Ostatnio wprowadzili się pode mnie nowi lokatorzy, widać z twarzy że typowe technojeby z wykształceniem gimnazjalnym a wraz z nimi oczywiście słodkie maniurki ... Praktycznie co 2 dni jest impreza od godz.23 do rana... :/ Albo napier... od rana, np. dziś słuchają jakieś "tete te terete te te terete" od 8:00 na pełnej głośności. Nie żebym przesadzał, bo sam mam 20 lat i nie raz bywam na domówkach. Wcześniej mieszkało tam 6 studentów i naprawdę było spoko, też zaczynali życie o 1:00, było słychać te rozmowy i śmiechy, ale była tam kultura która nikomu nie przeszkadza. A tu jest czyste buractwo. Po policje czy SM nie mam zamiaru dzwonić, wiem że to jest zakłócanie porządku publicznego i niby skończy się mandatem ale wiem z własnego doświadczenia że i tak wtedy jest składka na mandat i impreza dalej :D
W zasadzie plan polega na powieszeniu kartki na wejściu do klatki, który w jasny prosty sposób ich pociśnie a sąsiedzi powiedzą " haha, dooobrze napisane". Jakaś cięta riposta. Ma ktoś jakiś pomysł ? :)
Jak nie masz zamiaru dzwonic po policje czy isc i zwrócic im uwage to znacze ze ci to nie przeszkadza, wiec nie wiem po co ten temat. Nalep im na drzwiach dziadziusia z komiksów:
http://www.reactionface.info/sites/default/files/imagecache/Node_Page/images/1287666826226.png
z dopiskiem:
Kwejk.pl - najlepsze obrazki i memy w internecie.
W takim razie zadzwoniłem, dzielnicowa się zajmie. Tyle że pracuje od jutra dopiero :)
pozdro
Pierwsze słysze żeby policja miała dzisiaj wolne.
A gdzie ja napisałem że Policja ma wolne ?
w każdym bądź razie nie mam ochoty jakoś z Tobą pisać, nic nowego tu nie wnosisz .
Pa :)