Drugi trailer GTA 6 już dostępny! Rockstar odpowiedział na prośby milionów fanów po opóźnieniu premiery
Wygląda kozacko... Detale, animacje, udźwiękowienie, kolejny top topów się szykuje.
Gra jak najbardziej może wyglądać jak na trailerze. W końcu to Rockstar, oni umieją w te klocki ;)
I to jest prawdziwa gra nowej generacji
Tylko mi ten watek romantyczny jakos niezbyt sie widzi, ale moze sie myle i bedzie super
A skąd wiesz jak to się skończy? Gang w RDR II też był do rany przyłóż na początku. Ja tu węszę różnicę poglądów i interesów gdzieś w połowie gry.
Podobno jest to materiał z PS5. Jeśli tak to ma wyglądać na podstawowej PS5, to ja nie mam pytań. Na stronie Rockstara jest pełno informacji o grze, w tym przedstawienie postaci, zarys fabuły i screenshoty :)
Jest na co czekać, ten wątek pary może świetnie pokazać krytykę współczesności i social media
Zajebisty cinematic.
Teraz poproszę faktyczny gameplay.
To chyba będzie pierwsze GTA, na które się skuszę.
To było z gry, a już na pewno na silniku gry. R zawsze pokazuje to co robi a podobno przy RDR2 nawet ulepszyli wersję finalną względem grafiki w porównaniu do zwiastunów. Z GTA V było podobnie, zresztą zobacz jak wygląda gra w zwiastunie PC a jak wygląda rzeczywiście na PC z RT.
So it begins. Zaraz będzie milion artykułów, każdy będzie oceniał, zachwalał. Opisywane będą najmniejsze szczegóły. Zachwyty będą na najmniej potrzebnymi funkcjami. Były już artykuły sugerujące, że GTA VI ma ustalić nowy Kamień milowy, jeżeli chodzi o cenę gier. GTA, ktoś powie czemu każdy ma hopla na jej punkcie ???? Grałem we wszystkie odsłony dostępne na pc. Jedyną, którą ukończyłem to Vice City ( świetne). Kolejne albo mnie wymęczyły albo znużyły. Nadal jest to dobra seria. Nie uważam jednak by taki szum, jaki jest przy zapowiedziach czy innych trailerach, odzwierciedlał jakość wykraczającą po za skalę w kolejnej grze z serii. RDR 1 i 2 czy Max Payne 3 cenię zdecydowanie wyżej. Pozostaje szykować popcorn i czekać na miliony artykułów.
Czy tylko mnie para głównych bohaterów z trailera mocno z wyglądu przypomina męskiego V i Panam? A sam trailer bardzo spokojny, na pierwszy rzut oka nudny.
Czemu wy ludzie mówicie o grafice, skoro to tylko film;D Gra nie będzie tak wyglądała, ludzie.
Ale myślę, że podstawowy RT będzie włączony na stałe, tak jak w Indiana Jones. A z pełnym RT gra będzie wyglądać obłędnie. Ale to tylko moje spekulacje.
Być może, to będzie gra, dla której zrobię upgrade za te 7 lat, jak już nadrobię wszystko inne na nowym kompie z tego roku XD Także tak.
Gra nie będzie tak wyglądała, ludzie. Będzie, bo to Rockstar. A oni tak robią gry. Tam nie ma pre-renderowanych ujęć, albo CGI. Wszystko jest bezpośrednio z gry. Zobacz na trailery z GTA V albo RDR2. A potem włącz te gry na maksymalnych ustawianiach na PC i porównaj. Jeśli będzie jakaś zmiana to tylko na +
Tak? To dlaczego CGI z filmów wyglądają lepiej? Dlaczego mają więcej efektów? Dlaczego do tej pory studia gier tworzą pełne CGI zwiastunów ich gier, które nie mają nic wspólnego z grafiką renderowaną w grze?
Wygląda bardzo sympatycznie no ale czego się innego spodziewać po R*. To jest po prostu niedościgniona półka w tej branży. Super, że wreszcie będzie kobieta bohaterką.
Oni wiedzą jak poprowadzić fabułę żeby było ciekawie, nieważnie kto będzie w głównym zespole. Ale oczywiście kobieta będzie sporym urozmaiceniem względem poprzednich części. Ja tam się nie martwię o nic, prócz optymalizacji na PC.
Na pewno będzie w jakimś stopniu. Podejrzewam że oprócz prologu najpierw będziemy grać Jasonem a potem odbierzemy Lucie z zakładu karnego i trochę nią pogramy i potem będziemy mieć do wyboru ona albo on.
Ale zastanawiam się jak długo oni będą taką sielanką jak w zwiastunach. Może być jak z gangiem Van Der Linde, pod koniec będziemy musieli wybrać po której stronie się opowiedzieć.
fabuła jak w jakimś amerykańskim filmie sensacyjnym klasy B, do tego mimika twarzy słabiutka. Gra na filmie spada poniżej 20 fpsów, a ludzie myślą, że tak będzie wyglądała na ps5 xD
Gra została opozniona na przyszly rok i to maj 2026, miedzy innymi na pewno przez optymalizacje kodu
Szczerze to wygląda to odrobinę ciekawiej niż poprzedni.
Jeśliby skręcili trochę w stronę dojrzałej opowieści i relacji między nieoczywistymi postaciami jak w RDR2 to może nawet ta gra będzie miała sens.
Jeśli będzie parkiem rozrywki dwunastolatka śniącego sen o gangsterce tak jak GTAV to dla mnie mogłaby równie dobrze nie wychodzić.
Tak czy owak - dotąd nie widzę skąd to powszechne przekonanie, że mamy do czynienia z kandydatem (a nawet pewniakiem!) do tytułu gry roku... No ale widocznie w branży nadal pokutuje przekonanie, że wysoki budżet = wysoka jakość...
No patrząc na jego koszulkę, to chyba jest właśnie Phil Cassidy, ale w uniwersum HD.
Jedyna gra, dla której jeszcze trzymam konsolę. Pod kątem detali, cinematiców i oprawy to tak naprawdę mało kto może skoczyć Rockstarowi choć osobiście klimat przedstawiony na trailerze średnio mi pasuje... Mimo to liczę na świetny wątek główny.
Żeby sobie zagrać w gta wygodnie przed TV, można tak czy jest zakaz? I musi kupić PC i czekać rok na port?
Przecież dzięki PC tez możesz grać wygodnie na TV. Możesz NAWET mieć pada w ręku! Na Bluetooth! A jak cię stać to możesz mieć wygodnie miejsce przy biurku na wygodnym fotelu gamingowym siedząc oparty z podłokietnikami. No ale jak wolisz tańszy i gorszy sprzęt to twoja wola i możliwości.
No i fajnie, większości odpowiada i pasuje :) pozostaje czekać na złożenie zamówienia.
Zdecydowanie lepszy zwiastun od poprzedniego.
O ile hype'u nie mam to oczywista sprawa, że się zagra z przyjemnością.
Wolałbym jednak pograć w remake pierwszego GTA niż takie Simsy gangsterskie
W jakim sensie? W sensie rozgrywki? Na pewno nie. W sensie grafiki i fizyki? Tym bardziej nie.
Trailery GTA V też miały takie ustawiane sceny pod zwiastun, później w grze poznikały tłumy i pojawiły się pustki, pojedyncze enpece nie miały ze sobą interakcji. Widząc to wszystko w zwiastunie GTA VI nie spodziewam się że te sceny pojawią się w samej rozgrywce, co najwyżej w cutscenkach.
Zdecydowanie lepszy od pierwszego trailera i na pewno lepszy, niż to co pokazywali przy GTA V. O wiele lepiej podoba mi się atmosfera VC. Pod względem detali miasta i interakcji NPC Rockstar ponownie podniesie poprzeczkę, której chyba nikt długo nie przeskoczy.
Robi wrażenie. Jest na co popatrzeć.
Już stworzyli Red Dead Redemption 2 na PS4, więc GTA VI z taką grafika jest jak najbardziej realny. W końcu to Rockstar Games, a nie UbiSoft i inne firmy (kto pamięta o Watch Dogs 1, Anthem i inne gry, ten wie).
Myślę, że jako gracze mamy ogromne szczęście, że żyjemy w czasach, w których powstaje taka gra, bo na naszych oczach tworzy się historia. Ta gra będzie co najmniej o trzy poziomy wyższa niż wszystko, co do tej pory zobaczymy przed jej premierą. Rockstar po raz kolejny wyznaczy nowe standardy. O historię, grafikę, grywalność i jakość produkcji jestem spokojny.
Do malkontentów – pamiętacie, jakie gry wychodziły przed 17 września 2013 roku? Jakie prezentowały standardy, rozmach i grafikę na ówczesnym sprzęcie? Czy byliście wtedy graczami, tak jak dzisiaj? Tak szczerze… Ja doskonale pamiętam moment, kiedy odpaliłem GTA V na swoim 55-calowym telewizorze Full HD i konsoli PS3. I doskonale pamiętam szok, jaki wywołała tamta grafika, gameplay, rozmach, historia, miasto – dosłownie wszystko. Każdy, nawet najmniejszy element robił wrażenie.
Od tamtej pory minęła ponad dekada, gry wideo przeszły ogromną drogę. Powstały nowe technologie, które poprawiają wizualne doświadczenia, ukazało się wiele przepięknych tytułów, ale tego uczucia, które towarzyszyło mi 17 września 2013 roku, już nigdy nie przeżyłem. Po obejrzeniu drugiego trailera GTA VI wiem, że to tylko kwestia czasu.
Słusznie wydawcy starają się unikać okienka premierowego GTA VI ze swoimi produkcjami. Jestem gotów zapłacić za tę grę 100, a nawet 150 dolarów. Naprawdę mnie to nie obchodzi, bo ta gra będzie warta każdej ceny. Kolejną konsolę kupię przede wszystkim dla tej gry, bo jestem przekonany, że przeskok jakościowy będzie porównywalny do tego, jaki nastąpił, gdy GTA V przeniosło się z PS3 na PS4. Czekam z niecierpliwością!
To chyba słabo pamiętasz rynek gier przed 2013 bo w momencie jak GTA5 wychodziło to było okrojone z połowy zawartości jaką miało chociażby San Andreas, a już nawet nie porównuję tych gier pod względem fabularnym - V w tym przypadku było po prostu słabe. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, że dobre to już było, a każde następne będzie gorsze. Oglądając ten trailer mam wrażenie, że oglądam następny dodatek do GTA Online. Ten trailer jest jakiś taki nijaki, miałki, bez tego czegoś. Tak jak by ktoś nie miał na niego w ogóle pomysłu. Finalnie mam nadzieję, że będzie trzymać poziom poprzedniczek i gameplay będzie spoko.
Ten trailer jest jakiś taki nijaki, miałki, bez tego czegoś i o niczym. Tak jak by ktoś nie miał na niego w ogóle pomysłu.
Mam nadzieję, że finalnie będzie miodzio.
Duże, bo ten trailer nawiązuje do tego wątku przez pokazanie chemii między Lucią a Jasonem
Widzę że ci się płyta zacięła i żadnych sensownych argumentów już nie dostanę... spoko, to twoja opinia- masz prawo ją mieć, ale nie łudź się, że ma jakieś większe znaczenie. Rockstar nie projektuje trailerów pod indywidualne "wrażenia" ludzi z forum. To nie casting na twoje gusta, tylko zapowiedź gry, która i tak prawdopodobnie zmiecie wszystko przy premierze. Możesz sobie pisać, że "bez polotu", ale historia pokazuje, że to właśnie Rockstar wyznacza kierunki, a nie internetowi "krytycy" z jakąś misją do spełnienia.
Problem w tym, że wciąż operujesz ogólnikami– a gdy ktoś jest po drugiej stronie tych emocji, ciężko mu zrozumieć, o co ci właściwie chodzi.
Dlatego podałem motyw przewodni, bo myślałem, że go nie znałeś, albo ci nie pasuje – a przecież cały trailer się na nim opiera. Pokazuje Lucię i Jasona jako parę, którą wciągnie wspólna kryminalna droga.
Nie da się tego sensownie porównać do trailerów Niko z "czwórki" czy ekipy z "piątki", bo tu akcent pada na coś zupełnie innego.
Jestem na tyle emocjonalnie dojrzały, żeby zrozumieć, czemu drugi trailer GTA VI koncentruje się na relacji bohaterów, a Vice City i ich krzywe akcje są tylko tłem do tej historii.
Może więc najlepiej powiedz, co według ciebie powinien zawierać zwiastun o przestępczej parze z wątkiem miłosnym– skoro ten rzekomo jest "bez polotu" i "nie ma pomysłu na siebie"?
Jak mnie irytuje ta ichnia kultura, cała otoczka itp. jest to niezjadalne. Marzę o GTA Londyn.
Gesty jak zwykle pierdolisz.
Piekne Miami, sloneczko, muzyczka, blekitna woda, piekne dziewczyny. Chce sie zyc!
A ty chcesz przniesc akcje do jednego z najbardziej depresyjnych i przygnabiejacych miejsc na swiecie :/ Gdzie przez 9 miesiecy jest szaro, zimno juz o innych rzeczach nie wspomne.
A co Ty chciałeś? żeby zrobili grę dla Ciebie na wsi i żeby tłuste kiełbasy żarli i piwo za 3 zł z Biedronki pili, jak Ty?
Marzę o GTA Londyn
A wiesz że to już wyszło? :-P
https://www.gry-online.pl/gry/grand-theft-auto-london-1969/zb15d1
A co Ty chciałeś? żeby zrobili grę dla Ciebie na wsi i żeby tłuste kiełbasy żarli i piwo za 3 zł z Biedronki pili, jak Ty?
akurat takie rzeczy mają znaleźć się w tej grze xD
Pod względem wizualnym wygląda świetnie, ale sam trailer jakiś taki nijaki: słaby montaż, brak dramaturgii, podkład muzyczny nie budzi emocji itp. Dziwne.
Rockstar ma to do siebie, że nie musi dawać w trailerze w sumie nic, by mogli dodać nawet gameplay 30 sekundowy z jazdy autem, a i tak będzie szał i gra się sprzeda jak nic innego.
Mam tak samo jak Bukary, nie czuć "stawki" tej przygody. Dokładnie to samo czuję co w przypadku trailera Wiedźmina 4, jakby szczyt możliwości tych gier to odpowiednio Wedzmin3 i GTA5.
Ale to tylko trailer, a Rokstar to matka i ojciec gier wszelakich, więc trzymam mocno kciuki. Zaskakujący jest poważny ton opowieści, ale to może być akurat na plus.
Nie wiem, jakoś mnie ta gra specjalnie nie jara, a sam trailer to po prostu kolejne GTA, szczerze spodziewałem się czegoś bardziej świeżego w tej serii od rockstara, ale czego się tu dziwić toż to studio jednej i tej samej gry, może po prostu już za dużo czasu spędziłem z tą serią, większość przechodziłem po parę razy, wiec każda kolejna część nie robiła już na mnie takiego wrażenia, to troszkę jak z dobrze przyrządzonym daniem, nawet najlepsze serwowane po pewnym czasie nawet i ono zaczyna cię nudzić, już piątka strasznie mnie zawiodła, niby taka rewolucyjna a gdyby nie dodany model pierwszoosobowy to gry to zapewne bym jej nie przeszedł, nie wiem, może się mylę i wielkie R* w tej części naprawdę zaserwuje nam jakąś rewolucję w rozgrywce no chyba, że dalej trzymają się tego samego szkieletu rozgrywki z pustym i kartonowym miastem, które po godzinie zwiedzania znasz już na pamięć oraz oklepanymi i oskryptowanymi misiami, które znasz na pamięć a jakakolwiek zmiana w ich rozgrywce przez gracza kończy się przegraną
...jedynie co mnie zaciekawiało to podanie dokładnej daty premiery ...rok przed jej wydaniem, nawet nie będę specjalnie zdziwiony jak przed świętami lub tuż po nich dostaniemy info o kolejnej obsuwie na koniec 2026 roku
Postęp w grafice jest gigantyczny i jak to faktycznie działa na PS5 w płynnych 30fps i normalnej rozdzielczości gry na UE5 mogą sie schować, tylko jak w każdej grze poza LA Noir mimika twarzy jest sztuczna
Wygląda o wiele lepiej, niż pierwszy zwiastun. Ciekawe, jak R* wyjdzie romansidło w stylu Bonnie i Clyde.
Posiadacze najnowszych konsol chyba będą musieli zabarykadować wszystkie wejścia do pokoju, bo w dniu premiery tłumy znajomych będą wbijali oknami niczym na niedawną debatę prezydencką żeby zobaczyć te epokowe dzieło.
Najbardziej podobało mi się te gazujące piwo w zimnej butelce i ptaki przechadzające się po werandzie kiedy gość leży na wyrze i ogląda telewizję - jeśli to nie wyreżyserowana scenka i takie coś będzie normalnie w grze, będzie to już prawie totalna symulacja rzeczywistości. Fabuła będzie dodatkiem do oglądania tego świata.
Trailer w wyższej jakości niż na YT, (4K 62-70Mb/s):
https://www.rockstargames.com/VI/downloads/videos/GTAVI_Trailer_2/GTAVI_Trailer_2.mp4
https://www.rockstargames.com/VI/downloads/videos
Na podstronie GTA6 pojawiło się więcej materiałów:
https://www.rockstargames.com/VI
Na pewno będzie jeszcze jeden trailer. Story trailer pewnie, wystarczy popatrzeć na wszystkie trailery do RDR2. Potem był zwiastun rozgrywki w dwóch częściach, zwiastun wersji PC. Zwiastunów jeszcze trochę będzie.
W GTA V był zwiastun rozgrywki 1, w RDR2 były już 2 części, to tutaj pewnie będą 3 części po około 10 minut. Będą pewnie wychodzić co tydzień.
Świetnie, kolejna gra o napadach na banki, teraz dzieci będą w to grać a później napadać na banki.
No właśnie nie zaobserwować. ;) Jakby nie patrzeć, to z wymienionych mediów, właśnie w grach wcielamy się niejako w uczestników, a nie jesteśmy tylko biernymi obserwatorami. Także porównanie nie jest wcale zbyt dobre.
hm, to idąc taką logiką oglądanie filmów z brutalną przemocą to też niejako przyzwalanie na stosowanie przemocy, w końcu biernie przyglądamy się temu i jeszcze nam się to podoba :).
Widzę że już wszyscy mają kisiel w majtach, a jeszcze bardziej bawi mnie argument jak to GTA V lepiej wyglądało na żywo. Tylko nie wiem czy niektórzy jeszcze pamiętają że ta część pierwotnie wyszła na PS3 i X360, więc odpalanie jej na pełnych detalach teraz i porównując jak wyglądała na prezentacjach jest komiczne.
Tym bardziej, że od premiery na PC, która sama w sobie już była drugim ulepszeniem grafiki, była jedna lub dwie aktualizacje grafiki. Nawet na premierę na konsolach 8 generacji dobrze wyglądała, na siódmej generacji jak na jej możliwości też dobrze wyglądała chociaż widać już było wiek sprzętu, ale jednak gorzej niż teraz.
Przynajmniej ten trailer kipi klimatem starych części. O wiele lepszy niż poprzedni.
Choć tamten miał bardziej porywający utwór w tle.
Kurde, ale dobrze to wygląda, jak ktoś mi powie że to będzie miało 60 fpsów na którejkolwiek konsoli to xd.
Nie będzie 60 Tylko 30 klatek 60 Dopiero na Pecetach trzeba poczekać pewnie na pecetach będzie nawet 75 w odświeżeniu Ekranu normalnie 75 fps nawet.
do 26 maja 2026 jeszcze kilo czasu wiec ci co czekali na grę chyba się rozczarowali i żaden trailer im tego nie osłodzi.
Wyobraź sobie co by się działo gdyby nie było tej planszy z przesunięciem premiery wcześniej tylko dopiero na trailerze :D
Jaram się jak pochodnia. Zapowiada się najlepsza gra w historii elektronicznej rozrywki.
Szczerze to wygląda jak GTA V po liftingu... Jak wydali GTA IV raptem ~3 lata po premierze GTA:SA to było widać, że jest to zupełnie inne GTA. Z zupełnie inną fizyką, modelem zniszczeń pojazdów i całą grafiką. A tutaj wygląda to po prostu jak ulepszone GTA V mające prawie 12 lat.
Ale po cholerę jak mam włączać trailer GTA V, skoro mówię o tym jak GTA V wygląda obecnie na konsolach obecnej generacji, a nie na PS3 i Xboxie 360, gdzie działało w 20 klatkach.
Jakbyś nie zauważył, to napisałem, że wygląda jak gta 5 PO LIFTINGU. I dokładnie tak właśnie wygląda.
Nie prawda. Wygląda swiezo i fenomenalnie.
To nie jest gra dla mnie, podobnie jak GTA V, brakuje jej bowiem jednego znaczącego czynnika: odpowiedniej stylizacji. GTA nigdy nie było poważne, ale stawało się szczególnie angażujące za sprawą niepodrabialnego klimatu: depresyjny, zamglony Nowy Jork (GTA 3/GTA 4), neonowe lata 80. (Vice City), gorące, słoneczne San Andreas w klimatach czarnej gangsterki. Do tego ścieżka dźwiękowa dopełniająca świat przedstawiony. GTA V to już czasy współczesne: mdłe, do tego łamiące niby zastały, ale klasyczny schemat podróży jednego głównego bohatera, gdzie o głównej postaci można mówić "Ja".
GTA VI idzie dokładnie tą samą drogą braku klimatu. Gdyby powrócić do przeszłości, stworzyć wehikuł czasu, wypełnić całość dobrze znanymi akcentami, byłoby genialnie. Tymczasem dostajemy obrazek ze współczesności, kojarzący mi się z lekko przebieloną grafiką Days Gone, wymiksowany z „humorem" i przegiętymi postaciami a'la drugie Dead Island albo Far Cry 6. Do tego dochodzi pójście w historię miłosną, która - nieważne jak rozegrana - siłą rzeczy będzie do bólu banalna i wtórna, bo w tym temacie nic nowego powiedzieć się nie da. Dla porównania: w GTA IV dostaliśmy związki rodzinne, dodatkowo bardzo nieoczywiste, bo w Nowym Świecie spotykają się bracia z Europy Wschodniej. Dynamika tej relacji, wzmocniona faktem, że obaj musieli trzymać się razem, by odnaleźć się w zupełnie odmiennych warunkach, tak daleko od domu, była rewelacyjna. Tu nie spodziewam się nic: ot, historia miłosna, jakich wiele, z oczywistymi zwrotami akcji (stawiam na schemat: zdrada i ostateczne odkupienie).
Nie rozumiem Rockstara: mistrzowie w tworzeniu najbardziej fantastycznych światów oferują coś najbardziej oczywistego, a przez to najmniej ciekawego - upichconą po linii najmniejszego oporu współczesność, która przez powszedniość jest po prostu banalna. Ktoś powie: to tylko trailer. Ale jeżeli ten trailer nie pokazuje faktycznego klimatu gry, to oznacza, że jest po prostu złym trailerem. Jestem przekonany, że jeżeli Rockstar pójdzie wytyczoną w ten sposób drogą, to GTA VI spadnie w moim osobistym rankingu niżej niż Mafia II, a już tym bardziej genialne Sleeping Dogs czy Yakuza - gry mechanicznie gorsze, ale przekonujące fantastyczną historią (zwłaszcza dwie ostatnie), niepodrabialną atmosferą i niekiedy przerysowanymi, ale angażującymi psychologicznie postaciami. Na podstawie obu trailerów osobiście uważam, że GTA VI będzie growym odpowiednikiem filmowego Avatara: duże (a może nawet wielkie) osiągnięcie technologiczne, ale mierne osiągnięcie artystyczne. I to mi wystarczy, by po tę grę nie sięgać.
Właśnie też miałem takie przemyślenia odnośnie serii GTA, że najbardziej udane były te części, w których akcja rozgrywała się w latach 80 i 90.
Premiera GTA V to był dla mnie jeden z największych zawodów growych, bo dostaliśmy wyjątkowo miałkie i bezpłciowe gówno pozbawione tego specyficznego dla serii GTA klimatu. No i te rozbicie historii na trzech bohaterów to też była dla mnie kompletna porażka.
W punkt. Współczesność ssie. Najlepiej się grało w stare gry. Ale to może my się zestarzeliśmy?
Gra po prostu celuje w "nowoczesnego" gracza. Mnie też to średnio pasuje i wolałbym dostać takie klasyczne GTA z latami 80.
Ogólnie dla mnie np. najlepszą grą z serii GTA było GTA IV, które po prostu potrafiło mnie jakoś mocniej wciągnąć swoją historią i postaciami. Później chyba najbardziej lubię Vice City, a na 3 miejscu byłoby chyba San Andreas. Szczerze GTA V to chyba dla mnie najgorsza część.
Ale o czym ty piszesz kilmacik i historia nigdy w gta nie miała znaczenia w dawnych czasach większość nawet nie znała jego fabuły bo lokalizacji nie było a mało kto znał angielski jako dzieciak. Ludzie w to grali by bawić się w sandboxowym świecie i tyle. Wielu krytykowało GTA4 jak wyszło za poważną i nudną historię zamiast zabawnej lekkiej opowieści jak san andreas. Większego festiwalu wmawiania sobie bzdur niż w tym wpisie nie widziałem. Tak GTA 4 ma fabułe lepszą niż 5 tylko to nie wiele wnosi bo nie jest ona głównym elementem tej serii. Jak cofniemy się dalej to te gry miały pretekstową fabułke dla kolejny misji która tylko miała usprawiedliwić co się dzieje na ekranie. Też wasz mityczny klimacik starych GTA to nostalgia do dzieciństwa nic więcej.
A ja nie podzielam zachwytów. Ładna sceneria to nie wszystko. Trailer nie pokazał kompletnie nic, co sprawiłoby, żebym miał ochotę poznać te dwie przedstawione postaci. Wręcz przeciwnie. Latynoski mięśniak i jego dupeczka z kryminalną przeszłością. Dla mnie to akurat do bólu sztampowe.
Trailer dodano 11 godzin temu a portal ten juz zdarzyl zaspamowac 6 krotnie na temat GTA IV.... teraz znow bedzie sraczka i tydzien spamu zanim ochlona, super ze wychodzi za rok fajnie ze to gta VI sam nie nie czekam i sam sie ekscytuje ze chociaz mamy date premiery ale bez jaj zeby to tak naglasniac jest masa innych informacji ze swiata gier... ale gry online maja to do siebie kiedys pamietam tez byla jakas gra i tez nia spamowali ale nie pamietam juz co to bylo w kazdym razie opanujcie sie z tym bo to nie jest fajne, ja wlazlem tutaj napisac ten komentarz bo jak widze multum wiadomsoci na temat jednej gry to nawet w to nie klikam proste
Trailer daremny. To ma być niby współczesna wersja Bonnie i Clyde lub innej podobnej archetypowo pary. Wygląda to tak, że strzelają i się ruchają. Za dużo epatowania seksem. Na pierwszy rzut oka zalatuję patolą na maksa.
U mnie hype opadł...
Może i nie znamy całego kontekstu scen na trailerze, co jak, kto po co , z kim, dlaczego...
Ale jakoś nie widzi mi się ten zarys "pary", histori miłosnej itd... może i pomyslowe, ale czy ciekawe i poważne...
Może jeszcze będzie trzecia grywalna postać kto wie... ale w tym wypadku aż by sie prosiło by był ktoś więcej grywalny...
Więc może fabularnie będzie byle jak żeby tylko było i się skupią na tym online... niestety. Co kto lubi.
Fabuła może i będzie licha, przewidywalna, oklepana i prosta, krótka... ?
To w reszcie aspektów na pewno dowiozą i znów przeskoczą samych siebie i poprzeczka zawiśnie wyżej. Gameplay, grafika, muzyka, immersja, pomysły, i same możliwości jakie tam będą.... to będzie kolejny "kamień milowy" ;))
Będzie taka piaskownica ze hej :))
Co oni tam tak szczują tyłkami i napakowanymi gościami, jakieś swoje kompleksy przenieśli na ten trailer czy co?
Wszyscy idealni jak w gazetach na okładkach. Faceci bez brzuszków, a kobiety z wielkimi cyckami i tyłkami.
Pokazali dopiero 2 zwiastun gry a gracze sikają o nogawkach jakby nie wiadomo co to było. Zwiastun jak zwiastun dupy nie urywa
Miasto jak miasto, nie jest złe, przeciwnie - bardzo fajnie oddaje wspólczesną Florydę, ale na pewno nie jest to już "nasze" Vice City
Mam nadzieję, że w jakimś etapie gry będzie można zdradzić i odstrzelić tego ziomka i pograć sobie tylko babą, a i żeby był później romans kobita z kobitą, dzięki.
Znając fabuły gier serii GTA raczej można się spodziewać zwrotu akcji z wyborem strony i kłótni 'Bonnie I Clyde'a'
Fajny byłby wybór, że możesz jako babka wyeliminować kolesia, albo odstrzelić babkę zostawiając faceta przy życiu.
A w ogóle to byłyby jaja, gdyby się okazało, że nie gramy żadnym z tej dwójki, tylko np. tym gliniarzem z przerywników. Taki psikus w stylu Kojimy ;).