CoH 3 dostał dużą aktualizację, która ulepsza mapy i celuje w kłopotliwe mechaniki. Wojenny RTS jest dostępny na Ste...
I raczej długo nie będzie, to cyfrowa dystrybucja, więc gry nie starzeją się tak jak pudełka z fizycznymi nośnikami. A owe pudełka po zakupie przez sklep leżą na półkach i by w ogóle zarobić na niesprzedających się pudełkach obniżało się im ceny i dodatkowo cyfrówki nie mają praktycznie żadnej konkurencji jeśli chodzi o tę samą wersję gry, bo w różnych sklepach ta sama gra potrafiła kosztować różnie i w ramach rywalizacji kosztowała też z czasem coraz mniej no i brak rynku używek.
Taka jest rzeczywistość, cyfrówki w ogóle się nie starzeją, nie przynoszą więc strat w wyniku dystrybucji, nie ma żadnej presji w postaci rynku używek czy tych samych wersji gry sprzedawanej przez różne dystrybucje, więc jedynym powodem do obniżenia ceny jest teraz popyt, choć w zasadzie w tej sytuacji to jest praktycznie to samo co podaż (w końcu są zawsze takie same, więc są jednością). Popyt-podaż musiałby być naprawdę dość niski czyli prawie już nikt nie kupuje, by w ogóle trochę spuścili z ceny.
Oni to na razie łatają chyba, żeby jako tako uratować dobre imię studia. Imo warto poczekać i kupić na większej promocji wspierając studio bo Relic ponoć od niedawna znowu jest niezależnym studiem. Niezależnym studiem z olbrzymim doświadczeniem, warto dodać. Oprócz Petrogryph (które de facto jest reinkarnacją Westwood) niewielu mamy weteranów w tym gatunku. Ale to tylko moje zdanie oczywiście
No i to jest exactly o co chodzi. A on skreśla grę bo jest aktualizacja wyszła trochę po premierze
2 lata to dzisiaj epoka. Ostatnio np. ghostrunner 2 był na epicu za darmo, a nie minęły mu jeszcze 2 lata. To samo było z dredge i the callisto protocol - gra wyszła za darmo zanim zdążyła stanieć na tyle, żebym ją kupił.
Słaby spadek ceny wynika raczej z wysokich cen startowych. Kiedyś jak gra kosztowała 130zł to po przecenie 60% kosztowała już 50zł. Dzisiaj jak gra kosztuje 300zł to zanim zejdzie do 50zł musi dostać rabat 85% a taki jest dawany bardzo rzadko.
Większość wydawców zatrzymuje się na rabatach ok. 70% co oznacza, że gry nie zejdą nigdy poniżej ceny 90zł.
Patrząc na gry Relica na steam to coh 1 jest w promocji 80%, a coh 2 - 75%. Gdyby np. 70% dali na coh 3 to gra akurat kosztowałaby 60zł, ale pewnie macie rację - gra jest jeszcze za młoda.
Teraz np. Jedi Survivor który miał być za darmo na epicu, jest jednak "tylko" w promocji -70%, co jednak oznacza cenę 120zł. Kiedyś gry tyle kosztowały na premierę. No ale jak za cenę wyjściową przyjmuje się 400zł to cóż...
Nic dziwnego, że tak popularne stają się abonamenty bo mało kogo dzisiaj stać na grę, nawet w promocji. Tym bardziej, że większość gier teraz to zakuj zdaj zapomnij i nigdy się do nich nie wraca bo są przeciętniakami.
Ja uważam, że abonamenty stały się popularne bo konsumentowi wydaje się, że płaci mniej ale w zasadzie płaci więcej. Oczywiście są goście co grają po 10 godzin dziennie ciagle w nowe gry to im się opłaca albo goście kupujący każdą kupę na premierę.
Ja jestem graczem raczej oszczędnym więc nie koniecznie jestem dobrym przykładem aale, w ciągu ostatniego roku wydałem wyjątkowo dużo na gry (jak na mnie). Wpadło:
Cyberpunk 2077 - 140 zł
Metro trylogia - 40 zł
dodatki do The Outer Worlds - 40 zł
FEAR 2 - 11 zł
Red Dead Redemption 2 ultimate edition - 75 zł
Skyrim Special Edition - 17 zł
Mortyr 4 i Elite Warrior Vietnam - 10 zł
Rainbow Six Siege delux edition - 25 zł
To ci daje w przybliżeniu 30 zł na rok (gdybym płacił abonament) a warto dodać, że ani jednej gry nie skończyłem. Kupiłem, żeby mieć i zagrać w przyszłości (przemyślane zakupy, gry genialne + interesujące mnie gatunki + 2 crapy gry z dzieciństwa). Więc płacąc abonament miałbym większy wydatek i uja z tego by było