Fiasko rozmów pomiędzy Electronic Arts a Take-Two
Dla dobra graczy myślę, że T2 nie powinno być przejmowane. EA mogłoby mieć szkodliwy wpływ na powstawanie niektórych tytułów i ingerencje w ich poziom trudności. Plusem może być za to dążenie do powstawania gier multiplatformowych dla jak największego kręgu odbiorców i zysków.
szczęśliwego zakończenia scenarzyści EA nie zdołali jednak doprowadzić
Szczęśliwego zakończenia może nie było dkla nich, gracze powinni być zadowoleni.
Panowie, szampana!
W największym skrócie: Firmy usiadły do stołu, T2 pokazało do wyłącznego wglądu EA swój kalendarz wydawniczy na 2009-2010 i po analizie tegoż EA zrezygnowało.
Wnioski wyciągnijcie sobie sami ;)
Haron - jak to dlaczego? Chciałbyś GTA mieć co rok jak NFS? W takiej samej jakości co Carbon czy ProStreet. EA jest kojarzona z tasiemcami niczym "Moda na sukces". Co rok to kontynuacja. Gdyby EA miało prawo do serii GTA to po ptakach. Oni chcą kasy, a nie jakości.
GTA w EA nie miałoby krwi, wulgaryzmów, a samochody by się nie niszczyły. - patrz "niegrzeczne" NFS-y
ciekawe jakie by bylo gta
Jak Take Two skończą się pieniądze i ich gry nie będą już tak dobre. To od razu podpiszą to bez jakikolwiek rozmów
Czyli nie ma szans na System Shocka 3 w wykonaniu Irrational Games (nie pamiętam jak się teraz nazywają, 2k boston?) Szkoda, może kiedyś coś ruszy w tym kierunku;)
Nie no, panowie i panie - wierzycie, że Rockstar zgodziłby się na GTA bez wulgaryzmów gdyby przyszło im wydawać w stajni EA? Przecież to wariaci są. ;)
I bardzo dobrze się stało że lamki z EA nie przejęły T2...dlaczego?? :
1) produkcje takie jak GTA byłyby wydawane taśmowo ( jak NFS'y ) - nie było by w nich nic innowacyjnego - ot tak na odwał dla zysku (zarżnęli by legendę GTA w 2 lata)
2) EA jest znane z ingerowania w poczynania twórców - to my łożymy kasę i ma być tak jak my chcemy
3) EA SUCKS!!!!! :D