Clair Obscur: Expedition 33 wyprzedaje się do cna. Nadzwyczajna popularność najlepiej ocenianej gry tego roku daje duże nadzieje na rozwój marki
Od czasów Baldura nie było gry która tak bardzo zasługiwała na sukces jak ta gierka, i tu faktyczny sukces a nie 2 milion ZAGRAŁO w Shadows, a tu cyk, milion sprzedanych a jeszcze pewnie bardzo dużo osób w gamepassie. I jak na ironię gra stworzona przez byłych pracowników Ubisoftu xd.
To swiadczy o tym jak bardzo Ubisoft ogranicza swoich pracownikow jak i produkcje ktore wydaja.
Via Tenor
To wystarczy zrobić po prostu dobrą grę aby się sprzedawała... No coś takiego.
Czy gra jest wolna od jakichś rażących błędów, które utrudniają rozgrywkę? Niby jest wszędzie chwalona, ale sam jeszcze mam do ogrania coś innego i się tak zastanawiam czy warto kupić ją już teraz, czy zaczekać na jakieś patche, jeśli takowe są potrzebne. Na jakieś promocje nie ma chyba co czekać, gra nie kosztuje fortunę w stosunku do tego co dostajemy.
Mam ponad 17 godzin i nie spotkałem się z żadnym błędem - jedyną rzeczą w zależności czy lubisz jest system uników/kontr, do którego albo się trzeba przyzwyczaić albo jak wolisz spokojniejszą rozgrywkę to są mody wydłużające okienko uniku/kontr :)
W ciągu 15h grania, gra RAZ wywaliła mi tylko do pulpitu. Tak to nie spotkałem się z żadnymi innymi błędami :)
Mam 22h i żadnego błędu nie napotkałem. Optymalizacyjnie też jest dobrze. W sumie zależnie czy lubisz gatunek jrpg to ta gra w sumie jakiś minusów nie ma, wiadomo, nie każdemu walka może przypaść, czy też jak się chodzi po świecie, bo to takie jrpgowe typowo, ale myślę że jak nawet ktoś nie lubi tego gatunku to i tak ma szansę się przekonać.
Widzialem ludzi narzekajacych, ze klawiatura nie dziala tak, jakby mozna bylo sie tego spodziewac. Obsluga padem jest w porzadku.
Dzięki za odpowiedzi. Na ja mam zamiar grać na PlayStation, więc kwestie sterowania klawiaturą na szczęście mnie nie dotyczą:)
Jeśli chodzi o turowy system walki - widziałem jak to tam wygląda na fragmentach rozgrywki - nie mam doświadczenia w czymś takim - ale jakoś to ogarnę. Najważniejsze dla mnie kwestie fabularne, a więc wciągająca historia, bohaterowie zapadający w pamięć. No i brak jakichś rażących bugów.
Mnie cieszą dwie rzeczy. 1 że ta gra jest naprawdę dobra. A dwa że ta gra byli pracownicy Ubisoftu dosłownie kopnęli Ubisoft w dupę mówiąc to my potrafimy w garstkę ludzi zrobić lepszą grę niż wy mając oddziały po świecie
Mnie cieszy wszystko poza gatunkiem, czy raczej kształtem rozgrywki... Bo że dopracowane dzieło małego studia odnosi sukces to co do zasady wspaniale.
Miałem nie kupować, ale nie wytrzymalem. Ta fabuła intryguje, do tego ten styl graficzny, ciężko pominąć ten tytuł. Pewnie z powodu elementów soulslike moja przygoda z tą grą nie będzie miała szczęśliwego finału, ale trudno.
ja w ogole nie wiedzialem nic o tej grze i nie wiedzialem ze istnieje
wszedlem na forum i przeczytalem tytul recenzji i mnie zaciekawila wiec przeczytalem recenzje
i od razu kupilem
Cieszy tym bardziej, że pokazuje krawaciarzom z udziałami w dewelopmencie gier, że dobre gry single player sprzedaja się dużo lepiej niż jakieś gówno-gierki-usługi.
I nie muszą kosztować setek miliardów (na marketing).
OK, to nie typowy open world, nie ma też rozbudowanej walki TPP i potrzebnego w niej AI, ale z drugiej strony nadal jest masa wstawek filmowych, niesamowicie rozbudowane animacje... Trudno powiedzieć, że autorzy poszli na łatwiznę, choćby w jakiś g... pixel art, i stąd takie oszczędności...
Szkoda tylko, że gra jest tak specyficzna gameplay'owo.
Co gorsza - to przypadłość wielu ambitnych, ciekawych projektów.
Albo może inaczej - szkoda, że to soulsy.
Bo innowacje bywają fajne - jak choćby równoczesne tury i warunki wygranej w Demonschool (to też będzie swego rodzaju jRPG) .
Równoczesne tury? Kojarzy mi się coś takiego jak z KOTOR 1 i 2, czy to ten system walki, o którym wspominasz? Zgadzam się, że to jest naprawdę świetny system, pozornie turowy, ale walki odbywały się w rzeczywistym czasie. Wtedy animacje walki wręcz oszałamiały gdy tylko gry wyszły.
W sumie nie wiem, ominęły mnie KOTORY, tutaj po prostu co do zasady widzisz, co mniej więcej zrobi przeciwnik i planujesz ruchy adekwatnie do tego. Na Steam chyba nadal jest demko z Next Fest. Ja na początku czułem się trochę skołowany, ale potem okazało się, że to jest naprawdę oryginalne i świetnie działa.
Prawie skończyłem grę i do teraz nie trafiłem na nic co można by podpiąć pod "soulslike". Ktoś mi objaśni co niby ta gra ma wspólnego z grami From Softu?
To proste. Gra nie jest samograjem jak np. Wiedźmin czy RDR II czy inne gry tysiąclecia i trzeba tam nie tylko "hłonońć klimacig" (który akurat jest świetny), ale jeszcze - o zgrozo - grać. No a jak gra czegoś od ciebie wymaga to od razu wiadomo, że soulslike.
Byłych pracowników ubisoftu? No to nic dziwnego, bo to już są bardzo dobrzy ludzie, którzy stworzyli wiele starych i dobrych gier ubisoftu, więc i ten CO:E33 im wyszedł :).
No to nic dziwnego, bo to już są bardzo dobrzy ludzie, którzy stworzyli wiele starych i dobrych gier ubisoftu, więc i ten CO:E33 im wyszedł :).
no, odpowiadali na przyklad za tak wiele starych i dobrych gier Ubisoftu jak Breakpoint, Heroes VII, Far Cry 6 i The Division 2.
Paradoksalnie, gdyby nie głupie wstawki fabularne/cringe/skupienie na multi i przeróbka na looter shooter itd, to każda z tych gier miała potencjał, a HVII po latach są chyba doceniane, a na pewno oceniane lepiej niż VI.
"miała potencjał" to coś co można powiedzieć o 99% gier Ubisoftu z ostatnich lat, ale wykonanie zawsze leży, na różnych płaszczyznach. nie zmienia to jednak faktu, że nikt z Sandfall nie pracował nad "wieloma starymi, swietnymi grami Ubisoftu", chociaz Clair jest niesamowicie dobre oczywiście.
Jak to? Przecież ta gra nie ma syfu denuvo to jak się tak dobrze może sprzedawać? Przecież to nie możliwe! Prawda? EA? Ubi$hit? Prawda?
Będę okrutny. Ta gra to typowy średniak z rozbuchanym do granic możliwości szemranym marketingiem.
Prolog był tak fascynujący, że aż mi się przysnęło...
"Gra mi się nie spodobała, więc to typowy średniak" - może ta gra po prostu nie jest dla Ciebie, mnie na przykład bardzo nie podobała się pierwsza część nowej Diuny, ale potrafię przyznać, że to był dobry film.
Chciałbym żyć w świecie, w którym Clair Obscur prezentuje średni poziom, niestety w tym prawdziwym z kilka lat spokojnie nie grałem już w grę, w której tak bardzo było czuć, że tworzyli ją artyści, którzy chcieli podzielić się swoją wizją z ludźmi a nie rzemieślnicy, którzy liczą tylko na łatwy zarobek.
Możesz być okrutnym, nikogo to nie obchodzi, bo każdy ma swoje zdanie, to że Ty powiesz, że jest średniakiem, znaczy tyle co nic, jak wielu innym się podoba. Idź sobie tik toczki pooglądaj, tam masz wystarczająco wiele dopaminki, może tam Twój mózg nie przyśnie ;)
Przypominam o składzie twórców, gdzie nie ma wiadomo jakich ''nacji'' i ''kombinacji''
Taka ciekawostka, to zdjęcie można zobaczyć w formie obrazu w jednym z pomieszczeń posiadłości.
post wyedytowany przez Admina 2025-05-02 11:32:33
Widze, ze Adminem jest Dave Chappelle i "bab" nie wycial...
Oczami wyobraźni widzę hipotetyczną burzę mózgów w Ubi nad nową grą
- zróbmy coś bardziej francuskiego, zainspirujmy się luźno belle époque, dodajmy turowy system walki z elementami zręcznościowymi, do tego dobra ścieżka dźwiękową, kilka francuskich piosenek i będzie ciekawa, oryginalna gra
- Niby fajnie ale nikt tego nie kupi
-Potrzebujemy czegoś bezpiecznego, czegoś co się sprzeda
- To może czarny samuraj?
-O właśnie to jest to czego potrzebujemy
-Jak chcecie sobie robić tamtą grę to proszę tam są drzwi, droga wolna
Ja to nawet nie spodziewałem się, że ta gra dostanie wydania pudełkowe.
Świetnie, niech się marka rozwija, może w nowej części będzie już normalny system walki.
To nie lata 90te, żeby grać w turówkę.
System turowy jest jak najbardziej normalny oraz o wiele lepszy niż jakieś drewniany system walki w TPP.
Jakby w tej grze był "normalny" system walki to gra byłaby dużo gorsza.
Prawda taka że mało kto potrafi zrobić dobrą walkę TPP.
Jak to ma być takie gówno jak w wiedźminie 3 czy ostatnim finalu to dziękuję i zawsze wolę w takim wypadku turówkę
O kolejny śmieszny człowiek. W sumie to zabawne, że najbardziej płaczą osoby uwielbiający nudne, mainstreamowe akcyjniaki i nie umieją zrozumieć, że jest miejsce dla każdego typu gry. Bo przecież to nie lata 90, lepiej grać w gry mające podobny, nudny, bezduszny combat
Przecież pod tym względem to akurat autorzy nie poszli pod prąd, tylko postanowili dodać do gry właśnie to, co obecnie jest na topie i jest wciskane wszędzie - czyli mechanikę walki z bossami a'la soulsy.
Non-konformistycznie to by było właśnie wtedy, gdyby zrobili klasyczną turówkę.
Tak jest być może na swój sposób innowacyjnie, ale czy oryginalnie? - niekoniecznie.
Oczywiście gra jako całość mocno się wybija ponad przeciętność, tutaj nie ma o czym dyskutować.
A ostatnio się pietrus dziwiłes jak napisałem że wszędzie cię pełno z opiniami/komentarzami pod grami w które nawet nie grałeś i gdzie nie wejdę to coś tam piszesz cały czas nawet nie mając jednej minuty gry nabitej