Dziesięć najlepiej sprzedających się gier w Stanach Zjednoczonych
ci amerykanie są dziwni, prawie same simsy albo tycoony
to że amerykanie są dziwni wiadomo nie od dzis. Pamiętacie jak chyba 2 lata temu najlepiej sprzedającą się tam grą byla "Who wants to be a milionare?"...gierka zawierająca w sobie zaledwie kilkadziesiąt pytań w zapasie(co sprawialo ze po przejściu kilka razy gry, pytania byly te same)...oni są poprostu inteligentni inaczej.
I co na to zwolennicy teorii, ze gry to tylko mordowania i krew splywajaca po ekranie?
Swoja droga duzo tu simow i tycoonow, ale w Polsce pewnie podobnie bedzie - tylko zapewne wiecej strategii byloby w tej Top10.