jak mam pokonać tego na h co żuca dynamitem
Gra znakomita, ale za krótka ;)
Również jestem pełen zachwytu dla tej gry.
Zauważyliście że gra ma rewelacyjną "filmową muzykę"
daje linka http://www.youtube.com/watch?v=_VxNXKGI9-w
Gun to dobra giera. Aktualnie w nią cisnę, cut-scenki przeprowadzone są bardzo profesjonalnie jak na taką skromną produkcję. Chyba twórcy Call of Juarez i Red Dead Redemption wzorowali się troszkę na tej grze ;)
Ja kupiłem tą gre za bardzo mało (30zł) i jestem zadowolony z zakupu bo gra jest super
Ostatnio ta gra była w Real Bydgoszcz w premierowej edycji za 5.99 od razu kupiłem tę znakomitą grę:)
Czy ta gra wejdzie na takiego laptopa - Stan: Używany
Procesor : Intel Core 2 Duo
Liczba rdzeni procesora: Dwa
Taktowanie procesora (MHz): 2000
Pamięć RAM (MB): 2560
Pojemność dysku (GB): 160.00
Karta graficzna: Grafika zintegrowana
Wielkość matrycy : 15" - 15.9"
Rozdzielczość matrycy : 1280x800 / 1280x768
Rodzaj matrycy: Matryca błyszcząca
System operacyjny: Windows Vista
INTEL GMA x4500 HD
Gra jest przyjemna, bardzo krótka ale cieszy oko i ucho :) wszystko jest na swoim miejscu, tylko mało misji... a szkoda bo zapowiadało się na takie GTA na dzikim zachodzie, a troszkę jej brakuje do takiego tytułu.
Pro oskar- eeee, a po co parametry monitora O.o
Można chodzić wolno np po miescie lub wykonywac misje poboczne ?
@Tomicek09
jak najbardziej, mozesz wykonywać misje poboczne kiedy chcesz:) Mi udało się przejść wykonując ich 100% .
Gra bardzo mi się podobała początek może nie zachwycał ale i tak daje 9/10
Najlepszy western jaki ja grałem... Klimat, dźwięk, fabuła i grafa na 9/10. Super gra.
Słaba optymalizacja ale to najbardziej klimatyczna gra w jaką grałem.
no dobra 7.5
Pomimo małego świata gry i krótkiej przygody jaką zaoferowali nam twórcy, gra jest bardzo dobra.Doskonałym elementem, który daje radę nawet dzisiaj jest muzyka, którą z pewnością zapamiętam, pozwala się znakomicie wczuć w atmosferę dzikiego zachodu.
Dobra gra :)
Całkiem niezła gra.
Przede wszystkim ma bardzo dobrą - mimo że mocno oklepaną - fabułę. Misje główne są naprawdę zróżnicowane. Fabuła to zdecydowanie największa - i bynajmniej nie naciągana - zaleta Gun. Do tego ta gra ma całkiem przyjemny model strzelania (o niebo lepszy od każdego GTA sprzed GTA IV) i jazdy konnej. Niezła muzyka (bardzo mi się podoba motyw główny), choć jest jej niestety zbyt mało; a także dobre udźwiękowienie (zwłaszcza głosy są bardzo dobre).
Niestety świat gry jest mało zróżnicowany i ubogi w detale, przez co razi sztucznością. No i ta ŚLEPA ŚCIANA na skraju miasta Dodge!... Ech... Do tego świat gry jest właściwie martwy; co prawda tu i tam chodzą jakieś NPCe, raz po raz ktoś do kogoś strzela, ale to zdecydowanie za mało, by wywołać wrażenie, że przedstawiony tu Dziki Zachód żyje. Przez to wszystko w zasadzie nie czułem klimatu. No i jest jeszcze ta przedziwna konstrukcja misji pobocznych - kiedy jakąś bierzemy, to narzucana jest nam pora doby (a właśnie - jakkolwiek brak dynamicznego cyklu pogodowego w tej grze jestem w stanie zrozumieć, tak brak dynamicznego cyklu dobowego uważam za wadę), a NPCe nierzadko znikają z ulic. Przy misjach pobocznych odnosiłem wrażenie, że w momencie ich przyjęcia cały świat w 100% przystosowuje się pod gracza, by wypełnił on tylko to jedno, konkretne zadanie, co powodowało, że miałem jeszcze większe wrażenie jego sztuczności.
Jednakże jak dla mnie największym problemem tej gry jest... Red Dead Redemption. Gun naprawdę mi się podobał (tym bardziej, że nabyłem ją nówkę w folii za... 1 zł), lecz nie wiem/wątpię, czy - mając na półce Red Dead Redemption, będące jednym z arcydzieł w całej historii elektronicznej roz(g)rywki bez względu na gatunek, i do którego Gun po prostu nie ma startu w żadnym aspekcie - jeszcze kiedykolwiek będę miał chęć do niej wrócić (bo do Red Dead Redemption chce mi się wracać i wracać i wracać).
Cóż, gdybym nie miał i nie znał Red Dead Redemption, najprawdopodobniej - ba, na pewno! - wystawiłbym Gun ocenę wyższą o co najmniej 1 pkt. Ale ponieważ Red Dead Redemption mam i znam, to grze Gun wystawiam:
Dziś zacząłem grać w Gun i już mam 20% ukończenia. Póki co bawię się dobrze, aczkolwiek zauważyłem parę niedociągnięć.
Po dzisiejszym dniu mam już 52% gry. Wygląda na to, że nie jest to do końca GTA na dzikim zachodzie. To miano pasuje do Red Dead Redemption. Gun powinno się nazywać małym GTA na dzikim zachodzie. Małym, bo gra w stosunku do serii Grand Theft Auto wydaje się dość niewielka.
Niemniej jednak zabawa jest przednia, fabuła wciągająca, a klimat wymarzony.
Gra po prostu przeze mnie wielbiona , nie znajdziecie lepszej gry o tematyce Westernu z tak otwartym światem.
Według mnie nawet RDR ustępuje Gun'owi.
Fajna gierka, chociaż troszkę ten świat ten ubogi i można spotkać mało npców. Ale jest znacznie kolejną fajną grą po Six Guns na Andka.
Bardzo dobra gra, jest trochę krótka na co narzekają jej właściciele, ale jakby na to popatrzeć z drugiej strony może przez to jest ciekawsza, bo nie ma tzw. "zapychaczy". Trzeba na początku być cierpliwym, ponieważ pierwsza misja z samouczkiem jest męcząca i nudna. Jest to naprawdę dobra gra, może i mało znana przez co można ją dostać za grosze. Serdecznie polecam! :)
Bardzo dobra gra, jest trochę krótka na co narzekają jej właściciele, ale jakby na to popatrzeć z drugiej strony może przez to jest ciekawsza, bo nie ma tzw. "zapychaczy". Trzeba na początku być cierpliwym, ponieważ pierwsza misja z samouczkiem jest męcząca i nudna. Jest to naprawdę dobra gra, może i mało znana przez co można ją dostać za grosze. Serdecznie polecam! :)