Myszka może rozwiązać problem spoconych dłoni. Noctua Feinmann ma wentylator, a gracze wątpliwości
Na targach Computex 2025 Pulsar przedstawił nową myszkę, która ma zainstalowany wentylator Noctua. Cel: walka ze spoconymi dłońmi.
Targi Computex 2025 pełne są ciekawych peryferiów. Obok obudowy wyciągniętej z lat 80. jest też myszka z wentylatorem w środku. Pulsar rozpoczął współpracę z firmą Noctua, co doprowadziło do powstania unikalnego „gryzonia” z zamkniętym w środku wentylatorem. Według Pulsara wyjdzie to z korzyścią dla graczy, którzy nie powinni już narzekać na spocone dłonie (vide Gamestar).
Myszka z wentylatorem Noctua w środku na targach Computex
Gracze narzekający na spocone dłonie podczas dłuższej rozgrywki mogą otrzymać antidotum na swoje problemy. Na targach Computex Pulsar pokazał zmodyfikowaną myszkę Feinmann. Teoretycznie urządzenie wygląda tak samo, ale różni się barwami, które są typowe dla marki Noctua. Dodatkowo w środku znalazł się wentylator Noctua NF-A4x10.
Wspomniany wiatrak zazwyczaj znajdziemy w takich urządzeniach, jak drukarki 3D. Tym razem znaleziono dla niego nowe przeznaczenie. Konstrukcję Feinmanna prawdopodobnie uznano za idealną, dlatego wizualnie myszka nie przeszła modyfikacji. Przez widoczne otwory wydmuchiwane jest powietrze, co chłodzi dłoń i w teorii ogranicza pocenie.
Większość internautów jest zachwyconych, ale w komentarzach pod wpisem Pulsara pojawiły się jednak głosy wątpliwości, czy myszka w ogóle będzie działać. Pot na dłoniach pojawia się nie tylko z powodu temperatury. Jeśli na przykład jesteśmy nerwowi i dlatego pocą nam się dłonie, wentylator w myszce tego nie powstrzyma. Urządzenie na pewno jest jednak ciekawostką i po premierze powinniśmy doczekać się testów.
Prawdopodobnie największą zagwozdką jest wpływ wentylatora na żywotność baterii, która standardowo przy 8000 Hz wytrzymuje około 12 godzin. Tajemnicą pozostaje również cena. Standardowy Feinmann, w sklepie Pulsara, kosztuje 199,95 euro. Model powstały we współpracy z Noctuą z pewnością będzie droższy.
