Witam, w maju zmieniłem prędkość internetu w orange z 300 mb na 1gb z dniem 1 lipca miało wejść to w życie, dziś sprawdziłem prędkość i dalej mam ok 320mbps lecz konsultanci na infolinii zarzekają się że u nich migracja się powiodła i wszystko jest ok, czy możliwe jest że mam coś nie tak z przepustowością na płycie ? Lub że kabel tyle nie ciągnie ? Co może być przyczyną ?
Płyta ASUS m5a97 r2.0
Jezeli masz 300MB/s to znaczy ze Twoj router, karta i kabel wspierajaja standard 1GB. Jezeli po zwiekszeniu predkosci nadal masz 300 to znaczy ze cos poszlo nie tak. Fajnie ze migracja poszla ok - ale moze nie u Ciebie? Dzwon do bólu. Niech wysla technika, gosc ma podlaczyc sie do Twojego routera i pokazac Ci ze na jego mierniku smiga 1 GB. Ze swojej strony - czy jestes w stanie zalogowac sie do swojego routera i sprawdzic szybkosc z jaka zestawione jest polaczenie? ( sync speed ).
Zmieniłeś prędkość na umowie. Ktoś sprawdzał, czy Twoje łącze da radę to obsłużyć? Znajomy też zmienił na światłowód Orange, a okazuje się, że szybciej miał z kablówki.
Z resztą on ma umowę do 300Mb, ja mam 60Mb, mieszkamy jakieś 200metrów od siebie i łącze ciągnie maks 40Mb w obydwu budynkach.
Nie pocieszę Cię, bo kwartał dobry temu spadła mi prędkość netu ze 150/30 do 100/80.Dzwoniłem wtedy do dostawcy i technik oddzwonił mówiąc, że mam pewnie jakąś promocję i że łącze jest ok.Ja się do dziś siebie pytam nie dzwoniąc co kurła? Nawet nie mam ochoty dzwonić, ale chyba niebawem zrobię to po raz ostatni.Co mi z takiego uploadu ja się pytam, skoro światłowód i rwie łącze nawet w dzień :/
Łącze obsłuży 1 gb dopiero co Orange je zakładalo (początek roku) i ja też pytalem na infolinii, pogrzebie jeszcze w ustawieniach routera, tam nie sprawdzałem nic. Dzięki za podpowiedzi.