Czy znacie jakiegos muzyka, ktory jest "ponad" to cale emocjonalne i patetyczne gowno? Jest intrygujaca osobowoscia, nie jest pierdola, ma zabawne, ironiczne, trafne teksty, ale nie jest kabareciarzem, nie robi z siebie blazna i co najwazniejsze - robi naprawde dobra muzyke. Potrzebuje znalezc kogos takiego.
o taki Zappa troche