Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: W ciszy i w ciemności - reportaż Celownika TVP1

22.04.2011 18:23
😒
1
zanonimizowany468439
7
Konsul

W ciszy i w ciemności - reportaż Celownika TVP1

„Chłopcy przyszli na świat jak wszystkie dzieci, aby nieść miłość i radość swoim rodzicom i bliskim. Jednak życie postawiło ich przed innymi doświadczeniami” – tak napisała do nas pani Joanna, mama 12-letniego Łukasza i 8-letniego Bartka. Chłopców otacza cisza i ciemność. Ich przewodnikami po takim świecie są rodzice. Mierzą się z tym, co zwyczajnych ludzi ma prawo przerosnąć. Ale oni są nadzwyczajni. Świat ciszy i mroku byłby niewyobrażalnie smutny, ale rodzice chłopców, to przecież czarodzieje. Dlatego Łukasz i Bartek są pogodni, uśmiechnięci, ufni.

Brak słów :(

http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/celownik/wideo/w-ciszy-i-w-ciemnosci-22042011/4333716 - zaczyna się od 5 minuty

22.04.2011 18:27
DanuelX
2
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

I co w związku z tym? Nie ma to jak emocjonalny ekshibicjonizm i żywienie się tanimi emocjami przez tv. Zdecydowanie wolę inne rozrywki.

22.04.2011 18:32
3
odpowiedz
zanonimizowany468439
7
Konsul

[2]

Jak masz wypisywać takie brednie, to lepiej zamilcz.

22.04.2011 18:58
HUtH
4
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Brak słów... z jednej strony myśli się, że to wspaniała postawa rodziców, robią wszystko, żeby dzieci miały dobre życie, a z drugiej strony pojawiają się wątpliwości po co to wszystko, skoro najprawdopodobniej i tak te dzieci nigdy nie doświadczą normalnego życia, będą ograniczeni... Nie mówiąc już o kwestiach religijnych, bo niby dlaczego zostali tak pokarani.

Jestem ciekaw czy dałoby się jakoś stworzyć jakiś kod komunikacyjny, żeby było możliwe porozumiewanie się nie na podstawie przyzwyczajeń i intuicji, ale językowo...
Edit: O na szczęście coś w tym kierunku jest robione: http://docs5.chomikuj.pl/218892156,0,0,Dotykowy-j%C4%99zyk-migowy-w-komunikacji-os%C3%B3b-g%C5%82uchoniewidomych.doc

23.04.2011 14:23
😍
5
odpowiedz
zanonimizowany789954
1
Legionista

DanuelX
To idź pokopać piłkę albo wypić piwo, albo zabaw się w ekshibicjonistę przed oknem sąsiadki.

23.04.2011 15:49
6
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

HUtH --

Porozumienie z ludźmi, którzy nie widzą i nie słyszą jest od dawna możliwe, a przypadki opisujące tego typu historie doskonale znane.

Jak ta Pani mogła zdobyć wykształcenie (i to w jakich czasach) i zostać pisarką, to nie wiem dlaczego te dzieciaki miałyby być w jakimś stopniu intelektualnie ograniczone:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Helen_Keller

O jej historii, cytując m.in. wspomnienia opiekunki, pisze trochę w jednym z rozdziałów "Eseju o człowieku" Ernst Cassirer:

http://www.google.pl/#hl=pl&biw=1024&bih=673&q=essay+ernst+cassirer+pdf&aq=f&aqi=&aql=&oq=&bav=on.2,or.&fp=139583e5acf060ba

Czwarty link, stronka ebook3000, wersja ang. (str. 53 i dalej)

23.04.2011 15:54
7
odpowiedz
zanonimizowany786505
0
Konsul

Och jej, miliony osob na swiecie maja ten problem i jakos nie biegna z tym do TV.

23.04.2011 16:11
ppaatt1
8
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

Jak już jesteśmy przy takich przypadkach to polecam zobaczyć film "Johnny got his gun".

23.04.2011 16:49
9
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

A przecież DanuelX ma rację - takie reportaże są oparte na tak tanich chwytach, że naprawdę aż dziwne że jeszcze ktoś to ogląda i się na to "nabiera".

23.04.2011 18:55
HUtH
10
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

A_O <- O, dzięki za link, szczerze mówiąc nigdy nie interesowałem się tą kwestią i mnie to teraz całkiem poruszyło.

pat <- eh, ciągle nie widziałem, jeden z wielu filmów do obejrzenia :)

Dycu <- nie podoba mi się sensacyjna forma tego reportażu oraz maniera prezentera, ale pozytywne na pewno jest w pokazywaniu takiego czegoś uświadamianie i uwrażliwianie ludzi na problemy niepełnosprawności.

23.04.2011 19:03
DanuelX
11
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

Przecież takie programy to nic innego jak przedłużenie publicznych, średniowiecznych egzekucji. Lud zbiera się by popatrzeć na nieszczęścia i cierpienia innych - nie po to żeby się uświadamiać czy uwrażliwiać. Cierpienie jest medialne i zawsze dobrze się sprzedaje. Człowiek sobie myśli - inni to mają przerąbane - całe szczęście ja tak nie mam. Łatwo jest patrzeć przez szklane okienko na nieszczęścia tego świata - ja się pytam czy wszyscy ludzie którzy to oglądają robią coś dla innych? Czy ich "wrażliwość" przekłada się na realne działania?

23.04.2011 19:03
12
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

Huth - Przecież celem mediów nigdy nie było "uwrażliwianie na problemy niepełnosprawności" a po prostu jebnięcie informacji o jakimś niepełnosprawnym (koniecznie) dziecku (również koniecznie, dorośli mogą zdechnąć bez nóg i z dziurą we łbie, dzieci są ważne, bo robią słodkie minki. W sumie to niezłe podejście - jak do puchatych szczeniaków), bo to wywołuje dużo emocji i więcej ludzi to obejrzy.

Rzecz prosta, wykorzystywana od lat nawet przez fundacje "dobroczynne" a wy dalej dajecie się nabierać.

A teraz możecie mnie zabić ^^

23.04.2011 23:09
HUtH
13
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

To co piszecie jest całkowicie cyniczne i przedstawia niepełny obraz takich programów, aczkolwiek macie sporo racji w tym, że media "żerują" na ludzkim nieszczęściu, szukają sensacji dla oglądalności, a widzowie to połykają jakby nigdy nic. Myślę jednak, że gdyby w ogóle nie przedstawiałoby się takich przypadków, to społeczny ostracyzm niepełnosprawnych mógłby istnieć na większą skalę. Poza tym są ludzie, którzy po obejrzeniu takich programów rzeczywiście pomagają takim rodzinom finansowo czy w inny sposób.
Nie zgodzę się z tym Dycu, że tylko dzieci są pokazywane w takich programach, wielokrotnie trafiałem na programy o ludziach dorosłych potrzebujących wsparcia, generalizujesz Dycu :)
Jeszcze raz piszę, ze nie podoba mi się forma w takich programach jak Celownik, Uwaga! itp., bo idą zbyt po linii wywołania sensacji i usilnego wzruszenia widza, co jest wręcz czasem kiczowate i daje krzywdzący obraz "bohaterów" takich programów. Najbardziej odpowiedni program z ludźmi niepełnosprawnymi jaki widziałem, to wywiady z Anną Dymną, w których nie próbowano specjalnie u widza wywoływać emocji z nie wiadomo czego, lecz autentycznie te rozmowy chwytały za serce.

Eh, teraz przypomniał mi się ten program na dwójce z Wiśniewskim, gdzie potrzebujący wparcia ludzie na skutek jakichś nieszczęść walczyli o nie u jury, co według mnie w wielu przypadkach było dla nich poniżające, takie uzewnętrznianie się, płaszczenie przed ludźmi na siłę, ohyda.

Forum: W ciszy i w ciemności - reportaż Celownika TVP1