Kilka dni temu przed sklepem Apple Store w Sydney miało miejsce dość nietypowe wydarzenie.
Na ulicy przy sklepie Apple Store zaparkował czarny autobus z napisem „WAKE UP”, po czym wybiegła z niego niemała grupa ubranych na czarno osób z tabliczkami z takim samym napisem. Zaczęli oni krzyczeć ile sił w płucach „wake up!” w kierunku sklepu spod znaku jabłka. Ponadto, hasło to można było spotkać na kilku bilbordach i w innych mniej typowych miejscach, natomiast w sieci pojawiła się tajemnicza strona kampanii z licznikiem.
http://wake-up-australia.com.au/
Źródło: myapple.pl
A więc kto stoi za tajemniczym "wake up"? Czyżby Samsung, a wybicie zera przez licznik oznaczałoby premierę Galaxy s3?
Pewnie ronn.
Steve'a budzą