Kupilem sobie uzywany smartfon na allegro jednak raz na jakis czas przelatuja takie kolorowe paski, jakby z ekranem bylo cos nie tak. Napisalem do sprzedajacego i on mi odpisal ze u niego wszystko bylo ok i moze cos sie w czasie transportu uszkodzilo. Rowniez na ekranie sa 2 male ryski.
Sprzedajacy nie dawal zadnej gwaranci rozruchowej. Czy mam prawo do zwrotu i zeby sprzedajacy oddal mi kase? Czy jak kupilem uzywany towar to po ptakach? Prosze tylko nie pisac trzeba bylo kupic nowy z gwaranacja, bo nie bylo mnie stac.
teraz to dwie opcje
program ochrony kupujących - jednak najpierw trzeba fakt oszustwa zgłosić na komendzie
sąd cywilny i wyrównanie kwoty
to tak w skrócie
No ale jak mam niby wygac z argumentem ze u niego wszystko dzialalo? Przeciez tego sie nigdy nie udowodni i moze faktycznie cos sie popsulo podczas wstrzaswo w transporcie :/
A kogo obchodzi czy sie popsulo w transporcie, czy bylo uwalone przed wysylka? Jesli jest w opisie napisane, ze urzadzenie jest w pelni sprawne, a ty dostales niesprawne, to juz nie twoj problem kiedy konkretnie sie uszkodzilo.
osoba prywatna i licytacja a nie kup teraz
Przepisy o rękojmi będą miał zatem zastosowanie w umowach sprzedaży zawieranych między dwiema prywatnymi osobami (np. przy sprzedaży na portalu aukcyjnym), czy też między dwoma przedsiębiorcami.
Arsenał roszczeń, jakimi dysponuje kupujący przy okazji rękojmi jest dość szeroki. Przede wszystkim jednak zgodnie z art. 560 Kodeksu cywilnego może on odstąpić od umowy lub też żądać obniżenia ceny. Odstąpienie nie będzie jednak możliwe, jeżeli sprzedawca niezwłocznie rzecz naprawi lub wymieni. Wyraźnie widać, że w takiej sytuacji uprawnienie do odstąpienia od umowy pełni rolę straszaka, która ma mobilizować sprzedawcę do przywrócenia stanu zgodnego z umową.
Przekładając to na praktykę kupujący powinien skierować do sprzedawcy oświadczenie o odstąpieniu od umowy na podstawie art. 560 KC w związku z art. 556 KC. W oświadczeniu tym wyraźnie wskazać, iż odstępuje od umowy oraz żąda zwrotu zapłaconej ceny. Jednocześnie trzeba poinformować, iż wadliwa rzecz została przesłana na adres sprzedawcy.
Odstąpienie od umowy jest czynnością jednostronną. Nie jest więc potrzebna „zgoda” sprzedawcy. Stwierdzenie sprzedawcy, iż nie godzi się na odstąpienie nie ma więc prawnego znaczenia. Sprzedawca może jednak uniknąć odstąpienia na podstawie rękojmi, jeżeli niezwłocznie usunie wadę lub wymieni wadliwą rzecz.
http://www.infor.pl/prawo/umowy/kupno-sprzedaz/300770,Kupno-wadliwej-rzeczy.html
Twoje slowo przeciwko jemu. Krotko mowiac nie wygrasz, bo nie udowodnisz, ze taki sprzet dostales. W przypadku uzywanych rzeczy czesto opis aukcji nie odpowiada stanowi faktycznemu. Kumpel kiedys kupil laptopa, mial byc nowka, a okazalo sie, ze uzywany, touchpad wytarty, inne oznaki zuzycia itp. Mozesz oczywiscie zrobic na wlasny koszt ekspertyze i isc do sadu, ale to Cie wyniesie drozej niz za to zaplaciles i wcale nie masz pewnosc, ze wygrasz.
[8] Sztukę kopiowania artykułów z netu opanowałeś a jak z wiedzą dotyczącą poszczególnych zapisów prawnych i ich zrozumieniem?
Już art. 559 zwalnia sprzedającego z wszelkiej odpowiedzialności za towar: Sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego
I teraz wyjaśnienie: w momencie przekazania towaru kurierowi czy pracownikowi poczty niebezpieczeństwo przechodzi na kupującego.
Dodatkowo sprzedający nie odpowiada za wszelkie wady wynikające z naturalnego zużycia się towaru, a telefon jak każda elektronika zużywa się.
Kupując używany towar "na odległość" to kupujący podejmuje ryzyko.
Jak napisał Haszon Twoje slowo przeciwko jemu. Co możesz zrobić? Udać się do rzeczoznawcy, zapłacić, a on ci określi (albo nie) kiedy powstała wada i co było jej przyczyną. Wtedy możesz skorzystać z rękojmi, ale na 100% sprzedający cię oleje więc będziesz musiał skierować sprawę do sądu, a że to KC to sprawa może się ciągnąć latami. Standardowo licz się też z tym, że sprzedający pozwie automatycznie ciebie o to, że ty rozmyśliłeś się, celowo uszkodziłeś telefon, a teraz chcesz od niego pieniądze.
Powodzenia i naucz się, że nie kupuje się poprzez internet używanych telefonów komórkowych (a w zasadzie to żadnej elektroniki).
Valzar - tylko że uszkodzenia ekranu (rysy w transporcie są w przypadku zabezpieczenia towaru bez uszkodzenia paczki praktycznie niemożliwe )- jeśli kupujący zgłasza od razu po rozpakowaniu rysy to widać że sprzedający próbuje cwaniakować ( no chyba ze umiesz porysować np. czy styropianem czy papierem szkło )
Naturalne zużycie to nie rysy ekranu ( chyba że były w opisie aukcji) a że o padniętym wyświetlaczu to już nawet nie ma co mówić że to naturalne zużycie bo kupujesz produkt działając a nie uszkodzony..
A z przechodzeniem to też zależy od np. stanu zapakowania ( wystarczy że paczka była niewłąściwie zabezpieczona to sprzedawca nie dopełnił swoich zobowiązań) ..
A jak sprzedawca kombinuje to zwykle wystarczy zacytowanie przepisów i obietnica złożenia - dzieją się cuda i nagle przypomina sobie że jednak coś tam było..