Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Elden Ring

początekpoprzednia12345678
23.06.2024 23:13
3092
odpowiedz
zanonimizowany283992
211
Legend
Image

Ostatnie spostrzeżenia po zarąbaniu ~8 bossów dających remembrance i wyeksplorowaniu na oko 60-70% mapy:
Jest to najlepszy i zarazem najgorszy content w ER. Jest bardzo nierówno, na przykład jest pewien rejon mapy gdzie klimat to po prostu 'chef's kiss' ale nie można używać Torrenta, przez co po pierwsze bieganie zajmuje kosmiczną ilość czasu (połać terenu jest wielka), po drugie dobór wrogów w ogóle nie pasuje do atmosfery rejonu, no i poza aspektami audiowizualnymi jest po prostu pusto.

Nadal regularnie mam to uczucie "oohhhh shit" kiedy gdzieś tam w tle widzę jakieś ciekawe miejsce po czym losowo na nie trafiam po kilku godzinach gry, natomiast kiedy widzę pusty niezbadany obszar mapy który chciałbym wyeksplorować, to znalezienie tam drogi wydaje się niemożliwe. Lubię łamigłówki i konieczność wysilenia czasem czerepu, ale jak muszę gdzieś iść 5km dalej, wskoczyć w mały otwór po czym wleźć w jakąś nieckę która jest zasłonięta krzakiem, to chyba ktoś przegiął pałę.

Z drugiej strony mamy jedne z najpiękniejszych widoków w całej serii, ten mocno ukryty obszar gdzie jest inkantacja wymagająca 70FAI (specjalnie piszę enigmatycznie) to coś gdzie przystanąłem i po prostu gapiłem się jak dureń, jest jak w bajce.

Nie rozumiem jęczenia (w tej skali) na trudność. Nie jestem wymiataczem (powiedziałbym że w ER gracz ze mnie przeciętny, może LEKKO ponadprzeciętny) ale idę jak przecinak, to co głównie mnie morduje to niektóre przegięte moby (np. te wysokie omeny z nieskończoną staminą), ale na żadnym z bossów nie utknąłem dłużej niż na 20 minut*. Po prostu zamiast walić łbem w mur (jak znajomy który na kilka godzin utknął na Messmerze) poszedłem zwiedzać świat i korzystam z każdego narzędzia (a tych jest sporo - boiled prawns, defensywne talismany, perfumy, czary, summony, armory z odpowiednio dobranymi resistami, odpowiedni wondrous physick itd itp), jak już się nazbierało scadutree blessingów to gra nie wydaje się znacznie trudniejsza od podstawki. No a jak ktoś rushuje od bossa do bossa, w dodatku ma jakieś zasady elitistów (nie używam summonów, nie używam consumable, gram z zamkniętym jednym okiem, nie używam tej X broni bo OP) to rzeczywiście pewnie jest bardzo trudno ;) Mam wrażenie że Sekiro znacznie bardziej (i nawet podstawka, zanim nauczyłem się grać) łoiły mnie w zadek, a community nie dostawało rozwolnienia.

*nie doszedłem do 2 najtrudniejszych bossów, na nich pewnie utknę na dłużej, ale Messmer już gryzie glebę.

Zostało mi już stosunkowo niewiele do końca i trochę mi przykro że to już końcówka przygody, mam nadzieję że dwójka (albo jakiś spinoff) powstanie. Przywiązałem się do tego świata, a w Lordran po Ringed City chyba nie ma czego szukać.

Ode mnie mocne 8/10, dla fana soulslike must have.

PS. Mało kto zwraca na to uwagę, ale mam wrażenie że DLC ma bardzo mało bugów - poza tym że w jednym dungeonie jest zepsuta ściana (można wypaść out of bounds) chyba nie napotkałem żadnego innego prolemu.

post wyedytowany przez zanonimizowany283992 2024-06-23 23:29:51
23.06.2024 23:36
Kwisatz_Haderach
3097
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
19
GIT GUD or die trying

Zakala smoczego rodu gryzie piach.

Niesamowita walka. From Softowe smoki to jest stan umyslu. ;)
W dalszym ciagu Midir z trojki jest najlepszy, ale tutaj imho mocne drugie miejsce.

Tak jak napisal pan wyzej Scadutree upgrade'y to jest podstawa jednak. Do tego dostosowywanie ekwipunku pod encounter, co w poprzednich grach tez pomagalo, tutaj pomaga jeszcze bardziej (wrecz bym powiedzial ze jest wymagane). To juz nie jest DS1, gdzie caly poradnik mozna sprowadzic do "Znajdz Claymore, ulepsz na +10 i cala gre bedziesz tym walczyl".
Gra wydaje sie w sumie bardziej "rpgowa" niz "soulsjakowa" bo tutaj w sumie liczby i itemki sa juz wazniejsze niz pure "git gud" i skill.
Cos jak Hack 'n' slashe. Niby pure skill sie przydaje ale matematyki i systemow nie oszukasz juz samym rollowaniem.

W sumie fajnie bo jakas to jest odmiana formuly.

btw w spoilerze From Softowa dbalosc o lore, szczegoly, enviromental storytelling i inne takie za co ich kocham. Dotyczy Bayle i pana Placka z podstawki.

spoiler start

Bayle to smok, ktory zbuntowal sie przeciwko Placudisaxowi i z nim walczyl. Juz nie pamietam czy chodzilo o czysta ambicje, czy o podzial u smokow na przeciwnikow i akceptujacych nowy porzadek.
Zostal pokonany i musial uciekac do Shadowlandu.
Placek w walce stracil ogon, i dwie glowy. Bayle noge, skrzydla i lapy.
Teraz najlepsze... oczywiscie w czasie samej walki guzik widac bo za szybko, ale na modelu Bayle sa dwie glowy Placudisaxa, ktorych brakuje jego modelowi w Farum Azula.
Szczeki zacisniete i wyglada na to ze zostaly oderwane od ciala podczas gryzienia/trzymania.
Wlasnie za takie szczegoly i ten sposob opowiadania historii i uzupelniania "klockow" o brakujace fragmenty tak lubie te gry.

spoiler stop

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-23 23:51:49
24.06.2024 16:06
NewGravedigger
3125
odpowiedz
NewGravedigger
196
spokooj grabarza

Ostatni temat - jak wam idzie interakcja z npcami?

Na ten moment z takich mniej oczywistych odkryłem, że jeśli zaatakuje się

spoiler start

babcię od głowy, to ta da gulasz, który można przekazać typkowi stojącemu pod zamkiem Rellany.

spoiler stop

24.06.2024 22:39
Bdx
3136
odpowiedz
Bdx
101
Senator
Image
Wideo

Hej żyjesz ;)

Pytanko czy ktoś by pomógł mi zdobyć drugi sztylet Reduvia..dostępny na początku podstawowej gry (znacznik 1) ->

Z tego co rozumiem, to TY WYBRAŃCU ':) byś musiał założyć nową postać, pokonać najazd NPCa w zaznaczonym (znacznik 1 ;) -> miejscu.. zdobyć reduvię, wezwać mnie do swojego świata i oddać mi zdobytą Reduvię.. brzmi prosto :)

Może tryb co-op w końcu się do czegoś przyda... :D

Szczegóły tego 'wyzwania' do dogadania na bieżąco gdyby ktoś był skory ':)

Samouczek: https://youtu.be/sIhIvjxhAY0?t=199

post wyedytowany przez Bdx 2024-06-24 23:05:21
25.06.2024 12:33
xandon
😍
3145
odpowiedz
xandon
47
Generał

BOSIK KOŃCOWY rozbity w drobny pył i z palcem :-))))

W sumie 2h prób walki + 8h myślenia, powrotu do świata, zbierania co trzeba, przygotowywania builda + minutka, może dwie na samą zwycięską walkę. FromSoftware, proszę nie nerfić. Ten boss przywrócił mi pełną wiarę i satysfakcję z tego DLC. Pokazał mi moją ignorancję, nonszalancję, kazał się zastanowić co twórcy mieli na myśli i powrócić do dokładniejszego przerobienia dodatku przed końcową walką. Ale po tym - spacerek bez żadnych czitów. I uwaga! Okazało się, że gram w to DLC na NG+4, a nie +2-3 jak myślałem, czyli jeszcze trudniej, bo skończyłem w międzyczasie podstawkę i mi proponuje podróż 6...

Moja przygoda z tym bossem wyglądała tak. Najpierw podszedłem z biegu z buildem, którego używałem przez większość gry + Błogosławieństwo Ostrodrzewa 11. Bosisko wyglądało onieśmielająco. Po mniej więcej 10 próbach wszedłem w bardzo fajny flow walki i pomyślałem: super, nie mam zastrzeżeń. Po 2-3 próbach w drugiej fazie pomyślałem: głupi nie jestem, nie będę kilka godzin kopał się z koniem, albo poczekam aż to znerfią, albo niech ktoś go rozpracuje i zrobi dobry guide, albo niech chwilę pomyślę. Zobaczyłem też przez chwilkę jak sobie ludzie z nim radzą na yt. Oprócz tego, że ktoś tam oczywiście zrobił już no-hita itp. to większość stosowała dwa rodzaje podejść: (1) z powolnym dźganiem bronią kolną zza tej mocarnej kamiennej opuszkowej tarczy z podstawki i tak, zgadnijcie: (2) Giant Crusher + Lwi Pazur, he, he! A i to też wymaga niezłego skilla w tej walce.

No to zadumałem się, co autor bossa miał na myśli? Po pierwsze, skoro mamy te Błogosławieństwa Ostrodrzewa, to wypada mieć wysoki poziom do ostatniego bossa, po coś one są. Jak przystępuję z +11 na max 20, to tak jakby używać broni +14 a nie +25 lub +5 a nie +10 do poważnego bossa w podstawce. Więc wróciłem do świata, poszukałem dalszych fragmentów i podbiłem poziom Błogosławieństwa Ostrodrzewa do +18 / 20. Potem stwierdziłem, że do finalnego bossa DLC wypadałoby użyć solidnych elementów builda też rodem z DLC. Po eksperymentach złożyłem build, który rozbija 1-szą fazę szybko i bez problemu, a z drugiej robi normalną walkę. Całość może minuta - dwie. Podaję kluczowe elementy tego builda bazujące na DLC, jeżeli ktoś jest zainteresowany przy LV 220:

(1) Krwawa Ręka Demona Krwi +25 + Lwi Pazur !!! ze zmianą affinity na krwawienie
- To broń olbrzymia, nagromadzenie krwawienia 221 (!) przy Mistycyzmie 74
- Dla porównania Giant Crusher i GUTS dają przy tych samych parametrach tylko 168
- Ta broń i ten poziom krwawienia to klucz do zdejmowania potężnych kawałków HP bossowi
- Dodatkowo 3 strzały Lwiego Pazura przełamują jego postawę !
- Tak wysoki Mistycyzm 74 osiągam ze statów + podbicie Maską Srebrnej Łzy +8

(2) Wielka Tarcza z Czarnej Stali +24
- Daje 100% ochrony fizycznej i wzmocnienie zasłony 76
- Przy długim pasku Staminy wystarcza do 100% obrony przed fizycznymi atakami bossa w najdłuższych combo

(3) Kluczowy talizman Złoty Warkocz do drugiej fazy - już samo jego znalezienie jest niezłą frajdą!

(4) Zbroja Samotności

I tyle, taki tam bosik. Gra na inteligencję. Minas Morgul, olbrzymie młoty GUROM ! ;-)

post wyedytowany przez xandon 2024-06-25 12:45:42
25.06.2024 22:39
3155
odpowiedz
zanonimizowany283992
211
Legend
Image

Ostatni post na temat SotE z mojej strony - podbijam finalną ocenę na 9/10.

Uważam że difficulty curve jest trochę zaburzone, na początku postać jest zupełnie bezużyteczna, żul spod biedry zjadłby naszego Tarnished na 2 ciosy. Idealnie powinno startować się (ofc moim zdaniem) z scadutree blessing +8-10, a każdy upgrade powinien być odpowiednio osłabiony (żeby sumowało się do tych samych wartości)

Pierwsze lokacje nie są też fortunne, wielkie i 'smutne' połacie terenu, spoooro jeżdżenia bez jakichś większych atrakcji. Ale dalsze rejony i legacy dungeony to po prostu mistrzostwo, o ile najsłabsze fragmenty DLC są nijakie, to te najlepsze są absolutnie genialne, po kilku godzinach postać nareszcie nabiera siły, a do naszego arsenału dołączają fajne zabawki (które realnie zastąpiły mi cały rynsztunek z podstawki - miałem tylko Blasphemous Blade na pogotowiu do czyszczenia wielkich grup wrogów, bo czasu szkoda :D).

Dla wszystkich którzy mają problem z trudnością, ponownie podkreślam:
Waląc łbem w mur na bossie idź gdzie indziej, świat jest bardzo otwarty. 3-4 poziomy scadutree robią sporą różnicę, a w świecie jest sporo potężnych zabawek (defensywne talismany i inne).

Jako ktoś kto ocenia swój Eldenowy skill na 6/10 (są dużo gorsi, ale i duuuużo lepsi gracze) na żadnym bossie nie utknąłem więcej niż 20 minut*, bo do każdej walki jestem przygotowany.

Przykładowo, jeżeli walczymy z bossem który zadaje np. fire damage, postać "zwykła" może przeżyć 2-3 ciosy. Postać która ma na sobie talizman odporności na ogien +3, flame grant me strength, flame protect me, golden vow, boiled prawn, flask z Opaline Hardtear może ich przeżyć z 8-10 (różnica jest dosłownie tak duża). Do tego warto zobaczyć czy wróg jest podatny na konkretny damage type (podpowiem bez spoilowania, że jeden boss jest baaardzo podatny na fire (zarąbałem go dosłownie trzema użyciami ash of war), a inny na holy damage) i odpowiednio dobrać spirit ashes (gram bez mimica, inne też są dobre).

Super przygoda, pierwsze kilka godzin kiedy wszystko łoiło mi zadek było trochę meh, ale dalsze etapy to jazda bez trzymanki.

To co jest realnie jest do dupy to recykling niektórych bossów (smoków razem z podstawką to będzie chyba ponad 15 - no ale zarazem tak się nauczyłem z nimi walczyć że każdy padał w chwilkę :) ), czasami chaotyczne walki z bossami (szczególnie druga faza 2-3 bossów) i questy które nadal są zagmatwane (a jeden pewnego purpurowego jegomościa jest bardzo upierdliwy w mechanice).

Dodam też że w grze jest jeden sekret na który sam w życiu bym nie wpadł, do spoilera wrzucę tylko generyczną podpowiedź i każdy będzie mógł sobie wygooglować dalej, ale polecam znaleźć rozwiązanie w necie - sam w życiu bym go nie odkrył.

spoiler start

W grze jest jedno miejsce gdzie trzeba użyć gestu aby otwarło się przejście.

spoiler stop

Super przygoda, przejdę chyba jeszcze raz na DEX/INT albo jakimś unga bunga z wielką pałką i intelektem szympansa. Ale na myśl że to koniec Eldena trochę mi przykro.

* to się zaraz może zmienić, bo jestem przed ostatnim bossem i został mi tylko on :D

post wyedytowany przez zanonimizowany283992 2024-06-25 22:52:34
26.06.2024 10:22
Bdx
📄
3180
odpowiedz
Bdx
101
Senator
Wideo

Ciekawostka. Zakładam, że działa również w DLC chociaż sam film opiera się na podstawce.

https://youtu.be/NDhoDThUIHc?si=2usA-qZL_Q3ta9QS

18.08.2024 01:08
xandon
3727
odpowiedz
xandon
47
Generał

Ciekawe ile osób jeszcze ma takiego zajoba na punkcie PCR z DLC?

Pierwszy raz w życiu (!!!) założyłem specjalny zeszyt dedykowany jakiemuś pojedynczemu bossowi z gry. A w nim szczegółowo rozpisane z rysunkami, wariantami, pozycjonowaniem, unikami, wszystkie > 20 różnych ataków z 2-giej fazy. Sam nie wierzę. Zawziąłem się na tego dziada solo no hit i całe ER łącznie z DLC przez niego nie istnieje. Choroba jakaś czy atak klonów :-))

A tak ogólnie tresuję go obecnie jedną z najlepszych na niego olbrzymich broni - Kwiatkiem Słonecznika z bossa zwanego zdrobniale Słonecznikiem, wyłącznie ładowanymi ciężkimi atakami. Broń wali jak czołg + święte obrażenia w standardzie. Przypadek, że ten Słonecznik dropi taką broń i wielka runę Miquelli jednocześnie? Nie sądzę...

08.09.2024 15:26
3869
odpowiedz
Fanatyk Gier Video
5
Legionista

Thalar, Ty to jesteś dobry chłopak, a jeszcze gdybyś ograniczył liczbę swoich pytań to byłoby super :)

08.09.2024 18:12
3877
odpowiedz
Fanatyk Gier Video
5
Legionista

Thalar, tutaj odpisuje Ci raptem kilka osób, taka sekta eldenringowa, która ślepo ocenia grę na 10/10. A taka realna ocena od miażdżącej większości graczy, to ta z tego portalu, czyli 7. Będą Ci próbować zohydzić graczy myślących inaczej niż oni. Specjalizuje się w tym osoba ukrywająca się pod pseudonimem xandon (prawdopodobnie nastolatek będący na utrzymaniu rodziców). Poczytaj sobie jego wcześniejsze wpisy i zobaczysz, jaki ma zadufany, cwaniacki i irytujący ton odpowiadania. Pozjadał wszystkie rozumy. Tak Ciebie tylko ostrzegam, bo jesteś jednym z nielicznych nowych forumowiczów

10.10.2024 20:28
😡
4114
odpowiedz
bartekk25
6
Legionista
1.0

Niestety elden ring to nie dark souls grałem w tą gre przez 102 godziny
gra jest nie zbalansowana bosowie łatwiejsi niż w dark souls
ale przeciwnicy zwykli trudniejsi
jedynym bosem trudnym jest malenia z którą zrezygnowałem z walki po 30 próbach bo leczenie się bosa po każdym udanym ataku na postać jest bez sensu zwłaszcza że nawet głupia tarcza nie chroni przed tym
Recykling bosów i zwykłych przeciwników jest za duży
i powoduje nudę w grze
Lokacje są zbyt duże i puste mało jest znajdziek a jeśli są to są w większości bez użyteczne
widać że bardziej dbano o grafike w grze niż o gameplay

09.12.2024 10:51
Praise the Sun
4491
odpowiedz
Praise the Sun
0
Chorąży

Elden Ring to niewątpliwie jedno z arcydzieł gamingu. Spokojnie plasuje się obok takich arcydzieł gamingu jak: Kingdom Come Deliverance 1 i 2, RDR1 i 2, Cała seria Souls, Bloodborne, Death Stranding, Flight sim2020/2024, Starsze części Stalkera oraz stalker 2. Myazaki król

02.01.2025 09:01
plejstocen
4540
odpowiedz
plejstocen
2
Mistrz Gry

Ostatnim razem tak nudny i bezpłciowy otwarty świat widziałem w lego batman 2. Naprawdę chciałbym pochwalić twórców za ich płynięcie pod prąd i generalnie machanie z okna pytongiem na mejnstrim, ale it is what it is. Wracam do Sekiro.

30.05.2025 17:18
Kwisatz_Haderach
4592
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
19
GIT GUD or die trying

Przeczytalem dzis fajne okreslenie Nightreign.

"Elden RIng z TEMU".

Minusem tej gry jest to ze zabiera From Softowi moce przerobowe na jakies pierdoly.
Plusem jest to ze gra jest targetowana 150% w "git gud" community, wiec moze troche przewietrzy atmosfere dyskursu wokol Soulsow/Eldena/Bloodborne i odciagnie w/w.
O ile gra bedzie rozwijana, bo jak nie to za dwa tygodnie nikt w to grac nie bedzie.

Po premierze potwierdzilo sie moje przypuszczenie sprzed premiery. Osoby dla ktorych gry From Soft to duzo wiecej niz poziom trudnosci nie znajda tu nic dla siebie. Bo nic innego tu nie ma.

Aha no i musze sie wyzalic na jedna rzeczy, ktora mnie drazni wrecz okrutnie.
UI jest tak absolutnie "modern" bezplciowe, ze chyba specjalnie iterowali 56 razy zeby wyprac je z immersji i klimatu.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-05-30 17:20:09
22.01.2022 16:48
225
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend
Image

Co do sprzedaży - gra na Steamie lądowała na liście życzeń częściej niż Dying Light 2 Stay Human, które podało przybliżoną liczbę - 3 miliony.

Także o sprzedaż nie ma co się martwić drodzy każuale.
Możecie oczywiście dołączyć, oszczędzać energię ze stękania na zmagania z grą. Zawsze to miło odpalić coś innego niż inne samograje jakich pełno na rynku. Do wyboru do koloru.

Gorzej że w Dark Souls 3 odkryto lukę, która pozwala na przejęcie komputera gracza przez hakerów. A że ER to ten sam silnik to możecie zrobić stosowne równanie...

edytowany post, tak to jest jak się pisze pod kilkoma postami...

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2022-01-22 17:59:30
23.01.2022 10:04
231
odpowiedz
TaKeNeK
6
Junior
7.5

Wygląda jak New World, czyli max 4 miesiące i 75% ludzi przestanie w tą grę grać....

07.02.2022 11:48
253
odpowiedz
AntyGimb
91
Senator
10

Po Cyberpunku tylko grę od From Software mogę kupić. Kiedyś jechałem po tych grach a wystarczył spokój, opanowanie i nauka. Mam olbrzymie nadzieje i jestem pewny że gra będzie na co najmniej 9/10.

28.02.2022 00:06
493
odpowiedz
zanonimizowany1220152
1
Centurion

well, kupiłem, pograłem 8h - i jak na razie zupełnie przeciętna gra, bez najmniejszej rewelacji lub bez jakiegokolwiek zgorszenia, ot zwykły średniak.

28.02.2022 12:46
😒
503
odpowiedz
Andalus
2
Junior

Ocena 5/10- pierwsza określana jako słaba na GOL.

W 2022r nie ma prawa wyjść gra w której moby chodzą jak po sznurku, kompletnie nie interesując się tym co dzieje się wokół. Świat jest pusty i nielogiczny. Jest jakiś garnizon żołnierski w środku pustkowia, ale po co i co on tam robi? Bez sensu. W grze open world re- spawn krążących bezcelowo mobów...no dramat.

Podsumowując, czułem się jakbym grał w słabą grę MMO w której nie ma graczy.
Nie polecam!!!

PS. Tak wysokie oceny wystawiane przez portale recenzenckie to jakaś farsa na kółkach. Ta gra nie ma startu pod względem mechaniki , innowacyjności, grafiki czy grywalności do topowych open- worldów.

02.03.2022 14:37
pawextelinfo
👎
572
odpowiedz
pawextelinfo
25
Centurion

Jak dla mnie tragedia.
Drewno, skrypty i sztuczna inteligencja na poziomie ameby.
Dla osób które lubią grać na pamięć, a fabuła ich nie interesuje
Jeszcze te przycięcia w czasie walki, masakra

15.04.2022 23:52
1381
odpowiedz
zanonimizowany1371589
1
Legionista

spoko gra ale takie bicie wszystkiego co się rusza z pseudo fabułą to nie mogę dać więcej niż 7. Więcej ciekawej historii a mniej klepania we wszystko co oddycha.

29.04.2022 14:29
xandon
1438
odpowiedz
xandon
47
Generał

Przechodziłem wczoraj po raz kolejny Radagona i Elden Beast. Cudowni bossowie, zwłaszcza ten ostatni - poezja. Zajęło mi to kilka razy przez arogancję i zauważyłem u siebie po raz kolejny powtarzanie tych samych błędów przy pierwszych podejściach. Dopiero jak się pilnowałem, to poszło normalnie. Chciałem wspomnieć o dwóch takich błędach, które są znane każdemu graczowi FS-owemu i nie tylko, a mimo to wciąż zdarza się je popełniać. Sekiro dobrze wykorzenia te błędy, ale ER stwarza większą pokusę do ich popełniania. Osobiście uważam, że są one przyczyną 80% porażek z bossami u graczy, którzy mają już jakieś doświadczenie. Może pomoże niektórym we frustracjach z bossami.

1. Chciwość w ataku

W skrócie: mamy otwarcie na 1 lub 2 ciosy lub spelle, a w podnieceniu idziemy na całość i jeszcze chcemy na siłę wepchnąć kolejny, bo tak nam świetnie idzie to lanie. Pokusa jest ogromna. I jak to z chciwością... dostajemy tym kolejnym razem po głowie i się wkurzamy. Jak jesteśmy rozsądni, to się wkurzamy na siebie i wyciągamy wnioski. Jak nie dostrzegliśmy nawet swojego błędu, to się wkurzamy na bossa. Przy nauce ruchów bossa wiadomo z czasem jak duże są otwarcia po jego akcjach i atakach. Czasami można sobie pozwolić na 1, czasem na 2, czasem na 3 ciosy. Zależy od broni i builda. Atakujemy bezpiecznie i wycofujemy się, gotujemy na kolejną akcję, unik, i kolejne otwarcie. Jak umiemy operować dystansem i prowokować niektóre ataki wroga, to jeszcze lepiej. Powstaje wtedy zgrabny taniec w którym wymieniamy akcje z bossem i nie idziemy w podnieceniu za ciosem, dostając zwykle po głowie. Trudno opanować.

2. Właściwy czas na leczenie

Kolejnym częstym błędem jest pokusa jak najszybszego leczenia, uzupełnienia many itp. w trakcie ciągu ataków bossa bez wyczekania na bezpieczne okno. Np. boss wyprowadza ciąg ataków, w małych odstępach czasu. Jeden unik nam nie wyszedł, HP zjechało o więcej niż połowę i już mamy presję na uzupełnienie, mimo że widzimy, ze boss szykuje się do kolejnego ataku w ciągu. Wyciągamy butelkę i dostajemy po głowie. Czasami zdążymy uzupełnić HP, ale nie zdążymy już uniknąć ciosu i kolejny ubytek HP. Chodzi zatem o powściągnięcie nerwów, wyczekanie jeszcze tych 2/3/4 uników i dopiero okno na bezpieczne leczenie. Wtedy mamy jakąś szansę przeżyć ;-)

post wyedytowany przez xandon 2022-04-29 14:33:42
03.05.2022 23:22
xandon
1453
odpowiedz
xandon
47
Generał

No to znowu Was trochę pomęczę. Refleksyjnie. Zakończyłem jedno NG+ i zaczynam kolejne, więc pomyślałem, że podzielę się kilkoma refleksjami (radami?) z kolejnych przejść gry. Mam LV 239, 267h na liczniku, status V/M/E/S/D/I/F/A = 60/35/35/55/55/16/80/12 ze wzmocnieniem talizmanami. Mam zatem softcap'y na podstawowych statystykach, tylko muszę wybrać czy 80 Faith czy Int. Rady są indywidualne więc nie każdy się z nimi zgodzi, nawet nie powinien, zależy od preferencji.

*** Przygotowanie do NG+ i farmienie. Przed pierwszym NG+ słyszałem, że warto się przygotować, pofarmić, zaopatrzyć się w zestaw kamieni do ulepszania broni itp. Nie przesadzałbym z tym. Największa mega różnica w NG+ jak dla mnie, to że za wszystko dostajemy dużo więcej run i levelowanie czy ulepszanie broni, które w pierwszym przebiegu wymaga umiarkowanej cierpliwości, w NG+ nie stanowi żadnego problemu. Najpopularniejsza miejscówka farmienia w grze w pierwszym NG+ daje 100.000 run po 2-3 machnięciach wiadomego miecza. Co oznacza, że 1 level kosztuje na tym etapie max 9 machnięcia miecza, a zakup kamieni do wymaksowania jednej broni wymaga 3 machnięć miecza. Tak mnie to zepsuło, że o ile w pierwszym przebiegu nie levelowałem specjalnie postaci, to w NG+ nie mogłem się powstrzymać tak łatwe to było, a bronie wymaksowałem wszystkie sensowne jakie miałem.

*** Sposób przechodzenia. Pierwsze przejście ER robiłem spontanicznie po swojemu. NG+ planowałem na początku z poradnikiem, aby zrobić 100%. Kompletna bzdura. Kontekst. W otwartym świecie Zeldy BotW zrobiłem 100% przez 400h, razem z DLC, ale tylko jeden raz. W Xenoblade Chronicles 2 zrobiłem 100% w 600h z NG+ i mógłbym robić kolejne NG+. Jak mnie zainteresuje jakiś wyjątkowy jrpg to robię 100% w okolicach 200h. Elden Ring jest dla mnie taką grą, którą należy przechodzić organicznie, wiele razy, bez przewodnika typu end-to-end, godząc się, że wcale nie musimy zrobić 100%. Ilość przejść nie ma znaczenia. Zrobienie wszystkiego w jednym przejściu jest nieporozumieniem, jak ktoś tak robi to się zapewne wykończy i wypali. Kolejne przejścia nie są zbytnim wysiłkiem, a naturalnie pogłębiają doświadczenie. Powiem więcej, każde nowe przejście to inne doświadczenie. Ja na obecnym etapie spędzam w grze około 1h dziennie, nie robię żadnych planów, zawsze znajduję coś nowego, a prowadzi mnie ciekawość, szukam czegoś, patrzę do yt, kolejny item do nowego builda otwiera kolejne lokacje i questy. Godzę się, że nie mam 100% tylko 80% i to jest OK, wyjątkowo jak u mnie :-)

*** Build. Pierwsze przejście to było u mnie świadomie 100% magia + melee magiczne. Potem próbowałem faith | str | dex w różnych konfiguracjach, najwięcej faith i str, mniej dex, bez arcane. Dla początkujących polecam wypasioną magię przy pierwszym przejściu. Nie zawsze jest najłatwiejsza, ale pozwoli przejść komfortowo grę. Bardziej doświadczeni gracze łatwiej przejdą grę w kombinacji pomiędzy faith i str lub dex, zależnie od preferencji. Arcane nie próbowałem, ale też jest mocne. Powiem krótko: faith i inkantacje w tej grze wymiatają. Dodatkowo ilość broni melee skalowanych z faith jest 5 x więcej niż Int. Zatem hybryda faith | str lub faith | dex to chyba bezpieczny wybór dla graczy z doświadczeniem.

*** Bronie. Dzięki dobrodziejstwu i łatwości farmienia run w NG+ zgromadziłem i ulepszyłem do max pokaźny arsenał broni. Uwielbiam tą różnorodność. Kilka ulubionych broni z różnych kategorii. Czarny Nóż (sztylet) to po prostu mały zabójca bossów, zawsze mam go pod ręką. Wielkie miecze. Bluźniercze ostrze wymiata - podstawowy dmg u mnie 970 można jeszcze znacząco podbić buffami. Boss killer. Claymore nie zawodzi. Miecz Świętego Reliktu używany najpierw do farmienia run stał się jedną z moich ulubionych broni. Liczyłem na olbrzymie miecze, ale ostateczne najczęściej używałem Czarne Ostrze Maliketha - super, podstawowe dmg u mnie 1022! Hit sezonu Łuskowy Miecz Magmowego Żmija, zakrzywiony miecz, podstawowy dmg 993 - cudowny. Katany mam wszystkie, ale nadal ich nie lubię, choć Moonveil nie raz uratowała mi tyłek w przejściu magicznym. Podwójne ostrza na dwie ręce, dodatkowo z Widmowym Cięciem i Tornado Czarnego Płomienia - wymiatają. Najzwyklejszy Topór Wojenny z jego rewelacyjnym weapon art'em - sama przyjemność. Topór Godricka! Młot Mariki - zakochałem się w tej broni, mam dwie sztuki na max - super power w rękach, bardzo często używałem. Kostury Awatara, włócznie i halabardy, Kosa Aureoli + Skrzydlata Kosa :-) :-) Pięść Pozszywanego Smoka. Tych używałem najczęściej.

*** Tarcze. Normalnie nie używam tarczy, w pierwszym przebiegu nie używałem w ogóle. Jak ktoś ma podobnie z tarczami to mimo wszystko proponuję przyjrzeć się Kamiennej Opuszkowej Tarczy, Tarczy z Meduzy, Tarczy z Obliczem i Jednookiej Tarczy. Kamienna Opuszkowa Tarcza ulepszona do max = nietykalność, możecie walczyć z Malenią i nic Wam nie zrobi. Jednooka Tarcza super fun BUM BUM BUM.

*** Ubiór / Zbroja. Nie zwracałem na nie uwagi. Po prostu fashion. Od dłuższego czasu używam całego zestawu Czempiona, który wygląda rewelacyjnie na mojej postaci żeńskiej :-) W krytycznych sytuacjach zmieniam na coś bardziej ochronnego / poise. Ale dopiero w NG+ zauważyłem jak rewelacyjne zestawy fashion można sobie złożyć. Wygląd: ubiór + broń to jest zabawa sama w sobie.

*** Szybkie przedmioty. Po długim czasie doszedłem do następującego setup'u. W szybkich przedmiotach mam tylko Butelkę Szkarłatnych Łez na HP. Pod przyciskiem mam: góra - wybrany summon, lewo - Butelka Modrych Łez / mana, prawo - eliksir, dół - koń. Dzięki temu nie muszę przewijać szybkich przedmiotów i wszystko mam zawsze pod ręką na jeden przycisk.

*** Duchy. Mam większość na max, ale tu sprawa jest krótka - Tiche Czarny Nóż - to prawie jedyny summon którego używam, załatwia wszystko niezawodnie gdy trzeba i jak trzeba.

*** Itemy. Kamienie - tak. Łzy do eliksiru - tak. Inkantacje - tak. Popioły wojny - tak. Brać, wybierać, korzystać, nie narzekać. Wielkich Run nie używam. Tworzenia nie używam. Nie wiem jeszcze nawet do czego służy Zmień Ubiór? :-)

*** Inkantacje (faith). Wymiatają. Ilość, różnorodność, jakość, zastosowanie, ofensywne, defensywne, wspomagające - zawrót głowy. Najczęściej korzystałem z błyskawic, wybuchu szału (daleki snajper), rytuału czarnego płomienia bliskie AOE, czarnego płomienia, procy bestii - w zwarciu i kamienia Gurranqua + silne błyskawice i ogień na bossów. Różnorodność i możliwości inkantacji powalają. Polecam tą inwestycję.

*** Świat i lokacje. No cóż. Temat rzeka. Ilość i projekt lokacji genialny. Kolejne przejścia odkrywają kolejne poziomy i zagadki. Lokacje, które szczegółowo przeszedłem raz - pomijam lub szybko przebiegam, znajduję 10 innych, które mnie zachwycają. Wchodzę w jakieś nowe katakumby szukając pewnych przedmiotów i te dungeony wymiatają. Wchodzę w obszary, które już znam i wciąż znajduję nowe rzeczy. Ilość zagadek, połączeń, ukrytych przejść jest niesamowita. Przechodzę jakąś drogą 100 razy i nagle okazuje się, że za murkiem jest zeskok do nowej lokacji. Żadne oficjalne poradniki jeszcze tego wszystkego nie ogarnęły :-) Haligtree to pain in the ass za pierwszym przejściem, w NG+ to poezja. Avatar, rycerze, kilku ballistów w jednym miejscu - za pierwszym razem to jak wielka upierdliwa łamigłówka, w NG+ no nareszcie mogłem w to wejść z całą nową mocą :-) Do Zamku Stormveil pierwszym razem przemykamy bocznymi przejściami, w NG+ walimy głównym wejściem przez łuczników, ballistów i inne takie popierdółki...

*** Bossowie. No cóż, genialni. I jak dobrze, że się czasami powtarzają. Astela przechodziłem w queście Ranni za pierwszym razem. W NG+ nie robiłem już tego questu, więc boss by mnie ominął, szkoda, ale na szczęście pojawił się w katakumbach na Śnieżnej Równinie. Jak pięknie! Ucieszyłem się, tylko, że znowu dał mi w kość. 10 podejść, w 5-ciu już prawie go pokonałem i zawsze mnie wykańczał pod koniec. A raz wszedł w fazę jakiej nigdy wcześniej nie widziałem - 6 mini Asteli w kółku wokół mnie ?!? Dobrze, że jest ten "recykling" bossów. Night's Cavalry - super mini-boss w odmianach z różnymi broniami. Na śnieżnej równinie jest ich dwóch z dwoma broniami - to był jeden z fajniejszych momentów w NG+. Super walka. Jedno jest pewne - Maliketh to bez dwóch zdań najtrudniejszy boss w tej grze. Nawet Malenia wymięka jak się ją odpowiednio podejdzie, ale ten drań to jest jeden wielki sukinkot ;-)

*** Historia, NPC'e i Questy. Historię poznaję stopniowo z yt i gry. Dużo posłuchałem, ale nie powiem, że już wiem. Bez poradnika nie wiem nawet ile zrobiłem questów NPC %-towo. Za każdym razem coś tam nowego. Quest Millicent mnie wzruszył ostatnio ;-)

post wyedytowany przez xandon 2022-05-04 00:14:42
04.05.2022 23:25
xandon
😱
1454
odpowiedz
xandon
47
Generał
Wideo

Dla równowagi - coś dla sfrustrowanych Elden Ring i bossami. Najlepsze wyrażenie tej frustracji jaką widziałem. Emocje sięgające zenitu, gdy doświadczony gracz zostaje doprowadzony do stanu, w którym chce przez ER wyrzucić wszystkie systemy gamingowe i zrezygnować z tego hobby. Spodoba się wszystkim, którzy uważają ER za grę zaprojektowaną, aby wkurzyć gracza, niesprawiedliwą i ich trochę przeczołgała. Nawet wielbiciele ER się pośmieją. Jak dla mnie paradoksalnie to niezła laurka i nieźle wyraża te huśtawki emocjonalne, które widziałem w różnych miejscach, fascynujące :-) Ewidentnie za te same rzeczy jedni kochają a inni nienawidzą tej gry. Nie, że zła gra, tylko doprowadza ich do takiej rozpaczy :-(

Jeżeli zdecydujecie się odpalić ten filmik, to mała uwaga. Facet nie jest pijany, on ma taki prosty, bezpośredni, żołnierski, emocjonalny styl. Przy czym w takim stanie jak po ER go nie widziałem :-) Ale szczere brawo - przeszedł Ognistego Olbrzyma zanim wysiadł.

Elden Ring made me want to quit gaming...

https://www.youtube.com/watch?v=nloRtjqPDyw

post wyedytowany przez xandon 2022-05-04 23:26:32
11.05.2022 14:27
xandon
😱
1463
odpowiedz
xandon
47
Generał
Wideo

Z nimi walczyliście dzielni Tarnished. Wszyscy bossowie dla porównania wielkości ustawieni w rządku na arenie Rennali przyjmujący paradę naszego bohatera. Magiczne przedstawienie. Na końcu jeszcze młócą się między sobą :-) W 2-3 przypadkach byłem szczerze zaskoczony wielkością. Tak czy inaczej robi wrażenie.

ELDEN RING: All Bosses Size Comparison
https://www.youtube.com/watch?v=33qNxr24DIg

post wyedytowany przez xandon 2022-05-11 14:28:32
28.07.2022 15:10
xandon
😃
1727
odpowiedz
xandon
47
Generał

No i znalazłem dzięki temu forum najlepszy kanoniczny sposób przechodzenia Elden Ring ;-)

Gram sobie już na całego na NG+9 jako perfumiarz z garnkiem na głowie lub bardziej jako garncarz w szatach perfumiarza. Przed rozpoczęciem przejścia upewniłem się, że mam max ilość garnków i butelek do perfum, oraz przyzwoity zapas materiałów na garnki i aromaty. Ze składników nic specjalnie nie farmiłem, tyle ile się zebrało z poprzednich przejść. Natomiast nakupiłem pod sufit kości, kamyków, strzał, strzałek i nożyków. Dopiero przygotowując się do tego przebiegu dowiedziałem się, że kości i różne rodzaje kamieni do rzucania (wybuchowe, magiczne, grawitacyjne) można kupować po pokonaniu Łowców Kulistych Dzwonków i zdobyciu ich dzwonków. Zwłaszcza kości na strzały i strzałki są ważne, zamiast zabijania biednych zwierząt. No i jedziemy.

Jakie wrażenia? Jeden z ciekawszych buildów i sposobów na przechodzenie. Nie nudne katany, miecze, młoty, kostury i spelle, ale garnki, aromaty, strzałki i kamyki :-) Różnica między tym buildem a standardowymi jest większa od różnicy między magią a melee czy siłą a zręcznością. Czuję się jakbym grał pierwszy raz i w trochę inną, nową grę. Na pewno jest zdecydowanie inaczej. Mam to fantastyczne uczucie świeżości jak z pierwszego przejścia. Z czystej ciekawości idę sobie powoli, sprawdzam wszystko, zrobiłem nawet znowu cały tutorial, tutorialowego bossa, zabiłem garnkami Grafted Scion, Strażnika Drzewa, smoka na jeziorze, mini-bossów w każdej jaskini i katakumbach centralnego Pogrobna, gdzie cały czas urzęduję. Nie spieszy mi się tym razem. Poleciałem tylko z ciekawości szybką trasą zabić dla sprawdzenia tym buildem Margit, Godricka i Rennalę, oraz odblokować Altus (bo tam kwiaty do Aromatu Iskry), ale wróciłem zaraz z powrotem do Pogrobna. Wszyscy bossowie na 2 razy, Margit i Godrick w miarę standardowo, ale Rennala pierwszy raz mi się tak długo i wymagająco walczyło, zrobił się z tego zjawiskowy pojedynek, głównie dzięki jej repertuarowi, byłem zaskoczony, zupełnie inna walka :-o

Na razie walczę praktycznie samymi garnkami i strzałkami, ze wsparciem aromatów i Płonącym Uderzeniem na pięści Cestus (podobne do Aromatu Iskry tylko ogień). Łuk i strzały mam w odwodzie, ale nie musiałem jeszcze korzystać, tylko spróbowałem i potwierdziłem jak świetny jest Deszcz Strzał w niektórych scenariuszach. To z bossami. W świecie i na mobach, aby nie tracić materiałów używam głównie skradanie, pięści i płonące uderzenie. Faktycznie gram w ubiorze perfumiarza z garnkiem na głowie. W prawej ręce 3 x pięści Cestus z: Płonące Uderzenie, Gambit Zabójcy (niewidzialność do skradania i przebiegania) i Krok Wasalnego Rycerza. Próbuję też zamiast KWR umiejętności Drapieżnik z Mgieł, działa trochę inaczej jak Mist Raven w Sekiro, ale ma potencjał i doskonale pasuje do tego builda. Muszę się tylko dobrze nauczyć. W lewej ręce: tarcza, pieczęć do inkantacji wzmacniająco-leczących i łuk. Butelki estusa i eliksir wyrzucone na drugi krzyżyk. Najważniejsza konfiguracja to krzyżyk dół i te 10 slotów to podstawa tego builda. Dla porównania, we wszystkich dotychczasowych buildach na krzyżyk dół miałem tylko butelkę do HP i nic więcej, bo nie lubię tego przełączać. Tutaj pierwsze pięć slotów do normalnego prowadzenia walki: najpierw gotowane kraby na ochronę, potem duch summon perfumiarz lub duch garnków, potem 3 rodzaje podstawowych garnków do rzucania: ogniowe, z błyskawicami, święte. Kolejne pięć slotów w odwodzie: strzałki, nożyki, kamyki, garnki rytualne i perfumy wzmacniające na różne okazje. Walka z bossem wygląda zwykle tak, że najpierw przywołuję ducha perfumiarza Carmaan, który operuje całym zestawem aromatów i sam się leczy. Potem zatruwam wroga strzałkami trującymi. Potem lecą garnki. Jak się skończą to strzałki i nożyki. Zwykle starcza, w ostateczności dobijam ogniem Płonącego Uderzenia. Walka ma zatem swoje fazy i strategię. Trwa tak 2 x dłużej niż przy zwykłych buildach, wydaje mi się ciekawsza i daje sporo frajdy. Na razie. Duchy perfumiarzy zaskakująco dobrze sobie radzą z życiem i są pomocne, choć zadają małe obrażenia. Najtrudniejsi nie byli główni bossowie, ale jeden mini-boss z tarczą - Rycerz Tygla, bo tarcza to trochę większy problem przy garnkach i rzutkach. Do walki trzeba się za każdym razem porządnie przygotować przez tworzenie i planowanie. Na szczęście nie byłem jeszcze w sytuacji wielokrotnego ginięcia, kiedy musiałbym dofarmiać materiały, bo tej uciążliwości obawiam się najbardziej.

Oprócz zupełnie innego podejścia do walki, główna różnica to nastawienie do świata. Idziemy sobie teraz przez grę powoli i uważniej, zwracając przede wszystkim uwagę na otoczenie i przyrodę. Interesują nas grzybki, kwiatki, kamyki, motylki i czasem jakieś .... odchody pozłacane :-) :-) Dlaczego w Pogrobnie cały czas tylko jarzębina i złotolistnica? Kiedy wreszcie trafię na moje kwiatki do garnków i aromatów? Jaka radość ze znalezienia pierwszych zmatowionych słoneczników. Gdy znalazłem w Pogrobnie miejscówkę gdzie walą błyskawice, to byłem w domu. Wiecie po co są te miejsca gdzie walą błyskawice? Bo tam na pęczki rosną kwiaty do garnków i strzał z błyskawicami. Jedno odwiedzenie i mamy kwiaty na całą walkę z bossem. Dowiedziałem się po co są te motylki nad ogniskami i przy kupcach, które mnie zawsze zastanawiały i czasem irytowały. Do garnków ognistych :-) A czemu Słojogród taki okwiecony? No wiadomo. No takie rzeczy nagle zaczynają nas interesować i zaczynamy rozumieć po co są porozrzucane po świecie. Nie ukrywam, że to warstwa gry czy świata, która mnie wcześniej specjalnie nie interesowała, a teraz jest kluczowa i znowu pokazuje jak to jest wszystko z głową zaprojektowane. W sensie gdzie, co, po co, na jakim etapie się nam udostępnia, a my jako gracze jak możemy sobie to urządzić i rozplanować. No i to jest ostateczny argument za sensownością otwartego świata w Elden Ring ;-)

To tyle, będę sobie tak spacerował z tymi garnkami i perfumami przez grę jeszcze pewnie długo i powoli. A od jutra przerzucam się głównie na Xenoblade Chronicles 3, bo mamy premierę. W moim osobistym rankingu ta gra będzie walczyć z Elden Ring o grę roku. Uwielbiam serię XC tak samo jak gry FS. Bardzo jestem ciekaw czy XC3 dorówna ER... Miłego!

post wyedytowany przez xandon 2022-07-28 15:18:37
09.12.2022 05:43
xandon
😍
1802
odpowiedz
xandon
47
Generał

The Game Awards 2022:

Elden Ring - GOTY

Elden Ring - Best RPG

Elden Ring - Best Game Direction

Elden Ring - Best Art Direction

:-)

17.12.2022 00:53
xandon
1821
odpowiedz
xandon
47
Generał
Wideo

Elden Ring Grą Roku GameSpot

https://www.youtube.com/watch?v=s39xj7eaJdY

29.12.2022 14:06
1831
odpowiedz
zanew11
7
Legionista

Kupiłem tą grę bo to hit roku. A teraz specjalnie zarejestrowałem się, żeby przestrzec wielbicieli gatunków RPG/strategi/survivali przed kupnem tej gry.

Ta gra to takie płytkie ARCADE w stylu Mortal Kombat w ładnej oprawie i najważniejsze: gra nie wymaga myślenia! Trudność tej gry polega na tym, że dostosowujesz się do walki przeciwnika/ uniki i atak, uniki i atak, unik i atak..... i tak całe 2h żeby zaliczyć bosa.
Jak dla mnie ta gra idealnie pasuje na automaty w salonach gier do wyciagania pieniędzy.

Jeżeli grasz, fallouty, xcom, pubg, stellaris i podobne to unikaj tego drewniaka. Tutaj nic nie ma poza oprawą wizualną nie otrzymasz, za którą ode mnie ocena 1/10.

09.01.2023 12:15
1855
odpowiedz
AntyGimb
91
Senator

Gra jest bardzo łatwa nawet bez duchów. Jak nie dajesz rady to korzystaj z nich. Ja tak robiłem za pierwszym razem. Teraz już bez bo każdy Boss ginie na max 6-8 hitów. 2x Guardian Swordspear, atak z wyskoku, tylko dex i zdrowie.

post wyedytowany przez AntyGimb 2023-01-09 12:27:20
12.01.2023 20:23
1859
odpowiedz
Misiaty
194
Śmierdzący Tchórz

Ta gra jest okropna. Zmarnowałem w niej ponad 150 godzin, ubilem głównego złola i z radością odinstalowałem. A teraz znów wsiaknalem, zachwycony światem i walka :(

20.01.2023 14:03
jumper in Oslo
1864
odpowiedz
jumper in Oslo
14
Chorąży
8.5

Fan soulsów, spoko giereczka jednak strasznie łatwa, po dotarciu do stolicy niszczyłem każdego bossa włącznie z Malenią, Ukończyłem gierkę w 60 godzin niestety nie widzę dalszego sensu czyszczenia lokacji bo po co jak topkę najtrudniejszych bossów zabiłem średnio za 3 podejściem mityczną Malenie za 4 a poziom rozwoju opiera się na zabijaniu bossów która reszta jest tylko słabsza. Zawiódł mnie niestety poziom narracji George Martin i Miyazaki stworzyli niemy świat, widzę piękne lokacje i postacie ale mam uczucie bardzo nikłego opowiadania historii, czuje się jak bym biegał po skansenie, npce też nie zbytnio nie pomagają , operują żargonem by mówić wielkie słowa ale co z tego jak ja nadal nie wiem co to jest Eldeński Krąg, Wola, dwa palce,kto to jest właściwie zmatowieniec, nie znam motywacji bossów ich historii , z kim walczę na końcu gry byle tylko na... bossów i żeby liczby się zgadzały, lokacje są fajne ale po za giga drzewem nic nie jest tu dobrze wyjaśnione. Dostałem kolejne płytkie soulsy dla których muszę sięgnąć do internetu żeby zrozumieć historie a nie wystarczy że spędziłem w nich kilkadziesiąt godzin. Jeśli ktoś powie że historia jest głęboka to radze rozpędzić się i ... baranka w najbliższy mur bo jest różnica między dobrym opowiadaniem a tworzeniem rysów fabularnych.

post wyedytowany przez Admina 2023-01-20 14:17:45
08.05.2023 09:45
1957
odpowiedz
maciusk
1
Junior

Elden Ring to jedna z najlepszych gier z gatunku "Open World", jakie są na rynku. Gra jest bardzo trudna i wymagająca, co sprawia, że jest to gra, która wymaga wiele wysiłku i skupienia by ją przejść. Gra ma też fantastyczny design świata i fabuły, które są bardzo angażujące i przyciągają do siebie

14.06.2023 09:48
Lolek4312
1996
odpowiedz
Lolek4312
0
Pretorianin

Gra porażka. Najgorsza gra ostatniej dekady.

21.06.2023 20:40
xDominik
1999
odpowiedz
xDominik
36
Chorąży
0.0

Zwykły soulslike bez niczego szczególnego. Nie wiem nad czym się tak wszyscy spuszczają. Chodzisz bijesz te potworki 100godzin te same animacje tylko krajobraz się zmienia. Ani to fabuły wybitnej, gameplay powtarzalny do bólu. Frajda mija po paru godzinach o ile w ogóle występuje. Dla mnie to japońskie gówno. Jedynie Capcom ma u mnie poważanie.

09.03.2024 21:44
😐
2665
odpowiedz
Fanatyk Gier Video
5
Legionista

Dark Souls 3 jest zdecydowanie lepszą grą aniżeli Elden Ring. Pusty świat, wyglądający niezwykle archaicznie, sporo błędów technicznych, doczytujące się w ostatnim momencie tekstury, niezrozumiała i zagmatwana fabuła, fatalne PvP. FromSoftware o wiele lepiej wychodzą gry w tak zwanym świecie zamkniętym, korytarzowym. Moja ocena dla ER to 6/10. Pewnych niedociągnięć nie sposób wybaczyć, a osoby, które tutaj na forum wychwalają grę pod niebiosa - te opinie są dla wielu innych graczy niezrozumiałe i nielogiczne, no ale cóż, każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie

05.07.2024 17:35
👎
3349
odpowiedz
Rtstone03
1
Junior

Community sperdolone

08.08.2024 16:02
3574
odpowiedz
zanonimizowany1188445
51
Pretorianin
4.0

Może rozwinę swoją wypowiedź bo jak mogłem słusznie założyć forumowy plankton wysrał z siebie "git hud hehe xD xD xD". Pisząc ten rant wypowiadam się jako absolutny werteran wszystkiego co trudne a nie spłakany Maciek, co się na bossie wyj..., nie wydaje mi się żeby elden ring był absurdalnie trudny, nie jest nawet w moim top 5. Rant dotyczył ściśle TANIEGO, MARNEGO I NIEUCZCIWEGO projektu bossów z drugiej części gry a nie ich trudności, grę kończyłem na premierą a że zniknęły mi save-y więc musiałem przebić się przez nią jeszcze raz z uwagi na dlc, ukończyłem się czystym STR buildem bez żadnych op broni, cheesowania, summonów - czysty meele run. Zatem te teksty git gud, skill issue etc możecie sobie wsadzić w d...
Rozwijając, czemu uważam Elden Ringa z crapa:
System Questów - powodzenia bez opisów z neta, jak to w soulsach są niejasne, praktycznie w 100% do przeoczenia. Żeby je ukończyć często trzeba znaleźć jakiś przedmiot na ukrytą ścianą, w randomowej jaskini na zadupiu, ale za to zanim wykonasz inną randomową akcję o której nawet nie wiesz. Może w soulsach jakoś działało, ale w wielkim open worldzie przydałby się chociaż zwykły dziennik z prostym opisem co zacząłeś i z kim.
Praca kamery - jak to w soulsach kamera znajduje się u Miyazakiego w d..., szkoda rozwijać temat, ktokolwiek walczył z czymś większym od chłopa pańszczyźnianego na poboczu wie jaka to udręka.
Hitboxy - z trashmobami jeszcze działają, ale bossowie szczególnie z drugiej części gry to jedno wielki XD, zalicza jak chce i kiedy chce.
Świat - czuję się w nim jak 20 lat temu w lineage2 na pustym w nocy privie, aż woła żeby umieścić tam jakąś osadę, huba, COKOLWIEK powodującego że nie jest tak ostatecznie wymarły.
Może przejdę to meritum czyli tanich i żałosnych bossów z drugiej części gry, jeszcze raz podkreślę PRZESZEDŁEM KAŻDEGO.
Malenia - warto może zacząć od tego którego uważam za największe rozczarowanie. Niby klimatyczny i dobry na papierze, w grze niestety nie wyszło. Jak to w tej grze bywa jest to zwykły spammer zasrywający Cię jednym wielkim niekończącym się combo. Można się co prawda nauczyć unikać PRAWIE wszystkich ciosów, no ale pozostaje jeden, to żałosne flurry como: wielki i świetnie zaprojektowany boss ( xD ) kilka razy na walkę trolluje Cię składającym się z 20 ciosów combo, nie ma jakiegoś szczególnie skillowego sposobu na uniknięcie tego padła, ot módl się żeby być daleko jak wysrywa pierwszą serię i módl się żeby nie zaczęła tego robić jak akurat z nią tradujesz, wtedy jesteś w d.... Wspominałem że to nie jest jednorazowy event, tylko może wycastować tego 4-5 w ciągu minuty? No to wspominam.
No i przygotuj się że każdy, kur..a KAŻDY jej cios leczy, nawet cios zablokowany, najwyraźniej potrafi zasysać siły życiowe z metalu i drewna.
Maliketh - kolejny spammer z ADHD, potrafił w 7 sekund 5 razy rzucić we mnie gruzem, na szczęście ma mało punktów życia - CO GÓWNO CI DAJE BO NIE MA HITBOXÓW - tak nie przesłyszałeś się jego hitboxy to lewe jądro i w zasadzie tyle , 80% ciosów po prostu przez niego przechodzi nie robiąc kompletnie NIC pomimo że wręcz stoisz w jego teksturach i dyszysz mu w kark. Na szczęscie w drugiej fazie można go już trafić.
Fire Giant - tu dochodzi do głosu kunszt twórców, turlająca się góra sadła, której kamera nie obejmuje, ataków musisz unikać na węch. A i jeszcze co chwilę turla się zgniatając wszystko po drodze i podłoga to lawa. Dochodzą jeszcze kule ognia, randomowe aoe etc. Jak wspominałem nic nie widzi bo kamera jest aktualnie u Mijazakiego w d ...
Elden Beast - jak wyżej tylko dochodzi spam wszelakich aoe i pocisków, najgorszy końcowy boss ze wszystkich soulslikeów.
Godskin Duo - to już jeb... mem, duo boss spamuący na przemian wszystkim co możesz sobie wyobrazić, do tego jeden przywołuje z martwych drugiego i tak sobie radośnie spamują aż nie padniesz. Do tego zgodnie z doktryną projektantów, twoja broń odbija się od wszystkich a ataki grubasa PRZECHODZĄ PRZEZ 20 TONOWĄ KOLUMNĘ xD jakby była niewidzialna. Zabicie ich meele bez summonów nawet nie sprawiło mi przyjemności, ten boss był na to zbyt marnie zaprojektowany.
Mogh - podłoga zawalona lawą, krwią? Jest. Smam aoe atakami? Jest. Ataki laską robiące Ci damage nawet gdy w Ciebie nie trafią? Oczywiście że są! 3 ataki niemożliwe do uniknięcia działjące na ncałej arenie? Naturalnie/ Następny czempion projektantów.
Nie wspominam o wszystkich gigantach, smokach i innych tego typu cudach których widzisz jedynie kostkę. Tu działa to wszystko jak to w soulsach.

Jednym słowem marny soulslike, mający Cię chyba jedynie zirytować, zaprojektowany po taniości. Wszystko po Morgocie to mem, nie polecam.

post wyedytowany przez zanonimizowany1188445 2024-08-08 16:04:15
20.01.2022 16:27
220
odpowiedz
zanonimizowany1314152
24
Pretorianin

Przyznam, że ta gra jest jednym z bardzo niewielu powodów, które zachęciły mnie do intensywniejszego grania i zainteresowania nowymi produkcjami po premierze CP 2077. Z tego powodu jestem skłonny przewidzieć pewne zdarzenia związane z jej premierą niczym jasnowidz Jackowski.

Mam teorię, że będzie to sprzedażowy niewypał. Dlaczego? Już przewiduję...

Po pierwsze gra jest wydawana po blisko 2 latach pandemii, w trakcie której nawet niedzielni gracze poznali różne oblicza gier, też soulsów. W styczniu wyszedł na PC God of War, Monster Hunter Rise (nawet na Switchu ma porównywalną jakość grafiki do soulsów) i to są bezpośredni konkurenci już wydani. Do tego dochodzi Horizon FW, również konkurencja dla ER, a oprócz tego nasz kochany Dying Light 2 Pozostań Człowiekiem. Cztery naprawdę duże gry z naprawdę dużymi otwartymi światami, a tematyka wszystkich pozycji jest podobna - tłuc przeciwników. To nie jest sytuacja, w której gracze mają wybór czy kupić ścigałkę, czy dobrą strategię (mam Expeditions Rome, ale to nie jest gra AAA o globalnym zasięgu skromnym zdaniem), czy strzelankę i potem bez porównania wskoczyć do Ziem pomiędzy. Ludzie spragnieni rozrywki po prostu cisnęli pierwszego hiciora którego zobaczyli, a Elden Ring jest piątym w kolejce tłuczeniem potworów, w dodatku ogromnym. Ile można?

Po drugie ceny idą w górę, to jest fakt. Elden Ring to jest droga gra i bardzo ryzykowna inwestycja. Już nie mówiąc o niepewnych czasach, mniej zabójczej wersji koronawirusa (która może zachęcić władze do zmniejszenie restrykcji), czy chociażby wypuszczeniu wielkiego patcha przez CDPR, który może wreszcie zachęci ponad 20 mln graczy do powrotu.

Po trzecie Elden Ring nie jest grą intensywną i krótką. To jest gra wielka, wymagająca ogromnych nakładów czasu i energii, a satysfakcja z jej ukończenia może przyjść po nadprogramowo dużej liczbie godzin. Nadal wiele ważnych aspektów jest owianych tajemnicą, jak wymagania PC, jak wielkość gry, jak plany rozwoju. To jest podejrzane. A jak się wejdzie do gry, której poznanie wymaga ponad 100h to od razu się sprawdza czy nie ma ciekawszych premier w najbliższym czasie. Są. Bardzo wielu graczy jest na skraju zakupu, jeden problem z grą, nietrafiony news czy podwyżka ceny ich zniechęci.

A przede wszystkim czemu Twitter Elden Ringa ucichł w grudniu, a od tamtej pory rozpoczęły się jakieś "hakowane" wycieki. Dlaczego nie wyciekła mapa?

Jako jasnowidz powiem jedno. Wszyscy zainteresowani zyskiem będą bardzo zawiedzeni. Przewiduję milion sprzedanych kopii w pierwszym miesiącu. I mieszane recenzje oddanych fanów. Sądzę również, że jest to ostatnia gra typu "souls" tego studia.

Polecam się na przyszłość

post wyedytowany przez Admina 2022-01-22 03:40:33
11.02.2022 18:06
A.l.e.X
😍
266
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

miałem nie kupować na premierę a tutaj widzę prezent mi zrobili :) kochany gabuś się stara bardziej niż tim :)

25.02.2022 01:12
A.l.e.X
😍
369
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde
Image

cybera jeszcze nie pobiło na premierę ale wynik solidny :)

25.02.2022 10:48
Last_Redemption
👎
380
odpowiedz
Last_Redemption
54
Senator

No tak jak pisałem, od strony technicznej mocno przestarzały tytuł, wręcz bym powiedział że gniot

Jak ktoś twierdzi, że w 2022 roku nie liczy się grafika i sprawy techniczne to powinien puknąć się w czoło, to jest wstyd wystawić takiej grze 10/10

Zrozumiałbym jeszcze 9/10, ale litości nie 10/10, gra która zatrzymała się mocno w czasie na takie coś nie zasługuje

post wyedytowany przez Last_Redemption 2022-02-25 10:48:52
27.02.2022 16:01
472
odpowiedz
zanonimizowany1370367
0
Junior

Właśnie skończyłem Horizona. Z nadzieją usiadłem do tej rozreklamowanej pozycji.
CO ZA DNO.
Nie wiem skąd te oceny - nawet na meta ludzie pukają się w głowy, ale recenzenci wbrew całemu światu oceniają to coś jako wybitne.
Wytrzymałem 5 minut - w tej grze wszystko jest do dupy, od samej szarpiącej kamery do zwykłego chodu po tak banalną czynność jak strzał z łuku. Nie czuć zupełnie faworu walki, wszystko drewniane.

Niektórzy to chyba wydali kasę i głupio przyznać się do błedu więc wmawiają sobie i innym jak cudowna jest ta gra. Wystarczy spojrzeć na komentarze naczelnego forumowego trolla, który nie ma nigdy nic ciekawego do powiedzenia, natomiast udziela się w każdym wątku jak jakaś alfa i omega

01.03.2022 04:03
BFHDVBfd
😍
527
odpowiedz
BFHDVBfd
168
Requiescat in Pace

Uwaga gra nie dla gimbusów! Tylko prawdziwi, hardcorowi gracze docenią te małe dzieło sztuki.
Ci co narzekają zgaduje że zwykli casuale? Grają w jakieś samograje albo raz na tydzień i myślą że mogą się nazywać graczami xD
Odważyłbym się na stwierdzenie że jest to gra dekady, lub nawet najlepsza w historii. Piękny otwarty świat upakowany zawartością nie ma czasu na nudę. NPC żyją, odważni by powiedzieli że RDR2 został w tym aspekcie wreszcie pobity!
Fabuła? Tylko dorośli prawdziwi gracze zrozumieją. Ciężko casualom wychwycić te wszystkie smaczki itd. potem wejdzie taki na forum i krytykuje. Ale ja to mam beke z tego.
Grafika najlepsza w historii. Fakt nie opinia. Tutaj nawet gimbusy sie muszą zgodzić.
Jeśli chodzi o animacje można powiedzieć że poziom Elex wreszcie pobity. Niesamowicie to wygląda.
Pozdrawiam prawdziwych graczy!

01.03.2022 18:44
👎
549
odpowiedz
Tadek7365
5
Pretorianin

Trzeba powiedzieć otwarcie Elden Ring to jedna z najbardziej przereklamowanych gier w historii. Bardzo słaba pod każdym względem, a gatunek tzw Soulslike to najgorsza rzecz jaka spotkała gry wideo.

02.03.2022 11:56
571
odpowiedz
Sarnowm3
28
Centurion
Wideo

Moje pierwsze wrażenia po ograniu Elden Ring na konsoli PS5.
https://www.youtube.com/watch?v=oDYZU4QBTrs

06.03.2022 12:35
sylwestreczek
656
odpowiedz
sylwestreczek
36
Pretorianin

minusy: poziom 130 , czas gry 120 godzin
------ może się zdarzyć że pomimo wielu godzin spędzonych na eliminowaniu przeciwników, eksploro0waniu mapy gdy masz nazbierane tysiące runów zginiesz i w drodze po te runy zginiesz ponownie tracąc je, wielokrotnie sam traciłem runy w wysokości około 100tys, mam poziom około 124 gdzie 1 punkt kosztuje właśnie około 100tys runów, zebranie takiej ilości nie jest szybkie, czasami powrót do miejsca zgonu się nie uda, i te 100tys runów których jeszcze nie wydałem na punkt bo brakowało przepadło, naprawdę boli, nie cieszy to
------ okropna monotonność, od rozpoczęcia gry po teraz gdy mam już odkryte większość mapy wszystkie ataki są zawsze takie same, lekkie uderzenie, mocne uderzenia, czar, pomimo progresu nic się nie zmienia, dalej są pojedyncze cepy, uniki i cepy, postać mobilnie czy schematami ataków nic a nic się nie rozwija. Jedynie tylko z czasem gry cyferki są mocniejsze nic więcej
------ ze sztygi (z konia) ataki są zawsze takie same czy masz poziom 10 czy 100 , zawsze jest to mocny atak przytrzymywany
------ cały gear który znalazłem w pierwszych godzinach gry mam cały czas na sobie, lecą dziesiątki godzin i nic lepszego nie wypada
------ broń miecz czy nawet kostur który rozwijam od pierwszych godzin gry nie jest zmieniany ponieważ jest najmocniejszy, wszystko co znajduję później, zbroje, bronie nic nie jest używane, czyli przez ponad 100 godzin mam cały czas na sobie to samo
------ jestem killerem bossów, małych, dużych, smoki nie są dla mnie żadnym wyzwaniem a tylko kwestią czasu, jestem potężnym wojem ale zabiją mnie 3 moby na otwartej mapie które na mnie zaszarżują, potrafi mnie zjechać zwykły wilk na mapie w starciu 1vs1 gdy nie wejdą mi timingi
------ magia w grze na dłuższą metę jest całkowicie nie opłacalna, jest tylko dodatkiem, zużywa ogromne ilości many i co śmieszniejsze wytrzymałości, strzelasz z kosturem magicznymi pociskami i masz jeszcze pół many ale skończyła ci się wytrzymałość i już nie czarujesz, czekasz na regeneracje
------ wszystkie itemki przywracające , odnawiające manę itp ich użycie jest jednorazowe , jest ich bardzo mało, i ich działanie trwa dosłownie chwilę, nawet nie wiem czy 2 minutu, nieopłacalne
------ postać posiada bardzo durne animacje, atakujesz kosturem i kończy ci się mana, ale wciskasz atak dalej i postać głupio przez pewien czas wymachuje kosturem gestykulując nam że nie może czarować, ale to trwa tak długo że zdążysz zginąć, mało tego, podczas tego nie możesz zrobić żadnego uniku!!! postać dosłownie wystawia się na udeżenia
------ znajdźki, easter egi w otwartym świecie, wynagradzanie za zaglądanie w każdy kąt? niee, nie ma czegoś takiego, mapa pusta strasznie, puste kąty, jeżeli ktoś za nagrodę zaglądania w każdy kąt uznaje kwiatki to ehh
------ głupie skoki, chcesz skoczyć na murek za którym jest przepaść, ale postać przez niego przeskoczy zamiast na niego wejść, można wciskać na plamy krwi przy murkach i widać że wszyscy zeskakują (samobójstwa)
------ przeogromne zasięgi wrogów, twój łuk, kusza, magia ma zasięg znikomy, jest żartem, stoisz w niedalekiej odległości od przeciwnika, ale strzały nie sięgają czy magia, dolatuje do nich ale nic nie robi, za to strzały czy magia przeciwników ściągnie cię z przeogromnej odległości na mapie, nawet nie zobaczysz kto strzelał ale skąś dostaniesz
------ w katakumbach strzału z magii zakręcają w tunelach z ogromnych odległosci, ty nawet jak będziesz w połowie ich zasięgu to i tak strzałami czy magią ich nie dotkniesz
------ fabuły kompletnie w grze nie ma, odczytywanie informacji z przedmiotów to nie fabuła, rozmowy między postaciami są wyrażane zawsze w tym samym ponurym tonie, zawsze wszystko wypowiadane jest zagadkami, jesteś po prostu wyrzucony na mapę i rób co chesz
------ pomimo spędzonych ponad 100 godzin i osiągnięciu ponad 120 poziomu nie czuję mocy swojej postaci, bardzo małe możliwości rozwoju postaci, utrata runów boli, walka cały czas jest identyczna, rozbijam ogromnych bosów ale na otwartej mapie czy w katakumbach potrafi jeden kret mnie zestunować i reszta mnie tak dobije że moja drewniana mobilność naprawdę nie pomaga
------ sterowanie postacią nie idzie tak jakby w parze z moimi komendami które jest wydaję przyciskami na padzie, chcę skok, unik, atak, wszystko inne, kiedy wciskam przycisk postać te wszystkie czynności wykona kiedy ona tego chce i kiedy ma na to czas, nie czuję jedności z kierowaną postacią, jedynie sztyga porusza się tak jak chcę
------ jak pisałem ataki ze sztygi po 100 godzinach gry są nadaj jednym przyciskiem
------ cały czas mam wrażenie że gram tak samo bez progresu a tylko ceferki są większe, nic więcej, moje ataki są identyczne
------ o AI przeciwników się nie wypowiem bo to taki typ rozgrywki, ai dosłownie nie istnieje, są momenty że przeciwnicy stoją do mnie tyłem trzymając urządzenia miotające ogień w liczbie 5-7 tylko ja zaszedłem ich od tyłu a widać że programiści ustawili ich w kierunku nadejścia gracza z innej strony, więc zabijam ich pojedynczo mi żaden z nich się nie ruszy, nie spojrzy, wycinam ich jak grzyby
------ myślałem że grę będę robił do dobrego NG+5 ale na pojedynczym przejściu dosłownie skończę, myślałem że będę robił postać pod PVP ale nie
------ strzały z łuku czy koszy lecą tak wolno że naprawdę są mało użyteczne, bardzo nie realistyczne strzały, ale przecież to tylko gra
------ obojętnie kogo uderzasz, obojętnie czym, jak w co, dźwięki SFX zawsze są takie same, żadnych zmian, zawsze walisz tym samym kijem w ten sam worek

- w Elden Rings rozgrywka i jej odbiór, poziom trudności, śmiertelność, AI przeciwników jest jak taki sam i identyczny jak z gry z 1988roku "The Last Ninja"

na początku zachwyt, 10/10, po 120 godzinach gry oceniam ten tytuł na muł bagienny , sprawiedliwe 3/10 , teraz po odpaleniu Wieśka 3, po zobaczeniu grafiki, rozmowie z niektórymi postaciami NPC, i lore świata, open world w Witcher 3 stwierdzam że Elden Ring to gra która wyszła 20 lat za późno bądź jest kompletnym żartem, grą (plackiem) zrobionym na patelni bez teflonu.

Grę można określić tak - Elden Ring ma to coś co przyciąga ale jest to bardzo złudne uczucie. Gra Cię sprytnie oszukuje że oferuje Ci coś więcej i coś więcej w zamian daje za poświęcony czas ale niestety to oszustwo. To manipulacja. Bardzo sprytna.

post wyedytowany przez sylwestreczek 2022-03-06 12:53:39
15.03.2022 22:16
812
odpowiedz
zanonimizowany1359977
9
Senator
5.0

Klon bez questów i wyjątkowej zawartości.
Tylko dla UBER fanów serii dark souls, dla fanów stricte RPG to niestety bieda.

11.05.2022 16:00
xandon
😃
1471
odpowiedz
xandon
47
Generał

Każdy dzień to nowy eksperyment. Wczoraj wieczorem siadłem na chwilę do gry i zeszło się do północy. Odpaliłem Nową Grę od zera na próbny speedrun i równolegle pierwszy raz w życiu Dark Souls 2 :-)

1) Elden Ring / Nowa Gra / próbny speedrun. Od bohatera do zera. Start. Hero w stroju czempiona i z Toporem Wojennym, Jej! => Melina i koń => popiół Gorliwość na moście => półwysep i skrzyneczka z młotem Gwiazda Zaranna na krwawienie => Fort Haighta i Medalion => Trzeci Kościół Mariki i Eliksir => teleport do Caelid Sanktuarium Bestii => Fort Faroth, Medalion, Pieczęć Radagona Siła +5 i inne +5, leżący Smok ubity przez krwawienie Gwiazdy Zarannej i zdobyte tony run => Ruiny Caelid i skrzyneczka z GUTS (Colossal Greatsword) => Fort Gael, Talizman Siły + 5 i na przyszłość inkantacja Ogniu, daj mi siłę => za Burzową Bramę, Łezka Siły +10 do eliksiru, popiół Złota Przysięga na wzmocnienie ataków i obrony, popiół Szybki Odskok na wszelki wypadek => Zamek, Margit - 3 podejścia GUTSem, 2-gi slot na talizmany, przejście bramą główną, Talizman Pazura (wzmocnienie ataków z wyskoku), Osełka do broni ciężkiej, Godrick - 3 podejścia GUTSem => Jezioro, klucz do Akademii za smokiem, Krystaliczne Tunele Rai Lucarii - dzwonek na kamienie 1&2 => Akademia, Rennala - 2 podejścia GUTsem, 3-ci slot na talizmany => Kościół Bellum => Winda => Obrzeża Stolicy, skrzynka z Giant Crusher, Zapieczętowany Tunel - dzwonek na kamienie 3&4, Gargulec dla przyjemności => Draconic Tree Sentinel => Stolica => STOP międzyczas, nie przyznam się jeszcze jaki czas, bo to próba :-) LV 45, Str 50, Endurance 20, Vigor 30.

WNIOSKI:
- najprzyjemniejszy i najbardziej ortodoksyjny "soulsowy" run jak do tej pory
- "odkrycie", że można grać równolegle na różnych profilach growych (nie systemowych) czyli mam NG+ i nowy run obok
- oglądałem kilka różnych speedrunów i kilka pomysłów, ale w większości plan ułożyłem sobie w głowie sam, nawet jak nie jest najbardziej efektywny
- obawy jak sobie poradzę bez całego arsenału jaki mam w NG+ nieuzasadnione, w zasadzie mam na tym etapie prawie wszystko czego używam w czystym Str w NG+, tylko czasami w słabszych wersjach np. popiół Gorliwość zamiast Rycerskiego Hartu
- ogólne zaskoczenie jak szybko i jaką fajną trasą można od zera zebrać wszystko co potrzebne do builda + poczucie lekkości Ekwipunku, bez tych wszystkich klamotów w NG+
- nie mam żadnych summonów i gram bez nich
- nie mam żadnych spelli oprócz inkantacji Ogniu daj mi siłę do wzmocnienia ciężkiej broni na drugą część
- wszystko czystym melee GUTS i teraz przejście na Giant Crusher robią robotę, czuje się z nimi bardzo pewnie, muszę tylko popracować nad staminą, bo z przyzwyczajenia nadmiaru w NG+ słabo ją kontrolowałem
- map w zasadzie nie zbieram oprócz tych co się trafią po drodze i wszystko spokojnie na pamięć
- nasiona do butelek też nie stanowią problemu, wystarczająca ilość po drodze
- trzeba popracować nad samą trasą i nad szybszym zdobywaniem kamieni do ulepszania broni
- miałem wersję przejścia do Stolicy przez Wulkaniczny Dwór zamiast Windy, i Rykarda zamiast Rennali, ale zostałem za bardzo poturbowany

2) Dark Souls 2. Naprawdę? :-) Poległem na tutorialu ;-) Wywnioskowałem, że pochodnie muszą odgrywać w tej grze jakąś ważną rolę? Ale sama walka - hmm czy to jest slasher, bo mobów na początku przechodziłem mashowaniem przycisku ataku... Zupełnie jak nie soulsy. Aż sięgnąłem do YT i podobno jest dokładnie odwrotnie - DS2 ma ponoć najwolniejszą mechanikę walki, znaczy jeszcze wolniejszą od DS? Oczy też trochę bolą na początku. Gra jest tak drewniana, że aż cudowna. Pierwsza myśl - to wygląda jak jakaś Zelda z dekady 2000-2010 :-) Druga myśl, a w zasadzie już prawie pewność - Miyazaki zerżnął wszystko z Zeld tzn. Soulsy 1-3 ze starych Zelda, a Elden Ring z BotW. Przesunął tylko suwak mroczności na 80%, suwak walki na maxa, lokacje i zagadki środowiskowe plus minus na tym samym poziomie. To chyba dlatego tak lubię FS... Pierwsze wrażenie, ale w sumie DS2 jeszcze nawet dobrze nie zacząłem, więc może nie powinienem nic pisać ;-)

post wyedytowany przez xandon 2022-05-11 16:12:02
12.06.2022 16:48
😁
1630
odpowiedz
Tadek7365
5
Pretorianin

Stwierdzam, że Elden Ring to najgorsza gra ostatniej dekady, wraz z Cyberbugiem 2077.

29.12.2022 22:59
Master65
😂
1833
odpowiedz
Master65
21
Legionista
Image

Hahahahahahahahahahahahahahahahaha
Gra roku ???
Znajdź różnicę między tymi grami...
Śmiech na sali, to jest kopiuj wklej Dark Souls, ludzie ogarnijcie się.
To tak jakby ktoś tylko odświeżył tą grę.
Żenada serio....

27.02.2023 02:01
Kwisatz_Haderach
😂
1883
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
19
GIT GUD or die trying

Gothic to taki symulator ciosania drewnianego kloca chyba.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2023-02-27 02:03:35
02.03.2024 00:19
2584
odpowiedz
jaro171188
2
Legionista

xandon - ten typ ma nierówno pod sufitem. Ja rozumiem, że można bardzo lubić jakiś film, płytę muzyczną czy grę, ale on kompletnie ześwirował na punkcie ER. Te jego wpisy mające długość jakiegoś opowiadania literackiego, naszpikowane chorą ilością statystyk, nazw itd. Ogromna ilość forumowiczów ma z niego niezłą bekę, a Ci którzy wymieniają z nim poglądy pewnie nie chcą mu robić przykrości i nie mówią mu wprost o jego przesadyzmie. Wziąłby się chłop za jakąś robotę zamiast prezentować głupkowatą dziecinadę. Nigdzie jeszcze nie spotkałem typa zeschizowanego na punkcie gry tak, jak tak zwany xandon

25.02.2022 01:31
A.l.e.X
😍
371
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde
Image

jeszcze więcej 734k

post wyedytowany przez A.l.e.X 2022-02-25 01:50:54
27.02.2022 13:35
457
odpowiedz
Tadek7365
5
Pretorianin

Jedna z najbardziej przereklamowanych gier w historii. Tak jak cała seria gier od From Software.

30.09.2022 21:50
👎
1769
odpowiedz
Tadek7365
5
Pretorianin

Jedna z najgorszych gier tego roku a może i dekady. Beznadziejna pod każdym względem.

19.11.2023 21:52
xandon
2040
odpowiedz
xandon
47
Generał
Wideo

Elon Musk o Elden Ring kilka dni temu @ Lex Fridman:

- kandydat na najlepszą grę ever, na pewno top 5 wszech czasów

- czuje się jakby była zaprojektowana przez obcych :-)

- niezwykła, niewiarygodnie kreatywna, zachwycający art style, it is so beautiful

- każdy boss jest inny, unikalny, jak unikalna zagadka do rozwiązania, inna strategia potrzebna do każdej walki

Z całej rozmowy wynika, że Elon jest dość zaawansowanym graczem, sprawdzał się kiedyś w e-sporcie w drużynie kanadyjskiej, a gry to obecnie jego główne zajęcie rekreacyjne? Z tej samej rozmowy (całości) można się dowiedzieć m.in. o jego zmaganiach z najtrudniejszym bossem Diablo IV.

https://www.youtube.com/watch?v=nSdWsTFuZfY

19.07.2024 20:46
3513
odpowiedz
Supervisor
2
Junior

Xandon, jesteś jeszcze na utrzymaniu rodziców, a ponadto prawiczek, prawda?

25.02.2022 19:14
A.l.e.X
😍
401
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

FENOMENALNA ! nie wiem czy w ostatnich latach grałem w coś lepszego i bardziej grywalnego !

15.03.2022 09:49
sylwestreczek
798
odpowiedz
sylwestreczek
36
Pretorianin

Jak mnie rozweselają "przygotowane" recenzje graczy typu przeszedłem 80 godzin i teraz napiszę recenzję. Recenzja przemyślana, poukładana, opisująca świat, wrażenia , widać że było dbane o przecinki, wielkie litery, dobrze ułożone zdania, co mnie w tym śmieszy? że to recenzje graczy którzy myślą że poprzez dobre ułożenie zdań i wtrącenie kilku rzadszych słów zaraz zabłysną, zrobią tą recenzją małą rewolucję i dostaną stanowisko w gry online jako recenzent , haha, Recenzje jak u M. Gessler w programie kuchenne rewolucje gdy na końcu jak jest degustacja, przychodzą januszki i grażynki z ulicy i degustują a na końcu wygłaszają wykwintne recenzje dania jakoby do cholery pracowali od lat jako testerzy dań, "zupa wykwintna, czuję nutkę cynamony, dobrze przyprawiona" a w domu żrą zupki chińskie haha haha

31.03.2022 22:31
👎
1148
odpowiedz
Tadek7365
5
Pretorianin

Nie polecam tej gry nikomu, szkoda czasu na symulatory umierania i gry od From Software.

10.04.2022 15:48
👎
1302
odpowiedz
Tadek7365
5
Pretorianin

Najbardziej przereklamowana gra ostatnich lat. Nie polecam.

27.02.2022 18:23
😐
480
odpowiedz
Shaman
48
Pretorianin
4.5

Gralem kiedys w jakies soulsy, zabilem pare bossow i stwierdzilem ze gra jest zbyt drewniana i nie chce mi sie uczyc mechanik kazdego bossa
Po komentarzach, ocenie 6/10 i paru filmikach stwierdzilem ze szkoda mi kasy na ER

Dlaczego takie gry jak soulsy, god of war, rdr2 sa tak malo dynamiczne? ;(

post wyedytowany przez Shaman 2022-02-27 18:23:29
26.08.2022 20:24
👎
1758
odpowiedz
Tadek7365
5
Pretorianin

Najgorsza gra tego roku od studia, które nigdy nie wypuściło dobrej gry. Po za tym gatunek soulslike nadaje się do kosza.

03.09.2023 15:27
😂
2025
odpowiedz
FKa77
1
Centurion
0.5

Ja pierdole... Co za gówno. Pseudo poziom trudności reswap enemiesow po sraniu przy miejscu łaski. Pseudo RPG-owe rozdawanie punktow ktore wręcz kurwa prawie nic nie zmieni. I najlepsze zbroja płytowa która wilk przegryza... Pytanie? Skoro boss zadaje jedym uderzeniem "pół paska HP" - to jakim chujem wilk robi to samo? Ta gra ma u podstaw spierdolony lub wrecz celowo rozjebany system walki. Rozumiem ze ma to wymusi pseudo trudność ale to nic nie wnosci poza sromotnym wkurwieniem.

Ogólnie jesli szukasz dobrych gier z elementami RPG to odradzam w stanowczym tonie te GÓWNO zwane Elden Shitem.

Odpal sobie:
Gothic
Diablo
Wiedźmin
Cybergniot
Itp... Nawet Wu Long jest kurwa bardziej grywanle chociaz to ten sam spierdoliny gatunek. Ale tak bynajmniej mogłeś cos zrobić. Bu tu jak przy bosie postać pada to zanim wstanie otrzymujesz jeszcze jedno uderze i po tobie.

Ogolnie ZOprogramowania czy jak kto woli FromSoftware nie polecam nic była to ostatnia gra niezależnie od gatunku jaki powstanie ktora od nich kupiłem. Spadaja na same dno producentow. Tworcy to spierdolina z tą japońską sadomasochistyczna firma SONY które wręcz pochwala takie produkcje. Moga wziąć tą spierdoline pod swoje skrzydła jako exlusive. Dobrze ze XBOX przejmuje rynek wiecej gier dla graczy a nie nie potrafiących sie dowartosciować małych spierdolinek z sony co wbijających platynki. Tak wiec pół za chęci

Plusy:
+ oprawia wizualna
+ pseudo open world
I tu konczymy

Minusy:
- oprawa audio
- pseudopoziom trudnosci poprzez narzucenie odgornych wartosci z dupy mowa o obrażeniach odporności reswapie w pierdylionach tych samych przeciwników po sraniu przy ognisku czy. Miejsce łaski. (Łaske ci tworcy robia że bedziesz czerpał przyjemność z gry)
- system kondycji ktory ma tylko gracz bądz inni gracze. System skili u mobkoe jest ale jakos sie nie męczą? Jeden z pierwszych niedzwiadkow skacze jak zając po lesie co 2 sekundy.
- farmienie runek w nieskończoność bez walki (trki na początku lokacji) trolle sie cieszą z takich rzeczy ja nie.
- skoro podnosze wartosci zręczności czy tez siły to chciałbym to zobaczyc tak jak wspomniałem na pozioma XX nawet na początkowej lokacji nie czujesz ze jestes lepszy od rolnika z motyką.
- żłożonoś debilnych mechanich
- pseudo crafting
- brak znaczników nie wymagam prowadzenia za ręke ale takie rzeczy jak kowadło juz mozna bylo kurwa oznaczyć. "Na siłe chcieli morrowinda przebic?"
- system prouszania sie - zgrozo
- naprawde moglby tu napisać wiele ale jak chcesz poczuc zawód i wkurwienie spróbuj sam. Dla normalnego czlowieka szkoda czasu na ta gre tak samo jak i mi juz szkoda czasu na pisanie minusow 90% gry można zminusować.

Ogolnie to wracam do dobrego Monste Huntera i pozostaje oczekiwać na phantom liberty... Gier z ktorych gracz bedzie czerpał przyjemnść.

post wyedytowany przez FKa77 2023-09-03 15:29:21
09.12.2021 16:20
😐
210
odpowiedz
Tidus23
0
Chorąży

Kolejny Dark Soulsowa pseudogra. Oczywiście tym razem w wersji sandboxowej. Paskudna gra .

10.06.2019 21:31
3270
-15
dotes
34
Chorąży

będziemy grali, eksplorowali, wykonywali zadania i rozwijali bohatera w grze rpg !!!! no, no kto by pomyślał!!!!

Średni poziom intelektu spadł wam poniżej normy z powodu upałów czy może faktycznie uważacie ludzi za półgłówków?

Gra Elden Ring
początekpoprzednia12345678