Zainstalowalem sobie dzisiaj Windowsa 8. Wszystko ladnie dzialalo, do czasu. W pewnym momencie przy probie instalacji gry wyskoczyl blue screen, komp sie zresetowal. Ekran ladowania, ekran logowania, wpisuje haslo i nagle czarny ekran. Moge jedynie ruszac kursorem i wlaczyc menadzera zadan przez skrot klawiszowy. Przy probie przelogowania czy wylogowania ekran zaczyna migac na niebiesko. Jakies pomysly? Dzisiaj juz nie mam sily, jezeli nic sie nie da zrobic to jutro przeinstaluje najwyzej...ehhh...
Zrobilem reinstal systemu ale i tak wolalbym wiedziec co bylo przyczyna poprzedniego wykrzaczenia sie systemu. Po ktoryms restarcie w ogole nie chcial odpalic az w koncu wyskoczyli okno z bledem, jakies kody i "memory cannot be written"...
Pytanie: czy musze instalowac sterowniki do plyty glownej, karty dzwikowej, sieciowej i graficznej skoro wszystko dziala jak nalezy? Kolega twierdzi ze system podstawowe sterowniki ma juz wbudowane i nie musze. To prawda?
Tak to prawda. Ale na nich nie pograsz, nie skonfigurujesz dźwięku, itp.