Przed chwilą zaatakował Weelsof ale dość szybko z msconfigu odhaczyłem 3 pliki które wydawały się podejrzane "steepadapt" "PCSpeedUp" i "SweetIM" wszystko wydaję sie ok bo komputer znów działa i sam wirus podobno jest niegroźny(prócz samej blokady) dlatego nie bawiłem się w OLT ani w instalowanie SysInternal Autoruns(w wierszu poleceń nie czyta mi USB) i zastanawia mnie czy komputer może odczuwać jakieś zgrzyty związane z tym ze jednak ten wirus gdzieś tam się gnieździ czy sam w sobie wyłaczony nie jest grożny i nie spowalnia komputera ani nie powoduję żadnych problemów?
Dzięki z góry Wam :)