Zobaczcie, co znalazłem w The Evil Within
Napaliłem się na tą grę po przejściu dema. Kupiłem i okazało się, że klimat demka bardziej mi się podobał niż produkt finalny. Gry jeszcze nie skończyłem bo mnie znudziła. Myślę, że wrócę do niej i ją przejdę do końca bo sporo kasy na nią wydałem...
Myślę, że opinii kolejnej pisać nie trzeba więc tylko ocenię ;)
@ggwa2 - fakt, cena powinna być niższa RE7 albo wyższa cena Wiedźmina ;3
W maju wychodzi darmowy dodatek, wiecie moze czy wyjdzie edycja goty ?
W maju wychodzi darmowy dodatek wiecie moze czy wyjdzie edycja goty
Witajcie. Możecie mi powiedzieć czy na takim sprzęcie gra będzie przyzwoicie chodzić: Intel Core i5-5200U (2 rdzenie, od 2.2 GHz do 2.7 GHz, 3 MB cache), NVIDIA GeForce 920M
+ Intel HD Graphics 5500, 12GB i 2048 MB GDDR3 ramu?
Z góry dzięki :-)
Z Resident Evil ma to mało wspólnego, lecz jako gra jest naprawdę dobra. Cieszę się, że twórcy nie odebrali nam możliwości samoobrony. Gry, które są symulatorami chowanego owszem są straszniejsze, lecz gameplay w nich jest nudny. Tutaj mimo, że mamy pukawki to klimat grozy został zachowany i gra trzyma cały czas w napięciu. Fabularnie bez rewelacji, ogólnie gdyby się dało to pomijałbym wszystkie cutscenki i dialogi ale na szczęście dużo tego nie ma. Fajny jest też motyw z racjonalnym gospodarowaniem w ekwipunku, gdyż nasz bohater dużo nie uniesie i trzeba często decydować co zostawić w kryjówce a co zabrać ze sobą.
Na plus
+ Oprawa audiowizualna
+ Optymalizacja
+ Klimat
+ Feeling broni
+ Dosyć przerażające kreatury
+ Gra dobrze wynagradza eksploracje (znalezienie kilka sztuk amunicji dawało mi często ulgę w tym ciężkim klimacie)
+ Ogólnie dobry gameplay
Na minus
- Niektóre postacie są śmiertelne tylko w wybranych momentach gry i nie jest to w żaden sposób wyjaśnione przez twórców
- Czasem przydałoby się aby latarka mogłaby być włączana w każdym momencie a nie tylko w miejscach ustalonych przez twórców
- Dosyć przewidywalna, zero losowości same skrypty
Gra ma jakieś problemy z teksturami, nawet na najwyższych ustawieniach nie wyglądają one zbyt dobrze a po kilku minutach gra zaczyna strasznie zamulać, fps potrafi nawet spaść do 10 ;/ Normalnie mam 80-170 klatek, na średnich teksturach działa dobrze, karta rx 470 4gb, ma ktoś podobny problem?
Jestem trochę zawiedziony. Po pierwsze gra jest za krótka. Przejście zajęło mi aż 9 godzin tylko dlatego, że się strasznie włóczyłem i każdy zakamarek musiałem wymacać. Po drugie gra w ogóle nie jest straszna. Nie było ani jednego momentu który by mnie wystraszył. Nie wiem może po prostu jestem odporny. Na Tubie widziałem ludzi którzy byli przerażeni i zaczynali krzyczeć przy scenach gdzie mi nawet powieka nie drgnęła. Naprawdę ciężko jest mi czuć strach gdy mam pod ręką jednocześnie granatnik, miotacz ognia i jeszcze strzelbę. Ta gra byłaby dużo lepsza gdyby nie było tutaj żadnej walki ze zmutowanymi stworkami bo to tylko psuło mi klimat i immersję. Najlepsze momenty to te bez walki, eksploracja i tak dalej. Wtedy gra jest cholernie klimatyczna. I gdyby gra składała się tyko z tego sprawiało by to dużo lepsze wrażenie. Crafting i zarządzanie ekwipunkiem bardzo dobrze zrobione.
Rodzinka Bakerów bardzo fajna. Grałem z japońskimi głosami które były świetnie dobrane i dodawały klimatu. Największe wrażenie zrobił na mnie Lucas. Ojciec stawał się nudny po pewnym czasie a szkoda bo bardzo fajna postać. Eveline jednak taka trochę meh jak dla mnie. Małe dziewczynki nie są straszne.
Ogólnie więc było bardzo dobrze ale mogło być jeszcze lepiej.
Straszy jak nic. Miałam jej dość. Tego starego skurczybyka zapamiętam do końca życia.
Jak dla mnie, grafika lepsza niż w poprzednich wydaniach, więc nie rozumiem o co Wam chodzi. Dobrze że cena gry już jest nieco niższa niż kiedyś. Tu porównanie: [link]
Gra świetna. Od dawno czekałem na dobrego Resident Evil'a. Po RE 3 najlepsza część.
Pierwsza połowa gry genialna, trzyma w napięciu, starszy i w cudowny sposób inspiruje do grania dalej.
Psuje się niestety trochę w drugiej połowie.
Tak czy siak, nie obrażę się jeżeli pójdą w tę stronę i kolejna część będzie jeszcze lepsza.
Grałeś w to na PS VR? Nie? To nie grałeś wcale. Różnice w odczuwaniu całego gameplay w okularach są niesamowite. Bez nich jest spoko, jakoś płasko i 100% mniej strasznie. Poznanie rodzinki przy stole gdy próbują nas karmić, a my mamy Vr na głowie są niesamowite, dosłownie można poczuć jakby się tam siedziało.
Wam tez se gra zawiesza po 15 minutach gry zaraz jak odnajduje sie tajemne przejscie i idzie przez kanaly w wodzie ?
Zabrałem się za nią ponad rok po premierze. Ale gdy usiadłem to skończyłem jednego dnia w trochę ponad 9 godzin. To co robi najlepiej to trzyma cały czas w napięciu. Na początku troszkę mało strzelania i raczej rozwiązywanie zagadek a walka to głównie walka z bossami jednak później się rozkręca i wciąga coraz bardziej. Trzeba przyznać że gra straszy całkiem nieźle było kilka miejsc w których serce zatrzymało mi się na sekundę, do tego według mnie na + trzeba przyznać jej dobry klimat. Reasumując warto zagrać jednak mogłaby być trochę dłuższa.
Oceniam bardzo wysoko.Jeśli ktoś ma zamiar grać to tylko na PS VR!!!
Wróciłem do tej gry po RE2 i dla mnie najlepsza część. Nawet nostalgia nie przeciągneła szali na korzyść remake'a. Fakt, że widok z pierwszej osoby odbiega od standardowej rozgrywki w residentach, ale to świetna gra i wszystko tutaj pasuje, widok fpp również.
Świetna gierka, choć niestety nieco krótka. Po raz pierwszy przeszedłem ją już dawno, ale ostatnio ponowiłem grę na okularach vr i to jest dopiero jazda bez trzymanki. Jak dla mnie najlepsza z dotychczasowych gier na okulary VR. Trzyma w totalnym napięciu przez cały czas, mocne wrażenia gwarantowane.
Moim zdaniem gra rewelacyjna. Nie porównywałbym jej do The Evil Within, bo są one od siebie totalnie różne. Prawie wszystko na plus. Ciekawa fabuła i postacie, jak i lokalizacje. Fajnie budowane napięcie i sporo zagadek do rozwiązania. Nie zgadzam się z tym, że nie ma związku z resztą gier z serii. Jest po prostu zrobiona w nieco innym-ciekawym stylu. Proponuję czytać wszystkie artykuły znalezione podczas eksploracji oraz ukończenie gry. Jak najbardziej ma związek z serią!
Jedyna rzecz która wzbudziła mój mały niedosyt, to fakt że cały czas ilość broni i amunicji była za mała (co w tej serii jest akurat typowe), a gdy zebrałem w końcu na prawdę pokaźny arsenał, tak duży że brakowało mi miejsca by go nosić, to nie miałem na kim go wykorzystać, bo ostatni boss potrzebował tylko kilka strzałów ze strzelby w twarz. Zostały mi palniki, karabiny i wyrzutnie którymi nie było nawet kiedy się nacieszyć. Mimo to gra świetna!
Warto kupić tą grę czekając na RE 3 Nemezis? Oglądałem trochę na YouTube, jak inni grają, grałem również w demo, ale nie mogę się zdecydować czy kupić Gold Edition za 100zł, nie wiem czy mi sie spodobają te zmiany w serii, brak zombie, tryb FPP. Myślałem o wersji na xbox one.
RE 2 Remake był dobry.
RE 7 różni się od tych najlepszych
cześći 1,2,3.
Bardzo dobra gra ale Beast Inside z 2019 roku o wiele lepsze
+ jumpscary jak to w horrorze istnieją, aczkolwiek nie ma ich dużo
+ świetny klimat typowy dla horroru
+ historia w porządku, główny bohater ok, poboczni świetni (mówie tu o rodzince)
+ poziom normalny, nie za łatwy nie za trudny, kilka razy sie pognieło :)
+ ciągly brak amunicji/apteczek przez co trzeba oszczędzać co jest wartością dodaną do gry surwiwalowej
+grafika jak najbardziej ok.
- w pewnym momencie (po wydostaniu sie z rancza) gra zaczęła mi sie dłużyć (mimo że całość trwa w zależności od tempa 7-11h czyli możnaby rzec ok jest na liniową gre) , ten wątek na statku i dalej zdecydowanie za długi (albo po prostu nie tak ciekawy już)
- anatagonistą jestem troche zawiedziony
- brakowało jakiegoś sprintu u bohatera, ten co był to i tak sprawiało to wrażenie że bohater sie czołga a nie biegnie.
-/+szybko przestałem sie bać jak na horror, przez pierwszą połowe gry faktycznie bałem sie, ta atmosfera niepewności co mnie czeka, mało walk a dużo eksploracji i skradania przed nieznanym, a potem to już troche zaczęło sie troche typowe dla shooterów rozwalanie wrogów, gdzie bardziej czułem irytacje niż strach.
Mam pytanie, czy decydując się w grze na podanie surowicy Mii (ja wybrałem Zoe), wcielamy sie później właśnie w Zoe i widzimy rodzinę Bakerów jeszcze przed zainfekowaniem wirusem? Znalazłem na YT jakiś film, w którym jest to pokazane i nie wiem czy to zależy od właśnie decyzji podjętej podczas rozgrywki, czy jest to jakiś odrębna część serii 'Resident Evil'?
W sumie to grało mi się nawet nieźle, ale nie mogę powiedzieć, że było to nie wiadomo jak dobre, po prostu rozgrywka, fabuła i reszta elementów są co najmniej okej a całość niejednokrotnie straszy więc raczej działa to nawet dobrze
W tą grę trzeba na mus zagrać na goglach VR. Poczucie strachu spotęgowane imersją w VR mimo gorszej grafiki jest nie do doścignięcia przez zwykłe patrzenie na ekran TV...
Żeby podkręcić temperaturę próbowałem ukończyć na googlach VR, niestety zawroty głowy i mdłości po 10 minutach...
Tak więc większość gry przeszedłem klasycznie na ekranie telewizora i wciąż była dostatecznie straszna, nie potrzebowała tego typu udoskonaleń a przynajmniej do czasu.
Resident Evil VII to bardzo mocna produkcja, cieszę się że twórcy zdecydowali się na widok FPP (Zdecydowanie gra jest straszniejsza w tym wariancie) Niestety im dalej w las tym bardziej poziom grozy spadał a rozgrywka robiła się trochę nudniejsza niż na początku. Mimo wszystko Biohazard zrobił na mnie duże wrażenie i uznaję ten tytuł za obowiązkowy dla fanów strasznych gier wideo.
Wczoraj ukończyłem i bawiłem się dobrze. Zacznę od oprawy wizualnej, tu jest dobrze, chociaż mogłoby być delikatnie lepiej. Natomiast audio jest wykonane perfekcyjnie jak na horror, łapałem się na tym, że myślałem iż ktoś idzie, a to były kroki postaci. Gra do czasu przebywania w posiadłości Bakerów bywa straszna, jednak po przejściu na statek gra zamienia się bardziej w strzelankę już do samego końca (no, ale odwaga zwiększa się wraz z siłą ognia i posiadaną amunicją). Same postacie są spoko, najlepszy jest w sumie tatusiek.
W kwestii technicznej - gra działa płynnie, szybko się ładuje (ogrywana na PS5), brak zwiech, bugów czy innych tego typu rzeczy.
Mam ochotę na Village, dobrze że to niedługo.
Ot takie spostrzeżenie. W Re7 zacząłem grać w 2017r. i po 2-3 godzinach grania poszła na półkę. Wróciłem do niej kilka dni temu, gdzie w międzyczasie miałem okazje ograć remake'i części 2 i 3.
Ogółem przeniesienie perspektywy i stylistyka odludzia znacznie podbiły klimat gry i trochę brakowało mi kontekstu poprzednich części, aby docenić zmiany.
T
Tę grę trzeba przejść w wersji VR w zamkniętych słuchawkach. Tam naprawdę jest się czego bać. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach ??.
Nie przypuszczałem że kiedyś ukończę tą grę ponieważ pierwszy kontakt z nią lekko mnie obrzydził a i zaczynanie serii od niej jest raczej trudne to poszła w odstawkę na dłużej. Ale że pogrywałem ostatnio w RE2 i RE3 spodobały mi się oraz wyszedł RE Village który jest ponoć kontynuacją postanowiłem jeszcze raz spróbować i udało się ukończyłem gierkę :)
Sama historia jest ok , mroczny klimat bardzo przyjemny.
Zagadkowość jakaś też jest, trzeba się cofać jak w RE2 po uzyskaniu dostępu więc lokacje nie są 1 razowe :)
Długość w sam raz.
Dla mnie trochę za brutalna odsłona czasem mnie obrzydzenie brało.
Wkurza dalej brak ręcznego włączania latarki a twórcy to jej poskąpili w tej odsłonie i to bardzo.
Przeciwnicy są trochę za twardzi w porównaniu do zombi z poprzednich RE w które grałem.
Technicznie to właściwie jedynie z HDR miałem problemy w wersji z game passa się w ogóle nie włączał ( była opcja wyszażona w grze jeśli dobrze pamiętam i nic nie mogłem zrobić ) na steam było ok.
Przeszedłem za drugim podejściem, pierwszy raz wydawała mi się za straszna.
Grafika ladna, ale przydal by się jakiś patch na ps5. Fabuła wciąga, walka ok, rewelacyjny klimat. Postać mogla by trochę sprawniej reagować na polecenia, ale chyba tak miało być. Nie była taka straszna jak się spodziewałem :)
Jeden z lepszych survival-horror ostatnich lat. Dla kogoś kto interesuje się tym gatunkiem, zdecydowanie must-play.
Jeden z lepszych horrorów ostatnich lat. Klimat rewelacyjny, odczucie grozy niemalże przez cały czas. Poprzez widok FPP rozgrywka przypominała mi tę z gry Outlast, jednak przy RE7 bawiłem się zdecydowanie lepiej. Polecam :)
gre skonczylem prawie ponad 5 lat temu bo kupilem jeszcze przed premiera super choc po 8 tesknie za racoon city coorpration umbrella i zombiakami ale zagrac trzeba.
Panie i panowie. To jest dobry Resident Evil. O ósemce się nawet nie wypowiadam bo już napisałem co o tym myślę. Ale ta część jest akurat bardzo residentowa i klimatyczna. Potworki podobne do tych z Resident Evil Revelations1. Szkoda że Village zniszczyli po całości. Przyczepić się można że to zerżnięte z texańskiej masakry albo drogi bez powrotu. Ale trzyma się to jeszcze jako tako serii.
Via Tenor
Mój stosunek do Resident Evil 7 jest bardzo ambiwalentny. Ukończyłem tę cześć kilka lat temu i uznałem że to dobra gra ale słaby Resident Evil, równie dobrze mogło by mieć to inną nazwę. Gra ewidentnie skrojona pod VR, nazwa została chyba doklejona aby podbić sprzedaż bo znana marka. Ale ostatnio miałem styczność zagrać w wersje VR i przyznam że moje odczucie było lepsze niż lata temu. Ale o trybie VR trochę później.
Resident Evil 7 ma naprawdę ciężki klimat, trochę gryzie się z serią, ale pasuje do całej koncepcji RE 7. Mało tu Residenta w Residencie jest kilka nawiązani do poprzednich części. Ale mam takie dziwne wrażenie że zostały one doklejone trochę później np:
spoiler start
W grze pojawia się Chris Redfield, który nie wygląda jak Chris Redfield, dziwnie to wygląda. Mam wrażenie że ktoś wymodelował postać i skroił się później że wypadało by wstawić coś z uniwersum RE do tej gry i przypisali mu taką kwestie dialogową ze nazywa się Chris. Wątek że mamy dziewczynkę która straszy, oklepane to wiadomo, czy pasuje do RE? Mogło by, ale źle to zostało poprowadzone moim zdaniem.
spoiler stop
Pisałem że gra ma ciężki klimat. Seria RE przyzwyczaiła nas do bardziej luźnego podejścia, tutaj jest wszyto tak wszystko na poważnie. Niestety to nie wszystkie bolączki tej gry.
Ethan to słaby protagonista, wiadomo we RE 8 się rozwinął, ale tutaj jest on taki mech... Sami Bossowie są fajnie zrobieni, pomysłowi, mamy tutaj nutkę RE ale zwykli przeciwnicy to tragedia, jest ich tylko 3 rodzaje. Wykurzało mnie również tempo poruszania się Ethana. Mam wrażenie że zamiast biegania to miał po prostu szybszy normlany chód. Niestety druga połowa gry to bardzo, ale to bardzo średnie-nudne lokacje. Pierwsza połowa to fenomenalna rezydencja, natomiast druga cześć to nudny statek i kopalnie. Dobrze że wyszło DLC które dało nam możliwość większej eksploracji bagien Luizjany. Tak wyszło jeszcze DLC w którym chodzimy po tej kopalni...
To nie jest tak że RE 7 to syf. To naprawdę dobra gra, mniej się tu strzela, niż w poprzednich częściach. Większe nastawienie się na chowanie, zagadki itp... . Gęsty klimat horroru, połączony z zaszczuciem. Dobrze zaprojektowana rezydencja, bossowie. Powiem to co wyżej. Dobra gra ale słaby Resident Evil. Tak jak mówi się o Black Flag heh dobra gra o piratach ale średni Assassin. Jak pokazuje czas koncepcja RE 7 chyba się nie sprawdziła. RE 8 wraca do starych dobrych rozwiązań i chyba tego chcieli gracze. Po drodze dostaliśmy jeszcze bardzo dobrze przyjęte Remaki.
Miałem ostatnio okazje przejść tę grę na VR. Chciałem sprawdzić czy mogę grać na VR w takie gry aby nie było nieprzyjemności. Plus taki że mogę grać na VR, plus dla RE 7 bo na VR odbiór gry jest dużo lepszy. Więc win-win heh.
Granie na hełmie jest łatwiejsze. Dlaczego, bo celuje się głową. Oczywiście bolączki RE 7 dalej są, ale VR rekompensuje doświadczenie z grą. Mając hełm na głowie ma się wrażenie że jest się w tej Luizjanie. Można głową kręcić tak że można zobaczyć elementy których nie zobaczylibyśmy grając padem lub myszką. Ja grałem po 2h na VR, gra nie jest długa i można ją ukończyć w te 3-4 posiedzenia. Mi zajęło chyba około 7h ukończenie gry.
Reasumując polecam zagrać w RE 7. Tak mało tu Residenta w Residencie, ale na innych płaszczyznach gra jest ok. Jeżeli ktoś ma hełm VR to polecam zagrać również na tym. Wrażenia są jeszcze lepsze. A gdzie grałem no chyba wiadomo na PS4 :D
Mega badziewna gra, nie da się kopać ani nawet z liścia dać wrogom tylko trzeba uciekac, gra słaba mega moim zdaniem
No i tak chodzę, chodzę... chodzę po tym domu... Coś wylazło z podłogi, coś tam niby się czai... (zieeew)... nuda-nuda-nuda.
Ale nędza. Silent Hill, Outlast a nie Resident Evil. Żerowanie na znanej marce sięgnęło apogeum. Demo tej gry i to co prezentuje to tak jakby wrzucić prawdziwego Residenta jak samochód Ferrati do prasy hydraulicznej, zgnieść go w kostkę i przetopić na Seicento. Już nie mam żadnych oczekiwań wobec tej gry. Dno i wodorosty oparte na jednorazowych jump scare.
Ktoś się orientuje w temacie tej gry chodzi mi o to czy będzie można strzelać , czy też to będzie typowy survival horror jak przykładowo Outlast ?
Będzie można strzelać, limitowana amunicja oraz śladowe ilości apteczek. Ale bardziej będzie zabawa jak w grze którą wspomniałeś.
Ale dlaczego FPP? Może jeszcze w "Tomb Raiderze" nie zobaczymy Lary tylko jej buty i grot strzały w łuku? Dla mnie to za duża zmiana. W każdym RE była też opcja zdobycia strojów dla bohaterów i była to zawsze zachęta aby wykrzesać z siebie jeszcze trochę wysiłku. A w FPP co będzie nagrodą za ukończenie gry na przykład? W zapowiedziach było też, że zobaczymy wielu starych znajomych z poprzednich części ale widzę, że to była tylko ściema, która zdaje się miała przyciągnąć uwagę czytelników. Więc boję się, że bez Leona, Claire czy Jill to będzie tylko kolejna gra o zombiakach, która z serią RE będzie mieć wspólny tylko tytuł.
grm na wysokich ustawieniach ...30-50 FPS na sprzęcie i3-4150 , gtx 670 oraz 10GB ram 0_0 aż ciężko uwierzyć ale gra jest świetnie zoptymalizowana - na duży plus że nie ma bardzo dużych przestrzeni co znacząco zmniejsza wymagania
Wkurza mnie takie gadanie "co ta gra ma wspólnego z serią resident evil". Ludzie ogarnijcie się. Naprawdę chcecie tego co było w RE5 czy RE6? Dla mnie to bardzo dobra decyzja że postanowili tę część zrobić inną niż poprzednie
Denuvo to nie problem, wystarczy kupić grę. Chyba , że kogoś nie stać na taki rarytas i będzie czekać.
Hydro2@ I co z tego że jest Denuvo? jak na allegro już są konta VIP za 9.80 :D ja już muce :P gierka ok po 1h grania
Grę odpaliłem żeby pobawić się ustawieniami graficznymi. Jeżeli chodzi o rozmycie to warto na początek pobawić się ustawieniami antyaliasingu ja ustawiłem na TAA+FXAA jest jest duże rozmycie ale wygląda najlepiej "moim zdaniem". Wszystko ustawione na max i skalowanie na 1,5 i powiem wam że wieczorową porą na słuchawkach można liczyć włosy na ręku. Gra odpalona na FX-8350 16GB RAM GTX-1060 6GB stałe 60 kl/s. Gra nie ma jakiś super wymagań.
Taka mała rada: detale ustawiajcie tylko z pozycji menu głównego, wejdźcie w grę i.... wyjdźcie z niej. Po ponownym wejściu gra będzie wyglądać 10x lepiej i lepiej chodzić.
Ps - gra super ale dużo zmałpowali z Arayi
@Pr0totype - jak tam zabawa z htc? Vorpx już ma wsparcie 3D, ale nie mogę jeszcze ustawić statycznej kamery. Wtedy będzie już jak na psvr. Poza tym zrobiłem obsługę touchy, a nawet na psvr gra się na padzie, więc jak to mi się uda (a oceniam robotę na 6+,7/10) będzie juź konkret. Poradziłeś sobie z ustawieniami? Podaj te na vive'a. Ja już sobie z nich ogarnę temat :)
Trzeba czekać na patch od capcom :/
Niestety na razie nic na ten temat nie słychać.
gra świetna i zwariowana, niestety bardzo krótka, można ją przejść w jeden wieczór - jeśli nie zatrzyma nas jedna z zagadek na dłużej. motywy z dziewczynkami były już w filmach i grach - temat jest oklepany, gra zbyt krótka dlatego ocena tylko 7
Jak dla mnie gra jest rewelacyjna, zarówno graficznie jak i fabularnie jest bardzo ciekawa. Dawno nie miałem tak, że w tego typu grach czytałem wszystkie możliwe notatki, po prostu bardzo wciągnęła mnie ta historia opowiedziana w grze + zakończenie było epickie jak dla mnie. Cały czas czuć taką tajemnicę kryjącą się i czekającą gdzieś na nas. Świetny tytuł, jak dla mnie zdecydowanie 9/10. Kiedyś do niego wrócę !
Grę kupiłem tylko i wyłącznie dla PSVR szkoda że opakowanie nie zawiera informacji "może wywołać sranie metką". Gra jest straszna, nie jest to Outlast oczywiście, jednak jeżeli twórcy potrafią podnieść ciśnienie przy grze bez paranormalnych chwytów to...samo sobie możemy odpowiedzieć. Starsze odsłony Resident Evil miały to coś (cz1-3 w czwórkę na razie odstawiłem) w nowej części tego nie ma, w nowej części tym czymś jesteśmy my sami, jeżeli mogę tak napisać.
BRUTALNIE SIE ROZPRAWILI
Spodziewałem się czegoś lepszego. Nie mogę przeboleć tych "zagadek", jeśli w ogóle można je tak nazwać, bo wszystko sprowadza się do przeszukiwania każdego nanometra kwadratowego mapy, w poszukiwaniu kluczowych przedmiotów i magicznego "Press F to interact", bardzo to nużące, to jeżdżenie myszką po każdym pikselu.
Grę ciężko nazwać straszną. Próbowałem wprowadzić się w odpowiedni nastój, w ciemnym pokoju z dobrymi słuchawkami, lecz największe ciśnienie miałem podczas pierdzenia.
Optymalizacja może być, na 4690K i RX470 przy detalach High i teksturach Medium mam 100-160+ klatek, lokację są bardzo małe więc nie ma się co dziwić.
Jeżeli ktoś ma problem z mikro zacięciami to jest to spowodowane tym że, prawdopodobnie macie jakość tekstur ustawioną na High/Very High co jest o wiele za dużo dla kart z 4GB VRAM'u na pokładzie! Zniżcie jakość tekstur do Medium i zacięcia znikną (nawet na Medium gra używa MINIMUM 3.5GB VRAM na moim MSI RX470).
Jak dla mnie 6.5/10 (wliczyłem dodatkowe punkty za to że ciotęgi z Denuvo dostały po dupe xD)
Ta gra nie jest w ogóle straszna. Taka Amnesia znacznie lepsza. Soma to samo.
Na przedmioty ktore nie znadzie sie użytku sa skrytki. Co do samej gry chcieli zrobic horror a zrobili komedie. Chcieli nas przestraszyc a rozsmieszyli. Ta gra miala byc horrorem ale poki co najbardziej obsralem sie przy outlascie. Re7 mimo ze pieknie dopracowana wizualnie i dzwiekowo to calosc fabuly jakos nie trzyma sie kupy . Bo co uciekamy z drewnianego mieszkania przez 8 godzinym gameplaya?? Troche to takie naciagane ...
Zacina się na GTX 970 i i7-3770 nawet na najniższych ustawieniach.
W dupę sobie wsadźcie taki port.
Ja przeszedłem w 13h, troche sie blakalem niekiedy.
Gra dla mnie kozak, rownie dobra co Condemned
9/10
mam problem, w misji z tortem, umieszczam świeczkę, i odrazu wybucha bomba, nie spada na podłogę, i nie mogę jej wywalić za scianę =, odrazu ginę, miał ktoś podobny problem. bo nie mogę dalej grać w grę
Powiem tak. Kwota za grę jest nie adekwatna do długości rozgrywki. Przeszedłem grę nieco powyżej 7 godzin zaliczając większość rzeczy. Dość krótko za 150 zł. Gra ogólnie bardzo mi się podobała, ale nie nazwał bym jej Resident Evil. Szkoda, że Capcom nie stworzyło nowej marki tylko na starej buduje zupełnie inną grę. Wolałbym jako Resident Evil powrót do korzeni czyli do 0, 1, 2, 3 części.
spoiler start
Poza tym w momencie wyjścia z domu (akcja na statku) cała magia horroru pryska. Już człowiek nie boi się tylko idzie do przodu
spoiler stop
Bądź co bądź jak na razie jest to najlepszy horror w jaki grałem przez ostatni czas. Teraz trzeba czekać na remake części 2
A mnie irytuje niezniszczalność tego domu. Można walić wszystko granatami, a dom i wszystkie przedmioty ani drgną w tej grze. Bossowie też super wytrzymali i nie da się ich inaczej zniszczyć niż zostało to z góry ustalone. np ten dziadek w garażu można go tylko zabić rozjeżdżając samochodem. Dobrze chociaż że gra jest tania około 8zł więc nie zbankrutujemy :)
gierka jest super czekam wiosennego DLC-a na PC, najlepszy jest jack baker i najtrudniejszy zarazem polecam kazdemu.
Troche mecze te gre. Zebralem 3 glowy psow do wyjscia z chatki, ale jakos mne ani fabula ani rozgrywka nie wciaga. Ma ta gra wszystko to czego w grach nie cierpie- powolne/kiepskie sterowanie, niezniszczalnych wrogow (ubije goscia w boss fighcie, ale poczatkowo mnie sciga po domu i jest nie do ruszenia), backtracking, zonglerke ekwipunkiem (ciagle brak miejsca), nielogiczne sytuacje (typu nie ma nigdzie wroga w zasiegu wzroku, ale podchodze do przedmiotu i nagle materializuje sie za plecami), w ogole nie straszy, intencje glownego bohatera sa slabe (olalbym calkowicie te jego laske).
Do tego na mocnym sprzecie wciaz przycina (czego nie robia bardziej graficznie wymagajace gry).
Ocenilem na 7, ale chyba to bylo na wyrost. Predzej zasluguje na 6 z groszami.
Ta gra jest bardzo dobra, ale gorsza od RE Revelations 2. Jeśli nie graliście to żałujcie.
Ogólnie RE7 to 100 procentowy horror o świetnym klimacie na około 20 godzin. Jednak gra mogła być zdecydowanie lepsza.
Ta gra była zbyt jednowątkowa, a wątek Eveline był beznadziejny.
To znaczy sama postać świetna, ale wykonanie jej wątku to dno.
Dla mnie gra na PS4 kozacka. Ostatnio ograłem pierwszą serie RE i 7 jest identycznym odzwierciedleniem rozgrywki. Inna niż poprzedniczki - miastowe. Gierka the best ;D
Powiem tak, nigdy nie lubiłem grać gry z pierwszej osoby, ale ta gra mnie tak wciągnęła że brak słów. Ciary i leki miałem chociaż nie grałem na Vr! Polecam
Smacznego, życzy firma „Udław się”
Dość sceptycznie i w ciemno podchodziłem do „Resident Evil VII” gdyż całe to uniwersum nigdy mnie zbytnio nie interesowało, tutaj skusił mnie widok z pierwszej osoby no i powiem szczerze robi wrażenie, ale po kolei.
Zacznijmy pierw od strony technicznej, bo to istotne i strasznie flustrujące, nie wiem czy tylko ja miałem z tym problem, mianowicie chodzi o sterowanie a raczej jego brak! Ilekroć włączając grę nie mogłem używać myszki i klawiatury, pytam siebie co jest k*rwa?! Gram na konsoli czy na PC? Dopiero po przejrzeniu kilku poradników i stron z opisem problemu udało mi się kilka razy włączyć grę z myszką i klawiaturą choć kilkukrotnie trzeba resetować grę, za te pieniądze i klasę marki „Capcom” uważam to za ogromne lekceważenie i cios w policzek P-ecetowców i za to duży minus moi drodzy.
Kolejna rzecz jaka mnie zawiodła to brak wsparcia dla monitorów 21:9, oczywiście jest taka rozdzielczość co to niby pozwala grać z proporcjami 21:9 ale mamy ciemne paski po bokach, to co to za przyjemność? Kolejny duży minus.
Dobra bo jadę tą grę niemiłosiernie a niby ją polecam?
Oprawa audio-wizualna jest bardzo dobra, silnik na prawdę daję radę. Fabuła wyborna i miejscami przerażająca „motyw z babcią na wózku” tylko ta końcówka woła o pomstę do nieba, jest zbyt rozciągnięta i miejscami bez sensu ale to tylko moje subiektywne zdanie.
Fajnie że jest tu sporo pomieszczeń do zwiedzenia, można też konstruować proste rzeczy jak naboje, apteczkę itp.
Reasumując to na prawdę udana gra, fani survival horrorów mają tu czego szukać, tymczasem spróbuję odpalić jakąś inną część Residenta i sprawdzić czy mnie wciągnię…
OCENA:
GRAFIKA: 8,5
DŹWIĘK: 9
GRYWALNOŚĆ:7,5
No i mamy nowy Resident Evil bardzo mnie zaskoczył pozytywnie grafika bajka :) fabuła wciągająca bardzo Dla mnie najlepszy Resident jaki wyszedł polecam fanom :)
Gra na pewno ze świetnym klimatem i dobrze napisaną historią świetne grafika, dźwięk ciężko coś na początku powiedzieć możecie tą serię przeżywać razem ze mną liczę na opinie także co mogę poprawić zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=rzH9V16RL4k&list=PLI2HRQC_mAWS6pzjRdv8G9Siy1BzCI-he
youtube.com/watch?v=uRJo_MEvxtY
Ktoś wie czemu w zakładce "DLC" dodatki "Banned footage vol 1 i 2" maja datę premiery "2016" podczas gdy sama gra wyszła w 2017???
Capcom popełnił jeden zasadniczy błąd, dał w nazwie Resident Evil----------> "VII" którego nie powinno być w ogóle w nazwie. Bo już sama nazwa jest sprzeczna z tym co dostajemy, mianowicie ta odsłona jest całkowicie oderwana od głównej serii, nie mająca nic wspólnego z wcześniejszymi wydarzeniami (przynajmniej ja tak to odebrałem). Dlatego uważam że twórcy zrobili błąd, mogli dać RE: XXXXXX i tutaj jakiś dopisek i gra była by lepiej odebrana. Oczywiście tytuł do słabych nie należy, tutaj ta zmiana z pierwszej osoby poszła na plus. Tylko gdyby nie pewne skromne nawiązania itd: oraz sam tytuł, to w ogóle byśmy nie wiedzieli że gramy w kolejną odsłonę Resident Evil.
Mnie mimo wszystko gra się podobała, jedynie do czego mógłbym się doczepić to do DLC które są średnie a niektóre dobre. Już tutaj w tym RE7 widzimy jak oderwano tryby z głównej gry i dano je w formie DLC, co pierwotnie w serii Resident Evil, dodatkowy tryb był częścią gry. Obstawiam że Resident Evil 2 Remake czeka ten sam los, dwa malutkie DLC, trzecie DLC to będzie jakaś wariacja trybu pod tytułową nazwą dodatku.
Ale czemu tu się dziwić to CAPCOM nie dali by ci full 100% gry, bo wtedy edycja Biohazard VII GOLD zawierała by mniej dodatków.
https://www.youtube.com/watch?v=vPD1SRJGbg8
Gra na początku nudnawa potem się trochę rozkręciła, aczkolwiek jakoś nie pasuje mi to do tych dawnych "resów" Dla mnie najlepsze części to od 1-3 a wszystko co po Nemesis jakoś nie wpisuje mi się w ten klimat. Z tą częścią jest podobnie. Lokacje w większości takie same jedyne odstępstwo to wrak statku. Potwory jakoś niespecjalnie straszne i jakieś takie niejakie "czarna masa" coś ala Prey. Jedyny klimatyczny moment to wycieczka do pokoju dziecinnego po rękę. Ostatni boss to jakieś nie porozumienie. Ogólnie można zagrać aczkolwiek szału nie ma"
+ klimat (przynajmniej w niektórych lokacjach)
+ dobra optymalizacja aczkolwiek miejscami grafika mogłaby być lepsza
- przez większość czasu niestraszna a strasznie irytująca np. wrak statku gdzie trzeba latać z górnego pokładu do dolnego po kabelek
- mało zróżnicowani wrogowie
- niekiedy danego wroga mogę zabić tylko jak "gra mi pozwoli" nie wcześniej
Reasumując czekam z niecierpliwością na remake RE 2, moja ulubiona część...
Jak zacząłem grać to 3razy przeszedłem, (normalny, szalony, oraz łatwy na koniec) gra mistrzostwo. Przez całą grę czuć napięcie, ale dopiero na szalonym poziomie, czujesz się bezbronny,gdy naboi brakuje. Wszystko zdobyłem co było można zdobyć. Dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła,chyba wiedźmin 3.
Gra calkiem dobra, bez rewelacji ale co najwazniejsze w koncu odeszli od tego koszmarnie przymulajacego schematu Residenta w TPP ktory byl uwsteczniony o kilka dekad. Pierwszy dobry (chociaz inny) Resident po Nemezisie.
Grę ukończyłem zaraz po premierze natomiast oceniam dopiero teraz.
RE7 to przede wszystkim świetny klimat. Serio można się bać, momentami nawet bardzo. Ciekawa fabuła, dobra oprawa audio-wizualna. Cieszy że twórcy po ostatnich częściach znów podarowali nam horror z prawdziwego zdarzenia.
Grę ukończyłem zaraz po premierze natomiast oceniam dopiero teraz.
RE7 to przede wszystkim świetny klimat. Serio można się bać, momentami nawet bardzo. Ciekawa fabuła, dobra oprawa audio-wizualna. Cieszy że twórcy po ostatnich częściach znów podarowali nam horror z prawdziwego zdarzenia.
Zdecydowanie 10. Za oprawę, za klimat, za strach, za fabułę. Pieję peany na cześć, a jednocześnie odstawiam na półkę jak najszybciej i odpoczywam od konsoli. Gra mnie wycieńczyła i siedzi w głowie do tej pory niczym wirus (he). Tak wsiąkłem, że po zakończeniu nie wiem czy kiedykolwiek w nią zagram, a wiem, że to seria która cechuję się wysokim "replayability". Może kiedyś, teraz biorę się za inne gry z serii.
REmake 2 podobał mi się odrobinę bardziej, dlatego nie dam pełnej dziewiątki. Prawie nie czuć, że VII to Resident, ale gra się świetnie. Znakomity klimat. Graficznie wygląda trochę gorzej, niż RE2, gdzie dopracowali silnik.
Zwykle w Residencie jest jeden etap skradankowy/bez broni, ale tutaj jest ich na mój gust trochę za dużo, zwłaszcza na początku. Jacek też mi psuł krew i trudno było się w to wkręcić. Ale jak się już rozkręciło, to grało mi się świetnie, a fabuła jest chyba najlepsza w cyklu. Za mało jest takich horrorów. Dobrze, że Capcom znowu gra w pierwszej lidze.
Gra nawet dobra takie mocne 7 ale resident evil z tego żaden i bez znaczenia czy to wzorowane na drodze bez powrotu czy teskanskiej masakrze bo gra "polega na chodzeniu w kółko, uciekaniu i od czasu do czasu byciu bitym. Gra nie straszy, tylko denerwuje"
Właśnie skończyłem i jestem pod wrażeniem , grałem z modem z perspektywy trzeciej osoby i było bezstresowo ale z klimatem wiec tak jak chciałem . Najlepsza cześć jak do tej pory. https://www.youtube.com/watch?v=zHWDAXbcYW0
Mimo że główny wątek Resident Evil 7 (Eveline) skończyłem prawie 5 lat temu, to dopiero teraz ukończyłem te dwa dodatki do tej gry, czyli Not a Hero (Chris Redfield) i End of Zoe (Koniec Zoe). Polecam je KAŻDEMU kto ukończył główną fabułę, bo te dodatki są bezpośrednią kontynuacją (każdy z nich na około 4 godziny gry). Ogromną stratą i dużym błędem jest ich nie ukończyć bo są REWELACYJNE. Bardzo wciągające i świetnie skonstruowane pod każdym względem. Perełki jak główna gra.
Chris ma za zadanie zabić Lucasa (najgorszy członek rodziny Bakerów), a w wątku Zoe to Joe Baker (brat Jacka) ma za zadanie spróbować ocalić Zoe, która została zakażona, ale nadal żyje (wygląda jak w krysztale). W głównej grze jak każdy pamięta Ethan musiał wybrać komu dać antidotum na mutagrzyba serii E. Jeśli dał swojej żonie to wtedy z nią odpływał, a samotna Zoe została zakażona (ale nie umarła), ale gdy dał antidotum dla Zoe to z nią odpływał łódką, ale parę chwil później Zoe została zabiła przez Eveline.
Dodatek End Zoe zaczyna się wtedy gdy Eveline już nie ma. Zresztą to samo się tyczy dodatku Not a Hero (dzieje się po tym jak Ethan zabił Eveline).
Nie wiem skąd ocena tej gry taka wysoka
Moja opinia:
- sterowanie dramat
- klimat nuda flaki z olejem
- horror ? To chyba nawet koło tego nie stało
- męcząca rozgrywka
Moja opinia to maks 2/10
Gierka zapowiada się naprawdę bardzo dobrze, coś mi się zdaje że rok 2017 do horrorów bedzie należał do RE7 i Outlast 2, a wy jak sądzicie :) ?
Ta gra już się skończyła. Dla mnie to już każda część to zwykły pasztet. Pierwsze były najlepsze, potem to już badziewie.
Zebrałem kilka informacji na trzy tygodnie przed premierą- zapraszam.
https://www.youtube.com/watch?v=EJ985n0GuxU
hmm... brzmi świetnie, ciekawe tylko czy seria odbije się od dna, do którego ostatnimi czasy zmierzała...
Tu aż powinno się roić od opinii. Co z Wami? Denuvo zabroniło?
futureman16@ Jak za 9,80 to gierka daje rade, a co do Crack to CPY dał info na swoje stronie że w ciągu najbliższych dni bedzie Crack :P Więc chyba nie potrzebnie wydałem te 9,80
Póki nie ma geometric 3D zrobiłem sztuczkę z nadajnikiem 3D Vision i gra odwzorowuje mi jakieś 80% względem psvr, ale i to się zmieni. Co więcej - na ps4 gra się padem, ja gram touchami :) Tak na prawdę przez to dopiero dziś zacznę konkretne granie, bo by osiągnąć obsługi vr na pc na tak wysokim poziomie względem psvr, musiałem sporo (kilka h) się pobawić, ale było warto, bo na tym etapie jestem prawdopodobnie jedynym pecetowym posiadaczem wersji vr :P Dziś wieczorem po pracy, max jutro wstawię gameplay :)
Gra ukończona! Najlepszy Survival horror w jaki grałem ( Oustlast, Amnesia, Penumbra, Dead Space itp się chowają )
Ta gra to nowy poziom straszenia na najwyższym poziomie! Filmowo i genialnie przedstawiona fabuła, a gameplay? Miodzio!
Muzyka i ogólnie efekty dźwiękowe przyprawiają o gęsią skórkę. Klimat wylewa się z monitora i nie można się oderwać od tej gry! Rewelacja :)
W mojej opinii gra bardzo dobra jednak na pewno nie dam za nią koło 150zł złociszy,jak będzie wersja pudełkowa w granicach 80zł to kupię tylko z sentymentu
Bo vr ma więcej osób niż monitorów 21:9, więc nie ma się co dziwić. To takie monitory padną szybciej niż 3D, a nie vr. To info dla niektorych malkomentów, by pogodzili się z prawdą, za którą zapewne zaraz będę zminusowany przez przyznania się osoby minusującej. Standard, ale każdy minus za tą odpowiedź potraktuję jako zgadzanie się z nią. Im więcej minusów, tym większe poparcie :)
Nie lubię horrorów ale w to zagram jak wyjdzie trochę DLC.
DzokerEr - śpij słodko aniołku, coś ci kiedyś obiecałem, pa pa.
Wreszcie tematy czyste.
-------
Czy komuś udało się odpalić 21:9?
Cóż można napisać konkretnego?
Muzyka oraz Grafika nie jest dla mnie wybitna ale wystarczająca aby ocenić ją dobrze
Sterowanie = tak jak poprzedni użytkownicy pisali... Jak ktoś nie jest przyzwyczajony do pada to czasami może się zdenerwować. Jednak ogólnie jest OK.
Fabuła/Klimat = Jak dla mnie najgorszy aspekt tej gry:
1. Gra zbyt krótka - przy sprawnej rozgrywce gra zajmuje około 7 godzin.
2. Jeśli ktoś grał w pierwsze części Resident Evil to może być rozczarowany, gdyż w mojej ocenie gra nie posiada elementu tzw. "grozy".
3. Produkcja bardziej przypomina film niż rzeczywistą przygodę, przez co traci na swoim horrorowym klimacie.
4. Sylwetka potworów schematyczna, mało urozmaicona
5. Fabuła zbyt płytka
6. Za mało smaczków, nie widziałem "Easter Eggsów".
7. Klimat gry wcale mnie nie przeraża :)
CENA - 49.99 erło na steam = zdecydowanie za wysoka
Podsumowując gra na kilka wieczorów lub weekend. W mojej ocenie produkcja dobra i tylko dobra. Fanom serii Resident Evil polecam tylko do tzw. "odfajkowania"
I od momentu, kiedy zadałem to pytanie.....nikogo nie ma na sali :P Dlaczego mnie to nie dziwi :>
Szczerze ? Przereklamowana.
Dla mnie nieporozumienie bo to średniak.
Co więcej nie rozumiem zachwytów w recenzji na jej temat.
Grafika na PS 4 pozostawia wiele do życzenia.
Zwłaszcza walka z bosem z piłą.
Jak zobaczyłem jak sie telepie ta animacja to ja pierdole.
Masakra jakas.
Może wcześniej nie było pomysłu, chęci, ale muszę przyznać, że nowy Resident Evil znów straszy. Czułem się jakbym grał w starego, ślamazarnego Residenta, tyle że z 1 osoby - trudno się dziwić twórcom, że obrali taki kierunek.
Japoński horror, więc musiała być i dziewczynka, brrr. Najbardziej straszyła świetna muzyka i jumpscary, choć tych ostatnich chyba trochę za dużo, ale może się czepiam. Projekt poziomów również potrafił budzić niepokój. Dobrze, że nie przesadzili z gore.
Przystępniej gra mi się w horrory, gdzie mogę się czymś bronić (przyjazne horrory ;) ), a tutaj arsenał jak to w RE nie został potraktowany po macoszemu.
11,5h to dla mnie wystarczająco w tego typu grze, choć czuje pewien niedosyt w tym kontekście, ale potraktujmy to jako plus. Mocny kandydat do horroru roku.
Z tego co pograłem to gierka jest mega ale największe minusy to strzały w głowę około 3-4 żeby cokolwiek zdziałać, nieśmiertelność przeciwników co jest jak już wyżej ktoś napisał bardziej irytujące niż straszne oraz te nieszczęsne drzwi do otwierania czyli ciągłe szukanie coraz to nowych dziwacznych kluczy. Klimat i dźwięki na wysokim poziomie, fabuła ok tylko nie pasuje mi to całością do RE, mogła to być jakaś nowa marka.
ps. miałem wrażenie że lokację są ciut za duże, bardziej przypominało to jakiś hotel czyli mamy bardzo długie korytarze i wiele pomieszczeń.
Chciałbym zwrócić uwagę na ważne zagadnienie:
Resident Evil 7 (PC) - cena gry podczas premiery (wersja fizyczna/pudełkowa) około 145 złotych. Czas potrzebny do przejścia całej gry około 8-12 godzin, zależy od gracza (mi zajęło to 10 godzin bez pośpiechu).
Wiedźmin 3 (PC) - cena gry podczas premiery (wersja fizyczna/pudełkowa) 139,99 złotych. Czas potrzebny do przejścia całej gry około 100 godzin lub więcej.
Rozumiecie? Nie chodzi mi o to która gra lepsza, nie porównuje ich pod tym kątem. Rzecz w tym że aspekt "długość zabawy:cena" jest absurdalny.
Na początku jest klimat, później nuda. A finałowy boss to już w ogóle parodia. Wpierw myślałem że to gra o duchach, demonach - myślę: spoko, klimaty paranormalne, ale pokazane z zachowaniem rozsądku, a tu jakaś wielka kupa do pokonania xD
Gra jest jedną z najlepszych części RE obok
RE 1, RE 2 , RE 1 remake i RE 4.
Owszem kopiuje mocno styl gier Outlast 1/Outlast 2,
ale robi to wyjątkowo dobrze i idzie w dobrym kierunku.
Szkoda, że tylko do połowy gry czuło się grozę,
a później było więcej strzelania niż horroru.
Tak oceniam gry z gatunku horror:
Resident evil 1 1996 - 10
Resident evil 2 1998 - 10
Resident evil 3 1999 - 8,5
Resident evil CV 2000 - 8
Resident evil remake 1 2002 - 10 (2015 HD)
Resident evil 0 2002 - 8,5 (2016 HD)
Resident evil Revelations 2012 - 8
Resident evil Revelations 2 2015 - 8,5
Resident evil 7 2017 - 9
Silent Hill 1 1999 - 9
Silent Hill 2 2001 - 10
Silent Hill 3 2003 - 8
Blood 1997 - 8,5
Half Life 1998 - 10
System Shock 2 1999 - 10
Alien vs Predator 1999 - 8,5
Blair witch Rustin Parr 2000 - 9
Alone in the dark 4 2001 - 10
Clive Barker's Undying 2001 - 9
Doom 3 - 8
F.E.A.R 2005 -8,5
Penumbra Czarna plaga 2008 - 8,5
Dead Space 2008 - 8
Alan wake 2010- 8
Amnesia 2010 - 9
Obcy izolacja 2014 - 8,5
Evil within 2014 -8,5
Evil within 2 2017 - 8,5
Outlast 2 2017 - 8,5
kto z pctowcow zagra w outlast 2 i tak w to nie bedzie chcial grac
O żal i wielka szkoda.. Wogule nie przypomina Serie RE
,,Resident Evil VII To nie to samo co inne części. to jest outlast i napewno w to nie zagram''
demo ok ale czy to było straszne? no proszę? co było w demie strasznego? bardziej był klimat niż stradch...
Na jakim cardboardzie grałes w te dema? Tu jest temat o Residencie, a nie o cardboardzie ;)
Moja opinia jest z perspektywy gracza który nie miał styczności z poprzednimi RE.
Doszedłem do Shotguna i oblatałem niemal cały salon gdzie stwierdziłem że to gra nie dla mnie. Czyli jakieś 3-4 godziny gry (chyba).
Po demo nastawiłem się na tajemnicę, horror i próbę ucieczki ludzkiemu seryjnemu mordercy a RE7 to ciągłe uciekanie przed nieśmiertelnym zombie. Zbyt dużo z tymi zombiakami jest kontaktu aby bać się czegokolwiek. Gra jako horror przez to zawodzi. Fajnie jest na początku dopóki nie zdajesz sobie sprawy z czym tak naprawdę masz kontakt. Od tego momentu gra właściwie przestaje straszyć czy wzbudzać jakikolwiek dreszczyk emocji.
O fabule nie będę się rozpisywał bo nie przeszedłem gry na tyle aby coś więcej o tym napisać. Sporo ludzi pisze że fabuła jest prosta i liniowa więc... **wzrusza ramionami**
Nie bardzo rozumiem skąd te wysokie oceny i komentarze że RE7 to świetny horror. Dobry horror to był "Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth" czy "Amnesia". Już nawet The Forest mnie bardziej przerażał.
Gry już nie ukończę bo mnie nudzi okrutnie. Największym horrorem jaki przeżyłem z RE7 to nędzny i zabiedzony widok mojego portfela. Nigdy więcej do tego nie dopuszczę.
Nie grałem i nie mam zamiaru. Oglądając gameplaye na Youtube , nawet nie chce mi się instalować tej gry.
Na pierwszy rzut oka gra bardziej przypomina filmy typu Wzgórza mają oczy, Teksańska masakra piłą mechaniczną itd... Nie mój klimat.
Zero klimatu poprzednich Residentów. Walczymy z bandą świrów i nic więcej. Strzelanie to jakiś żart. Zero feelingu.
Najlepsze były Residenty 1,2,3 i 6. Reszta to słabe gry. No można zagrać jeszcze w Revelations 2 bo 1-ka była też jakimś nieporozumieniem.
Mogli zrobić fpsa stylistyką nawiązującego do Re1,2 lub 3 np. na grafice Crysisa2 itp. np. na zasadzie że jesteśmy sami w mieście zainfekowanym i pełnym zombi i walczymy o przeżycie starając się rozwikłać zagadki itd, coś na podobieństwo RE1-3.
Fajnym pomysłem byłoby zrobienie remastera RE2 na silniku jakiejś nowej gry w widoku FPP, dodając elementy craftingu , eksploracji miasta. Nie mówię tu o grze podobnej do Dying Light tylko o zupełnie innej formie gry.
Potencjał zmarnowany przez:
- Słabą SI
- Średni "gunplay"
- Przesadną ciemność, która doskwiera jeszcze bardziej przez niemożność włączenia latarki kiedy tylko się chce, sprawiając, że jedynym sposobem na normalne granie jest podkręcanie jasności w opcjach gry do zbyt dużych wartości co sprawia, że sama gra miejscami wygląda dziwnie
- Eufemistycznie mówiąc, nieoryginalność
- średni design przeciwników
Sama gra ratuje się klimatem robionym przez ładną grafikę, niezłą ścieżkę dźwiękową, voice acting i prostą, ale mającą sens fabuła
Innymi słowy, można zagrać, jest nieźle, ale szału nie ma
Niestety
Ostatnio słabo Resident Evil wychodziło, poczekamy, zobaczymy!
Resident się skończył już dawno, ale to zapowiada się spoko.
Trailer wygląda extra. Czekam. :)
Wiem, że to mówiłem, ale dopóki nie zagracie w to na vrce, tak na prawdę doznacie może 30% przyjemności z tej gry. Chociaż pewnie większość zaprzeczy, tyle że bardziej z braku odwagi zagrania w ten sposób ;)
Rozumiem, że o północy będzie można już grać oficjalnie ? :> Gra już pobrana i tylko pozostaje czekać :)
BTW - specjalnie dla Was mam zamiar nagrać gameplay w VR w wersji na PC. Będzie to jedyny taki gameplay na świecie (bo wszystkie będą pochodzić z wersji na PS4) :)
Nie musicie mi dziękować, że macie tak zajebistego forumowicza, który da Wam ten przywilej :)
PS - jeśli gra nie będzie odblokowana o północy, to jaki VPN to załatwi ?
ALEX - Ty jesteś od VPN'ów. Zapodaj kraj i program :>
Nie wiem czym kierowali się twórcy tej gry, ale domyślam się, że wyglądało to tak:
- Ej, kojarzysz taki film jak "droga bez powrotu"?
- To o tej rodzinie psycholi-mutantów, którzy mieszkali w domku na zadupiu i mordowali ludzi?
- Tak.
- No, to robimy grę.
I zrobili grę, która polega na chodzeniu w kółko, uciekaniu i od czasu do czasu byciu bitym. Gra nie straszy, tylko denerwuje. Jest ciemno jak w pewnej części ciała, co jakiś czas wyskakuje znienacka coś brzydkiego. Za pierwszym razem straszy, ale nie w taki sposób w jaki powinien straszyć horror, tylko w taki, w jaki straszą screamery w internecie. Potem już tylko denerwuje, a po jakimś czasie nudzi.
Dodatkowo ogromny minus za brak możliwości ustawienia sterowania na niektórych klawiszach.
Zmarnowany czas i pieniądze, nie polecam.
Ja się zastanawiam, czy w ogóle się za to brać przed patchem VR. Nie chcę sobie zepsuć zabawy.
Myślę że będzie super.
Gra już jest na Mojej długiej liście gier w które zagram.
Gracze oceniają tylko na 6.9/10 na METACRITIC. Sam dałem 0 bo ma denuvo.
Coś mnie ominęło ? Chyba jeszcze oficjalnie nic nie zapowiedziano...
Gra kontynuuje historię opowiedzianą w poprzednich odsłonach
A jak to będzie prequel tym razem ?
pogieło? to na xboxa 360 nie będzie przecież ma byc wspierany do końca 2015r.
Ta odsłona to próba reanimacji czegoś co dawno już umarto, straciło klimat. Jeżeli ten tytuł będzie kontynuować śmieciowy system walki i klimat z 4,5 i 6tej części dla małpiszonów z ADHD to oznacza że Capcom szybko potrzebuje pieniędzy żeby utrzymać swoje piękne biura szczególnie że widzę to tylko na konsole.
Mogli by wydać grę jeszcze na poprzednią generację konsol.Zobaczymy jak będzie się prezentować sama gra.
Opis jest na tyle nieczytelny i banalny, że nie ma się co łudzić do jego wiarygodności. Na kolejną część gry trzeba będzie po prostu poczekać.
aha spoko, fajnie ale nie pomyśleliście o innych żeczach.... O ludziach, którzy maja ps3 i Xbox360 mam teraz lecieć do sklepu i kupować ps4 czy XboxOne hahaha śmieszne, te konsole miały niedawno przecież premiere i już zapominacie o poczciwym ps3 i Xbox360, pozatym nie bede lecial po ps4 do sklepu by zagrac w resident evil 7. Mam ps3 i wiele ludzi też go ma. Niech Capcom pomyśli o wydaniu tej gry na ps3 i xbox360 a nie tylko na te nowe konsole.Co mają zrobic właściciele ps3 i Xboxów, kupować ps4 haha śmiesz, cieszę się z tej gry i mam nadzieje że będzie dobra ale napewno jak ma być na ps4 nie kupie jej nie mam tyle kasy by wydawac na te gry są 2x droższe niż na ps3 i nie bede kupował specjalnie ps4 by w to zagrać. Niech producenci nowych gier nie zapomiją już o ps3 i Xbox360 tak jak o ps2 to by było smutne :(((( Prosze zróbcie to dla nas dla graczy kto jest za mną łapka w góre :)
ja jestem ,,za'' bo to gra multiplatformowa a jak konsole xbox 360/ps3 maja być wspierane do 2016r. to czemu by mieli nie wydac tej gry na nie,zwłaszcza że ta gra nie jest rozbudowana i jakaś wymagająca.
to dyskryminacja xbox'360 ze nie chcecie na nie wydac, w czym one sa gorsze
Tyle odsłon zostało wydane na poprzednią generację że czas stworzyć kolejną odsłonę na nową generację konsol gdzie graficznie może prezentować się lepiej.Jeśli wróci do korzeni ta odsłona na nowych konsolach i będzie mieć mroczny klimat to będzie dobrze się prezentować.Co ja się tu będę rozpisywał na temat siódemki.Niech biorą przykład z The Evil Within.
Szczerze? Nigdy nie przepadałem za tą serią i pewnie nie polubię również 7, choć tylko 5 była bardzo fajna w co-op'ie i dawała dużo frajdy.
Czy wy se jaja robicie? Wyszły nowe konsole, które graficznie(poki co) dużo się nie różnią i już o starszych generacjach zapominacie?
resident evil revelations 2 potwierdzone !!! premiera na początku 2015 xD
Ciekawe co z tego będzie. Tylko mam nadzieje, że wyjdzie też na PS3, bo to gra multiplatformowa, więc powinno być. :/
Numeryczne Residenty zawsze były kontynuacjami.Nigdy prequelami.Może się jeszcze okazać że gra zostanie wydana również na poprzednią generację jak The Evil Within czy Relvlations 2.A różnica między PS3 a PS4 jest duża.Wystarczy się tylko uważnie przyjrzeć.
paul oren's,może i jest wspierany do przyszłego roku ale nie każdy developer chce wydawać jeszcze gry na Xbox360 czy PS3
na konsole starsze tez powinno wyjsc czemu ci co maja starsze konsole czy pc maja byc poszkodowani
niby tak,ale w tym roku sporo wysokobudzetowych produkcji sie ukazało na xboxie 360.
no właśnie ta część powinna sie ukazać na starsze sprzęty jeszcze.
resident evil 6 byla super wciagajaca i grywalna gra , oby 7demka byla taka sama tylko z wieksza iloscia strachu
chris17939 : Są również zwolennicy tych nowszych odsłon które też są dobre.Nie musisz obrażać przy tym innych.Ja jestem wielkim fanem serii i chętnie zagram w siódemkę.Nawet jeśli nie powróci do korzeni.Chociaż nie przyznam że chciał bym żeby to był powrót.
Skąd premiera na Grudzień skoro nikt tego nie potwierdził ? Nawet samej gry jeszcze nie zapowiedziano.A jeśli rzeczywiście gra ma zadebiutować w Grudniu a Capcom nie pokazał gry na E3 to pokarze ją z pewnością na Gamescom albo na Tokyo Game Show.
Mnie całkowicie nie interesuje ta gra, no chyba (co graniczy z cudem) powrócą do klasycznego survival horroru.Bo już tak wracają i wracają i wrócić nie mogą. Po Resident Evil 6: Call of duty przeszli samych siebie.....
@Marcus64 survival horror w poprzednich residentach to myła męczarnia straszna. Toporne, źle zoptymalizowane, pełno beznadziejnych rozwiązań i nuda. Miło że poszli w stronę akcji ;] Fani narzekają ale mnie zmiany cieszą bo wbrew pozorom takich gier nie mam zbyt wiele.
survival horror w poprzednich residentach to myła męczarnia straszna. Toporne, źle zoptymalizowane, pełno beznadziejnych rozwiązań i nuda. Miło że poszli w stronę akcji ;] Fani narzekają ale mnie zmiany cieszą bo wbrew pozorom takich gier nie mam zbyt wiele.
I to jest gadka typowego nowego gracza..... i takich gier jest pełno, stąd bokiem to wychodzi i żal.pl że to dorwało resident evil co w 6 wyszło wręcz kuriozalnie.
ze niby toporne to jest typowego nowego gracza? ja gram w wiele starych gier i grałem, uwielbiam stare gry ale nnowe tez lubie to jednak residenty te klasyczne sa toporne, archaiczne i pełne słabych rozwiazan. nudne no moze nie, bo nie sa nudne - sa wciagajace klimatem.
mi nie przeszkadza RE6 bo taka jedna odskoczniowa odsłona była fajna...wolałbym jednak wiecej klimatu czworki/piatki, pierwszych, revelations i kampanii Leona z szóstki i pare elementów z innych - wtedy byłoby super.
@dembalak1234
Mylisz się - Resident Evil 0 też jest numeryczny, a jest prequelem.
@Marcus64 Nie wiem czy znowu ze mnie taki nowy gracz bo pamiętam czasy jeszcze pierwszego playstation ;] Kto co lubi. W takim razie wymień mi 10 tytułów z ostatniego roku które mechaniką i gameplayem przypominają RE6.
LordSettlers : Masz rację.Po prostu jakoś nie patrzę na Resident Evil 0.Dla mnie to tak jakby takie wprowadzenie do serii głównej.Od jedynki dopiero się działo.Czyli Od Raccoon City ;)
Ja Tez Wyczekujie Na Te Gre Ciekawe Jak co bedize w niej
i jaka Fabula?
@jan118 Coś mnie ominęło? Z tego co pamiętam wszystkie duże Residenty wydawane były na duże platformy więc nie sądzę żeby tym razem było inaczej.
na konsole starsze tez powinno wyjsc czemu ci co maja starsze konsole czy pc maja byc poszkodowani tak nie powinno być jestem fanem seri Resident Evil i oczekuje że gra ukarze sie takze na Pc .
Każdy Resident z numerkiem (nie liczcie 0 bo to co innego) był na pc więc i ten będzie ;)
Grałam we wszystkie prawie części, 6 była najfajniejsza... ;-; A to czyli 7 już wyszła, czy wyjdzie..? Mam nadzieję że znajdę na xboxa ;-;
jan118@ Trudno powiedzieć czy te słabe tostery dadzą możliwość grac w ta grę, wiem ze na PC na 100% bedzie
Nie wiadomo czy na PC pojawi się. Shinji Mikami stwierdził ostatnio że nie jest zadowolony z jakości portu na PC.
Portu czego i co on ma do ostatnich gier z serii skoro nie pracuje już w Capcom od jakiegoś czasu?
W przypadku 7 obstawiam, że Capcom wyda ten tytuł na co się da. Może nie na wii u, ewentualnie spróbują na nowym systemie Nintendo.
Bardzo się cieszę, że ma wyjść siódma część Resident Evil. Ogólnie z tych nowszych, wliczając 4,5,6 najbardziej podobała mi się właśnie szósta odsłona RE, gdzie nadrabia też świetny COOP i optymalizacja. Mam nadzieje, że Resident Evil 7 będzie jeszcze lepsze. Może pójdą nieco w stronę Resident Evil Revelations 2, jeśli chodzi o klimat, bo nie wiem, czy uda im się wrócić do korzeń. Tak czy inaczej, czekam z niecierpliwością.