Jakos mnie wczoraj talent poetycki zaczal meczyc. :) I oto efekt.
Mam nadzieje, ze nawet ci, ktorym to dedykowalem odbiora to jako zart a nie kolejny "wsciekly atak"
Fanom PiS :)
Przyszła w maju nagle zima
Bez wątpienia Tuska wina
Że w kibelku nie ma prądu
Co tu gadać, wina rządu
Za gaz kasę żąda Ruski
Znowu zawiniły Tuski
Dostał w ryj pijany ziomek
Winien temu wredny Donek
I u szefa kwaśna mina
Kto to sprawił - no, Schetyna
Fiutek jakoś nieochoczy
Winne Tuska wilcze oczy
A w rodzinie same troski
Niech odejdzie Komorowski
W pracy kiepsko jakoś szło
Więc wiadomo - błąd PO
Koło nosa przeszedł spadek
Pewnie knował Żydek Radek
W domu burdel wręcz nieboski
Kto to sprawił? Niesiołowski!
Powódź zatopiła Łowicz
Twoja wina, Arłukowicz
Po wódeczce kac mną miota
Taaa, robota Palikota
Na koncie znowu mam same zera
Musi ustąpić Julia Pitera
I znalazłem muchę w dżemie
To na pewno zrobil premier
Cokolwiek będzie na świecie złego
Pośród PO wskażę winnego
Cokolwiek złego się nam stanie
Jest to rządu zaniedbanie
I nie przekonają nas żadne płacze
Że może w Polsce być inaczej
Więc należy to ogłosić
Niechaj przeprosi, niechaj przeprosi!
(c) Smuggler 2011
PS. Dopisujcie kolejne zwrotki, moga byc anty-PiS i anty-PO, byle byly do rymu i nieobrazliwe w sposob nadmierny.
No no brawo smuggler, od tej strony cię nie znałem, podoba mi się i dobry pomysł, może coś sklecę potem, wprawdzie na takie wyżyny to się chyba nie wzniosę, ale jakąś fraszkę to chyba każdy sklecić potrafi:)
Unia Brukselska.
Śmiercionośna.
Wielka.
Nierządnica europejska.
Niby sfora wilków. Szczeka.
Wyszczerzając kły.
Omamiając błyskotkami.
Złotym cielcem.
Monetami.
Nie ujawni planów ciemnych.
Jak zabije Polskę - ludzi biednych.
Oszukując.
Zagrabiając.
Niszcząc dobre obyczaje.
Zdegraduje cały naród.
I położy ciężką łapę.
W samym sercu Europy.
Unia Polskę rada zgnieść.
By zaśpiewać znaną pieśń.
Nur fur Deutsch! Nur fur Gelt!
Nur fur Mason! Boga wróg!
Zniszczyć chce Maryjny lud.
Tak by Polska nie istniała.
By się sama zatracała.
Z mapy świata wymazała.
Otwórz Polsko oczy! Dziś!
Na szatański Unii zmysł!
ja tu fraszki, a ten Dziady czesc III :P
Nie ta konwencja, mister. I wrzucamy wlasna tworczosc, a nie przeklejki... Do tego ostatni wers bez sensu bo "zmysl" to nie "zamysl"...
Rosną ceny i są wnioski
Winny temu Komorowski
Lecz nie jego to jest wina
Że słownika wciąż unika
I tak w bulu i nadzieji
Nas Polaków wszystko dzieli
Czy to ceny czy pomniki
Wykląć wszystko dla publiki
Oj tam czepiasz się to ma być wierszyk polityczny, a nie "Oda do..."
poprawiłem 1 wers 2 zwrotki, ale na 2 wers lepszego pomysłu nie mam :P
Rosną ceny i są wnioski
Winny temu Komorowski
Wniosek dzięki temu taki
że to prezio byle jaki
może być jeszcze coś takiego, szkoda że nie jest premierem, ładnie by się rymowało :D
O, lepsze, choc w 4 wersie 1 zwrotki jest rym wewnatrz wersu, a nie z z poprzednia linia (ktora nie rymuje sie z niczym), co troszke psuje koncowy efekt
Proponuje tak:
Rosną ceny i są wnioski
Winny temu Komorowski
Wiosek zatem ten wynika
Że słownika wciąż unika
Podobnie 1 wers drugiej zwrotni jakos nie wiaze sie z z reszta i cala zwrotka tez jakas takas "osssochozzzi". :)
A piractwo ?
Winne Tuski !
Oraz Wąsacz Komoruski
Załączam stosowny wątek, gdzie za wysoką skale piractwa w naszym pięknym kraju, forumowa golowska młodzież obarcza obecny rząd :)
Zamknął nam stadiony już,
ukochany Donald Tusk -
kibol bije, pali, straszy,
rząd mu tego nie wybaczy.
Wojewoda podpisuje,
co mu Donek nakazuje,
Staruch już zdenerwowany,
puka w sejmu zamknięte bramy
Tusk mu jednak nie otwiera,
nie wie co go dalej czeka,
boi się o swoją przyszłość
i dalej na kiboli narzeka.
Że niszczą, palą, zabijają,
że po miastach się szlajają,
a prawda jest bardzo prosta,
lecz dla rządu niewygodna
kibol to jest młody człowiek,
w buntowniczym bardzo wieku,
nie podoba mu się tu,
w zacofanym polskim kraju
Więc krzyczy dziś na cały głos,
jak mu tylko krtań pozwala -
"DONALD MATOLE
TWÓJ RZĄD OBALĄ KIBOLE"!!!
Może takie trochę śmieszno prymitywne, ale na szybko. Jeżeli widzicie jakieś błędy w rymach to bym prosił o poprawienie mnie :)
Kilo cukru po piątaka
I od razu wielka draka
Bo to Tuska wina musi
Skoro sprzedał on nas Rusi
Prezes w sklepie sporo wydał
ROR jak złoto mu się przydał
W końcu kartę może wyjąć
I Sczypińską godnie przyjąć
Ale starczy już o kwotach
Bo tuz obok przecie Rota
Jest śpiewana wszem i wobec
Czyżby był to ów spęd owiec?
Co to Komor był go począł
Jak na laurach sobie spoczął
I decyzję w 3 sekundy
Sklecił mówiąc - rundy
Pierwszej czas zaczynać
I za kudły dziadków trzymać
Krzyż na Wawel ekspediować
Będzie się go z Lechem chować
Smuggler pisze poematy,
Polityczne jak sie zdaje.
Potrzebuje aprobaty...?
Lecz talentu mu nie staje.
Czy to prowokacja jaka...?
Do kłotni na Golu.
Chyba będzie z tego draka,
Większa niz w przedszkolu.
Wkłada dziarsko kij w mrowisko.
Już się ludki dopisują...
Klaszcze w łapki nasz chłopisko,
A spamerzy się promują.
Nie obrażać zbyt nadmiernie...
Lecz nam miary nie podaje.
Jak ułożyc wiersz misternie...?
Opuściłem inwektywy, czysta kartka pozostaje.
Smuggler zamiast łączyć, dzieli,
Bractwo forumowe.
Jakich masz nauczycieli...?
Stuknij Ty się w głowę.
Mam nadzieje, ze nawet ten, któremu to dedykowalem odbierze to jako zart a nie kolejny "wsciekly atak"
Smuggler pisze i romanse
W starciu masz wiec male szanse
A kto baty potrzebuje
Się z dominą skontaktuje
Gilmar duszę ma mentora
Choć nie powala talentem
By pouczać - dusza skora
W starciu polegnie ze szczętem :P
Ale moze ad rem, miszczu :)
Nie mam czasu na pisanie,
Bo wnet biegnę do sklepiku.
Kupic płyny na odwagę,
Ale... Po porządnym łyku...
..gdy poeci wierszokleci
politykę robią
tylko patrzyć jak w zapale
oczy se wydziobią
Kruk krukowi oka nie wykole
A takie spory to ja...
Gilmar wpadnie do sklepiku
I kupi Kubusia
Strzeli z gwinta na odwage
A potem sie zsiusia.
..westchnął Jarek:
Polsko, drzewko krzywe
kozy nań skakają
a na górze takie kruki
ser se wyrywają
..potem z gwinta sobie piją
na poezję szczają
ot, bezczelne jak te media
umiaru nie majom
Cóż to za kraj lichy?
Czy to bezkrólewie?
Pomór możnych?
Król i kanclerz cichy.
Paraliż to może?
Czy inne suchoty?
A może na tronach zwyczajne niemoty?
Co złe tutaj, czarny szambelan autorem.
Miłe ci kłamstwa, zostań spin doktorem.
Godłem szambelana ptak znamienity.
Błazen też fach dobry, nawet gdy przepity.
Gorzej gdy król śmieszniejszy za dwóch.
Poparcie dla błazna rozwiewa się w puch.
U heroldów poklask znajdzie, każdy orator.
Byle w reku trzymał kulomiot, wibrator.
Takie to królestwo widzi cuda i dziwy.
Lud ten ogłupiony czy głupio prawdziwy?
smuggler, smuggler, miły panie
za to rytmu zaniedbanie
cożeś w siódmej, ósmej zrobił
i w dziewiątej też spartolił
za to drogi mój kolego
polski rząd komorowskiego
co to walczy z kibolami
będzie musiał ciebie zranić
i odbiegłem od tematu
co to miał być wojną światów
a więc dzisiaj płacz i zgrzyt
w szranki staną, POPiS
daję wam więc wolną rękę
by wykpiwać ich bezczelnie
drwijcie sobie teraz zgrabnie...
lecz jak Mazio tutaj wpadnie
jak nie rzuci wersem mocnym
jednym, drugim, trzecim, piątym
jak nie machnie mocnej puenty
rozpierdoli was na strzępy.
tak więc kończę to na teraz
będę później, do widzenia!
Tusk zamyka dziś stadiony,
Pomysł jak zwykle chybiony,
Grozi palcem złym kibolom,
Oni Donka zapier*olą...
Arłukowicz też zaciesza
Że się do platformy wmieszał,
Dziś on a jutro Oleksy,
Tak PO leczy kompleksy
Pan PiSek był chory i leżał w łóżeczku
I przyszedl spin doktor - Co ci jest PiSeczku?
Pisnął PiSek - piii! Władza mi się śni
Śniła mi się rzeka mleczka i pełna miseczka
A to znowu niiic....
Smugglerku kochany,
Nie bądź taki cwany.
Szanuj rozmówcę swego,
Jak siebie samego.
Nie było Kubusia...
Więc nie będę siusiać.
Wziąłem Old Smugglera,
Zaraz będzie afera...
Bo leję go w gębę
I tak dalej ględzę.
Z gwinta nie pijałem,
Mały żychler miałem.
Na tym kończę gadkę,
By wiochy nie czynić przypadkiem.
...i o to jest naoczny dowód, że polityka rzuca się na mózg. Zamiast się kłócić wiersze piszą! Czym to się skończy? Dobrze przynajmniej, że mnie nic nie rusza,... wyklęty powstań luuuudu.....!
mirencjum ------> Widziałeś mnie kiedykolwiek w wątku politycznym...?
Powstańcie, których dręczy głod...
Na szto nam swaaaaboooodaaa ruskiego narrodaaaa gdy nie ma co palić gdy nie ma co piiić!
Smugglerku kochany,
Nie bądź taki cwany.
Szanuj rozmówcę swego,
Jak siebie samego.
Jestem ja cwany
Nie jestem miły
Nie znajdziesz w sobie dosc wiele sily
By mi dogadac, moj padawanie
WIec z twej skory zrobie se poslanie
Nie było Kubusia...
Więc nie będę siusiać.
Wziąłem Old Smugglera,
Zaraz będzie afera...
Siusiac nie mozesz?
Idz do lekarza
Bo to sie przeciez
Normalnie nie zdarza
Old Smuggler zas to whisky dosc kiepawa (*)
Bedzie raczej kac, a nie zabawa
(*) Teraz juz bym jej do ksywki nie wzial - grzechy mlodosci :)
Bo leję go w gębę
I tak dalej ględzę.
Z gwinta nie pijałem,
Mały żychler miałem.
To napoj jest dla facetow
A nie kiepskich poetow
Co ty masz male - wole nie wiedziec
Jestem hetero - chce to powieziec
Na tym kończę gadkę,
By wiochy nie czynić przypadkiem.
Don't make a village
Bo sie obslinisz
...Piatek 13 - to naprawde poje*** dzien. :)
Kto Ty jesteś?
Jam Kaczorek
Skąd przybywasz?
Prosto z Tworek
Jaki znak twój?
Jad spieniony
Czego nie masz?
Konta, żony…
O czym marzysz?
O korycie
No, a Polska?
Chyba kpicie
A co z Lechem?
Będzie świętym
Pomnik?
Stawiam fundamenty
Coś o Tusku?
Nienawidzę!
A co z PO?
Nią się brzydzę
Zmowy, spiski?
Widzę wszędzie
Rydzyk?
On papieżem będzie
Naród cały?
Wprost mnie kocha.
Ja dziękuję.
Czas na procha.
Znalezione nie moje.
Hahahaha, świetne