Grałam jakiś czas temu i mogę serdecznie polecić.
Miodny gameplay, przyzwoita fabuła i misje poboczne.
Główna bohaterka jakaś taka trochę nijaka, ale nie będę się czepiać.
Bardzo podobał mi się cichy styl rozgrywki.
Planowanie jak tu by obezwładnić wroga, jak kogoś zajść tak żeby mnie nie zobaczył, jak zostać w cieniu itd.
Wszystkie misje zakończyłam bez wykrycia i bez zgonu, chociaż z tym trupem to miałam jedną dziwną sytuacje.
spoiler start
W kwaterze gangu tych gości z maskami na twarzach leżał sobie umierający gościu. Drugi stał nad nim i za chwile go zabił aby nie cierpiał.
spoiler stop
Pod koniec na statystykach miałam jedno zabójstwo, a przecież to nie ja go zabiłam.
O ile wszystko w Dishonored 2 mi się podobało, to zakończenie zepsuli tak bardzo że czułam się jakbym nie zrobiła przez kilkanaście godzin zupełnie nic.
spoiler start
Podsumowanie to 3/4 screeny i koniec gry.
spoiler stop
Ratowałam kogo się dało, kombinowałam jak wyszukać pokojowe rozwiązanie bez morderstwa, a twórcy odwdzięczyli się soczystym plaskaczem w twarz.
Czuje się tym bardzo rozczarowana, bo dostałam świetny produkt, z kiepskim końcem.
spoiler start
Już mogli zostawić te screeny, ale bardziej rozwinąć przyszłość uratowanych osób, jakieś ciekawostki, co z nimi, jak się ma miasto itd. A tak to mamy tylko to że Emily siedzi na tronie, wszyscy są szczęśliwi i tyle.
spoiler stop
Pierwsza część zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu. Mam wrażenie, że każdy rozdział miał taki sam cel - znaleźć głównego przeciwnika, zabić go lub ogłuszyć. W połowie gry przestałem szukać talizmanów, jak rozwinąłem na maksa zatrzymanie czasu to run też nie szukałem, bo do niczego by mi się już nie przydały. Końcówka była dla mnie lekko męcząca.
Zamiast isc w jeszcze ciemniejsze i mroczniejsze lokacje, ktore w jedynce najlepiej sie sprawdzaly, to tworcy poszli w jakies nadmorskie, sloneczne klimaty. No "geniusze" wpadli na ten pomysl. Do jedynki sie nie umywa klimatem a i znajdywanie tych run bylo meczace a bez nich postac jest slaba. ehh co za dzbany....
Mam mały problem, czy da się włączyć angielskie dialogi z polskimi napisami?
@gamingisdead
Ogarnij całościowo moją wypowiedź, karta ponad 2letnia - wszystko na ultra i fpsy w okolicach 35 minimum przy oczojebkach z każdej strony - stąd uznaję, że jak na tytuł AAA optymalizacja nie jest nędzna jak wg większości opinii.
Zgodnie z Twoją logiką jeśli gra nie chodzi tak samo płynnie jak w najuboższym graficznie miejscu przez cały czas to ma skopaną optymalizację - wygodnie. Zostań developerem.
A co do preorderu to proszę czytać cały kontekst zakupiony preorder z powodu chęci przejścia D1 z dodatkami który był gratisem.
Super gra, dbałość o detale, klimat i całkiem niezły polski dubbing(miejscami tylko drobne wpadki). Jedynkę przeszedłem z 5 razy. Tutaj jest więcej i lepiej. ciekawe czy DLC będą też tak zajebiste jak ten o wiedżmach. Z resztą w dwójce tamta historia rozwija szkrzydła.
Ta gra ma w sobie coś, co odrzuca mnie już praktycznie na starcie. Przez 3 lata od premiery miałem już 4-5 podejść i za każdym razem wytrzymuję tylko kilka godzin. W 1 część, mimo że była bardzo podobna to grało mi się o wiele lepiej. Tutaj odrzucają mnie zbyt wielkie lokacje, masa rzeczy poukrywane w dziwnych miejscach i żeby odtworzyć głupi sejf trzeba się naszukać 15 minut. Wrogowie są zbyt czuli i próbując grać własnym stylem, czyli skradaniem bez zabijania ciągle muszę wczytywać grę i męczyć każdy poziom. Liczyłem na coś kompletnie innego, a może i gust aż tak mi się zmienił od ostatniej części.
Jako, że odświeżyłem sobie obie części Dishonored i tym razem przechodziłem na Very Hard naszła mi myśl, żeby zrobić porównanie z innymi skradankami, które uważa się za wybitne Thief 1 i 2.
Grałem 3 razy w Thief 1 i 2 oraz 2 razy w Dishonored 1 i 2. Ostatni raz w połowie 2019 roku przechodziłem Thiefa 1 i 2 na Hard i z świetnymi teksturami HD, a w lutym 2020 ponownie grałem w Dishonored 1 i 2 tym razem na Very Hard. Więc mam na świeżo porównanie.
Najlepsze skradanki w historii gier to moim zdaniem Thief 1 i 2, MGS 1-4, The Last of Us
Dalej dałbym Thief - Deadly Shadows, Dishonored 1 i 2, MGS V, Styx 1 i 2, AC II, AC Brotherhood i może jeszcze
AC Unity, A Plague Tale: Innocence oraz kilka innych
Niby duchowym spadkobiercą starszych Thiefów są gry z serii Dishonored od twórców znakomitego
Dark Messiah of might & magic, bo podobny bohater, rozwiązania fabularne, klimat, możliwości gatunkowe, ale w dużej mierze to są gry znacznie bardziej casualowe.
Styx: Master of Shadows i Styx: Shards of Darkness są zrobione w stylu bardziej oldschoolywym i bliżej im do Thief 1 i 2 pod względem skali trudności czy pewnych rozwiązań.
Przy Thief 1 i 2 oraz Styx 1 i 2 takie Dishonored 1 i 2 to prawie slasher, a nie skradanka. Brak potrzeby gaszenia pochodni, uważania na głośne posadzki czy możliwość wygranej w otwartej walce z 4-5 wrogami naraz nawet na najwyższym poz.trudności.
Oczywiście najbardziej te różnice pogłębiają się na najwyższych poz.trudności, gdzie w starszych Thiefach czy Styx walka otwarta jest kompletnie bezcelowa, a gaszenie pochodni, by kryć się w ciemności oraz poruszanie się pomalutku po głośnych posadzkach czy wręcz pokrycie ich czymś co je wyciszy jest wskazane, gdy w Dishonored niby też lepiej ogłuszać, ale wygrywanie walk otwartych jest też możliwe.
To w czym lepsze są Dishonored 1 i 2 od Thief 1 i 2:
1) Grafika. Aczkolwiek marny argument skoro gry wyszły w zupełnie innych czasach. Do tego do Thief 1998 i Thief 2 2000 mamy świetne tekstury HD z którymi gry wyglądają poza wyglądem postaci lepiej niż Thief - Deadly Shadows z 2004 więc progres wizualny ogromny. Natomiast takie Dishonored z 2012 wiele tekstur ma brzydkich i niewiele różni się wyglądem od Half Life 2 z 2004 czy Dark Messiah 2006 więc średnio jak na grę z 2012. Dopiero Dishonored 2 z 2016 wygląda wyraźnie ładniej
2) Animacje
3) Fizyka
4) SI wrogów
To w czym lepsze są Thief 1 i 2 od Dishonored 1 i 2:
1) Grywalność choć w Dishonored też jest niezła
2) Klimat. Thiefy są bardziej mroczne. Stylizowane są na czasy średniowieczne. Świetne lokacje. Mrok. Strach o życie, bo Garett jest dobrym złodziejem, ale słabym wojownikiem
3) Eksploracja bardzo cieszy w tych grach, szukanie fabularnych przedmiotów i skarbów bez znaczników po wielkich lokacjach jak ogromne rezydencje, zamki, kanały, muzea, katedry, banki itd.
4) Projekt lokacji zrobiony na mistrzowskim poziomie. Pomieszczenia są bardzo duże. W wydaniu Thief od Cenega w pierwszej części mamy 4 dodatkowe misje w kampanii. W Dishonored też nie jest źle, ale daleko im do lokacji z Thiefów, gdzie są wręcz ciarki jak w pierwszych Tomb raiderach z lat 90' tak działają na wyobraźnię
5) Misje znacznie ciekawsze. Pewne misje z Thief 1 i 2 oraz dwie ostatnie misje z Thief Deadly Shadows to majstersztyk. W Dishonored byłem lekko zawiedziony misjami, ale uważam, że w drugiej części Dishonored lepiej się postarali niż w pierwszej.Dishonored misje ma co najwyżej jak w zdecydowanie najgorszej 4 części Thief z 2014, która była słaba poza właśnie przygotowanymi misjami
6) Większe wyzwanie - Thief 1 i 2 na Easy jest pewnie trudniej przejść niż Dishonored 1 i 2 na Vey Hard, a co dopiero porównywać Hard z Thief 1 i 2 z Dishonored 1 i 2 na Very Hard. A opłaca się w Thiefy pierwsze grać tylko na najtrudniejszym, bo jest najwięcej contentu i zadań w misjach. Trudność nie dotyczy tylko walk czy skradania, gdzie w Thiefach na Hardzie walki mijają się wręcz z celem i lepiej ich unikać podobnie jak w Styx. Do tego dochodzi fakt o wiele bardziej wymagającej eksploracji, gdzie w Dishonored mamy mniejsze mapki, a te z Thief przy nich niemal są arcydziełem. W Thief opłaca się wyciemniać pomieszczenia gasząc pochodnie strzałami wodnymi, a także wyciszać hałas głośnych posadzek pokrywając je czymś po czym można bezszelestnie się poruszać. Kluczowa dla złodzieja skrytobójcy jest ciemność i cisza. W Dishonored nawet nie ma tak ważnych i fajnych patentów. W Dishonored 1 i 2 wykonanie wszystkich misji pobocznych, zdobycie wszystkich skarbów i monet jest nieobowiązkowe, a cele oznaczone znacznikami. W Thief 1 i 2 na najwyższym poz. trudności mamy do wykonania obowiązkowo wiele rzeczy, znalezienie wszystkich skarbów oraz całej kasy, a poziomy są duże bez żadnych znaczników. Przykładowo już 5 misja w Thief 2 w banku na Hard jest trudniejsza niż przejście na Very Hard całego Dishonored 1 i 2, a co dopiero porównując do trudności ostatniej misji z Thief 2 czy poziomu katedry z Thief 1.
7) Długość gry. Przejście Thief 1 i 2 na najwyższym poz.trudności Hard zajęło mi ok 27-28 godzin dla każdej części. Dishonored na Very Hard są o wiele krótsze.
Dishonored 1 zajął mi ok 12-13 godzin, a Dishomnored 2 ok 15-16 godzin. Eksplorowałem bardzo dokładnie te gry i starałem większość wrogów ogłuszać tak jak w Thiefach.
Fabuła na dość porównywalnym poziomie, ale zwrot akcji ze zdradą naszych zleceniodawców w Dishonored 1 jest skopiowany z Thiefa 1. Choć tam jeszcze pozbawili Garetta oka. Oczywiście fabuła w Thief 1 i 2 to głównie to co oglądamy na przerywnikach filmowych między misjami oraz dowiadujemy się w trakcie wykonywania misji z listów, ale jest wiele niedopowiedzeń i symboliki. W Dishonored jest inaczej. Mamy multum notatek w świecie gry opisujących postacie, świat i wydarzenia. Dość porównywalnie wypada też w obu seriach bogato oferowana nieliniowość czym chcemy się zajmować na danej lokacji i którym przejściem pokonywać drogę.
Wiadomo, że Thief - Deadly Shadows był regresem w stosunku do Thief 1 i 2, bo był mniej konkretny, gdyż poza misjami musieliśmy łazić po mieście, a same misje nie zawsze były tak dobre, ale wszystko wynagradzały fanom ostatnie dwie misje w sierocińcu i muzeum. Thief 4 z 2014 to był mega regres i lepiej już zagrać w Dishonored 1 i 2.
W pewnych rzeczach Dishonored 1 i 2 czerpią garściami z Thief 1 i 2, a w innych z nich czerpie Styx 1 i 2.
Oczywiście Thief 1 i 2 mają znacznie wyższe oceny od Dishonored 1 i 2 uważam nieprzypadkowo.
Garrett z Thief to lepszy złodziej i mistrz skradania.
Corvo Attano z Dishonored jest lepszym wojownikiem.
Po ukończeniu prologu i pierwszej misji mogę się wypowiedzieć. Zakupiony preorder głównie przez darmowy dostęp do "jedynki". Ograłem ją tuż po premierze ale bez dodatków i stwierdziłem, że szybko zaliczę - tak też zrobiłem.
Płynne przejście do Dishonored 2 rozgrywka nadal cudo jak w jedynce nic dodać nic ująć o fabule się nie wypowiem oprócz tego, że występuje dużo nawiązań do jedynki i do DLC-ków.
Wydajność: ustawione opcje na ultra - wszystko max max.
Sprzęt i5 4440, gtx970 od msi (OC - 1540mhz/8000mhz dla ram),8gb RAM i robiące różnicę 1680-1050 (cóż taki telewizor mam na takim gram). W zamkniętych małych pomieszczeniach 60 fpsów. Pomieszczenia z bajerami (sala tronowa) spadki do 50 fpsów, wyjście na ulicę i obracanie kamerą - naturalne spadki do 35 fpsów.
Miejsca w których występuje większa głębia ostrości więcej cieni i lepsze oświetlenie zjada kartę. Nie wiem czego ludzie oczekują - ze będą mieć tyle samo fpsów w tunelu co na świecącym błyszczącym targu pełnym ficzerów i bajerów?
Gry póki co nie oceniam bo poczekam na rozwój fabuły i jak będą się prezentować kolejne lokalizacje.
Na tę chwilę polecam.
Gra ukończona (narazie jako Corvo). Mogę dać z czystym sumieniem 9.0 :)
Zapowiada się super. Zagram w nią na pewno. :)
W jednynkę fajnie mi się grało.
Piękna grafika.
Nie wiem jak gra działała przed patchem, ale patch dodał parę fajnych opcji.
kaszanka9 - ale to nie ma znaczenia przy adaptacyjnej rozdzielczości, mogłeś zawsze wbić na 100% i nigdy by ci nie weszło skalowanie w dół, teraz możesz ustawić limit klatek min. fps które spowodują uruchomienie adaptacji aby utrzymać płynność. Ja domyślnie miałem wyłączone i wtedy i teraz. Gra graficznie trzyma solidny poziom, można przyczepić się do niektórych tekstur, ale to już na siłę w sumie.
L1ender - dla mnie super, głownie za wspaniały settings, jak chcesz mieć wyzwanie to proponuje wybrać poziom najtrudniejszy, oraz nie przyjmować znamienia, wtedy gra staje się jedną z najlepszych skradenek ever.
Przeszedłem po 9h, 15 min na poziomie trudności średni, czytając większość papierków oraz zdobywałem runy. Często powtarzałem save bo całość przeszedłem po cichu, a bosów eliminowałem zawsze pokojową drogą czyli dłuższą. Myślę że gra zajęła mi około 7h co jest bardzo krótko względem tych osób co piszą że grają ponad 20h. Wybrałem kampanie Emili, a Corvo wcześniej zrobiłem kilkumiesięczną przerwę przy 3 misji, grając w taki typ gier ciągle mam wrażenie że Deus Ex jest dużo lepszy i mimo że polski dubbing stał na wysokim poziomie, słuchałem każdy dialog to misje były mało ciekawe, sprowadzały się do tego samego czyli do eliminacji bosów.
Wpływ moich pokojowych decyzji miał skromny udział w zakończeniu które narrator zmieścił w 3 zdaniach, żałuję że nie wycinałem na chama każdego przeciwnika. Minusem była długość gra oraz powtarzalność, niby każda misja inna ale robiło się to samo. Starałem sobie utrudniać grę (wydłużyć) nie korzystając z ulepszeń mocy, przed walką finałową miałem 12 run do rozdania. Jako gra skradankowa to mistrzostwo, możemy się wykazać.
Gra działała wspaniale i wciągała... przez pierwsze 2 godziny. Następnego dnia 20 min po uruchomieniu wywaliło do pulpitu. Hmm.. może obniżyć ustawienia grafiki (mimo że na moim sprzęcie gra powinna działać bez problemu na wysokich ustawieniach). Nope. Po 30 sekundach wywaliło. I jeszcze raz.
Żadne aplikacje poza steam nie działały w tle, windows 10 zaktualizowany, sterownik grafiki też. Po sprawdzeniu kilkunastu tematów na forach, problem istnieje od premiery.
Fajna ta gra... taka nie za bardzo działająca :) Żal pieniędzy.
Po większości opinii stwierdzam, że gra nie ma problemu z optymalizacją, po prostu ma jakieś chore bugi, bo to nie jest możliwe, że masz 60 fps, a gdzieś tam wejdziesz/dojdziesz i nagle spada do 15 fps albo i nawet poniżej 5 fps, to muszą być jakieś babole, bo jakby zwalili optymalizacje to wszyscy by mieli stały fps, ale niższy niż by oczekiwali, a tak nie jest, bo jest wielu, którym działa ok.
o to jest news najważniejszy na tym forum denuvo już padło teraz tylko zaplusować tego który to ogłosił :) nic mnie tutaj już nie zdziwi na tym forum, poza tym że nadal niektórym chce się tutaj pisać z sensem, przecież to tablica dla głąbów i pisania bzdur
W "jedynkę grałem już tak dawno, że nie pamietam co tam było i o co chodziło. Tutaj dziwaczny świat z bajek dla dzieci z fabułą dla dorosłych. Takie moje wrażenia. Dla mnie niekomfortowe połączenie. Rozgrywka w miarę podobała mi się do czasu wejścia do Mechanicznego Domu Jindosha. Dziekuję, nie skorzystam. I jeszcze ten wnerwiający dźwięk kolejki szynowej. Skradanka? Jak dla mnie skradanka to tylko seria "Splinter Cell". Tyle w temacie.
Kolejna gra w mojej długiej kolejce w którą zagram. :) W swoim czasie [ jak ukończę inne gry] :)
Jedynka była super.
Nie ma takiej opcji aby 1070 nie położyło tej gry na kolana w 1080/1440p, o sobie nie będę mówił bo dwa TX pascal połozy wszystko w 4K, ale poniżej macie parę testów wydajnościowych.
http://gamegpu.com/images/stories/Test_GPU/Action/Dishonored_2_/d_1920.png
http://gamegpu.com/images/stories/Test_GPU/Action/Dishonored_2_/d_2560.png
http://gamegpu.com/images/stories/Test_GPU/Action/Dishonored_2_/d_3840.png
http://www.guru3d.com/articles_pages/dishonored_2_pc_graphics_performance_benchmark_review,6.html
Płacze jęki i stękania przy optymalizacji dzisiaj od rana, no niestety takie czasy jak komputery dostały majtasy. Większość dostęp uzyskała za 5 złotych od allegrowego wała, ale że gra z kontem jest sprzężona i online podłączona to nie wiedzą biznesmany z tego forum, bo barany :) odpowiedź jest prosta jeśli grają ludzie na 980ti i mają klatek od ujebania, to jak ktoś ma 1070 i nie ma to powinien rozbieg brać głową w ścianę przyjebać :)
o już jeden pastuch dał mi minusa kiedy na tym forum będą odsłonięte kto daje ci minusy będziemy wtedy wiedzieć kto się poczuł urażony bo prawda w oczy kole nie ?
Na to czekałem. Mimo, że jeszcze nie potwierdzili oficjalnie wszystko wskazuje, że plotki okażą się prawdą. Jeżeli niezapowiedziana gra ląduje w encyklopedii GOL'a to wiec, że coś się dzieje i coś jest na rzeczy
Nikt wprawdzie nie wie, kiedy gra wyjdzie, ale bez dwóch zdań będzie to najlepszy Dishonored od czasu poprzedniego!
Jak gra zostanie oficjalnie zapowiedziana to nie ma zmiłuj: 5 Pre-Order w moim życiu, jednym z nich był Dishonored i nie żałuję :D
No cóż widzę, że czas zabrać się za pierwszą część ( w którą nie wiem jakim trafem nie zagrałem - będąc fanatykiem Thiefa). Trzymam kciuki za tę produkcję. Liczę, że skradanie zostanie jeszcze bardziej rozwinięte, np nasycenie cienia, różne odgłosy stąpania itp.
Protagonista, a raczej -stka, bardzo ciekawie się zapowiada.
W lepsza gre na pc nie miałem okazji grać, mowa o pierwszej części. Zatem jeśli druga odsłona sie pojawi, byłbym zachwycony :)
Ciekawe kiedy oficjalnie zapowiedzą... Nie mogę się doczekać, jedynka była świetna!
zgadzam się z Bonz18 :P ta postać nie była sztuczna,a co do gry to mam nadzieję ze będzie godnym następną pierwszej części
Szkoda ż go jeszcze nie zaowiedzieli tlailerm ,krótkim gamplaym badz chociaż potwierdzeniem od twórcy.Od 1 mineły 2 lata, ale dobrze im dłuzej to lepiej.Byle żeby nie była tak jak z Dukiem.
Czy udzielenie głosu i jakiejkolwiek charyzmy bohaterowi umniejsza immersję? Moim zdaniem, nie. Idealnie pokazał to Daud z dodatków do Dishonored, który był w miarę ciekawą postacią, przede wszystkim dzięki temu, że przedstawiał jakikolwiek charakter. Pomimo tego pozostawał nadal plastyczną postacią, w którą łatwo się wczuć i podejmować *swoje* wybory.
Najlepsza gra jaka wyszła na pc mistrzostwo świata czekam na drugą część.
no na reszcie jakieś dokładniejsze fakty pierwszą część wprost kocham przelazłem wersje game of the year edition z milion razy już już mogę grać z zamkniętymi oczami na hard a i tak na końcu mam stat zero duch bez zabójstw wszystkie sekrety odkryte ale i tak kocham w to grać bo to po prostu świetna gra
Także oby do 2106 <3 !!! Ale się cieszę.
Nie wie ktoś czy wyjdzie też następny Deus Ex ?
No pewnie znowu będzie, że się czepiam, ale oczywiście wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że w Dishonored istnieje możliwość śmierci Emily i otrzymanie związanego z tym innego zakończenia, prawda? Biorąc to pod uwagę, Emily jest absolutnie niemożliwą postacią sequela.
Acaelus666 ---> Racja, słuszne spostrzeżenie, niemożliwym jest jakiekolwiek wytłumaczenie
spoiler start
pojawienia się Emily, jeśli gracz wybrał zakończenie z jej śmiercią. Jednak pewnie większość graczy ma "dobre serduszka" i uratowało Emily :-).
spoiler stop
P.S Wstawiłem w spoiler.
Acaelus666 ma racje biorąc pod uwagę ze gra posiada 3 możliwe zakończenia i w każdym z nich emily kończy w inny sposób nie jest ona najlepszym kolejnym protagonista najlepiej aby czas rozgrywki był albo daleko w przyszłości albo przeszłości względem jedynki oprócz tego liczę na bardziej otwarty świat w połączeniu z dynamicznym przemienianiem się go jakie zaobserwowaliśmy w jedynce liczę również ze bohater nie będzie pochodził z wyższych sfer lecz ze będzie zwyczajnym mieszkańcem którym w wyniku danych wydarzeń zaciekawi się outsider oprócz tego już w jedynce widzieliśmy różne mistyczne nacje do których milo by było mieć możliwość się przyłączyć w początku pierwszego dlc z daudem outsider mówi do niego ze istnieje ośmiu noszących jego znak lecz ja zliczając wszystkich których spotkałem podczas gry i na filmach prezentujących grę naliczyłem raptem sześciu zastanawiające
Bardziej czekam chyba tylko na Deus Ex .. nowe Dishonored to obowiązkowa druga pozycja, mam nadzieję że gra będzie równie dobra co pierwsza część, choć myślę że nie będę przywiązany zbyt mocno do nowej bohaterki tak jak byłem do Corvo :P
Co tu gadać.
Druga rewelacyjna gra u mnie po AC IV :)
Czekam na nowego dishonored
Pierwsza część wraz z dodatkami wyśmienita; więc i ta część musi być rewelacyjna :)
Pierwsza część, słaba inteligencja przeciwników ale za to dużo możliwości:D
Oczekuje dwa razy więcej wszystkiego a zdecydowanie misji.