Gry to zdrowie!
No wreszcie :). Zgadzam sie w pełni z ostatnim zdaniem :).
Szybko dodaje link dla niezorientowanych.
o qrna to ja mam te cechy negatywne... bo 4 godziny to przed sniadaniem spedzam :D
No wiadomo, że ja też mam te cechy negatywne. te 4 godziny to po północy siedze. :)
i niech mi teraz w jakis wiadomosciach zaczna p**** o tym, ze nasz kochane gry zle wplywaja na homo-sapiens :))). my być ponad pszecientnie indeligentni i bardziejsad af asskkxooon skkoonceentrowaaani :DD
hehe musze ten newsik starszym pokazac - musza to obaczyc ;)
tylko 8? ja robie tak 20 godzin kom i potem 20 spanie i tak na zmiane :))
:P
gry podnosza IQ ale pod warunkiem, ze sa to gry ambitne, a nie dajmy na to: MarioBros, ktory moze co najwyzej rozwinac IQ u kilkuletniego dziecka :)))))))
tak wiec podejdzcie z umiarem do tego info...
-> Yazoo ... sprawa nie jest tak lukratywna jak myslisz, wiekszosc wspolczesnych gier jest w stanie zainicjowac jakis tak zwany rozwoj mlodej osobowosci, ale najczesciej nowoczesne gry wypaczaja obraz rzeczywistosci. Dla osobowosci w miare uksztaltowanej jest to niezla odskocznia od codziennosci, ale dla mlodego czlowieka moze byc to przyslowiowe zamkniecie go w swoistym swiecie...
grzech --> Gry podnoszą IQ własnie młodym graczom, bo nie uwierzę w to, że jak zagram w jakąś jak to nazwałeś "ambitną" grę to od razu mi INT skoczy. W życiu taki jeden Mistrz Gry (zwie się Gób czy jakoś tak) dał ogranicznienie na punkty doświadczenia i niestety nie można awansować w nieskończoność, choć ludzie próbują usunąć ten limit punktów poprzez grzebanie w genach. Co innego sprawa wiedzy, którą można teoretycznie zdobywać w nieskończoność (przynajmniej według ostatniej - trzeciej - edycji zasad ARR Advanced Rules & Regulations (TM) (R)), a ograniczeniem jest pamięć.
Z powyższego bełkotu wynika jedno: ja też spędzam za dużo czasu przed monitorem :-).
Ricky--> i tak słabo. Miałem rok temu taki okres, że grałem 20 godzin, spałem 4 i tak w kółko.
Na szczęście mi przeszło (przynajmniej po części).
Infernoo po co sie oklamujesz?
To wcale nie bylo rok temu i tego wcale nie mozesz nazwac okresem to raczej "samo zycie":)
(i bo ja wiem czy to takie smieszne)
BTW: ty to dopiero jestes inteligentny po tylu godzinach:)))
tak jest:)
lepiej zmien xywke na Kosiarz Umysłów albo cos w tym stylu a nie takie "nieinteligentne" Infernoo ;))
A wlasnie, ze jestem inteligientny. Gram głównie w Pacmana i Arkanoid, noszę dresy i lubiem prezydenta Wałęsę bo on tak fajnie mówi, że aż się słuchać chce. A poza tym to chyba nie o mnie temat :D.
Inferno
przez jedno 'o' (kto mi zabrał ksywę ????????)
Nie, bo tak jest.
Jak grasz 2-3 godziny dziennie to jesteś inteligentniejszy. A jak grasz 4-6 godzin dziennie to jesteś inteligentniejszy x2 :). 6-9 godzin to już x3 itd...
Moja teoria rulez!
---------------------------------------------
PS. Nic nie rulez bo jest demokracja.
wkoncu ktos nam (graczom)przyznal racje.teraz rodzice nie beda mowili"godzina minela wylaczaj"
gumka23--> przestaja tak mowic, gdy kupisz kompa za wlasna kase.
A co do newsa. Powaznie? 4 godziny np. w SOF'a podniosa mi IQ? He, he....
LooKAS ---> Każda gra ma na nas jakiś kożystny wpływ :-)
Grając w Carmagedon będziesz świetnym kierowcą (prawdopodobnie rajdowym)
Grając w Dooma wyrabiasz sobie zadatki na komornika :-)
A jeżeli jesteś maniakiem Diablo, to idź na egzorcystę :-)
Pozdrawiam
Pellaeon
P.S. Jeżeli chcesz zostać adwokatem, to koniecznie obejrzyj "Milczenie owiec" - i tu, i tam obdzierają ze skóry :-)))))))))