Diablo III bez modów. Gra będzie wymagać stałego połączenia z Internetem
Czyli serdeczne i dosłowne: jeb*ie się Blizzard. Może jeszcze dodadzą ograniczenie instalacji gry do pięciu? Kretyni.
Przez ten DRM gry nie kupię.
Wszyscy gadają, że i tak nie kupią, wyklinają Blizzarda, a po premierze będą zabijać hordy potworów w Diablo dostając przy tym orgazmu. Ludzie ogarnijcie się, Blizz wie co robi, jestem pewny że pobije poprzednika i te zmiany wyjdą tylko na plus :)
spoiler start
Tak, wiem jestem fanbojem
spoiler stop
Ok, czasy „Internetu na minuty” odeszły w zapomnienie, mamy stałe łącza. Ale gdy np. dostawca internetu będzie miał jakieś tam problemy czy coś, neta nie będzie a ja będę chciał grać ? To dupa zbita. Chu*owe to zabezpieczenie.
To na pewno wina konsol!
spoiler start
:D
spoiler stop
Nie kupię gry, która DO SINGLA wymaga internetu. Rozumiem aktywacja w dzień premiery czy coś, ale net do singla(?) Szkoda, chciałem kupić kolekcjonerkę. Cóż - gra i tak ma kolorową grafikę i została uproszczona w niektórych aspektach, więc płakał nad nią nie będę. Pogram sobie w coś innego. Może jakieś MMO (GW2).
6 ---> to jest sztuczne szukanie dziury w całym ;) jak dla mnie to "płaczki" krytykują taką formę, ze względu, że ich "download" zmniejszy się a co za tym idzie dłużj będą czekać na soft!
Gra jest połączona z MP, a ludzie zdziwieni w dobie internetu "2MB za zakrętem" ! Ja nie wiem wy tak naprawdę myślicie, czy mówicie że nie będzie wersji pirackiej, czy o co chodzi ?
Pisalem o tym juz wczesniej, napisze raz jeszcze - wymog ciaglego polaczenia z internetem w grach single player w ogole mi nie przeszkadza. I tak prawie wszystkie kompy sa ciagle do niego podlaczone, problemy moga sie pojawic tylko przy podrozach czy awariach. Szkoda natomiast modow i jest to dziwna decyzja Blizzarda - przeciez Starcraft 2 ma tyle mozliwosci modowania, nie tego spodziewalismy sie po Diablo III.
To wy chcecie grać w singla ? :p ja to tylko o multi myślę więc whatever i tak potrzebuje łącza.
Tak, ja chciałem z siostrą pograć po lanie tak jak w Diablo 2. Nie ma możliwości to nie kupujemy. Proste
Kherlon - zgadzam się z Tobą!! wszyscy płaczecie, narzekacie..a i tak kupicie.. Blizzard wie co robi. w diablo 2 na każdym serwie jakieś reklamy, boty wchodzące i wychodzące - ogólnie wielki burdel... syf kiła i mogiła.. napewno będzie to wielki hit. która gra od blizzarda to lipa?? co do dostępu i jakości neta w polsce.. nie wiem jak wy ale mam dobrego dostawce, niskie pingi i ogolnie chwalmy pana...przecież zaraz mamy 2012 rok a Wy nadal płaczecie , że trzeba mieć dostęp do sieci. więc się trochę ogarnijcie..no chyba, że macie depresję i mama wam nie daje na gry....to przez piractwo mamy taki stan rzeczy a nie inny. więc cieszmy się , że zaraz beta d3 i gra już niedługo wyjdzie.....no i oczywiście bedziecie mieli zaraz torchlight 2 ...i też będziecie płakali...ehhhhh...weźcie jakieś pigułki na deprechę i jazdaaa!!!
pozdrawiam wszystkich myślących:))
Myślicie, że Blizzard będzie się przejmować lamentami
dochodzącymi z państwa które jest 100 lat za murzynami
bo internet w nim nie jest darmowy i powszechnie dostępny?!
Wymóg raczej niezbyt wielki, gdyż czasy „Internetu na minuty” odeszły w zapomnienie.
Ja rozumiem, że wydawca gry może argumentować, że DRM jest mu potrzebny, ale żeby "dziennikarze" serwisów informacyjnych aprobowali takie podejście do sprawy? Od kiedy DRM stał się czymś pożądanym przez nas - graczy? Co się porobiło...
Jakby to powiedziec, coz za whine ? I tak pewnie nawet singla nie rusze - bo po co skoro to ta sama opowiesc jak w multi ? A jak ktos nie lubi multi ? no coz jego sprawa ja tam plakac nie bede.
Co do modow: generalnie grajac w diablo 2 nie odczuwalem ich braku, to nie wow gdzie gra bez addonow wyglada beznadziejnie :P
Miejmy nadzieję, że Blizzard do premiery pójdzie po rozum do głowy i wprowadzi normalny tryb offline.
Może jakiś mały bojkocik.
Nie ma co lamentowac. Niestety ale paroma osobami to oni przejmowac sie nie beda. Napewno kupie i wcale mnie jakos nie odstrasza, ze bede musial byc caly czas pod netem. Napewno zapobiegnie to modowaniu postaci itp. Jezeli ktos by kupil ta gre i zmodowal, zamiast samemu sie wysilic i ja przejsc to jest dla mnie poprostu chory.
Jak najbardziej jestem za DRM, chcesz grac to plac i lacz sie z naszym serverem w celu weryfikacji. Nie masz pieniedzy, nie graj. Ludzie wypruwaja flaki przy produkcji takich gier i jak najbardziej zasluguja na kase za to co zrobili i niestety ale przez wielu ludzi w takich krajach jak nasz, firmy wprowadzaja rozwiazanie typu DRM.
Jezeli ktos uwaza, ze gry na PC sa drogie to niech popatrzy na cene gier na konsole. Nawet jak bym mial wydac 250 zl na gre spod szyldu blizza to wydam te pieniadze bez zastanowienia.
A co do tego Activision Blizzard to radze co niektorym dowiedziec sie na jakich warunkach jest umowa miedzy firmami. Activision nie ma za wiele do powiedzenia, jezeli zaczna za duzo wymyslac blizzard ich oleje cieplym moczem.
Gdyby singleplayer nie wymagał połączenia z siecią to sklep z itemami nie miał by sensu bo zaraz pojawiły by się programy do wyczarowania pełnego wyposażenia.
Chciałbym zauważyć, że takie gry jak SC2 czy Diablo3 to przede wszystkim multi.
ziomekDJ jak Ci wyłączą prąd to też tak płaczesz?
pawloki śmierdzące konsole, jak to napisałeś, w grach nie wymagają stałego dostępu do netu.
@tybet2
To, że nie będzie trybu LAN, to wiadomo już chyba 2 lata. Szybko się obudziłeś :P
Kazioo zamuliłeś bo ja wiedziałem o tym wtedy, gdy to zapowiedzieli. To raz; a dwa - idzie to przeżyć (w końcu to nie jest żaden FPP), ale net wymagany do singla mnie rozwala. I nie, nie chodzi mi tutaj o to, że mam badziewny internet, bo jest bardzo dobry, nie rozłącza się i na polskich serwerach mam ping 10. Chodzi o zasadę:P
Ehh kolejna firma zamykająca się na graczy. Po Zamieci się tego nie spodziewałem. Podłączenie do netu żeby grać w single. A myślałem, że takie rzeczy to tylko w Ubisoft.
hah, no i abonamentu juz nawet nie potrzebują :D
wystarczy że będą kasować 0,5% wartosci od kazdego tak sprzedanego przedmiotu w ich systemie.
Biorać pod uwage że społeczność bedzię duża a ceny co lepszych przedmiotów będą chodziły wysoko to takie zagranie ze strony producenta będzie całkiem możliwe.
Swoją drogą dobry sposób na zarabianie, wystarczy żeby zachód europy płacił nam w euro.
I tak po pewnym czasie czy to dłuższym czy krótszym jakaś grupa piracka to złamie i będą się śmiać wesoło z legalnych użytkowników . Nie rozumiem co cholerę robić drm które bardziej daje się we znaki człowiekowi co wyda ten grosz i właściwie nie jest właścicielem tej kopii. rozumiem do multi ale do singla... Żenua. Coś ostatnio deweloperom na mózg padło...
W dzisiejszych czasach płacz z powodu braku/słabego neta, to zupełnie jak narzekanie, że Crysis nie chodzi na karcie graficznej z 4 MB pamięci i standardem DirectX 7.0... Gracze (w większości) już dawno zrozumieli że trzeba mieć mocny sprzęt by móc cieszyć się najnowszymi produkcjami (w przypadku PC) i godzą się z tym. Ale jakoś nie mogą przyjąć do wiadomości, że z netem jest podobnie. Stanowi on obecnie jeden z podstawowych akcesoriów gracza. Ja wiem jak bywa z tym w Polsce, ale dlaczego kogokolwiek na świecie miałoby to obchodzić? W Wielu krajach szybki i darmowy internet to norma, coś zupełnie oczywistego. Po co więc przejmować się państwami 3-go świata które nie zapewniają takiego standardu?
Gratuluje pomysłu. Czekałem na tę grę z utęsknieniem, ale w tej chwili mogę ten temat już olać... Blizzard na równi pochyłej. Idę odpalić starego dobrego Diablo.
To, ze Diablo 3 bedzie wymagac stalego polaczenia z internetem, to raczej nic dziwnego... Jezeli ktos w tych czasach ma problemy z dostawca... hmm pora go zmienic.
Zupelnie nie wiem skad sie bierze przeswiadczenie, ze diablo 3 bedzie gra singlowa? Pewnie, mozna bedzie ja przejsc samemu ale od poczatku gra projektowana byla jako czesc uslugi sieciowej. Tworzenie gier ad hoc, auction house, integracja z bnetem. To tak naprawde bedzie gra sieciowa - jak warcraft czy cs.
RedCrow - btw w jakim kraju, caly kraj ma szybki i darmowy dostep do netu? I nie mowie o jakichs poszczegolnych miastach czy gminach.
Wcale mi się to nie podoba, mam dobrego laptopa na którym często gram, choćby w podróży czy na urlopie, ale nie mam mobilnego neta. I co mam zrobić? Wg Blizzarda mam po prostu nie grać? To jedna sprawa. Druga sprawa to mody. W Diablo 2 grałem długo, lecz spora w tym zasługa modów (Ancestral Recall rulz!). No ale to Blizzard, którego wierni fani są niczym fani Apple - klepki na oczach, więc będzie im to wybaczone.
@up mysle ze grajac w singleplayer gdzie bedziesz potrzebowal neta tylko do zalogowania (raczej nie bedzie potrzebowal pakietow do grania ) wystarczy Ci mobilny net za 20 zl... to chyba jaksi ogromny koszt nie jest ?:P
No i baaardzo dobrze.
@Emisariusz
Problem w tym że z tej notki nie wynika do czego będzie potrzebne stałe połączenie, bo jak dla mnie stałe znaczy stałe, a więc nie tylko do zalogowania ale również w trakcie rozgrywki.
Koszt takiego neta to trochę więcej bo musisz kupić modem i oczywiście starter z kartą więć koszto będzie minimum 100-200zeta. Dodaj do tego fakt, że jakość mobilnego połączenia w co bardziej odległych lokalizacjach pozostawia wiele do życzenia (sam miałem przyjemność testować Huawei e173 z różnymi sieciami w tym roku, tam gdzie byłem Orange i Play wymiękały, tylko Era dawała jako tako radę).
No nic pożyjemy, zobaczymy. Tym niemniej nadal uważam, że to co nie uchodzi na sucho takiemu Ubisoftowi to w przypadku Blizza znajdą się tacy co go będą bronić. Nie ma to jak ograniczać swoją wolność i jeszcze temu przyklaskiwać.
"Wprowadzenie [...] domów aukcyjnych, w których przedmioty będziemy mogli kupić za prawdziwe pieniądze wydaje się remedium na wszystkie bolączki trapiące drugą część Diablo."
To na pewno będzie lekarstwem na wszystkie bolączki... :)
@Emisariusz, powiedz mi drogi kolego do czego ten net w singlu potrzebny jest? Żeby ci achievement zaliczyć? Żeby blizzard się dowiedział że wolisz różowa zbroje zamiast żółtej? Twój przykład z crysisem był w ogóle nie trafiony bo tam sprzęt potrzebny jest by gra wyglądała jak wygląda...
Kolejna firma która olewa graczy i karze ich jakimiś głupimi ograniczeniami.
@Mikelus --> "Nie ma to jak ograniczać swoją wolność i jeszcze temu przyklaskiwać" ---> eee jaką wolność? jeśli kupjesz licencję na wykorzystanie gry to zgadzasz się na warunki jakie stawia wydawca. Jako towar luksusowy gra nie jest potrzebna Ci do przeżycia więc argument o utracie "wolności" jest niesamowicie przejaskrawiony i nietrafiony
Mody w Diablo 2 były tak naprawdę drugim życiem tej gry, może nawet trzecim i czwartym - zatem w tym przypadku lipa do kwadratu. Chociaż znając życie wcześniej czy później i tak zaczną się pojawiać ;)
Ja was ludzie nie rozumiem. Jezeli nie macie stalego polaczenia z netem to D3 nie jest dla was. Jak stac was na kompa, ktory to udzwignie, to i stac was chocby na najslabszy internet. SC2 wymaga stalego polaczenia i jakos nikt nie placze i gra sie dobrze. Moze wyjsc z jaskini i zainwestowac w neta, a nie plakac tutaj jakby to cos mialo zmienic.
@Comek1984
Wolność w sensie swoboda korzystania kiedy chcę i gdzie chcę. Do niedawna jakoś problemu z tym nie było. To rzeczywiście wybór mam wielki - mogę kupić lub też nie i jak rozumiem to powinno mnie zadowalać. Jak rozumiem mam brać i skakać z radości, że łaskawie wolno mi korzystać w ograniczonym zakresie z produktu, za jaki zapłaciłem. Proszę cię. Mody to dobra wola developera ja rozumiem, ale widzisz jak raz kogoś przyzwyczaisz do pewnych rzeczy to ciężko przychodzi mu się potem rozstać z pewnymi udogodnieniami. A z praktyką stałego podłączenia do netu w singlu należy walczyć, bo to kolejny krok na drodze ograniczania swobody konsumenta.
Ale problemy tak jakby do oryginalnych gier cracki nie dzialaly. Tydzien po premierze i placzki beda mialy swojego singla offline. Tylko ciekawe czy beda grali w niego na oryginalnych kopiach gry. I wtedy pewnie stale i szybkie lacze sie znajdzie na zassanie 10 czy 15 gb no bo przeciez jak gra nie ma trybu offline to nie ma co jej kupowac a blizzard smierdzi. Z reszta tak jak napisal r_ADM Diablo 3 od poczatku tworzone jest jako gra multiplayer co bylo przeciez wiadome od oficjalnej zapowiedzi. Jakos nie wydaje mi sie zeby o sukcesie Diablo 1 czy 2 decydowal tryb single player. Prawdziwa zabawa zaczyna sie w sieci i jezeli ktos czekal na d3 tylko dla singla to sry ale ja tego nie rozumiem ani troche.
@Mikelus
Kupując zgadzasz się i akceptujesz w pełni warunki jakie wydawca stawia (który w tym wypadku jako producent - ma pełne prawa określić jak te wymagania mają wyglądać) a skoro wymogiem jest Internet to albo to akceptujesz i kupujesz albo olewasz i patrzysz na półki sklepowe -- innego wybory nie ma -- nie próbuj dokładać tutaj filozofii o "ubogim" towarze który łaskawie możesz kupić. Wybacz ale ta walka niczym w epopejach romantycznych z góry skazana jest na przegraną bo nikt ale to nikt nie zmusza Cię do zakupu danego towaru więc swoboda jak to określiłeś konsumenta również nie wchodzi w grę.
Mody? Chyba nawet nie grałem w nie w poprzedniku. Połączenie z internetem? I tak nie rusze singla, wolę od razu grać z ludźmi, w końcu to ta sama historia. Ale z drugiej strony w pełni rozumiem narzekania innych - wygląda na to, że już tylko Valve potrafi dostosować grę multiplayer na PC tak jak powinno być.
r_ADM:
"Każdy ma prawo do łącza internetowego o prędkości przynajmniej 1 Mb/s" - od czerwca następnego roku (czyli 2010 - dop. RedCrow) nie będzie to marzeniem tylko prawem przysługującym każdemu obywatelowi Finlandii.
Finlandia stała się pierwszym krajem, w którym dostęp do internetu nie będzie przywilejem, a prawem człowieka. Operatorzy zajmujący się dostarczaniem internetu do fińskich domów będą zobowiązani zagwarantować mieszkańcom tego północnego kraju łącza o minimalnej przepustowości 1 Mb/s - podał internetowy serwis CNN.
- To coś, bez czego nie można żyć we współczesnym społeczeństwie. Jak usługi bankowe, czy bieżąca woda czy elektryczność - powiedziała Laura Vilkkonen z fińskiego Ministerstwa Transportu i Telekomunikacji serwisowi CNN. Zakładana przez fiński rząd prędkość internetu ma być jedynie początkiem - docelowo możemy mówić o gwarantowanym dostępie do internetu przy prędkości 100 megabitów na sekundę. Ten cel powinno udać się osiągnąć w 2015 roku.
A to co pogrubiłem, każdy powinien sobie wziąć do serca!.
Nie rozumiem po co się tak orać. Osobiście kupiłem Starcrafta 2 wiedząc, że gra wymaga podłączenia do netu. Jednakże wiedziałem, że wyjście cracka umożliwiającego grę off-line jest tylko kwestią czasu. niestety w takim świecie przyszło nam żyć, że człowiek najpierw płaci a potem i tak ściąga cracka. Swoją drogą nie rozumiem takiej polityki wydawcy. Przecież muszą być świadomi tego, że żadne zabezpieczenie nie jest idealne i że crack wyjdzie prędzej czy później. Jedynym wytłumaczeniem jest chyba tylko to, że stosując takie zabezpieczenie liczą na zwiększenie początkowej sprzedaży (tej zanim ktoś wymyśli cracka) a późniejsze wyniki to już kwestia drugorzędna.
Przecież w SC możesz grać offline tyle, że nie masz dostępu do statystyk, achievmentów i tym podobnych pierdołek.
Trochę to bez sensu zamykać się na mody no ale cóż poradzić. Stałe połączenie do neta mi nie przeszkadza bo i tak mnie ta gra nie obchodzi.
@Mikelus
Pokaż mi proszę, gdzie Blizzard udostępnił jakiekolwiek narzędzia do Diablo 2? Wiesz w ogóle jak mod, o którym wspominasz, został stworzony?
Dupa tam mody, a że neta będzie wymagać to też nic nowego. Najgorsze czego się obawiam to to, że gra będzie sprzedawana w cenie 129 zł i nie będzie ona maleć... tak jak w przypadku SC2, którego już dawno bym sobie sprawił, ale za grę pecetową tyle wybulić to trochę mi szkoda.
@Comek1984
Klient ma prawo wymagać i nie musi ślepo akceptować wszystkiego co mu się podsuwa do zaakceptowania, w większości dziedzin naszego życia są odpowiednie przepisy i instytucje, które to regulują, niestety kwestia regulacji w branży rozrywki elektronicznej zawsze była traktowana po macoszemu. Protesty mają sens i potrafią przynosić konkretne efekty, jak choćby w przypadku pamiętnego ograniczenia ilości instalacji w Bioshocku.
Dyskusja zbacza nam zbytnio na offtop, jak mam swoje zdanie, ty swoje. Dla mnie EOT.
Oj tam oj tam, niech lepiej od razu wprowadzą abonament do gry i zrobią z niej MMO. Głupie rozwiązania jak na moje.
@Chudy jak troche szkoda Ci wydac 129 zl to nie graj. Szkoda Ci tyle wybulic ?? A mi szkoda, ze ludzie tworzyli ja dla takich hrabiow jak Ty za darmoche bo szkoda wydac Ci kase, najlepiej jak gra byla by za 20 zl wtedy wszyscy byli by zadowoleni.....
Cena nie spada bo firma wydala dobry produkt, ktory ma odpowiednio kosztowac, niestac Cie to nie kupuj. Wystarczy odposcic jeden balet na miescie i mamy gierke. Zreszta juz niechce mi sie na te tematy rozpisywac bo to temat do wyzygania, pogodzcie sie z tym, ze zyjecie w polsce i ceny sa jakie sa. Ja na ceny nie narzekam, w cenie do 120 zl idzie kupic bardzo dobre gierki i wedlug mnie to przystepna cena.
@Chudy The Barbarian Chyba chciales napisac 199 i zmaleje ona do 129 zl po roku;p.
@przemas478 Przeciez juz dawno powiedzieli ze brali pod uwage zrobienie z diablo 3 mmo ale nie pasowalo to do koncepcji gry wiec zdecydowali ze bedzie to normalna gra multiplayerowa.
Mnie to rozwiązanie wcale nie dziwi, zwłaszcza w kontekście z tym, że itemami będzie można oficjalnie handlować za pomocą prawdziwej kasy - wszelkie mody/hacki/boty faktycznie mogą namieszać...
Noooo. To mamy kandydata na najbardziej spiraconą grę roku. Mam nadzieję, że tego typu posunięcia zniszczą (razem z piractwem) tą branżę.
Optiores piratem w sieci nie pograsz a Diablo to gra sieciowa. EOT.
Lubię to <ok>
Jestem zawsze za rozgrywką fair play bez żadnych zmian dążących do zdobycia przewagi w grze w nielegalny sposób.
@67
Gdyby faktycznie ta gra nie oferowała nic w single, to nie wprowadzili by takiego zabezpieczenia, więc przestań błaznować.
Zaraz zaraz, w jednym z wywiadow Bashioka padla informacja ze postacie beda mogly swobodnie migrowac multi-single*. Ta sama postacia zagrasz i tak i tak. W polaczeniu z informacja ze beda one przechowywane na serwerze calosc nabiera sensu i prawde mowiac nie wyobrazam sobie innego rozwiazania jak stale monitorowanie gry przez siec. Inaczej nie mialoby to sensu i dostalibysmy scisla separacje postaci stworzonych na multi i na singlu tak jak to bylo w D2 ktory wlasnie dlatego nie mial takiego ograniczenia.
* jesli cos sie w tej materii zmienilo to wybaczcie, nie sledze codziennie informacji o D3 wiedzac ze do premiery jeszcze spoooro czasu
Hahah rąbią w dupe ile wlezie...
Do zwolenników tej pseudo firmy mam radę, kupcie sobie wazelinę będzie potrzebna...
@Optiores
A niby, co będzie oferować? To samo co w multi tak? To chyba logiczne, że lepiej pograć w multi ze znajomymi.
@kaszanka9
Gdyby każda firma na świecie była "pseudo" firmą, jak to nazwałeś, jestem pewien, że dziś na świecie nie byłoby żadnego kryzysu...
To ja podziękuję za gry Blizzarda, a szczególnie Diablo 3, podobnie jak za wszystkie gry Ubisoftu. Bez ich pożal się boże produkcji przeżyję. :) W momencie kiedy do rozgrywki single potrzebny jest internet tak na dobrą sprawę gra przestaje być własnością użytkownika, a staje się jedynie dzierżawą niczym więcej. Jak wyłączą serwery to tyle sobie pograliśmy.
To, że gra wymaga stałego połączenia z netem to małe piwo w porównaniu z tym, że w grę będzie można grać tylko z ludźmi ze swojego regionu. Jeżeli np. ktoś kupi grę w Polsce to może zapomnieć o grze z ludźmi z innych państw.
Rewelacyjna wiadomość.
Pudełko z Diablo 3 wyciągnąłbym nawet z gówna, dlatego takie pierdółki tym bardziej mnie nie zrażą do zakupu.
Zabawne jak autor odnosi się do tego typu zabezpieczeń, gdzie dzień wcześniej mieliśmy NARZEKANIE na taką samą politykę Ubisoftu.
@Piratos
I tak po pewnym czasie czy to dłuższym czy krótszym jakaś grupa piracka to złamie i będą się śmiać wesoło z legalnych użytkowników.
Ale czemu mają się niby śmiać? Skąd w ogóle to założenie, że wymóg stałego połączenia w jakikolwiek sposób wpływa na normalnego uzytkownika? Jeżeli ktoś jest legalnym użytkownikiem, to znaczy, że posiada dobre, stałe łącze, gdyż inaczej by po prostu nie kupił gry. Jeżeli zaś ma stałe łącze, to nie ma żadnych problemów z graniem. Co najwyżej to on może się śmiać (jeżeli jest młody), że już dawno skończył grę, którą piraci dopiero dostali.
@Mikelus
Wcale mi się to nie podoba, mam dobrego laptopa na którym często gram, choćby w podróży czy na urlopie, ale nie mam mobilnego neta. I co mam zrobić?
Kupić dostęp do mobilnego netu. Albo nie kupować "Diablo 3".
Wolność w sensie swoboda korzystania kiedy chcę i gdzie chcę.
No fajnie, ale dlaczego chcesz ograniczać producentom wolność tworzenia takich programów, jakie chcą tworzyć? Ubisoft i Blizzard to nie rząd - oni sprzedają produkty, których możesz nie kupować, jeżeli Ci nie odpowiadają. To jest rynek i tam głosuje się portfelem. Dziewięć milionów ludzi, którzy kupili "Assassin's Creed: Brotherhood" dało firmie do zrozumienia, że zabezpieczenie z "Assassin's Creed II" im nie przeszkadzało.
Klient ma prawo wymagać
Oczywiście. Wymagasz głosując portfelem albo pisząc do producenta, że nie kupiłeś jego produktu bo coś Ci się w nim nie podobało.
i nie musi ślepo akceptować wszystkiego co mu się podsuwa do zaakceptowania, w większości dziedzin naszego życia są odpowiednie przepisy i instytucje, które to regulują
Oczywiście, że nie musi. Może na przykład wypiąć się na producenta, nie podpisać i nie kupić.
niestety kwestia regulacji w branży rozrywki elektronicznej zawsze była traktowana po macoszemu.
Ależ skąd. Niby co mozna zarzucić producentowi, który wymaga stałego podłączenia? Nie oszukuje i jasno prezentuje wymagania, nie można go też podejrzewać o zmowę ze wszystkimi dostarczycielami usług internetowych na świecie. To jest towar zbytkowny - nie stać Cię, albo nie odpowiada Ci sposób korzystania - nie kupuj.
@RedCrow
Wychodzi na to, że Ubisoft i Blizzard to szlachetni rycerze, którzy zmuszają dyktatorów państw drugiego i trzeciego świata, aby zapewnili swoim obywatelom godne warunki życia! :8)
LordDrzazga mówisz o firmie która wydaje patche do 10 letniej gry. Mało kto może sobie pozwolić na takie wsparcie więc o prędkim zamknięciu serwerów nie ma co mówić tym bardziej że infrastrukturę mają rozwiniętą dzięki world of warcraft. Prędzej wyjdzie Diablo 4 niż zamkną serwery tym bardziej przy popularności tytułów Blizza.
gra mmo i narzekacie że potrzebuje kabla? już nie macie do czego się przyczepić. poza tym, kto powazny rąbał d1-2 w singlu? d1 jeszcze, ale kto powazny nie ma teraz neta?
@LordDrzazga
A napisz mi proszę od kiedy to kupujący staje się właścicielem gry czy też innego oprogramowania? Nigdy nie będziesz właścicielem gry, bo Cię po prostu na to nie stać. Jedyne, co kupujesz to LICENCJĘ na użytkowanie danej gry / programu.
@bone_man
Naucz się czytać ze zrozumieniem - region = Europa / USA.
@Dzikouak
Kupić dostęp do mobilnego netu. Albo nie kupować "Diablo 3".
No właśnie czyli dodatkowe koszty. Niby śmiesznie niskie ale jednak :)
No fajnie, ale dlaczego chcesz ograniczać producentom wolność tworzenia takich programów, jakie chcą tworzyć? Ubisoft i Blizzard to nie rząd - oni sprzedają produkty, których możesz nie kupować, jeżeli Ci nie odpowiadają. To jest rynek i tam głosuje się portfelem. Dziewięć milionów ludzi, którzy kupili "Assassin's Creed: Brotherhood" dało firmie do zrozumienia, że zabezpieczenie z "Assassin's Creed II" im nie przeszkadzało.
Hehe a ile z tych kopii Brotherhooda poszło na PC? Zdaje się, że nawet jak policzysz dystrybucje cyfrową to będzie może ze 120-150 tys. egzemplarzy. Czyli jakieś 2% całości, reszta to konsole, które DRM nie miały, mniej więcej taki sam odsetek jak w przypadku AC2. Mało trafiony argument. I dodam, że w związku z problemami z serwerami Ubisoft zwrócił możliwość grania offline w AC2, prawda?
Czasy "neta na minuty" niestety kompletnie nie odeszły. Przynajmniej w Polsce. Pewnie, że w większych miastach jest konkurencja, providerzy dają fajne ceny & promocje i jest w czym przebierać, ale mniejsze mieściny, tudzież, o zgrozo wieś, ma przerypane. Ja na przykład mieszkam w tej chwili na skraju mniejszego miasta i tylko TP do mnie dochodziło kablem, ale że dodatkowo było daleko od centrali, to zarzekali się, że szybciej jak 1mb nie da rady. Znajomy mieszkający na wsi miał to samo, mimo że, podobnie jak ja, nie jest wcale jakiś zacofany technologicznie, ma ze 2 kompy, konsolę, tv fullhd do samego grania, itd. i stać go na parę gier na konsolę miesięcznie bez problemu.
Pewnie, że jest net mobilny, ale ma zazwyczaj żałosną jakość, bo ludzie decydujący się na niego w akcie desperacji zazwyczaj mieszkają na takim odludziu, że często i komórka łapie tylko w konkretnym miejscu domu na najsłabszym zasięgu(pomijam ludzi potrzebujących go do pracy, jak np. przedstawicieli handlowych, bo im taki styka). Jest internet satelitarny, z dobrą jakością i zazwyczaj symetrycznym łączem, ale jest drogi i ma jakieś śmieszne limity przesyłu danych. Wreszcie można też zrobić zrzutę i wybłagać jakiegoś providera, aby podpiął on daną okolicę/wieś pod neta, ale wiąże się to z dodatkowymi kosztami postawienia centralki - wspomniany wcześniej kolega, mieszkający na wsi, w ten sposób załatwił sobie w końcu dialog.
W moim wypadku, z kolei, najlepsze, co mogłem wziąć, w tej chwili, to internet radiowy 4mb(szybciej nie pójdzie) - do grania na ps3 wystarcza w zupełności, mam b.dobry zasięg, lagów nie ma, chociaż streamowane filmy/programy w "hd" czasem trzeba spauzować i pobuforować chwilę na starcie aby oglądać w miarę komfortowo:/
Pewnie, że studiując i mieszkając przez parę lat w większym mieście przyzwyczaiłem się do szybszego neta, ale niestety nic nie poradzę na to, że w tej chwili muszę siedzieć na zadupiu.
Hehe nie ma to jak zamienić 40Mb/s na 4Mb/s i w dodatku płacić teraz za ten słabszy więcej :)
Jak na dzisiejsze standardy szaleństwo to już może nie jest, ale i tak mieliśmy w akademie czasami taki problem, że nasza prędkość ściągania była ograniczona prędkościami zapisu danych na naszych dyskach twardych :) (im mniej ludzi było online, tym jeszcze więcej łącza było dostępne ) >>>>>>>
Także nie piszcie, jak skończona banda mózgoszlamów, że :
-"niestac Cie to nie kupuj",
-"Jak stac was na kompa, ktory to udzwignie, to i stac was chocby na najslabszy internet. ",
-"Moze wyjsc z jaskini i zainwestowac w neta, a nie plakac tutaj jakby to cos mialo zmienic.",
-"W dzisiejszych czasach płacz z powodu braku/słabego neta, to zupełnie jak narzekanie, że Crysis nie chodzi na karcie graficznej z 4 MB pamięci i standardem DirectX 7.0...",
-"wszyscy płaczecie, narzekacie..a i tak kupicie..(...)przecież zaraz mamy 2012 rok a Wy nadal płaczecie, że trzeba mieć dostęp do sieci. więc się trochę ogarnijcie..no chyba, że macie depresję i mama wam nie daje na gry...." - to już mnie w ogóle rozwaliło. Co z tego, że mój kolo niedawno kupił sobie Volvo za 12k Euro, przecież skoro nie ma możliwości podłączenia neta, tam gdzie mieszka, to na pewno jest biedakiem, któremu mama daje mało kieszokowego, haha żal cię. Są inne wymogi dot. montażu neta, niż tylko kasa, ale cóż, będąc na maminym garnuszku i mając wszystko podane na srebrnej tacy pod nos, pewnie się jeszcze takich rzeczy nie wie. Ach ta dzisiejsza młodzież. I nie, mimo, że mamy łącze stałe i stać nas na grę, nie "kupimy i tak Diablo 3", choćby dlatego, że ma badziewną, przekolorowaną kreskówkowo-warcraftową grafikę dla dzieci. Wolimy już prędzej kolejny raz pograć w Diablo2, nawet w 800x600.
@UP
Masz rację (co do neta)... tylko co to obchodzi ludzi z Blizzarda? Baa - co to nas wszystkich obchodzi? Czyja to wina?
PS. Skoro nie podoba Ci się Diablo 3 to po co w ogóle udzielasz się w tym wątku? Przecież Ciebie to nie dotyczy (bo i tak nie masz zamiaru kupić gry).
PS2. Wypraszam sobie, nie jestem "mózgoszlamem". Może by tak trochę kultury? Ona też "nie dochodzi" tam gdzie mieszkasz? A może ma transfer za niski?
Wy to jesteście ciemni -.-" Czego się spodziewaliście? Myśleliście, że będzie inaczej niż w StarCrafcie 2?
Jest identycznie - w SC2 trzeba stałego połączenia i jakoś nikt nie narzeka. Także jest blokada regionalna na kontynenty, a nie państwa i przez to nie ma lagów. Jak dla mnie to wspaniałe rozwiązanie.
@down to graj sobie w grę mając 90% funkcji wyłączonych, pozdro.
Ze też ludzie jeden przez drugiego ciągle te same bzdury odnośnie SC2 powtarzają - W Starcraft 2 jest oficjalnie offline mode.
@Karule
To straszne, brak achievementów to 90% funkcji? :)
Oglądam najnowszy gameplay z D3 i WYGLĄDA DOBRZE chyba przytłumili kolory i jest tak jak diablo 2
Gameplay barbarzyńcy i te odgłosy dają wspomnienia i masa ludzi wsiąknie w tą gre
Nie mieć w dzisiejszych czasach stałego dostępu do Internetu... hm, dziwne. Z tymi modami trochę spieprzyli, ale tak to nie widzę powodu aby płakać.
Ale sie spinacie, mnie nie stać na kompa i jeszcze w Planescape Torment i Carmaggedon2 gram, przynajmniej bez nerwów
LUDZIE TU NIE CHODZI O TO, ŻE KTOŚ NIE MA DOSTĘPU DO INTERNETU, bo taki dostęp jest. Chodzi o system grania samemu (niektórzy tak lubią) z WYMOGIEM ciągłego dostępu do internetu.
Zgadzam się ze wszystkim co napisał Miszczogrzmot BTW.
TobiAlex --> Gry Blizzarda średnio mnie obchodzą, to się nie interesowałem jakoś szczególnie. Z ciekawości dziś przeczytałem wrażenia z bety na Destructoid, gdzie autor napisał:
"Those looking forward to gathering their seven Diablo II friends and plowing through the game may be disappointed -- the maximum party size for Diablo III is four people. Additionally, like StarCraft, Diablo III will require you to always be connected to Battle.net to play, even if you are soloing, and you will not be able to play with friends in other countries."
Najwidoczniej się po prostu pomylił.
i tak większość ściągnie, gdyż blizzard zaczyna być drugim ubi
@up
Ściągną najwięksi złodzieje, mieszkający na zadupiach trzeciego świata bez dostępu do netu.
TobiAlex: Ciekawe jak mają ściągnąć skoro nie mają internetu według Ciebie :D. Jak dla mnie pomysł z aukcjami ciekawy. Może jeszcze kasa za grę się zwróci. Tuż po premierze zapewne będzie najłatwiej zarobić.
Moim zdaniem powinni zrobić tak:
- do każdej gry powinni dodawać specjalnego Inspektora. Inspektor po zakupie gry, od razu zamieszkiwałby z kupującym do czasu zbycia przez niego gry. Kontrolowałby cały proces użytkowania licencji gry. Począwszy od wstępnej kontroli zawartości pudełka na instalacji skończywszy. Odnotowywałby wszelkie naruszenia identyfikując szybko potencjalnego kryminalistę, np:
- wgrywanie nielegalnych modów
- wykorzystywanie bugów w grach na bnecie
- zezwalanie użytkowania osobom trzecim, które nie zakupiły licencji (np kolegom)
- pożyczanie gry
- fap fap fap
Raz dziennie inspektor pisałby raport: ilość godzin gry, sposób użytkowania, szczegółowy raport dot. naruszeń licencji.
Koszt utrzymania inspektora po stronie kupującego gre.
Firma XXXX YYY ani wydawca nie ponosi odpowiedzialności za czyny Inspektora.
^
|
|
|
Dobre ;d
.
Jeszcze trochę i będzie trzeba płacić za włącznie gry po instalacji (lub za instalacje).
@TobiAlex
Przestań się tak spinać. Blizzard nie jest święta krową, która dba o dobro klienta a nie o swoje. Widzą, że ich fani mają klapki na oczach i jak każą Wam płacić za każdorazowe uruchomienie ich gier na swoich kompach to Wy to zrobicie bez żadnego "ale" i jeszcze będziecie się wydzierać i pluć do każdego, kto ośmiela się myśleć inaczej. Gdzie jest napisane, że Diablo to gra sieciowa. Jest single? Jest. Z Twojego rozumowania każda gra posiadająca multiplayer to od razu gra sieciowa, bo singla przecież nikt nie rusza. BTW jak Ubisoft wprowadził takie zabezpieczenia to zaraz były płacze i opluwanie firmy, że złodzieje, że to i tamto. Ale jak święty Blizzard tak robi to zaraz brawo, jest super.
Hmm... Chyba mogę się uznać za fana Blizzarda - gram w WoWa, gram w SC, mam zamiar grać w nowe Diablo, a więc post wyżej jest też o mnie :) Widać, że pojawia się moda na krytykowanie wszystkiego co robili Blizzard, bo przecież Blizzard jest be.
Ictius, krytykujesz ludzi, mówisz że mają klapki na oczach ale sam kompletnie pomijasz argumenty przeciwko twojej tezie. W Diablo III single i multi będą ze sobą ściśle połączone - będzie się grało w oba tymi samymi postaciami, twój postęp w singlu będzie miał wpływ na multi - dlatego tak, Diablo III jest w dużym stopniu grą sieciową. Dlatego, stały dostęp do internetu, jest dosyć istotny, ponieważ bez monitorowania graczy, wprowadzenie rozmaitych modów/botów/innych ułatwień, może istotnie wpłynąć nie tylko na gracza z signla, ale także na innych. Oczywiście jest to też w pewnym stopniu zabezpieczenie antypirackie, ale tak naprawdę fakt, że gra w tak dużym stopniu opiera się na multi jest jej najsilniejszym zabezpieczeniem (patrz Starcraft II - można scrackować, można przejść całą, fajną kampanię, ale prawdziwa gra dopiero się zaczyna, i tu bez oryginału ani rusz).
@Tychowicz
Nie ulegam żadnej modzie. Po prostu jest to trochę irytujące, gdy się czyta o wspaniałości Blizzarda, a nie widzi tego, że oni często swoich fanów robią w konia. Choćby czas powstawania ich gier. No bez jaj, jeśli ma się 12 lat to można zrobić taką grę, która pozamiata i ustanowi nowe standardy. Nie, nie grałem w StarCrafta 2, ale z jedynką miałem wystarczająco dużo kontaktu, że wystarczy mi obejrzeć parę filmików z rozgrywki, by zobaczyć, że to "tylko" ulepszony SC1.
Co do online'owości Diablo 3. Co mają powiedzieć ludzie, którzy głęboko w dupie mają granie z innymi i wolą samotnie zmagać się z grą? Wiem, że takie zabezpieczenie ma swoje plusy, ale dla kogoś to może być upierdliwe.
Tylko 10 postaci i to nawet na singlu co za bzdura!
Cały problem polega na tym, że nadal istnieje opinia jakoby gry były robione przez graczy (fanatyków) dla graczy. A tak od dawna nie jest. Gry są robione przez wielkie firmy producenckie, których głównym celem jest wyssanie z odbiorcy jak największej ilości kasy (bo frajerzy się dają i nikt tego nie kontroluje), a nie to, że grupie 10% potencjalnych odbiorców nie pasuje to, że gra wymaga stałego połączenia z netem i za operacje finansowe wydawca trzykrotnie będzie strącał opłatę. Koniec kropka!
Readher > Nie podzielam twojego zdania. Takie chore zdanie na podobny temat może mieć wyłącznie samolub albo burżuj dla którego się liczy wyłącznie to że on coś ma lub może mieć a to że kto czegoś nie ma lub jest poza jego zasięgiem to już go nie obchodzi. To że ktoś nie ma stałego połączenia nie znaczy że to gra nie dla niego. Blizzard nie powinien w taki sposób dzielić społeczeństwa. A poza tym jeśli będe chciał zagrać w tą gre to znaczy że będe musiał założyć tam konto i podać swoje dane osobowe a to juz godzi w moją prywatność. No i jak zagram jeśli będe chciał pograć na laptopie gdzieś po za domem. Kto mi da gwarancje na to że Blizzard nie będzie próbował ograniczyć mojego czasu spędzanego przy tej grze co godziło by w moja wolność, ponoć takie rozwiązanie zastosowano w WoW-ie. Takie rozwiązanie to chamstwo ze strony Blizzarda.
Kto mi da gwarancje na to że Blizzard nie będzie próbował ograniczyć mojego czasu spędzanego przy tej grze co godziło by w moja wolność, ponoć takie rozwiązanie zastosowano w WoW-ie
Nie, nie zastosowano. Trzymajmy się faktów.
bo frajerzy się dają i nikt tego nie kontroluje
Co to znaczy frajerzy sie daja i nikt tego nie kontroluje? Rynek kontroluje i ci 'frajerzy' to ludzie dokonujacy wyboru czy kupie gre czy nie. Czy gra ma dla mnie jakas wartosc, czy jestem w stanie zgodzic sie na warunki zaproponowane przed wydawce.
r_ADM ---> Chodzi o to, że świadomy klient jest w mniejszości w tym przypadku. Tak to nazwijmy... Powiadasz, że kontrolujesz to portfelem, a dajmy na przykład takie DLC, najgorszego sortu, czyli nowe skiny na modele, jakieś ubranka itp. pierdoły. Ktoś to musi kupować, w dodatku w takich ilościach, że opłaca się zatrudnić do tego specjalistę od modeli i od teksturowania. Ergo są ludzie, którzy chcą takiego modelu biznesowego i są w przeważającej większości skoro się to utrzymuje/opłaca.
Popatrzcie na to z innej strony. Czy ludzie narzekają na to że MMO wymaga dostępu do sieci? Nie bo jest to element KONIECZNY z technicznego puntu widzenia (bo inaczej się obecnie nie da). Postarajcie się podobnie spojrzeć na Diablo 3. Jak już przedmówcy wspomnieli - na pewno jest to jakieś zabezpieczenie antypirackie, ale także ważny aspekt wpisujący się w konstrukcję gry! Element który spełnia pewne funkcje, wpływa na rozgrywkę i sposób użytkowania produktu (czyli podobnie jak MMO, tyle że nie są to funkcje kluczowe dla działania całej gry). Jest to więc niejako element KONIECZNY, ale nie od strony technicznej, a bardziej jako część składowa wizji producenta/twórcy gry. Czy uważacie że powinni "okrajać" swoją grę z waszego powodu?
Poza tym popatrzcie jak ludzie lubią wyolbrzymiać. Ludzie grają w takiego WoWa i nie narzekają (mimo naszego polskiego, niezbyt stabilnego i "kapryśnego" internetu). Zdarzają się DC, laggi, awarie (kilkugodzinne albo kilkudniowe) i ludzie jakoś żyją (a trzeba pamiętać że abonament leci...). A Diablo? Nie no tego znieść już nie można. Bo co to będzie jak sobie godzinkę nie pogram? Tragedia normalnie...
Ja rozumiem wasze obawy, ale takie dramatyzowanie to robienie z igły wideł. To nie są czasy modemów 512 KB. Polski net nie jest idealny, ale nie ma co przesadzać.
PS. Możnaby na podobnej zasadzie protestować: "Dlaczego granie wymaga prądu, przecież w każdej chwili mogą mi go odłączyć!!!" albo "Dlaczego pranie wymaga wody? Wystarczy mała awaria i cała dzielnica jest od niej odcięta!!". Ja wam powiem szczerze, że w moim domu częściej brakuje właśnie elektryczności (jakieś 2-3 razy do roku, na nie dłużej niż 5 minut) niż internetu (który przez ostatnie 3 lata zerwało mi 1 raz na godzinkę - podczas wichury...). A nie mam jakiegoś demona - 6 MB Neo. Na stancji posiadam natomiast 25 MB UPC, którego nie zerwało mi nigdy (a leci już 5 rok). Dramat nie?
A że ktoś mieszka na wsi i ma słaby/brak dostępu? Cóż na to poradzić, chyba nie sądzicie że wielki, amerykański koncern będzie się przejmował (za przeproszeniem) ludźmi z zadupia?
r_ADM - chyba nie zrozumiałeś mojego postu. Według Ciebie można zakazać, dokonując wyboru nie kupując. A ja pokazałem, że jak widać są ludzie, którzy kupią byle co, czyli np. nowe skiny choć kosztują po 7$. Więc można wcisnąć "frajerom" tyle ile się da i wycisnąć maksimum kasy. Do tematu trzeba podejść statystycznie, a nie personalnie. Statystycznie jak widać da się wyciągnąć kasę na byle czym.
Faolan
"Cały problem polega na tym, że nadal istnieje opinia jakoby gry były robione przez graczy (fanatyków) dla graczy. A tak od dawna nie jest."
Nie do końca. Sądzisz że pan w garniturku, który sam w nic nie gra, nie jest na bieżąco w świecie gier, nie ma pojęcia o oczekiwaniach graczy (bo sam nim nie jest), mógłby stworzyć dobrą grę? Wiadomo że gier nie robią pasjonaci dla czystej przyjemności, tylko wielkie korporacje dla kasy. Niemniej nie może to być grupa teoretyków. To muszą być ludzie którzy się na tym znają i wiedzą czego oczekuje współczesny gracz, i to bardziej z własnego doświadczenia niż ze statystyk czy badań rynku...
RedCrow ---> Akurat pisałem o pewnych modelach wprowadzanych w grach (a nie samych grach), jak np. DLC (i cięcie na nie gotowej gry), dodatkowe serwisy dot. danej gry (jak z COD Elite, czy coś tam), częściowo płatny AH w D3 (żeby nie było ten za realną kasę). I do tego między innymi piję.
"To muszą być ludzie którzy się na tym znają i wiedzą czego oczekuje współczesny gracz, i to bardziej z własnego doświadczenia niż ze statystyk czy badań rynku..."
A co do tego: nie da się chyba nie zauważyć wylewu klonów gier FPS z pod szyldu modern warfare, zejścia startegii do marginesu (tutaj można zacytować wypowiedź pana od nowego XCOM), klonów tak zwanych cover shooter typu Gears of War. To są gry, które powstają dla tego że to właśnie kupuje rynek, czyli współczesny gracz, czyli statystyka (wyniki sprzedaży). Oczywiście takiej gry nie napisze Kotick, ale jakiś programista, który się na tym zna. A jak jego produkt się nie sprzeda to często równa się to kop w tyłek i bruk.
W związku z tym nadal podtrzymuję swoją opinię, że gry nie są już robione przez graczy dla graczy. Przynajmniej nie te z dużych firm wydawniczych.
Osobiście coraz częściej więcej radości i frajdy z grania odnajduję w pozycjach od małych zespołów niezależnych w tytułach typu Terraria lub Dungeons of Dredmor niż w tytułach od wielkich wydawców AAA.
Faolan - ja nie powiedzialem, ze mozna zakazac przez nie kupowanie. Ja powiedzialem, ze kazdy swoimi pieniedzmi glosuje czy taki model mu sie podoba czy nie. I skoro ludzie dokonujac swiadomego wyboru, wydajac wlasne pieniadze wspieraja taki model dystrybucji to czemu wydawca ma na tym nie zarobic. Ty mozesz nie kupic, obowiazku nie ma.
Cięzko mi zrozumieć niektórych :) Blizz uznal ze ich koncepcja tej produkcji wymaga stalego dostepu do sieci (przy aukcjach za $ i migracji single-multi to oczywiste) i jest to jeden z wymogow sprzetowych gry (lub jak kto woli - infrastrukturalnych). Gra nie pojdzie bez tego podobnie jak nie ruszy na procku 486 czy karcie CGA :) Tylko czy Pani Zdzisia pracujaca na wymienionej stacji roboczej w dziale ksiegowosci i po godzinach tnaca w Space Invaders wytoczy argumenty przeciw Blizzardowi ze wysysaja kase bo musi zainwestowac w sprzet by zagrac? Sadze ze uzna ze po prostu jej wymarzone D3 nie ruszy na jej sprzecie i wroci do SI :)
Ktos zarzuci ze mogli zmienic koncepcje i nie wymagac stalego dostepu do sieci i tez by bylo dobrze.
Pewnie ze mogli. Mogli tez zrobic D3 tak, zeby ruszylo na 486 z karta CGA. Bylby to w koncu tez produkt pelnowartosciowy. Pani Zdzisia bylaby zachwycona. I tylko ona :)
r_ADM ---> Uściślijmy jeszcze to, że w moim pierwszym poście w tym wątku chodzi o to, że 90% osób marudzi, na ciągły dostęp do sieci, na gotówkowy AH i inne pierdoły, jakby to coś miało zmienić. Na korzyść finansową wydawcy jest je wprowadzić. Napisałem również, że są ludzie którzy takie rozwiązanie zaakceptowali bo wydawca je zaimplementował (chcą mu dać kasę, nawet za byle co, w tym i okrojony produkt) i go gówno obchodzi pozostała garstka, które sobie popiskuje na forach.
Mi akurat pewne elementy tego modelu biznesowego mogą nie pasować, ale ja nie kupując jednego egzemplarza w stosunku do tysięcy nic tu nie zmienię.
A co do argumentu dot. ciągłego dostępu do netu podyktowanego płynną migracją single-multi. To jest to uszczęśliwianie na siłę, ponieważ zapewne nic nie stało na przeszkodzie, aby zrobić tryb offline, z którego postaci nie dałoby się przenieść (z odpowiednim ostrzeżeniem) i tyle. Za to tłumaczone jest tym, że wtedy biedaczek taki, jakby jednak się rozmyślił, to straciłby "tyyyleee" czasu na levelowanie :D
Diablo 3 will also require a persistent Internet connection, and Blizzard's Rob Pardo agrees that it's kind of a pain in the butt. "I want to play Diablo 3 on my laptop in a plane, but, well, there are other games to play for times like that,"
To tyle w temacie :]
Anyway, bonus
"Possibly we should separate .ini files: some encrypted, some (visuals, mouse, etc.) open to rape. Oops, I mean edit." Adrian Chmielarz, People Can Fly's creative director, said via Twitter when we brought this up.
I tak zrobią cracka -.- i po co się męczyć
"Cały problem polega na tym, że nadal istnieje opinia jakoby gry były robione przez graczy (fanatyków) dla graczy. A tak od dawna nie jest."
Kotick to nie Gabe
Ictius kto się pluł ten pluł. Akurat mi to zabezpieczenie wisi, tak samo jak Ubi. Nigdy z nim problemów nie miałem. Ciekawe jest to, że taki C&C4 też wymagał stałego połączenia z netem a o tym nawet informacji na pudle nie było, i nikt jakoś nie płakał. Jak będę musiał płacić za każde uruchomienie gry, a gra będzie tego warta, to zrobię to z dwóch powodów:
1. Jak będzie mi to nie odpowiadało to gry nie kupię - Polecam Ci to zrobić.
2. Kupuję LICENCJĘ na użytkowanie gry a nie grę.
Spinacie się z tym Blizzardem jakby ta firma (co już wyżej pisałem) wypuszczała 100 gier rocznie. Jezu, robią 3 gry na 10 lat i wywalacie jakieś śmieszne argumenty. A dla nich "w to mi graj" - darmowa reklama. A i tak 99% ludzie z tego topiku, nawet tych narzekających, ma już dawno złożony pre-order i tylko czeka na premierę.
Kotick to nie Gabe
buahaha, podawanie Newella i w ogole Valve jako firmy nie robiacej 'dla kasy' to ponury zart.
Ciekawe jest to, że taki C&C4 też wymagał stałego połączenia z netem a o tym nawet informacji na pudle nie było, i nikt jakoś nie płakał
Bo C&C4 jest takie słabe, że nawet żal to ściągać za darmo, nie mówiąc już o płaceniu za ten crap. Nikt nie narzekał bo nikt nie w to nie gra - tak beznadziejna była to gra. Szkoda pisać o tym tytule.
@r_ADM dyle że valve daje coś ponad to, a co mi da battlenet? Jakoś nie wadziłem żadnej darmowej gry od activison. A od Valve i owszem, nawet darmowe dlc.
Ponurym żartem jest twoja wypowiedz :P
*darmowa, nie w systemie f2p
I tak zrobią cracka -.- i po co się męczyć
Ty chyba nie wiesz o co chodzi w tej grze. Cracka do wowa też? Spójrz jak wyglądają cracki do SC2.
@TobiAlex
99% ludzi, tak? Jakąś ankietę robiłeś? To mam nadzieję, że mnie tam nie wliczałeś. Żadna gra od Blizzarda do mnie nie przemawiała i to się raczej nie zmieni. Poza tym czy to dobrze, że firma wydaje 3 gry na 10 lat? Wątpię. Oczywiście zaraz będą argumenty, że ich gry mają niesamowitą grywalność (tak jakby inne nie miały), oraz to, że wciągają (to samo co przed chwilą). Jedynym chyba powodem sławy Blizzarda jest to, że już trochę istnieje. Gdyby takie Diablo wyszło dopiero teraz to ludzie nawet by na nie okiem nie rzucili, bo na rynku od dawna byłyby inne h'n's.
@Ictius Co za glupota. Oczywiscie, ze gdyby to nie Blizzard zdefiniowal gatunek h'n's wspanialym jak na owe czasy Diablo to by sie o nim nie mowilo tylko o innej firmie ktora to zrobila. Oczywiste jest to, ze gdyby to nie Id Software zdefiniowalo gatunek fpp obecnie fps i wydalo takie hity jak Doom czy Quake to by sie o nich nie mowilo tylko o innej firmie. Rowniez oczywiste jest to, ze gdyby to nie 3D Realms robilo DNF przez tyle lat a inna firma to by sie mowilo o innej firmie. Lapiesz czy podawac inne przyklady? O wszystkim mozna tak powiedziec, zawsze mozna gdybac i to w kazdej dziedzinie, nie tylko w grach. Liczy sie to, ze to wlasnie Blizzard stworzyl te trzy wielkie uniwersum Diablo, Starcrafta i Warcrafta, ktore kochaja miliony czy ci sie to podoba czy nie. I szczerze to uwazam, ze lepiej dostac bardzo dobra gre dopracowywana i wspierana przez lata po premierze niz co roku ta sama gre z cyferka o jeden wieksza lub co 2 lata gre ktora moglaby byc dodatkiem do poprzeniej czesci a kosztuje pelna cene.
[124] ja jednak stanę w obronie Blizzarda, to nie jest firma jak każda inna. Zawsze dopieszczali swoje gry do końca i zawsze starali się im nadac swoją własną specyfikę i jak najwyższą jakość - robili to powoli ale zawsze im wychodziło jak zamierzali. Tego nie da się nie przyznać Blizzardowi, kiedyś jak i obecnie jest mercedesem wśród producentów gier. Wiadomo, są inne samochody, każdy spełnia tą samą podstawową funkcję, że jeździ, ale marka robi swoje, każdy z nas marzy żeby jeździć akurat mercedesem. I dokładnie taki jest Blizzard.
hehe smieszy mnie to narzekanie. Ten news to najlepsza wiadomosc o diablo3 do tej pory!! Wyobrazcie sobie : A pogram sobie dzisiaj w diablo moze cos wypadnie i sprzedam za 50$ keke ^^ bedzie sie do tej gry wracac latami .... Az sie boje ja kupowac :D
I bardzo dobrze - bedzie mnie piratów. A co do ludzi którzy nie mają internetu to powiedzmy sobie szczerze, że ile to osób na 100 nie ma stałego dostępu do internetu? 5 lub mniej. Tych pięciu co będą chcieli sobie pograć w diablo maja pecha.
No na przykład ja. Muszę dzielić się netem z innymi tzn. z jedną osobą a router odpada. Niestety ja za neta nie płace (ryby, dzieci i ja w tym wypadku głosu nie mamy) i dlatego wszystkie gry wymagające stałego połączenia na SINGLE( w multi pogram owszem i to nawet często ale muszę być to odpowiedni czas ;D) są dla mnie nie porozumieniem. Wiec zdradzę Ci że jak tylko pojawi się crack a na pewno się pojawi to zpiracę tą grę a nie kupie jak miałem w planie. heh Za to odłożę na ME 3
@redcrow
"Masz rację (co do neta)... tylko co to obchodzi ludzi z Blizzarda? Baa - co to nas wszystkich obchodzi? Czyja to wina?
PS. Skoro nie podoba Ci się Diablo 3 to po co w ogóle udzielasz się w tym wątku? Przecież Ciebie to nie dotyczy (bo i tak nie masz zamiaru kupić gry).
PS2. Wypraszam sobie, nie jestem "mózgoszlamem". Może by tak trochę kultury? Ona też "nie dochodzi" tam gdzie mieszkasz? A może ma transfer za niski?"
Jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Które konkretnie słowa kierowałem do ludzi z Blizzarda? Czy ja narzekałem na decyzję Blizzarda i próbowałem dojść do tego czyja to wina? Postępu nie zatrzymasz i choć net do singla jest nieco przesadzonym, kontrowersyjnym rozwiązaniem, to jeżeli ma ukrócić nagminne cziterstwo, to jak dla mnie takie rozwiązanie ewentualnie może być. Mało zabawne było w D2 bycie zabijanym atakmi, które kładą jednym strzałem, bez okazania komuś wrogości i w mieście, gdzie teoretycznie nie dało się w ogóle walczyć.
Ja pisałem tylko o tym, żeby banda gamoniów, która najwyraźniej nie wie jeszcze na czym świat stoi, nie pisała po chamsku rzeczy w stylu "nie stać na neta nie kupuj", nie przyrównywała ludzi, którzy nie mogą podłączyć u siebie neta do jaskiniowców, nie pisała, że ludzie nie mający możliwości założenia neta na chacie nie mają kasy, bo mama im kieszonkowego nie dała, do tego "płaczą" i "i tak kupią tą grę", bo D3 to przecież mega majstersztyk i przecież trzeba to mieć. I powiedz mi kto tu jest chamski? naprawdę dziwi cię moja reakcja?
A udzielam się w wątku, żeby trochę naprostować zadufanych w sobie egomaniaków, może się czegoś nauczą i nie będą pisać głupot następnym razem. To, że nie zamierzam kupić gry, nie znaczy, że marka mnie nie interesuje, spędziłem kupę czasu przy poprzednich odsłonach, więc i niusy czytam.
"A że ktoś mieszka na wsi i ma słaby/brak dostępu? Cóż na to poradzić, chyba nie sądzicie że wielki, amerykański koncern będzie się przejmował (za przeproszeniem) ludźmi z zadupia?"
-Po raz kolejny, nie chodzi o decyzję Blizarda, tylko o ton wypowiedzi na tym forum, przynajmniej mi.
Dobra skonczcie gadac o idiotycznym singlu. Moj kumpel gral tylko w single diablo2 . Szkoda mi go.
Całkowite zrezygnowanie z single w trybie offline to wspaniała wiadomość. Dzięki usunięciu tej opcji wyjście cracka wcale nie jest takie oczywiste. Na 99% nie pogracie sobie na piracie w ogóle. Naprawdę świetna wiadomość, tym razem plebs nie przejdzie nawet single playera.
#a_venom
Nigdy nie moglem zrozumieć ludzi którzy kupują gierki tego typu. Zdajesz sobie sprawę, ze będziesz mógł nic nie tracąc z zawartości gry, pobrać ME3 całkowicie za darmo z neta ?
@Tusiek_
Gra będzie scrackowana, jak każda inna. Choćby na głowie stawali, to i tak się nie da tego uniknąć. Jedyne co mogą zrobić, to nie dopuścić żeby stało się to przed premierą...
Mnie ta gra już nie interesuje, ale śmieszą mnie komentarze tych, którzy łudzą się, że taki inwazyjny DRM powstrzyma ludzi przed cheatowaniem, piraceniem i modowaniem (na spiraconej wersji).
@diseasex
A mi szkoda Ciebie, bo jeśli ktoś nie umie bawić się sam, to na pewno nie umie się bawić z innymi.
A potem się ludzie dziwią skąd chamskie odzywki i cheatowanie w multi...
"ale śmieszą mnie komentarze tych, którzy łudzą się, że taki inwazyjny DRM powstrzyma ludzi przed cheatowaniem, piraceniem i modowaniem (na spiraconej wersji)."
Ależ mogą sobie na spiraconej wersji piracić, modować, cheatować, botów używac - cokolwiek im pasuje. Chodzi o to, że nie będa grali w multi z normalnymi ludźmi i te wszelkie ułatawienia w żaden sposób na nas nie wpłyną.
Tuminure--> to bd na zasadzie ac II bardziej , kretyn -.-
@Tychowicz
Ludzie będą cheatować i botować na oryginale, nie ma sie co łudzić. Robią to w różnych CoDach i takich tam i będą to robić też tutaj. No cóż, przekonacie się w jakiś czas po premierze.
Co za nonsens , mody zawsze przedłużają grę , a oni mówią że będzie to nielegalne , kpina