Ty the Tasmanian Tiger 3: Night of the Quinkan
W to bym se zagrał.Uwielbiam takie gry, może i są dziecinne, ale mi się podobają(kto mi napisze, że seria crash albo jak ,ratchet jest do du*y?).
wszystke takie gty sa fajne
Dokładnie te Gierki Ratchety,Crashy,Tasmanian Tigery wymiatają.
Kolejna czesc swietnej serii platformówek z tygrysem Ty w roli głównej pamiętająca jeszcze czasy PS2 wydana po wielu latach na PC.Niezła grafika,dobre sterowanie,wywazony poziom trudnosci.Fabuła jest ciekawa,muzyka bardzo przyjemna.Poziomy klimatyczne i zroznicowane.Najwieksza nowosc to ulepszanie bumerangów za pomoca specjalnych kamieni które dodają nowe włascicowosci.Przejscie na 100% zajeło mi jakies 12 godzin.