Jest już dodawany do kart graficznych serii RTX 40xx .
Gra jest nacechowana ELIMIFEMIĄ. Moja dziewczyna nie chce w to grać, bo postać jest za mało kobieca, ona sie wręcz wstyzi płci żeńskiej. Przez to mam problemy. Firma ubisoft wręcz propaguje elimifemie, nienawidzą kobiet, spluwają na nie. Ja też nie chce grać w tą gre. Jesteście chorzy jeśli dajecie temu barachłu wysokie oceny! STOP NIENAWIŚCI DO KOBIET! STOP LIBERALIZM! Bądzmy tolerancyjni! Równi i pokojowi!
Ubi - robisz to dobrze.
Outlaws to kapitalna przygoda, którą każdy fan SW powinien zaliczyć. Gra debiutuje w trudnym dla siebie czasie, bo zarówno Disney jak i Ubi zmaga się z hejtem. Dla każdego jednak, kto nie zrazi się tymi śmiesznymi ocenami czy recenzjami z rozsądku czeka bardzo miłe zaskoczenie.
Świat jest kapitalny - mapy szczegółowe i wypchane ciekawym kontentem. Lokacje są przepiękne, spójne i niezwykle klimatyczne. Uniwersum zostało w pełni poszanowane i dołożono wszelkich starań, aby zadbać o najmniejsze detale z nim związane.
Gameplay jak dla mnie perełka. Świetny balans pomiędzy fabułą, a aktywnościami pobocznymi. Niektórzy narzekają na fabułę - ale trzeba zrozumieć skalę. Tu nie ratujemy wszechświata - Outlaws to luźna opowiastka o małym i mało znaczącym skrawku tego uniwersum. Nie ponaparzamy mieczem świetlnym i nie polatamy x-wingiem.
Gra jest zrobiona bardzo przystępnie - nie przytłacza. Mechaniki i interfejs są łatwe do przyswojenia. Progresja zauważalna na każdym kroku. Jazda śpeederem kapitalna, zwłaszcza po poprawce z ostatniego patcha. Latanie po kosmosie śmiałkiem spoko, ofc nie umywa się do Everspace 2, ale hej - E2 jest tylko o tym, a w SWO to tylko wycinek kontentu. Kosmiczne naparzanki za to nadrabiają udźwiękowieniem - są ciary gdy przegonisz silniki albo TIE przelatuje obok <3. Bohaterowie spoko - Kay jest intrygująca i mimo wszystko charyzmatyczna. Nie wiadomo o niej zbyt wiele i mooże czasem zaleci drewnem, ale tak ma być bo to poszukiwana banitka. Nix jest przeuroczy, a ND5 fajnie ich dopełnia.
A i Kesselski Sabak to absolutnie najlepsza minigra tego typu - wiedźmiński gwint się chowa.
Technicznie gra zachwyca. Oprawa audiowizualna to ścisła topka. Nie ufajcie tym zmanipulowanym zrzutom, gdzie rzekomo gra sprzed dekady wygląda lepiej xD Outlaws prezentuje obecnie najwyższy poziom oprawy graficznej. Normalnie Alan Wake w otwartym świecie. Tatooine na detalach ultra z RT i ekranie OLED to już po prostu fotorealizm i szczena na podłodze. Wymagania jak na taką jakość w otwartym świecie - miód. Gra do tego chodzi mega stabilnie. Nie dropi, nie crashuje. Bugów jak na taki świat mało. Nie wiem co to za pierdolety o naprawianiu gry - ten tytuł dojechał na premierę. Dostępność gry sztos - ja za klucz zapłaciłem 50zł osobie, która dostała ją do zasilacza, można ograć też za 6 dyszek w Ubi-passie.
Perfekcyjnie nie jest - chyba nigdy nie będzie przy tak dużym projekcie. Synchro voice actingu posysa, przeskalowany z 21:9 obraz nie powinien mieć miejsca.
Są nieco braki w oskryptowaniu czy animacjach w niektórych sytuacjach. AI najczęściej robi robotę, ale facepalmy się zdarzały. Wciąż jednak powyższe ma marginalny narzut na ogólny komfort gry. Jak ktoś do tej poły pałuje się do RDR2 no to niestety może mu to być solą w oku.
Myślę, że z Ubi jest obecnie jak z wypowiedzią lewego po jednym z ostatnich meczy reprezenatcji - wjeżdża na pełnej nowa jakość, nowe rozdanie i ogólnie łogiń, to the moon!
Najbardziej oczekiwana przeze mnie gra tego roku (bo w tegoroczoną premierę remaku Gothica to raczej nie wierzę). Chociaż oczywiście mam pewne obawy, bo wiem jaki Ubisoft ma mniej więcej styl i zwykle robi po prostu za duże i powtarzalne gry, które początkowo potrafią oczarować, by szybko znudzić. Valhalli nie udało mi się skończyć, bo zmęczyła mnie powtarzalna formuła i recykling lokacji.
Niemniej tutaj widzę dwa optymistyczne akcenty dające nadzieję na grę minimum 8/10.
Po pierwsze: magia licencji, która powoduje, że nawet średnia gra zyskuje (patrz Hogwarts Legacy, Star Wars Jedi: Upadły Zakon).
Po drugie: mamy dostać kilka zróżnicowanych planet i księżyców, co raczej eliminuje możliwość chamskiego kopiowania lokacji jak w Valhalli czy Far Cryu. Nawet twórcy wypowiadali się, że tym razem skupiają się na zagęszczeniu terenów kosztem ich zmniejszenia, co bardzo mnie cieszy.
Po trzecie: jeśli faktycznie będzie się dało swobodnie latać między planetami i skończymy raz na zawsze z przemieszczaniem się za pomocą mapki jak w Mass Effect, Starfield, Star Wars Jedi, czy The Outer Worlds, to czapki z głów. Beyond Good & Evil 2 miało to dostarczyć, a chyba ubi je pogrzebało. Może to z tej gry zapożyczyli?
Sama gra wypełnia mój star warsowy głód, bo jednak Upadły Zakon i Ocalały to takie proste akcyjniaki w dodatku z systemem walki souslike, za którym nie przepadam. Brakowało mi w Ocalałym jakiejś większej osady, czy miasta z npcami, którzy zlecali by nam questy (kantyna to za mało). Słowem: brakowało mi KOTORa III. Nie łudzę się, że ubi dostarczy mi pełnokrwistego, staroszkolnego RPGa, ale coś w stylu Wiedźmina 3 w świecie Star Wars, to chyba byłoby najbliżej.
Jedyna gra na ten moment która rysuje się jako godny rywal do walki o GOTY z DD2. Właściwie do końca roku nie ma za bardzo niczego mocniejszego (chyba że wyskoczy jakiś czarny koń). Oczywiście piszę tutaj o grach AAA+ bo gier mniejszych świetnych nie zabraknie.
Bez dwóch zdań jedna z najlepszych gier tego roku i co najważniejsze super wpisuje się w pierwszą trylogię (IV-VI) ! Wszystko super od grafiki, HDR, trybu filmowego, po fabułę, narrację postacie, elementy skradania itd. Gram na najtrudniejszym więc za bardzo nie ma co liczyć w walce na równe szanse :) Jest to w końcu też pierwsza z gier gdzie można w grze podnieść elementy detali zasięgów (CDP powinien się uczyć że takie rzeczy można zaimplementować w ustawieniach w grze).
Największy minus to AI ale nikt tutaj się nie spodziewał że będzie to poziom serii Halo. Po prostu standard dla 99% gier na rynku.
mI nie wejdzie ta gra peszek wymagania to KOSMOS ale po screenach i gameplayach oceniam na
Uważam że to jedna z najlepszych gier tego roku i oceniam poszczególnie elementy jej składowe (poza fabuł bo gry jeszcze nie ukończyłem)
- oprawa graficzna (jeśli masz 4080 lub 4090 i porządny TV z HDR) 10/10 - ilość detali jest porażająca ale jak ustawisz wszystko co da się w ustawieniach maksymalnych to 4090 klęka i płacze. Szczególnie maksymalny suwak na detale sprawia że to co widzimy po sam horyzont jest rysowane w najdrobniejszym detalu. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego aby być w statku patrzeć przez jego przeszklenie kokpit i widzieć po sam horyzont wszystko w najdrobniejszym detalu. To jest coś czego oczekuje po następnych grach od CDProjektu a nie sieczki w obrazie dalekiego planu + spędzenia setek godzin na modach aby to jakoś poprawić
- dbałość o detale i lore - jest to dokładnie to co każdy fan Star Wars oczekiwał i jest to wykonane perfekcyjnie - 10/10
- narracja, gameplay - jest bardzo dobrze o wiele lepiej niż w każdej ostatniej znanej mi grze od Ubisoftu to może nie jest żaden wyznacznik ale przy wielu grach od Ubisoftu nawet dobrze się bawiłem - 8/10
- AI przeciwników - na najtrudniejszym da się grać dość fajnie bo każde wykrycie czy postrzał to przysłowiowy zgon, więc to podbija emocje ale nie da się zaprzeczyć że AI to standard z gier Ubisoftu - czyli kretyni - 5/10 (jak ktoś gra na najtrudniejszym to może wstawić tutaj 8/10 bo wrażenia z gry i emocje są zgoła inne)
- latanie statkiem - jest to zrealizowane lepiej niż w Starfildzie, w ogóle jak na grę w której dodano to jako element zręcznościowy to brawo - 8/10
- misje główne i poboczne - idealnie wkomponowane w świat Star Wars - jak ktoś lubi Gwiezdne Wojny i oczekuje czegoś pomiędzy Andorem, RO a starą trylogią to właśnie Outlaws - 9/10
- fabuła - niestety gry nie ukończyłem więc poza tym że jest nieźle i fajnie, lekko i przyjemnie w przysłowiowym od Zera do Bohatera w czasach dominacji Imperium, rebelii czy syndykatów - typowa komiksowa fabuła z Star Wars - ale bez oceny
Moim zadaniem nie zagrać to grzech, a jak jesteś fanem SW to w ogóle jest to bezdyskusyjne. Jest to też jedyna gra od Ubisoftu od bardzo, bardzo dawna która jest inna i nie jest reskinem Assassinów.