A kto to Wiedźmin?
spoiler start
Gra mi wystarcza D:
spoiler stop
Ja idę spać.Jutro wstaję do pracy o......4:45 rano.
Kuzwa, jeszcze dzisiaj mnie trzepie jak sobie pomysle, ze bylem na tym w kinie.
Takiego gniota nie pamietam od czasow "Klatwy doliny wezy" Piestraka.
O przepraszam, "Klątwa..." jest filmem wybitnym. Przy tym i przy "Thais" spędziłem wiele upojnych nocy.
[10]
Ach... no tak. Jeśli się nie jest panem własnego pilota można się czasem naciąć.
Gdybyś miał to co by to zmieniło?
Któryś ze współlokatorów mógłby się skusić. To by dużo zmieniło :)
[9] Ta, jest wybitnie zle, tak zle ze az sie swietnie oglada. :)
Ale Wiedzmin jest po prostu zly, by nie rzec fatalny.
Dobrze wiedzieć.
Zapamiętać: oglądać wszystko byle nie to badziewie na TVP2.
Ogląda ktoś Wiedźmina na dwójce?
Kichać to. Wolę patrzeć na mecz.
Takiego gniota nie pamietam od czasow "Klatwy doliny wezy"
Zraniłeś okrutnie me serce > Klątwa to najlepszy film "Indiana Jonesowy" nakręcony w Polsce ^^
Wieśmina oglądać nie zamierzam (bo i tak go widziałem już z 3 razy) za to dzisiaj zakupiłem Rango, Sucker Punch i Green Lantern i teraz się namyślam co by zapodać
[13] Juz mniejsza o rozmaite zmiany - film, to film i ma swe prawa do tworczej interpretacji materialu (vide adaptacja Lsnienia) byle koncowy efekt byl dobry. A tu kicha, calosc jest niespojnym zlepkiem fragmentow serialu, scenografia, tricki - nawet nie chce mi sie klac,,, A i wiedzmin walczacy technikami aikido... prawie jak Steven Seagal, kuzwa, tylko twarz mniej ekspresyjna...
Twórców tego czegoś powinni profilaktycznie powiesic na rynku - abstarhujać od tego, zę niektóre ksiażki są zbyt dobre na ich ekranizacje i każda, formalnie nawet naprawdę wybitna, będzie jednak słaba jeżeli chodzi o treść itd...
Choc przeciez takie gry...
Tu nie chodzi o to czy książka jest wybitna czy nie (przy całym szacunku dla Sapkowskiego - nie), ale o inne jej aspekty. Pewnych rzeczy nie da się zekranizować tak by dało się to oglądać.
Akurat Wiedźmina się da i z tego materiału można by zrobić świetne widowisko, niestety (lub stety, jak kto woli) polska kinematografia nigdy by takiemu projektowi nie podołała. Ani finansowo, ani technologicznie.
Obejrzałem do połowy i żałuję, potwory z gumy i smok to było totalne dno.Zresztą cały film i gra aktorska także.
Porównajcie sobie Wiedźmina a Władcę Pierścieni...
szkoda że ten badziew powstał
Wiedźmin - literatura całkiem niezła, gra słaba, film tragiczny... wolę porządne fantasy.
Zmęczyłem wczoraj ten film po to aby go skonfrontować ze wspomnieniami (byłem na premierze). Podobało mi się tylko to co kiedyś: cycki Wolszczakowej.
[22] Jestem oburzony takim rozumowaniem! Książka wybitna, gra świetna, film beznadziejny. Ot co.