Za co płacę prywatnej firmie pobierającej opłaty za parkowanie w płatnej strefie parkowania, czyli praktycznie całe centrum miasta? Przecież ani za usługę, ani za towar. Niby to wszystko zgodne z prawem, ale kojarzy się z wyłudzeniem.
Po prostu garnitury chcą od Ciebie wyłudzić więcej kasy, gnoje jedne. Wykształciuchy zasrane.
[3] +1
Vaerin ---> Myto płacisz. Ma zniechęcać ludzi do wjeżdżania do centrum samochodami.
Ale w moim przypadku to prawie całe miasto.
Regis --> Teren miasta?
Płacisz składkę na to, żeby nie sprzedali tego gruntu i czegoś tam nie zbudowali, bo to bardziej by się opłaciło, ale sprawi, że do centrum będziesz chodził tylko na piechotę.
To nie specjalnie pobudowane parkingi, tylko wszystkie ulice i parkowanie wzdłuż ich krawężników. Przecież ulic nie sprzedadzą.
Teren miasta?
Płacisz składkę na to, żeby nie sprzedali tego gruntu i czegoś tam nie zbudowali, bo to bardziej by się opłaciło, ale sprawi, że do centrum będziesz chodził tylko na piechotę. A dlaczego prywatna firma? Bo miastu nie chce się tym zajmować.
Teren prywatny?
Płacisz za to, żeby skorzystać z ich terenu.
Kolejny wątek o tym, że płacimy za to, że w ogóle żyjemy. Fuck it man. Nie zmienisz tego więc zaakceptuj i żyj szczęśliwie.
mirencjum--> Parkometry przy ulicach mają wady i zalety. Ja wolę zapłacić te 5 zł za parking i zaparkować blisko celu niż przez 15 minut szukać miejsca kilometr czy dwa dalej. Jak to mówią, czas to pieniądz:)
Boze, Boze, daj nam opcje IGNORE na GOLu, zanosim blaganie... GOLa bez trolla poblogoslaw panie...
ale, wpisując sie w klimat pierwszego posta, od kiedy to autobusy zatrzymuja sie na parkingach w centrum?
mirencjum, nie udawaj głupiego... no i napisales wyraźnie, - centrum. A teraz cale miasto.... Rozumiem, ze tam amcie tylko centrum? No, nie moja wina :D Moje miasto dorobiło się przedmieść i osiedli z blokami z wielkiej plyty....
Jedni popadaja w lewactwo i narzekanizm, to inni z kolei w dewocje, co za kraj, bandyci, ratunku, kaza mi placic za internet, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Bardzo racjonalne pytanie. Dlaczego te gigantyczne pieniądze nie idą w nowe miejsca parkingowe, miejskie parkingi piętrowe czy podziemne tak by można było zaparkować nie tyle w centrum ale gdzieś przed centrum, już o głupim obniżeniu krawężników nie wspominając? Nie idą, bo jak widać wszyscy płacą i są zadowoleni.
Moze ida na podwyzki pracownikow komunikacji miejskiej, ktorzy maja spore roszczenia?
smuggler-> Pierwszą osobą jaką by wszyscy ignorowali byłbyś zapewne TY baranie...
@olivierpack
Może miasto nie chce samochodów w centrum i nakłania w ten sposób do korzystania z komunikacji miejskiej bądź przesiadki na rower ;)
Ano, ze nie ma u nas piętrowych parkingw albo systemów z windami czy wózkami sortujacymi auta :) pod placami w miaastach to insza inszosć... Ale poki co kasa do budżetu czy to państwa, czy samorządu idzie jednym strumieniem, a nie na zadania, wiec to pytanie lekko nietrafione... zawsze miasto cso z tych piniedzy ma... A jesli nawet zwyklych miejsc parkingowych nie utrzmuje dobrze, to faktycznie jest problem, tylko w pierwszym poscie nasz autor pyyta o cos innego albo przynajmniej w innym zmierzać się zdawal kierunku...
Uważam, że mirencjum ma rację. Płacimy milion różnych podatków od wszystkiego, wszystko jest robione za nasze pieniądze, a jak chcemy z tego korzystać, co jest zbudowane za nasze pieniądze, to musimy zapłacić. WTF?
Takie opłaty służą temu ze koledzy burmistrza wygrywają przetarg na firmę prowadzącą zbieranie opłat za parkingi a następnie dzielą się ukradkiem częścią "wypracowanego" zysku ze swoim dobrodziejem.
Tak przynajmniej kiedyś było w moim mieście, ale ktoś sypnął i organy ścigania wpadły na śmierdzący trop.
Pewnie podobne mechanizmy dizałają w wodociągach i innych spółkach miejskich typu wywóz śmieci itp (po prywatyzacji nagle takie usługi rosną od kilkudziesięciu do kilkuset procent w parę lat).
[16] Gdyby 1000 takich jak ty mnie tu ignorowalo, naprawde niewiele bym stracil.
A dla takich jak ty PANIE baranie :P