Siema mam pytanie odnośnie god of war wstąpienie chodzi mi o pewny element fabuły a mianowicie:
Kiedy zaczynamy podróż do Delf z wioski Kirra Kratos rozmawia z duchem Orkosa który proponuje spartiacie złamanie przysięgi złożonej wobec Aresa...czyli wychodzi na to że w tym momencie jest związany przysięgą.....tylko w dalszej scenie pojawia się problem a dokładnie podczas końcowego dialogu Orkosa z Kratosem: Przytoczę wspomniany dialog:
...
Orkos: Przestały Cię męczyć wizje?
Kratos: Widzę tylko Ciebie.
Orkos: Tak. Ta umiejętność niedługo Ci się przyda.
Kratos: Dokąd wiedzie ta droga?
Orkos: Droga do wolności Kratosie.
Kratos: Wolności?
Orkos: Tak. Do wolności od Furii, bezlitośnie prześladujących Cię z rozkazu
Aresa. A przede wszystkim wolności od twego poddaństwa srogiemu bogu wojny.
Kratos: Mam złamać przysięgę? Na razie wydaje mi się, że to nie o mój… umysł powinniśmy się martwić. (Orkos znika i znowu się pojawia)
Orkos: Sprawiają, że w mgnieniu oka staczasz się w otchłań szaleństwa. Czy to życie godne wojownika?
Orkos: Furie są blisko. Nie mogą wiedzieć, że tu byłem.
Orkos: Odciągnę je stąd.
Orkos: Przyjacielu, prawda czeka na Ciebie w Delfach. Znajdź wyrocznię (znika).
Sami zobaczcie z tego dialogu wynika że Kratos związany jest przysięgą z Aresem jednak mimo to furie go ścigają...i pojawia się BARDZO WAŻNE PYTANIE:----> Za co one go ścigają skoro dopiero....ma złamać przysięgę? Orientuje się ktoś w tym temacie? albo ma ktoś logiczne wytłumaczenie na to?
PS: od razu mówię że furie nie ścigają go za to że zabił rodzinę bo to nie o to chodzi, one dręczyły tylko tych którzy złamali przysięgę złożoną bogom....