Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Zaplacimy ZUS od umow smieciowych?

10.10.2012 18:25
😒
1
zanonimizowany858906
4
Chorąży

Zaplacimy ZUS od umow smieciowych?

Natknalem sie w internecie na ten artykul: http://proseedmag.pl/biznes/zaplacimy-zus-od-umow-smieciowych

I mam pytanie - czy to na powaznie, czy jakies jaja? :/

10.10.2012 18:31
2
odpowiedz
zanonimizowany836035
12
Senator

no i wtedy umowe smieciowe naprawde stana sie smieciowe

10.10.2012 18:32
3
odpowiedz
zanonimizowany869534
4
Generał

Nie sądze żeby to była prawda

10.10.2012 18:57
4
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

I bardzo dobrze, może w końcu rynek pracy w Polsce drgnie. Jak zwykle pewnie ktoś się obrazi, a ja jak zwykle mam to w ( . ) ale tylko frajerzy pracują na takich umowach (pomijam artystów). Robicie normalnie po 8 i więcej godzin bez żadnych świadczeń nabijając kasę pseudo-biznesmenom. Zastanawialiście się co się z wami stanie gdy będziecie mieć 55 - 60 lat? Sznur i do lasu? Lepiej iść kraść niż robić na umowie cywilno-prawnej. A jak was złapią - to sentorium na koszt państwa. Łóżko jest, micha też, może jakieś ciekawe znajomości zawrzecie.

10.10.2012 19:00
5
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

Stereo - gdzieś czytałem, że aktualnie nawet państwo (urzędy państwowe) zatrudniają na takich warunkach. Niektórzy po prostu nie mają wyboru.

10.10.2012 19:05
😈
6
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

bkurt, no właśnie przecież centrum adasia smyfa i lewiatan obiecali, że będą finansować emerytury i renty ludziom zatrudnionym na umowach śmieciowych więc po co obciążać te umowy zusem?

Battle-toad - to nie umowa śmieciowa jest problemem, ale wysokość kasy na tej umowie, która nie pozwala zadbać samodzielnie o własną emeryturę.

10.10.2012 19:07
😁
7
odpowiedz
zanonimizowany836035
12
Senator

Stereo -> a ty naprawde myslisz, ze ZUS bedzie istnial jak bedziesz mial 55-60 lat?

10.10.2012 19:09
Soulcatcher
8
odpowiedz
Soulcatcher
281
ESO

Stereo ---> z ZUS dostaniesz 700 złotych emerytury.

10.10.2012 19:12
9
odpowiedz
zanonimizowany380842
107
Legend

Stereo -->
I bardzo dobrze, może w końcu rynek pracy w Polsce drgnie. Jak zwykle pewnie ktoś się obrazi, a ja jak zwykle mam to w ( . ) ale tylko frajerzy pracują na takich umowach (pomijam artystów). Robicie normalnie po 8 i więcej godzin bez żadnych świadczeń nabijając kasę pseudo-biznesmenom. Zastanawialiście się co się z wami stanie gdy będziecie mieć 55 - 60 lat? Sznur i do lasu?

... Nie wtedy bede miał sporo pieniędzy odłożonych, które od 30 lat będe gromadził z pienędzy zarobionych z umowy śmieciowej. Dzięki temu wyjdę lepiej niż ci co oddają do ZUSU. Bo nie myśl sobie, że za 50 lat będziesz miał emeryturę o jakiej marzysz ;). Zus wszystkich oszuka, tak jak oszukał naszych rodziców.

10.10.2012 19:15
eJay
10
odpowiedz
eJay
254
Quaritch

gameplay.pl

I bardzo dobrze, może w końcu rynek pracy w Polsce drgnie

Niby na jakiej podstawie ma drgnąć, skoro ozusowanie umów o dzieło zwiększy koszt pracy, spowoduje, że pracownik dostanie mniej pieniędzy, siłą rzeczy mniej pieniędzy będzie też wydawał na zakupy, co z kolei może zmniejszyć produkcję?

To nie podatki nakręcają gospodarkę tylko realna, wypracowana kasa.

10.10.2012 19:16
11
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Azazell3 tyle, że na umowie śmieciowej większość pensji oscyluje w granicach 1500-1800zł na rękę - a to oznacza, że zdecydowana większość tak zatrudnionych nie odłoży sobie kasy (którą zresztą i tak pożre inflacja)

tak przy okazji podatków i ich nie płacenia

http://www.rp.pl/artykul/231949,941164-Ofiary-greckiego-skandalu.html

Obecna szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego jeszcze jako minister finansów Francji przekazała w 2010 r. rządowi Grecji listę 1991 osób, które ukrywały przed fiskusem wysokie dochody na tajnych kontach banku HSBC w Szwajcarii. Lista miała pomóc w walce z problemem unikania podatków.
Lista Lagarde była poufna, jednak w ostatnich tygodniach wyciekła część danych z zawierającej je płyty CD. Media opublikowały 36 nazwisk czołowych polityków i biznesmenów oskarżanych o udział w sieci powiązań korupcyjnych. Tymczasem minister finansów Jannis Sturnanas przyznał, że oryginalna płyta CD z danymi otrzymanymi od Francuzów zaginęła. Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja finansowa SDOE.

10.10.2012 19:21
12
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

I bardzo dobrze, może w końcu rynek pracy w Polsce drgnie

Zwiększy się szara strefa. I dobrze. Mniej kasy dla państwa, mniej kasy wyrzuconej w błoto.

10.10.2012 19:32
13
odpowiedz
zanonimizowany380842
107
Legend

Jeśli to wejdzie to zamiast umowy śmieciowej będzie umowa na czarno :D albo wyjazd do innego kraju.

10.10.2012 19:37
Belert
14
odpowiedz
Belert
182
Legend

co wiekszosc tych przewidujacych i trzezwo myslacych juz zrobila.W tym kraju nigdy nie bedzie dobrze .Niestety ,szkoda ze tak pozno sobie to uswiadomilem.

10.10.2012 19:46
15
odpowiedz
zapomnialem_stary_login
79
Konsul

Stereo--> no widzisz, Ty masz taką opinię, podczas gdy ludzie którzy mają pojęcie o czym mowa twierdzą że to największy absurd ostatnich tygodni.

Ja nigdy bym nie chciał pracować na umowę o pracę, gdyż uważam to za formę przywiązania granicząca z niewolnictwem i wyzyskiem pracownika przez państwo (w tej roli ZUS). Znacznie lepiej jest pracować albo "na czarno" (śmieszne pojęcie, bo sugeruje że praca jest nielegalna), albo na samozatrudnieniu.

Np. taka sytuacja- ktoś pracuje jednocześnie dla 8 osób i wykonuje dla nich jakieś konkretne dzieło (powiedzmy że projekt) po 1 godzinie dziennie i tak przez cały miesiąc. Każda z tych osób będzie musiała płacić za niego składki, a on dostanie mniej o jakieś 400zł z każdego wypracowanego tysiąca, mając jednocześnie 8 tytułów ubezpieczenia. Dodatkowo ile będzie papierów i kolejnych urzędasów którzy będą to sprawdzać i szpiegować. W ten sposób po prostu państwo zmusi ludzi żeby poszli w samozatrudnienie, które jest jeszcze bardziej znienawidzone przez przeciwników tzw. "umów śmieciowych". Wówczas zapłaci się 1 ZUS i będzie działało jako firma, a od tego bardzo szybka droga żeby uciec w ubezpieczenie za granicą (300-400zł zamiast 1000zł). A wtedy ZUS będzie miał 0 złotych od takiego przedsiębiorcy, więc i tak będzie na gorszej pozycji.

Emerytura o której piszesz to jakiś totalny absurd. Jeśli potrafisz liczyć, to policz ile musisz tym złodziejom zapłacić, żeby później TEORETYCZNIE ci złodzieje coś ci oddali. Jeśli ZUS będzie w ogóle istniał, to dostaniesz ochłapy, a dzieci nic nie odziedziczą po Twojej śmierci. Ja uzbierałem na moim koncie emerytalnym i w OFE może z 1000zł przez całe moje życie i jestem z tego bardzo dumny, bo nie daję się okradać, za to sam umiem o siebie zadbać i mogę mieć to państwo w głębokim poważaniu.

10.10.2012 19:49
Belert
16
odpowiedz
Belert
182
Legend

zapomnialem_stary_login: nie jest to takie proste ,wiekszosc ludzi nie ma zadnych oszczednosci i przepuszacaja kase jak tylko sie pojawi na koncie .Na starosc d... zbita.

10.10.2012 19:54
Mati176
17
odpowiedz
Mati176
115
King Klick

Problemem nie są tzw. "umowy śmieciowe" jak bywają nazywane umowy o dzieło. Samo założenie tego rodzaju umów jest prawidłowe jednak REALNYM PROBLEMEM są , jak ja to nazywam, daniny na rzecz państwa które przybierają rozmiary horrendalnych i stąd ludzie uciekają np. od umowy o pracę na rzecz właśnie umowy o dzieło co jest patologiczną sytuacją ale to jest konsekwencją chorego systemu który funkcjonuje. Jest to daniną dlatego, że obywatel daje państwu ogromne kwoty ale nie otrzymuje nic w zamian, już lepiej było w czasach feudalnych gdzie wasal mógł liczyć na ziemie od swojego seniora, obecnie kasa bezpowrotnie jest tracona. Jak zwykle rząd zabiera się za problem od dupy strony i popełnia kolejny poważny błąd który polega na tym, że kolejne umowy będą obciążąne daniną na rzecz ZUS, który jest podtrzymywany sztucznie aby tylko wydłużyć okres jego życia zupełnie niepotrzebnie - trzeba raczej prowadzić do jego likwidacji a nie obciążać obywateli milionami wrzuconymi w bagno jakim jest ZUS. Kolejna porażka rządzących.

10.10.2012 19:58
18
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

Po raz kolejny geniusz przedsiębiorczości wychodzi z PO.
Recesja gospodarcza, ale przecież pensje trzeba zwiększyć, żeby udobruchać pospolitego wyborcę.

10.10.2012 20:05
19
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

podczas gdy ludzie którzy mają pojęcie o czym mowa
Chyba raczej pasożyty żyjące kosztem uczciwych obywateli.
To nie system jest zły tylko ludzie. Każdy kto pracuje na czarno okrada państwo. Opiekę zdrowia chce, nową autostradę chce, przedszkole dla dziecka chce, ale zapłacić podatek - przecież państwo nas okrada.

Skoro tylu was jest, takie macie poglądy to czemu jeszcze człowiek mucha nie został premierem?

10.10.2012 20:12
20
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

Każdy kto pracuje na czarno okrada państwo.
Każdy kto pracuje na umowę o pracę jest przez państwo okradany,

Za drogi w 80% to płaci Unia, Opieka Zdrowotna jest w stanie agonalnym i jak nie pójdziesz prywatnie to państwo pozwoli Ci umrzeć w oczekiwaniu na wizytę u specjalisty całymi latami, szkolnictwo - podobnie, aktualnie produkuje jedynie dys-(tu wpisz którąś z setek przypadłości).

10.10.2012 20:23
👍
21
odpowiedz
minarel
38
Generał

To nie system jest zły tylko ludzie. Każdy kto pracuje na czarno okrada państwo.

Gratulacje, zostałeś zmanipulowany.

10.10.2012 20:30
😐
22
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

Każdy kto pracuje na czarno okrada państwo.
To nie system jest zły tylko ludzie.
<-- do takiej wypowiedzi pozostaje tylko jeden słuszny komentarz.

10.10.2012 22:05
Janczes
👎
23
odpowiedz
Janczes
201
You'll never walk alone

jak dla mnie to zwiekszy sie po prostu liczba osob pracujących na czarno przez co panstwo zamiast mało nie dostanie nic... a ci ktorzy nie maja mozliwosci pracowac na czarno bo pracuja np. w duzej korporacji wyzyskującej ludzi musza sie pogodzic z smieciówką bo zadna duza firma nie pozwoli sobie na strate wizerunku i ryzyko kar finansowych z powodu próby zaoszczedzenia podatku..

11.10.2012 09:00
24
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

panowie podatki płaci się wszędzie na świecie, rozumiem, gdybyście psioczyli, że państwo za dużo zabiera i i marnuje tą kasę i że po prostu pracodawcy kiepsko płacą na umowach śmieciowych- to był bym wstanie was zrozumieć - ale nie można psioczyć na sam fakt opodatkowania płac.

11.10.2012 09:12
25
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

[24] Złodziejstwo i kombinatorstwo Polacy wyssali z mlekiem matki.

11.10.2012 09:22
Belert
26
odpowiedz
Belert
182
Legend

panowie umowa smieciowa mialabyc poczatkowo na 3 miesiace potem moglybyc 2 umowy zlecenie a potem etat.Ale pod wplywem lewiatana PO zdecydowalo ze nie ma teraz limitu umowy zlecenia.Daje to taki efekt ze w tych najgorzej placonych robotach ala tesco ludzie haruja w pelnej dyspozycyjnosci za 1000 zl a czesto mniej bez jakiegokolwiek ubezpieczenia ,prawa do renty i emerytury - calymi latami.
Konia z rzedem temu kto zalatwi sobie prace w tesco czy carrefourze na umowe o prace :))
Bedzie szczescie jak dostanie umowe zlecenie w pelnym wymiarze godzin.Bo czesto jest tak ze daja tzw.4/5 etatu itp.
Oprocz problemow czysto ludzkich ta umowa :
1.W banku ciezko dostac kredyt - co akurat dla tych ludzi byloby dobre bo ciezko pozyczac nie maja kasy n splacenie ,ale spoko provident sie nimi zajał.
2.na umowie smieciowej nie ma urlopu platnego. Tzn zawsze mozesz sobie wziasc urlop ( jak sie kierownik zgodzi, a czesto tego nie robi bo ma ciete etaty do minimum) tyle ze nie platny.
Stad coraz wieksze rozgorczyenie tych ludzi i masowe wspieranie pisu.
Donald chce odwrocic trend a przy okazji ratowac budzet panstwa .Notabene trzeba zauwazyc z satysfakcja ze te dziaalania swiadcza o tym co juz mowilem od paru miesiecy ze nasz budzet to prawdziwy budzet cudow i magii.
I lekko :)) niedomaga.
Trzeba tez zauwazyc ze nieudolnosc rzadu doprowadzila do sytuacji w ktorej przeliczany raz po raz dlug ( sie zmniejsza przy kazdym przeliczeniu) ,ukrywanie dlugu w podmiotach luzno zwiazanych z panstwem i w budzetach maist proawdzi nas spokojnie na dol sciezka hiszpanii.
Problem w tym ze nasi wladcuy licza ze kryzys sie skonczy zanim cala ta piramidka odkladania dlugu publicznego na pozniej sie zawali.
Mam nadzieje ze sie im to uda.Bo inaczej bedziemy ,mieli mokro w gatkach.

Manolito:edit for You :)

11.10.2012 09:24
27
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

(25)nie przesadzaj, co prawda mamy typowo postkolonialną mentalność, czyli cwaniaka-niewolnika - ale biorąc pod uwagę niskie płace, wysokie podatki - nei ma co się dziwić, że oburzamy się, gdy państwo chce jeszcze te niskie umowy śmieciowe opodatkować byśmy zarabiali jeszcze mniej, w zamian za głodową emeryturę w wieku 67 lat jeśli nie później.

Belert
Notabene trzeba zauwazyc z satysfakcja ze te dziaalania swiadcza o tym co juz mowilem od paru miesiecy ze nasz budzet to prawdziwy budzet cudow i magii.

czyli?;)

11.10.2012 10:33
Loczek
28
odpowiedz
Loczek
160
El Loco Boracho
11.10.2012 10:38
29
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

[27] Ale to właśnie ta mentalność doprowadziła do tego co się dzieje obecnie. Dlaczego na Zachodzie (a o Północy nawet nie wspomnę) może być normalnie, natomiast Polak jeśli nie kombinuje jak mieć coś za darmo to jest chory.
W tym kraju to nawet za 50 lat nic się nie zmieni bo każde kolejne pokolenie uczy się od ojców i dziadków, że aby w Polsce żyć to trzeba kraść.
[28] Szczerze? S. na każdego "studenta" z tytułem magistra kierunków socjo, filo, huma itd. Tacy ludzie nie są do niczego gospodarce potrzebni.

11.10.2012 10:42
30
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

#29 Zachód doszedł do obecnego poziomu kilkoma etapami, u nas postanowiono od razu wejść na ten ostatni - znaczy się państwo opiekuńczo ( czyt. demokratyczną tyranią ) z wysokimi podatkami, regulacją wszystkiego co się rusza, oraz socjałem dla podtrzymania słupków poparcia.

11.10.2012 10:47
graf_0
31
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Spodziewałem się zmian w prawie pracy/umów cywilnoprawnych ale kierunek który obiera rząd jest absolutnie przeciwny do tego który obrać powinien (IMO).

Zamiast mocno uelastycznić umowy o pracę i ograniczyć możliwość stosowania śmieciówek w sytuacji gdy mamy do czynienia z typową pracą na etacie - co w rezultacie ZWIĘKSZYŁO BY ochronę pracowników, poszli na łatwiznę.
Czyli obciążamy zusem umowy cywilnoprawne nie dając NIC w zamian.

To tak jakby problem jeżdżenia na oleju opałowym rozwiązać podnosząc akcyzę do poziomu ON.

Wniosek jest prosty - nasza Waadza uważa że za mało ludzi pracuje w szarej strefie. Bo zmiana którą proponują - zus na śmieciówki spowoduje właśnie to - przejście do szarej strefy.
A to oznacza
1.mniejsze wpłwy z pit
2. mniejsze wpływy na zus (zdrowotne).
3. wiecej bezrobotnych, za których składkę na nfz płaci państwo.
4. ????
5. PROFIT? :/

Naturalnie zmiana dotyczy tylko grup niezorganizowanych - czyli pracowników najemnych.
Umieszczenie mundurówki w zusie, czy likwidacja krusu nikomu przez usta nie przejdzie.

11.10.2012 10:50
raziel88ck
😈
32
odpowiedz
raziel88ck
209
Reaver is the Key!

Była kiedyś sprawa w TV dotycząca oleju opałowego, czy temu z frytek. Pewien urzędas rzekł, że gdyby osoby tankujące auto w ten sposób odprowadzały podatek, to mogłyby legalnie jeździć po naszym kraju. Także w naszym kraju chodzi tylko o kasę, reszta się nie liczy.

11.10.2012 10:55
graf_0
33
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Była kiedyś sprawa w TV dotycząca oleju opałowego, czy temu z frytek. Pewien urzędas rzekł, że gdyby osoby tankujące auto w ten sposób odprowadzały podatek, to mogłyby legalnie jeździć po naszym kraju. Także w naszym kraju chodzi tylko o kasę, reszta się nie liczy.

Ale co ma sie liczyć?
Akcyza jest akcyza. Nieważne skąd masz paliwo/prąd/tytoń. Jako użytkownik powinieneś uiścić odpowiednią akcyzę.
Chodzi tylko o kierunek zmian - albo patologie i przekręty ograniczamy, albo do nich motywujemy. A Zus na śmieciówki to wyrażone wprost zaproszenie do szarej strefy.

11.10.2012 10:56
34
odpowiedz
Dessloch
263
Legend

graf_0--> profit jest dla pracodawcy i panstwa.
zus placony, panstwo happy, umowa smieciowa czyli pracodawca moze wywalic pracownika itp, plus dla pracodawcy.

krokiem jaki rzad powinien podjac to zmniejszenie ochrony pracownika na etacie-> to jest glowny straszak dla pracodawcow.

wszyscy poza pracownikiem zyskuja

11.10.2012 10:59
35
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

graf_0

zamiast mocno uelastycznić umowy o pracę i ograniczyć możliwość stosowania śmieciówek w sytuacji gdy mamy do czynienia z typową pracą na etacie - co w rezultacie ZWIĘKSZYŁO BY ochronę pracowników, poszli na łatwiznę.
Czyli obciążamy zusem umowy cywilnoprawne nie dając NIC w zamian.

- dam ci taki przykład - szwagierka pracowała w sklepie z drogimi długopisami/zegarkami etc. pracodawca zatrudniał ją na umowie śmieciowej - i sądownie udało się jej załatwić by zapłacił jej zaległy zus faktem, że miała ..............grafik rozpisany na kartce (skserowała go dla sądu)- a na umowie o dzieło nie można mieć wyznaczonych stałych godzin pracy - ponieważ podlega to pod stały stosunek pracy - konkluzja jest taka, że pracodawcy szukają możliwości płacenia na śmieciówkach i korzystania z z pracowników tak jak by byli zatrudnieni na etacie i wszelkie regulacje tego nie zmienią bo pracodawca zawsze znajdzie wyjście (np. w omawianym przykładzie pracodawca zlikwiduje papierowy grafik) tak więc jedynie sztywne regulacje mogą wpływać na pracodawców - wszystkie inne zostaną przez nich ominięte.

11.10.2012 10:59
Belert
36
odpowiedz
Belert
182
Legend

Dessloch: pierwszy krok naszego panstwa to powinien byc zrownanie naszych pensji z pensjami np. w takiej grecji.Potem mozna mowic o uwolnieniu umow cywilnoprawnych.Wiesz popracujesz dwa miesiace i masz kase na nastepne dwa miesiace .A nie jak teraz ze popracujesz dwa miesiace i masz dlugi na nastepne dwa.

11.10.2012 11:01
Loczek
37
odpowiedz
Loczek
160
El Loco Boracho

"zus placony, panstwo happy, umowa smieciowa czyli pracodawca moze wywalic pracownika itp, plus dla pracodawcy."

A plus dla pracownika, że dostał pracę, to co? Sądzisz, że wzrost kosztów pracowników nie wpłynie na spadek zatrudnienia?

krokiem jaki rzad powinien podjac to zmniejszenie ochrony pracownika na etacie-> to jest glowny straszak dla pracodawcow.

Jw. więcej ludzi dostanie pracę. Dla mnie to czysty zysk dla pracowników

11.10.2012 11:01
38
odpowiedz
zanonimizowany870669
1
Chorąży

Alleluja, kiedy zobaczę jak ten rząd zmierzy się realnie z tym problemem to uwierzę. Słysząc jak to strasznie powiększy się szara strefa, wielkie koncerny handlowe zbankrutują, prywaciarze zmuszeni zapewnić pracownikowi chociaż nadzieje na bezpieczną starość stracą jeden bak paliwa do swoich wypasionych furek, tak mi żal, tak mi przykro, jakbym mógł to bym przytulił ich wszystkich do serca! Skończy się podaż pracy za pół darmo, pracownik to nie tylko koszt, ale jeszcze człowiek.

Wpłynie na spadek, nagle szefowie zakasują rękawy i będą w pocie czoła harować, niech no pomyślę o i mam już przed oczami ze sto przykładów, a wszystko przez trzy marne stówki więcej, olaboga!

11.10.2012 11:06
39
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Belert, to jest nie możliwe - oczywiście z wielu przyczyn - ale najważniejsza jest taka, że jako kraj jesteśmy chińczykami europy, pracę dają nam zachodni inwestorzy ze względu na nasze niskie pensje - do tego jako kraj nie mamy własnego przemysłu/kapitału, żadnych znanych marek, a cała reszta włącznie z bankami została wyprzedana - w efekcie - jesteśmy skazani na niskie pensje bo te dają nam zatrudnienie - wszelkie manipulacje (np. wejście do euro) oznaczało by spadek naszej atrakcyjności i ucieczkę inwestorów w efekcie zwiększenie bezrobocia.

11.10.2012 11:12
graf_0
40
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Dessloch - Płacenie zusu nigdy nie jest plusem dla pracodawcy. Bo koszt "produkcji" mu się zwiększa.
A po to używają śmieciówek aby było taniej.

Manolito - Właśnie dla takich przypadków proponuję połączenie dwóch ruchów - zmiejszenie ochrony pracownika etatowego(np. łatwość zwolnienia, oraz np. osłabienie ich pozycji urlopowej czy zasiłkowej), przy jednoczesnym ograniczeniu możliwości stosowania umów cyw-praw w sytuacjach gdzie mamy stosunek pracy.
Chodzi o to aby właścicielowi sklepu nie opłacało się kombinować z zatrudnianiem na cyw-praw, a nie bał się etatu.

Belert - co rozumiesz pod hasłem "zrównanie pensji". Rząd to może co najwyżej zrównać pensje w ministerstwach, pewnie chętnie pójdą za twoją sugestią :D

Loczek - o właśnie. Więcej pracowników na etacie (choćby i ten etat dawał połowę dziesiejszych praw) to w rezultacie WIĘKSZA ochrona praw pracowników.

Ale prawda jest taka że chodzi tylko o załatanie dziury w ZUS, a nie o reformowanie rynku pracy.

11.10.2012 11:25
41
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

graf_0

Właśnie dla takich przypadków proponuję połączenie dwóch ruchów - zmiejszenie ochrony pracownika etatowego(np. łatwość zwolnienia, oraz np. osłabienie ich pozycji urlopowej czy zasiłkowej), przy jednoczesnym ograniczeniu możliwości stosowania umów cyw-praw w sytuacjach gdzie mamy stosunek pracy.
Chodzi o to aby właścicielowi sklepu nie opłacało się kombinować z zatrudnianiem na cyw-praw, a nie bał się etatu.

akurat zwolnienie to jest mały miki (np. podpisanie prośby o zwolnienie in blanco bez daty - ja pracuję w firmie która dba o wizerunek tak na zewnątrz jak i o morale pracowników i zwolnienia zawsze są porządnie przeprowadzane, z odprawami i bez świadczenia prac), urlopy też nie stanowią specjalnego problemu, bo reszta pracowników zostaje obciążona pracą urlopowanego (zresztą urlopy po prostu powinny być - pracownik szybko znienawidził by pracę od której nie am choćby krótkiego odpoczynku - wypoczęty pracownik jest lepszym pracownikiem) jedyne co by ich zachęciło to zmniejszenie kosztów pracy - co może zrobić rząd? nie kombinować przy umowach tylko po prostu zmniejszać koszta samego państwa (liczba biurw, agencji, zlikwidować zus i jego kompetencje przekazać ministerstwu finansów itp . itd. w efekcie państwo będzie tańsze, a więc będzie mogło zmniejszać obciążenia pozapłacowych kosztów pracy - innego wyjścia nie ma.

11.10.2012 11:30
pablo397
42
odpowiedz
pablo397
138
sport addicted

oho, jak zwykle wysyp znawców tematu :)

Belert -->

ale dlaczego pensję mamy zrównać z Grecją a nie z taką Francją? w końcu w 39 toczylismy wojne za nich, zeby mieli rok spokoju, cos nam sie nalezy. albo moze ze szwajcaria? taki malutki kraj, kantony jakies maja - nas jest wiecej, nasz kraj wiekszy - czemu oni maja miec wyzsze pensje niz my?! jeb, rząd strzeli ustawę, parlament zatwierdzi i już pieniazki bedą. ale widocznie rząd i parlament jakis nieruchawy, trzeba wybrac inny.

MANOLITO -->

znowu, czemu jestesmy nazywani meksykanami europy? ilu polaków jest w zarzadach znanych firm? ile marek polskich jest markami globalnymi? komunisci wszystko spierdolili a w wolnej polsce to co sie ostało paru cwaniaków sprywatyzowało za bezcen? jak nic, ku...a znowu sie zmowili przeciwko nam!

***

taki naród, to co piłsudski powiedział (o narodzie i ludziach) dalej jak nic aktualne. 3/4 krzyczy "daj, mi sie nalezy!" a pozostali, ktorzy probuja cos zmienic sa zakrzykiwani i musza sie uzerac.

osobiscie szacuje, że za dwa pokolenia moze sie cos zmieni. swoboda przeplywu ludzi, zwlaszcza mlodziezy do krajow zachodnich spowoduje, ze moze nasza mentalnosc sie zmieni jesli chodzi o prace, czym jest praca i skad sie biora pieniazki, ze panstwo jest dobrem wspolnym a nie dojną (acz chudą) krową itd.

11.10.2012 11:31
graf_0
43
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Manolito - teraz to rewolucję proponujesz. Póki jakoś się kręci póty aparat państwa się nie zmniejszy. Zlikwidować zus? Wolne żarty :D

11.10.2012 11:35
😁
44
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

pablo397

znowu, czemu jestesmy nazywani meksykanami europy? ilu polaków jest w zarzadach znanych firm? ile marek polskich jest markami globalnymi? komunisci wszystko spierdolili a w wolnej polsce to co sie ostało paru cwaniaków sprywatyzowało za bezcen? jak nic, ku...a znowu sie zmowili przeciwko nam!

mogłeś dopisać, coś jeszcze o ciemnogrodzie i typowo polskiej zawiści i mielibyśmy komplet, powiedz mi jednak gdzie ja tam piszę o spisku? przecież ja tylko ogłaszam diagnozę - przecież ja tam tylko rozpisałem tylko fakty, nikogo o nic nie obwiniam (no może poza wyprzedaniem całego sektora bankowego)

graf_0 ale jest inne wyjście by zmniejszać ciężary narzucane przez państwo na przedsiębiorców niż przez zmniejszenie jego apetytu? nie proponuję zlikwidować idei zusu (z czegoś trzeba wypłacać emerytury obecnym emerytom) ale przenieś jego kompetencje do ministerstwa finansów - tak jest w kanadzie - nie ma sensu dublować liczby urzędasów

11.10.2012 13:40
graf_0
45
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Manolito - to co proponujesz to likwidacja zusu - sensowna zresztą.
Żadnych kont emerytalnych (te w OFE zostają), składka ZUS jest dzielona - % dla ofe, reszta do budżetu.
A aktualne emerytury są wypłacane w zależości od możliwości budżetu + to co ludzie mieli w OFE.

To jest prosty, tani system, ale byłby absolutnym przewrotem w Polsce.

11.10.2012 14:08
46
odpowiedz
zanonimizowany380842
107
Legend

W nocy sobie przeglądałem różne fora i wypowiadali się pracownicy, którzy też pracują na umowe o dzieło czy tam zlecenie. Napisali, że rozmawiali o tej sytuacji z pracodawcami i gdyby to weszło to dogadali się w ten sposbo, że będą pracować na CZARNO :) Aby mieć dla siebie więcej funduszu.

I bardzo słusznie!

11.10.2012 14:15
47
odpowiedz
zanonimizowany870669
1
Chorąży

Pomijając doraźne decyzje polityczne odnośnie łatania budżetu. Niestety cudów nie ma, nie płacisz składek emerytalnych, nie licz na choćby głodową emeryturę od państwa - tak powinno być, kiedy kilka milionów osób przepracowawszy lata na śmieciówkach i za śmieciowe pieniądze pierwszego dnia niezdolności starczej do pracy stanie przed koniecznością opłacenia podstawowych potrzeb życiowych i co wtedy? Zęby w ścianę? Oczywiście po rentę za te symboliczne składeczki rentowe od smieciówek, a w dalszej perspektywie chciałoby się jeszcze państwową emeryturkę, ale składeczek to się nie płaciło, oj nie. Jak trwoga do państwowej kasy czyli nas wszystkich, to już było czyli epidemia rencistów, emerytów po czterdziestce i pięćdziesiątce, rolników, mundurowych, stoczniowych, górniczych i wszelakich drenujących budżet do cna, ledwie ostatnimi laty zaczęło się to normować. Zawsze też da się napisać na kolanie ustawę, sprezentować głodnym i przez całe życie zleceniobiorcom pieniądze z nieba, a co w końcu rolnikom też można było. Więc jednak cuda są.

Że, będą pracować na CZARNO.

Murzyni będą pracować na czarno, a to heca. A pomyślał jeden z drugim, że jak kark na czarno skręci to dzieci nie tylko mu kupią trumnę na raty (bo zasiłek pogrzebowy dziś starcza na pół ceremoniału), ale jeszcze zostaną z niczym? Zamiast się cieszyć, to oni jeszcze z pracodawcami rozmawiają, jak być czarniejszym murzynem - oto Polska.

11.10.2012 14:31
48
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

AntyZyrandol - Ale jaka taka Polska? To najzupelniej normalne w swiecie ze pracodawca bedzie ciac koszta, zaczynajac od formy zatrudnienia swoich pracownikow, to najzupelniej normalne, ze 99.9% wybierze 2000zl na reke i prace na czarno, niz 1000zl na reke i oplacenie wszystkich skladek. Szczegolnie, gdzie jakiekolwiek swiadczenia z ZUS-u stoja pod wielkim znakiem zapytania...
Policz tez sobie wydajnosc tego polskiego systemu: placisz wysokie skladki emerytalne przez ~45 lat pracy, by potem (moze) otrzymac glodowa emeryture a moze nie otrzymac nic.

11.10.2012 14:47
Garret Rendellson
49
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Skoro tylu was jest, takie macie poglądy to czemu jeszcze człowiek mucha nie został premierem?
Bo niestety więcej jest takich jak ty.

11.10.2012 14:51
50
odpowiedz
zanonimizowany380842
107
Legend

Battle-toad napisał -->
Policz tez sobie wydajnosc tego polskiego systemu: placisz wysokie skladki emerytalne przez ~45 lat pracy, by potem (moze) otrzymac glodowa emeryture a moze nie otrzymac nic.

Święte słowa. Zasuwasz 45 lat czy tam 30 lat i masz marną emeryturę, z której nie dajesz rady wykupić DROGICH leków, a co do dopiero żarcia.

11.10.2012 14:56
Loczek
51
odpowiedz
Loczek
160
El Loco Boracho

[47] Dla mnie wybór powinien być prosty - decydujesz się płacić ubezpieczenie (dobrowolne), jesteś zabezpieczony. Jeśli wg twojego rachunku (uważasz że nie jesteś bardzo narażony na choroby, wypadki itp.) możesz odkładać sobie tą kasę na konto. Jeśli uważasz, że lepiej zagospodarujesz pieniądze na emeryturę niż fundusz emerytalny, to sobie odkładasz. To, że ludzie pracują na czarno/zlecenie i kasę, która w przypadku umowy o pracę trafiałaby do ZUSu przepieprzają - ich problem.

11.10.2012 15:01
52
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Sprawa jest tak naprawde bardzo prosta a tylko politycy ja skomplikowali aby ludzie nie zdawali sobie sprawy jak sa okradani.

Przedsiebiorce interesuje tylko jedno: ile kosztuje go pracownik.

Pracownika interesuje tylko jedno: ile pieniedzy trafia do niego na konto.

Ale zlodzieje politycy aby ukryc swoje zlodziejstwa wymyslili "pensje brutto" ktora tylko zaciemnia obraz bo to nie jest koszt pracodawcy.

Prawda jest iz 44% tego co pracodawca przeznacza na pracownika, zabiera panstwo.

Pracodawca jest w stanie przeznaczyc np 5000 zl na pracownika na danym stanowisku - jest mu calkowicie obojetne czy osoba ktora bedzie na nim pracowala dostanie 1000, 2000 czy 3000 zl a reszte odda panstwu. Dlatego dawanie pracownikowi wyboru ile chce zarabiac a ile oddawac panstwu to jedyne rozsadne wyjscie, to podejscie "jestes dorosly, masz prawo podejmowac decyzje i ponosic ich konsekwencje". To przeciwienstwo tego co mowi obywatelowi panstwo: "jestes idiota, jak sie toba nie zajmiemy to zrobisz sobie krzywde. Najlepiej wogole nie mysl, jestes za glupi zeby cokolwiek madrze wymyslec, tylko glosuj na nas".

Wszelkie ZUSy, SRUSy powinny byc calkowicie dobrowolne. Chcesz to placisz, nie chcesz nie placisz, ale potem nic nie dostaniesz. Uczciwe podejscie. Tymczasem teraz mamy podejscie nie tylko zlodziejskie ale i klamliwe: placisz bo musisz, a z obietnic nic albo niewiele dostaniesz.

11.10.2012 15:24
Shadowmage
53
odpowiedz
Shadowmage
253
Master of Ghouls

Tylko, że to tak nie działa, bo stawka zusowska idzie na emeryturę twojego dziadka. Ciekawe skąd by były na nie pieniądze, jakby wszyscy nagle stwierdzili, że nie chcą płacić.

11.10.2012 15:29
54
odpowiedz
zanonimizowany870669
1
Chorąży

Ależ proszę bardzo. Szybka ustawka, parę rozporządzeń i każdy obywatel decyduje. Albo zostaje w systemach ubezpieczeń zdrowotnych i emerytalno-rentowych, albo od teraz wypadam do prywatnej opieki zdrowotnej i prywatnych ubezpieczeń emerytalnych czy jakich bądź. ALE wtedy składam w najbliższej jednostce administracji państwowej notarialnie poświadczone oświadczenie (bez odwołania): nigdy nie zamierzam korzystać w jakikolwiek sposób z jakichkolwiek państwowych świadczeń zdrowotnych, emerytalno - rentowych, socjalnych. Czyli ból zęba, serce, rak, garb, bezrobocie, głód - radź pan sobie sam wespół zespół ze swoimi pieniążkami i ewentualnie zawartymi prywatnymi kontraktami ubezpieczeniowymi w tym zakresie. Czemu nie, w końcu pochwalamy liberalizm i każdy jest kowalem swojego losu i jeszcze ma dar kręcenia nosem, przewidywania i nieomylności? Niech każdy decyduje.

11.10.2012 15:32
graf_0
55
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Żyrandol - wszystko OK. A z czego płacimy obecnym emerytom? I jak finansujemy aktualnie chorych i leczonych?

11.10.2012 15:39
Loczek
56
odpowiedz
Loczek
160
El Loco Boracho

[55][53] Czy wadliwy system, w którym pieniądze zostały rozkradzione i przepadły w siną dal oznacza, że musimy w nim wiecznie trwać "bo co z tymi co już zapłacili?"? Zgadzam się - wyjście z takiego bagna nie jest łatwe, ale czym prędzej z niego wyjdziemy, tym lepiej.

11.10.2012 15:41
57
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

A z czego płacimy obecnym emerytom?

Z budżetu, tak jak zresztą już teraz to się odbywa.

11.10.2012 15:45
graf_0
58
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

[55][53] Czy wadliwy system, w którym pieniądze zostały rozkradzione i przepadły w siną dal oznacza, że musimy w nim wiecznie trwać "bo co z tymi co już zapłacili?"? Zgadzam się - wyjście z takiego bagna nie jest łatwe, ale czym prędzej z niego wyjdziemy, tym lepiej.

Nie zostały rozkradzione. Zostały wydane zgodnie z przeznaczeniem. I choć zgadzam się że z zusu należy zrezygnować to nie jest to takie proste - "nie płaćmy".

Natomiast w przypadku opieki zdrowotnej przejście na prywate byłoby błędem. Bo oznacza podniesienie kosztów, zwiększenie nierówności w dostępie do leczenia - patrz USA. A to dlatego że o ile emerytury statystycznie pobierzemy podobny rzad wielkości, o tyle w przypadku opieki zdrowotnej nakłady na jednego pacjenta mogą się różnić 1000 razy.

11.10.2012 15:45
Loczek
59
odpowiedz
Loczek
160
El Loco Boracho

To co obecnie oferuje ZUS za pieniądze (czyt. haracz), które do nich wpłacamy jest skandaliczne. Prowadzę działalność, obecnie płacę tzw. "mały" ZUS. Już zacząłem się interesować przeniesieniem firmy do UK lub na Litwe, gdzie normalne stawki są niższe niż u nas na "małym" ZUSie, a w zamian dostajemy dużo więcej.

"Nie zostały rozkradzione. Zostały wydane zgodnie z przeznaczeniem. I choć zgadzam się że z zusu należy zrezygnować to nie jest to takie proste - "nie płaćmy"."
Zwał jak zwał - dla mnie to jest zwykła kradzież (wymuszenie, haracz - nazywaj to jak chcesz).

11.10.2012 15:55
👍
60
odpowiedz
zanonimizowany870669
1
Chorąży

[55] Znaczy wszyscy nagle wyjdą do prywatnego systemu? Jak im prywatne instytucje przeliczą analogiczne składki nie wyjdzie ani taniej, ani pewniej. - Owszem onkologię ma pan w pakiecie, kardiologia to niestety osobny pakiet, refundujemy leki na katar, przyjazd państwowej karetki niestety opłacamy ryczałtem 20 tys. zł do pokrycia przez pana, a teraz może porozmawia pan z koleżanką oferuje doskonałe fundusze emerytalne inwestujące w Amber Platinium.

11.10.2012 15:57
graf_0
61
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

To co obecnie oferuje ZUS za pieniądze (czyt. haracz), które do nich wpłacamy jest skandaliczne

Tobie nic nie oferuje, ale emerytom wypłaca wszystko co ma i jeszcze brakuje (minus koszty funkcjonowania, ale te nie są astronomiczne).
Tu nie ma drugiego kurka którym pieniądze z Zusu wyciekają. Jedynie tylko przedsiebiorcy/samozatrudnieni/śmieciowcy nie płacą proporcjonalnie swojej części, wiec zus ma mniej niż mógłby mieć.

11.10.2012 16:00
62
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

Natomiast w przypadku opieki zdrowotnej przejście na prywate byłoby błędem. Bo oznacza podniesienie kosztów, zwiększenie nierówności w dostępie do leczenia - patrz USA.

Prywatna i skomercjalizowana - to jest taka w, której klient decyduje a wtedy ceny siła rzeczy muszą być tańsze. No ale to by wymagało "zlikwidowania" lobby "lekarskiego", zniesienia recept i innych regulacji korzystnych dla firm powiązanych ze służbą zdrowia.

W USA jest system 50/50, rolę państwa przeniesiono na tow. ubezpieczeniowe a klient dalej ma gó*** do powiedzenia.

11.10.2012 16:08
Loczek
63
odpowiedz
Loczek
160
El Loco Boracho

[60] Ciekawe czy jeśli piekarnie byłyby kontrolowane przez państwo, to ludzie krzyczeliby, żeby ich nie prywatyzować bo będzie chleb po 100 zł i wszyscy poumieramy z głodu.

11.10.2012 16:09
graf_0
64
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Zgredek - Procedury medyczne są astronomicznie drogie. Gdyby nie umowa społeczna/ubezpieczenia to opieka zdrowotna byłaby wyłącznie dla bogaczy.
Nawet zakładając że lobby "farmaceutyczno-lekarskie" zwiększa ceny o 100%, to nadal wiele poważniejszych chorób kończyłoby się twoim bankructwem. Nie wspominając o chorobach których leczenie kosztuje więcej niż ty i twoje dzieci zarobicie w ciągu całego życia.

11.10.2012 16:12
65
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

#64

Dawniej ludzie umierali na zwykłe przeziębienie, a złamania nogi kończyły się kalectwem do końca życia. Do czasu demokracji nikt nie nawoływał do "rabowania" w celu leczenia wszystkich... Po drugie to umowa społeczna/ubezpieczenia jest przyczyną tak wysokich cen ... A zresztą przejdź do dowolnej przychodni/szpitala, prędzej umrzesz niż skorzystasz z tej "darmowej" pomocy. Nawet na durne zabiegi typu laser czy masaż wirowy trzeba czekać 1,5 roku :D

11.10.2012 16:12
Loczek
66
odpowiedz
Loczek
160
El Loco Boracho

graf: czy zgredek napisał gdzieś, żeby zlikwidować towarzystwa ubezpieczeniowe?

11.10.2012 16:15
67
odpowiedz
Baalnazzar
146
Generał

No. Widzę że zleconka na grafiki czy inne arty będą rzadsze teraz w Polsce. Przynajmniej te robione legalnie.

11.10.2012 16:16
68
odpowiedz
minarel
38
Generał

graf_0
Nawet zakładając że lobby "farmaceutyczno-lekarskie" zwiększa ceny o 100%, to nadal wiele poważniejszych chorób kończyłoby się twoim bankructwem.

A teraz czym się kończą? Włącz sobie dowolny program w stylu Uwaga albo czasami też w Wiadomościach są przytaczane takie historie: ktoś choruje na nieuleczalną bądź trudną w wyleczeniu chorobę, a państwo nie refunduje zabiegów/leków.

11.10.2012 16:27
graf_0
69
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

A teraz czym się kończą? Włącz sobie dowolny program w stylu Uwaga albo czasami też w Wiadomościach są przytaczane takie historie: ktoś choruje na nieuleczalną bądź trudną w wyleczeniu chorobę, a państwo nie refunduje zabiegów/leków.
Nie bądź hipokrytą.

Wiadomo że nie starczy dla wszystkich i na wszystko. Bo na leczenie można wydać NIESKOŃCZONĄ ilość pieniędzy a ludzie będą umierać.
Ale mimo to leczy się w Polsce ludzi których leczyć się nie opłaca - bo leczenie ich było tak drogie że nie ma szans aby to "odpracowali". A Uwaga to średnie źródło. :D

Co nie zmienia faktu że stworzenie prywatnego systemu ubezpieczeń zdrowotnych jest bardzo trudne, bo składki będą porównywalne(ten sam rząd wielkość), a potencjalne koszty leczenia - drastycznie różne.
No, chyba żeby nie ubezpieczać ludzi z nowotworem, albo osobom dziedzicznie obciążonym kazać płacić 30tys zł składki miesięcznie - może akurat wystarczy na leczenie...

11.10.2012 16:44
70
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

Z tego co piszesz, to bez tych "demokratycznych?" zdobyczy ludzie 100 lat temu nie mieli opieki zdrowotnej i umierali na ulicach...

11.10.2012 16:46
Loczek
71
odpowiedz
Loczek
160
El Loco Boracho

"Ale mimo to leczy się w Polsce ludzi których leczyć się nie opłaca - bo leczenie ich było tak drogie że nie ma szans aby to "odpracowali"".

Ale skąd te pieniądze się biorą? Z próżni? I tak opłacamy to leczenie, pieniędzmi które są po drodze sprzeniewierzane przez nieudolny aparat administracyjno-urzędniczny.

Każde ubezpieczenie działać będzie w ten sam sposób - składki i świadczenia określone są na podstawie rachunku prawdopodobieństwa. Oblicza się ryzyko zachorowań, ryzyko śmierci, prawdopodobieństwo dożycia. Są wykorzystuje się tablice zachorowalności.

Na jedną osobę nieuleczalnie chorą, generującą ogromne koszty, składa się n-osób zdrowych.

Oczywistym również jest, że osoba ważąca 150 kg, żywiąca się codziennie w mcDonaldach, która w przerwie między hamburgerami wychodzi na szluga, będzie płacić wyższe składki niż osoba codziennie rano wychodząca na jogging i dobrze odżywiająca się ;)

11.10.2012 17:01
A.l.e.X
72
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

Moj zdaniem jest to najlepszy ruch tego kiepskiego rządu, w końcu wyrówna się poziom konkurencji, a tak z jednej strony firmy które dbają o pracownika, a z drugiej firmy które traktują pracowników jak niewolników. Ale pewnie jak zawsze skończy się krzywym ryju tusk i nic z tego nie będzie.

11.10.2012 17:08
Alba_Longa
👎
73
odpowiedz
Alba_Longa
101
Generał

graf_0 - czy ty jesteś jednym z redaktorów "gazety wyborczej" - tak jak temat tego wątku.
Wszystko idzie policzyć, a szczególnie w naszym państwie. Liczba osób pracujących - ile odprowadzono składek, a ilu z tego skorzystało, wydatki na administrację NFZ. Jedyne wyjście to pozew zbiorowy do Strasburga i mimo, e pracownicy nfz płacą oc to by im brakło w sądzie.

Loczek jakie długofalowe hamburgery idź do dentysty to zobaczysz co jest refundowane, a co nie. Dlaczego nie podają na przykładzie innych krajów? Ano dlatego, bo by się okazało ile kradną u nas. To samo z umowami. Obecny rząd nie myśli co będzie za rok, a co dopiero za 20 lat z przyszłymi emerytami tylko żeby się utrzymać na stołku i wyrwać jak najwięcej państwowej kasy.

11.10.2012 17:11
Belert
74
odpowiedz
Belert
182
Legend

to by bylo ciekawe pozew zbiorowy do strasburga...haha ale bylaby jatka

11.10.2012 17:27
graf_0
75
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Oczywistym również jest, że osoba ważąca 150 kg, żywiąca się codziennie w mcDonaldach, która w przerwie między hamburgerami wychodzi na szluga, będzie płacić wyższe składki niż osoba codziennie rano wychodząca na jogging i dobrze odżywiająca się ;)

O ILE WIĘCEJ?
O ile więcej ma płacić osoba z dziedzicznym ryzykiem np. konkretnego raka? Albo cukrzycy?

A jak w wyniku wypadku doznam powaznego uszczerbku na zdrowiu, i ryzyko powikłań w kolejnych latach wzrośnie to o ile mają mi składkę zwiększyć.

W przypadku ubezpieczeń majątkowych wszystko działa dość sprawnie - bo składki są proporcjonalne do majątku i potencjalnego odszkodowania. W przypadku ubezpieczenia zdrowotnego - jest to niemożliwe.
I dlatego ubezpieczycielom opłaca się wywalać ludzi poza system. Masz przewlekłą chorobę = bach, wylatujesz. I z miejsa jest np.1,5 miliona zł oszczędności.

11.10.2012 17:33
76
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

[71] Oczywistym również jest, że osoba ważąca 150 kg, żywiąca się codziennie w mcDonaldach, która w przerwie między hamburgerami wychodzi na szluga, będzie płacić wyższe składki niż osoba codziennie rano wychodząca na jogging i dobrze odżywiająca się ;)
A w Holandii osoby palące papierosy/cygara/fajki dostają wyższą emeryturę od osób niepalących.
Na tym właśnie polega uczciwość państwa.

11.10.2012 18:10
77
odpowiedz
Dessloch
263
Legend

O ile więcej ma płacić osoba z dziedzicznym ryzykiem np. konkretnego raka? Albo cukrzycy?

taka osoba ma dziedziczne ryzyko.. otylosc wbrew temu co probuje sie wmowic ludziom jest nabyta, mozna z nia walczyc nawet jak ma sie cukrzyce i przez to sie tyje... po prostu trzeba stosowac restrykcyjna diete.

11.10.2012 19:09
78
odpowiedz
zanonimizowany870669
1
Chorąży

Wprawdzie państwowy aparat administracyjny siłą inercji stoi, drogi, nieefektywny, na wszystko i dla wszystkich nie starczy to jednak działa. W odróżnieniu od jednostek organizacyjnych za którymi stoją akcjonariusze nie musi generować zysków, a zyski w ubezpieczeniach wiadomo na kim się generuje. Nowotwór choćby nie jest stłuczką samochodową, w tym przypadku nie da się przez dwa lata sądzić o leczenie, bo będzie zwyczajnie za późno. W wielkim kraju za oceanem przez dekady przerabiali niejedną podobną historię, aż sytuacja prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych się względnie ucywilizowała. Jakby to wyglądało u nas można sobie łatwo wyobrazić, parapolisy sprzedawane przez telefon, a później płacz i lament.

11.10.2012 19:15
Deton
📄
79
odpowiedz
Deton
208
Know thyself

Najwyższa pora stąd spieprzać.

11.10.2012 19:21
Shadowmage
80
odpowiedz
Shadowmage
253
Master of Ghouls

Polecam poczytać jakie ludzie mają przejścia z ubezpieczeniami za poważniejsze wypadki zagranicą. Niby człowiek jest ubezpieczony, ale pracownik tylko szuka sposobu, żeby podważyć koszty - w końcu od tego zależy jego premia.

11.10.2012 22:23
Bramkarz
81
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend

Nie widzę problemu - ponieważ większość umów, od których nie odprowadza się składek w rzeczywistości są zgodnie z Kodeksem pracy umowami o pracę.

Jak ktoś nie ogarnia skutków to poproszę na przykładzie - najlepiej wyszukać post Azziego z 30.09.2004 11:25

http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2807320

11.10.2012 22:39
82
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Bramkarz: Dzieki za wspomnienia :) 8 lat, jak to szybko zlecialo...

11.10.2012 23:24
Alba_Longa
83
odpowiedz
Alba_Longa
101
Generał

Bramkarz coś pokręciłeś "zgodne z Kodeksem pracy umowami o pracę" z tym jest tylko zgodna umowa o pracę, a umowa o dzieło i zlecenie to są na podstawie Kodeksu Cywilnego mi się wydaję.

11.10.2012 23:35
pablo397
84
odpowiedz
pablo397
138
sport addicted

Bramkarz coś pokręciłeś "zgodne z Kodeksem pracy umowami o pracę" z tym jest tylko zgodna umowa o pracę, a umowa o dzieło i zlecenie to są na podstawie Kodeksu Cywilnego mi się wydaję.

nieszkodzi. jesli zachodza przeslanki wymienione w kodeksie pracy (regulowany czas pracy, praca w siedzibie pracodawcy) sad moze stwierdzic ze zaistnial stosunek pracy i nalezy zaplacic zalegle skladki na zus (jesli to byla umowa o dzielo) a pracownik moze zadac rekompensat w postaci ekwiwalentu za urlop.

11.10.2012 23:41
85
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

[82]
na zdrowie Ci to wyszło. Dostałeś kopa, zacząłeś kombinować :)

btw. tam są moje posty w których piszę o wyjezdzie za granicę :P Wtedy dopiero mi to zaczęło chodzić po głowie...

12.10.2012 00:21
Bramkarz
86
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend

Alba_Longa

Wystarczy się zastosować do drugiej części posta [81].

Alternatywnie, odrobić pracę domową i zapoznać się z treścią art. 22 Kodeksu pracy oraz art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego.

Pracodawcom polecam zapoznać się również z terminami przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy oraz co ważniejsze - zobowiązań związanych z odprowadzaniem składek na ubezpieczenie społeczne.

12.10.2012 00:23
87
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Mark24: Pamietam pamietam :) i tak chyba dlugo sie zbierales do wyjazdu.

Troche zazdroszcze, bardzo mi sie Londyn podoba, chetnie bym tu zamieszkal na stale. Ale nie sadze abym zarobil w Londynie tyle co w Polsce, a jeszcze zycie drozsze... Dzis za obiad zaplacilem 60 funtow... Caly czas sobie powtarzam "nie przeliczac, nie przeliczac, nie przeliczac... k.... mac 300 zl za obiad :( ". Kto by mnie zatrudnil za jakas sensowna kase, jak ja tylko kombinowac potrafie ;)

Chyba po prostu bede czesciej tutaj wpadal na pare dni:)

12.10.2012 01:01
Alba_Longa
😉
88
odpowiedz
Alba_Longa
101
Generał

Bramkarz Pomimo iż zajęło ci godzinę wykombinowanie odpowiedzi to nie da się tego zastosować, a raczej ustosunkować. To było w 2004r.

Przykładowo. Jeżeli ktoś codziennie przychodzi na określoną godzinę i pracuje po 8 godzin( a ma umowę zlecenie, o dzieło) to faktycznie jest tu coś nie tak. Osoba powinna ubiegać się o umowę o pracę.

Ale zgodzę się z tobą, że należy się ubiegać walczyć o swoje. Nie chodzi mi tu o moją rację.
Warunki należy sobie wywalczyć na rozmowie przed podpisaniem umowy.
Bo to wszystko to piękna teoria w praktyce wygląda to inaczej. Polska to dziki kraj, bezdroża chorego prawa i bezprawia.

12.10.2012 02:17
😁
89
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend
12.10.2012 03:08
90
odpowiedz
zanonimizowany836035
12
Senator

Trzeba uwazac jakie imiona nadaje sie dzieciom, bo naprawde, przez takie detale mozna powaznie zrujnowac im psychike

12.10.2012 11:34
Bramkarz
91
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend

Pomimo iż zajęło ci godzinę wykombinowanie odpowiedzi

Tu nie ma nic do kombinowania.

Zwyczajnie masz braki w swojej wiedzy. Historia Azziego służy jedynie jako ilustracja, stan prawny nie zmienił się od 2004 r. - podałem ci zresztą konkretne przepisy.

O nic nie trzeba się ubiegać przed zawarciem umowy, umowa o treści określonej w art. 22 KP jest umową o pracę nawet gdy nazwiesz ją umową sprzedaży. Co więcej roszczeń ze stosunku pracy (np. ekwiwalent za urlop wypoczynkowy) można dochodzić nawet pod zakończeniu okresu obowiązywania takiej umowy.

PS> Co do samego tematu wątku, właśnie miłościwie panujacy nam premier odciął się do tego pomysłu (może do Kancelarii dotarły sondaże?).

12.10.2012 11:42
graf_0
92
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

PS> Co do samego tematu wątku, właśnie miłościwie panujacy nam premier odciął się do tego pomysłu (może do Kancelarii dotarły sondaże?).

Albo była to celowa zagrywka.
W stylu "dobry pan, bata rzadko używa".

12.10.2012 11:47
Bramkarz
93
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend

Nie pierwszy to balon próbny, nie ostatni.

Jeśli na serio myślą o przedłużeniu macierzyńskiego to dziura w ZUS będzie większa niż wpływające do niego składki.

Forum: Zaplacimy ZUS od umow smieciowych?