole.
U REDów posypali głowy popiołem, Nigh City nie mogło równać się z takim GTA V, a tu jeszcze wyższy poziom pokazało Rockstar- Cyberbug 2.0 będzie miał ciężko
Natomiast typ reprezentujący game developera z tłoczonymi otwartymi światami jak wydmuszki i który wspomina o sztampie (kiedy to gry od Ubisoft fabularnie od lat jadą po kliszach klisz)- śmiesznie to się czyta
Ma lepiej żyjące miasto, co nie jest trudne do przewidzenia bo to pierwsza gra tego typu od REDów
U REDów posypali głowy popiołem, Nigh City nie mogło równać się z takim GTA V
Cyberpunk 2077 z 2020 roku vs GTA Trilogy z 2021 roku
Chyba piszesz Cyberbugu- to się zgodzę, dopiero mody mogły coś tam naprawić
Zresztą co tu się przekomarzać, masz porównania na YouTube i nie można ciągle zakłamywać rzeczywistości jak to robisz
GTA V i żyjące miasto?
Przecież to było mega rozczarowanie po czwórce mówiąc szczerze. Co takiego jest w nim żyjącego?
Jak grałeś w cyberpunka na minimalnych to nie dziwię się że masz takie zdanie
To że stara się być czymś więcej, niż ładnie zaprojektowaną makietą z NPC jak Night City w cyberbugu
Jeżeli GTA IV miało lepiej zrobiony ten element- to pogrążasz Cyberbuga bardziej tylko
Grałem na maksymalnych, ale sztuczna makietowatość tego miasta odrzuciła mnie od dalszej gry, od gry dziejącej się w metropolii wymagam czegoś więcej niż ładnej grafiki- fapaczu
Konkrety. Co jest takiego żyjącego w świecie GTA V czego nie ma w Cyberpunku.
Bo ciągle piszesz, ze ma żyjący świat bo nie jest makietą, bo ma żyjący świat. Konkretnie, jakie elementy. Bo dla mnie to właśnie Los Santos wygląda jak pusta makieta. Znacznie gorzej niż w czwórce ze względu na pewną sterylność lokacji i mniejszy ruch.
Żyjący świat to ma RDR2.
-Lepsze zachowanie NPC-ów
-Rutyny NPC-ów
-lepszy transport i ruch uliczny
- więcej Interakcji z otoczeniem
-to że nie ma takiego dużego recyklingu NPC
Dodatkowo Rockstar robi ten typ gier od lat i ma większe doświadczenie od REDów
Jeszcze raz, jeżeli piszesz że GTA IV robiło to lepiej- to jest tylko większy cios dla Cyberpunk, czego nie chciałem robić specjalnie
RDR2 opowiada o kowbojach, to wiadomo że taki świat będzie łatwiejszy w symulacji niż metropolie
I czy ty porównujesz mapę która ma 16.14 km˛ kwadratowych do 75.84 km˛ i dziwisz że mniejsze zagęszczenie NPC jest? HUH
-Lepsze zachowanie NPC-ów
W czym niby?
-Rutyny NPC-ów
Jakie rutyny, przecież łażą w kółko
lepszy transport i ruch uliczny
Przecież ulice są praktycznie puste. W GTA IV czy Cyberpuku można nawet w korku utknąć a w GTA V mija się trzy samochody na minutę.
- więcej Interakcji z otoczeniem
Jakich to niby? W CP masz obiekty, które można zniszczyć, gangusów itd. W GTA V można takie elementy policzyć na palcach, bo niby co takiego jest?
-to że nie ma takiego dużego recyklingu NPC
Bo prawie w ogóle nie ma NPC to się to w oczy nie rzuca. Gdziekolwiek gdzie z jakiś powodów (głównie misje) NPC jest więcej to się dublują na potęgę.
GTA V to ogromny krok w tył względem GTA IV jeżeli chodzi o symulację miasta. GTA V to makieta i to sztuczna, plastikowa, na tle poprzedniczki wypada słabo, na tle CP2077 już naprawdę biednie. Co innego RDR2, tam jest to zrealizowane genialnie, więc R* potrafi to zrobić. No i oczywiście, że znajdą się jakieś detale, którymi można się zachwycić, jak w CP2077, GTA IV, czy wielu innych grach. Jednak wrażenie całościowe mam takie, że z czwórki CP2077, RDR2, GTA IV i GTA V to GTA V wypada zauważalnie najsłabiej w aspekcie symulacji świata.
W GTA V NPC mają o wiele bardziej zróżnicowane i naturalne reakcje niż w Cyberpunku. Reagują na gracza, broń, wypadki, dzwonią po gliny, uciekają z auta, potrafią się bić czy panikować. W CP (szczególnie przed patchem 2.0) było to dno – tłum znikał po jednym strzale w powietrze.
Rutyny? W GTA V ludzie ćwiczą, imprezują, biegają, jeżdżą na rowerach itp. Miasto żyje w zależności od pory dnia i miejsca. W CP to wygląda że NPC pojawiają się i zakręcają za rogiem, byle tylko coś chodziło po chodnikach.
Ruch uliczny? Kierowcy reagują dynamicznie – omijają przeszkody, panikują, reagują na kolizje. W CP to sztywna linia aut
Interakcje? GTA V daje masę opcji: golf, tenis, striptiz, joga, nurkowanie, latanie helikopterem, skakanie na spadochronie – masa aktywności. W CP masz co? Terminale, strzelanie do gangusów, odbieranie pojazdów i zbieranie śmieci z ziemi. Sandboxowo to nawet nie ta liga.
Recykling postaci? Mimo tego GTA V masz setki modeli i różne stroje zależnie od dzielnicy- powtarzalność się rozmywa. W CP masz tego samego klona co kilkanaście metrów, nawet na głównych ulicach – i to po tylu patchach.
GTA V może nie być symulatorem jak RDR2 czy nawet GTA IV, ale jako sandbox bije CP na głowę. Świat w GTA V to nie jest makieta, tylko dobrze zrobiona piaskownica, która działa. To, że Rockstar później zrobił coś lepszego, nie znaczy, że GTA V było słabe.
I to nie mój problem, że cały czas nie widzisz subtelnej różnicy między zaludnieniem Liberty City a takim Los Santos.
Przecież że to To Cybepunk przy GTA 5 jak NPC w Cyberpunku to jak bezmózgie Yeti
Zresztą Policja tak samo. Jak W GTA 5 wieczorami są fajne Babeczki. A W Dzień Przechodnie spacerują w Pieskami.
Czyli w Cyberpunka nie grałeś bo rzeczy, które wymieniasz tez tam są. NPC też reagują, kierowcy próbują omijać przeszkody itd.
No nie masz golfa, za to masz grę na automatach, możesz potańczyć w lokalach, posiedzieć przy barze, zlecenia kradzieży, poboczne zlecenia od fixerów itd.
No co do tych rutyn, to w CP też się zmienia natężenie ruchu w zależności od pory dnia. To samo co w GTA V.
Jeśli chodzi o CD Project to super im wychodzi Wiedźmin i wolę czekać na Wieśka 4 niż na nowego Cyberpunka. Aże będzie się grało Ciri to co ztego a W GTA 6 Lucią
nagle wszystkie gry blee a gta graal gamingu xD rozumiem że można lubić jakąś gre ale to już podchodzi pod jakiejś zaburzenia psychiczne weż jeszcze idz i zrób rockstarowi laske
Odpaliłem sobie Cyberpunka, żeby sprawdzić te 'ficzery', o których tyle pisałeś — i od razu widać, że większość z nich została dodana po premierze, często ewidentnie inspirowana modami. Jasne, fajnie, że REDzi skorzystali z pracy społeczności, ale nie udawajmy, że to poziom Rockstar. W GTA V te systemy były częścią gry od początku, zostały zaprojektowane jako element całej struktury i dzięki temu działają naturalnie, płynnie i są lepiej zintegrowane.
Cyberpunk stara się tu jedynie imitować to, co Rockstar dało już lata temu. I okej, lepiej mieć te elementy w wersji 'połatanej' niż nie mieć ich w ogóle — jak to było przed patchem 2.0. Ale nawet po tylu poprawkach i Twoim długim wywodzie… nadal uważam, że GTA V robi to po prostu lepiej.
Kto wie może GTA 6 minimalnie będzie wymagał GTX 1070 pewnie też będą się starać żeby na konsoli PS5 było 60 fps to i wymagania wtedy na peceta będą niższe.
Ponoś ma też działać na jeszcze jakimś Xbocie starszym. Może dlatego przesuneli premiere żeby dokładnie z optymalizować żeby na PS5 było 60 fps.
Na Xbox S ponoś były takie ploty
Sorry, ale CDPR ani tym bardziej jakiś Ubiszaft to po prostu nie ta półka co R*. Takie są fakty.
Rockstar sam ze sobą tylko może konkurować i należy się oszukiwać, że jest inaczej
Wiadomo Rockstar to inna liga dla Sasko i jego kolesi. Może następny cyberpunk dorówna im poziomu tworzenia gier.
Jeśli chodzi o fabułe i muzyke to rockstar może sie uczyć od CDPR
[link]
Jak to jest trailer na silniku zmontowany z ingame przerywników typie.
Widać nawet w pierwszej scenie trailera jak Jason wchodzi do domu i kamera przechodzi za jego plecy, że to będzie płynne przejście do gameplayu tak jak w piątce z resztą.
Grand Theft Auto VI Trailer 2 was captured entirely in-game from a PlayStation 5, comprised of equal parts gameplay and cutscenes.
Zwiastun Grand Theft Auto VI 2 został w całości nagrany w grze na PlayStation 5 i zawiera zarówno fragmenty rozgrywki, jak i przerywniki
Trailer nie robi takiego wow jak przy V. Wygląda po prostu dobrze. Ciekawe jak to finalnie będzie z detalami, bo przy V dość mocno okroili detale po premierze. W sensie szczegółowość i ilość obiektów na ulicy. To sprawiło, że jeżdżąc po mapie V, miało się wrażenie, że to jakaś makieta z muzeum makiet papierowych.
Mają wysoko podniesioną poprzeczkę, bo CP2007 pokazało jak zrobić mega szczegółowe miasto, którego każda uliczka to poziom nieosiągalny nigdy wcześniej.
Nawet jakieś małe poboczne uliczki naszpikowane są obiektami. Aż czasami oczopląsu można dostać.
Jakby R* dał Redom zrobić miasto i napisać fabułę, a R* zająłby się mechanikami i detalami z nimi związanymi, to byłaby gra wszech czasów.
Nigdy wcześniej nie miałem tak, że odpalałem grę tylko po to, by sobie po mieście pochodzić niczym turysta, a CP2077 mam tak często. Po prostu to miasto robi wrażenie.
Głównie przez architekturę, która jest przemyślana od A do Z. Samo miasto przechodziło wiele i w architekturze widać jego początki, rozkwitanie i stan finalny.
Od Entropizmu, gdzie liczyła się praktyczność, a nie wygląd. Inspirowane, chociażby projektami Yakasamiego, Cosbuiera czy polskimi architektami Kujawskim i Sołtanem.
Przez Metabolizm i Kicz po neo-kicz, gdzie liczył się styl, a nie funkcjonalność.
Wierze w R*, że przynajmniej podejmie rękawice i da nam miasto porównywalnie jakościowe jak miasto Richarda. Jak nie oni, to jedynie Redzi ze swoją kolejną grą, bo tylko Redzi i R* coś takiego potrafią.
“GTA 6 wygląda jak gra AAA z przyszłości”
Bo to jest gra z przyszłości, premierę ma dopiero za rok.
Gra jak gra, za bardzo nie ma się czym podniecać. Ot produkt dla zabiurkowej wannabe bandyterki, chętnie zobaczyłbym podobną produkcję opartą o życie służb mundurowych walczących na codzień z patologią.
Jak już ktoś zauważył, poczekajmy na finalne recenzje czy opis formuły zawartych mikropłatności i innych , "współczesnych" udogodnień.
GTA to GTA nudna, budyniowa opowieść o pseudo bandytach dla nastolatków z pierwszym zarostem, dla mnie osobiście ciekawsze byłoby Red Dead Redemption 3, bo dwójka była zwyczajnie piękną grą.
A tak, bicie piany i nie zmieni tego pierdyliard nahajpowanych wiadomości.
Szykuje się największy downgrade w historii gier video.
Zwiastun Grand Theft Auto VI 2 został w całości nagrany w grze na PlayStation 5 i zawiera zarówno fragmenty rozgrywki, jak i przerywniki
Trzeba być idiotą żeby takie bzdury pisać:
"
Nie mówię tego lekko, ale gdybyś kazał AI stworzyć zwiastun GTA 6, to właśnie to byś otrzymał."
Nie ma celownika z puszki ani plecaka odrzutowego i głaskania krokodyla wiec jest sztampowe xD
Scenarzysta Ubisoftu wytyka komuś sztampę. No nic lepszego już dzisiaj nie przeczytam.