Witam
Kupiłem ze 2 lata temu komputer gotowca oto co ma w środku:
i5 7400
płyta ASUS H110M-K 1151
gtx 1050 ti
16 ramu 2133
I teraz pytanie bo zamierzam ulepszyć procesor, i nie wiem czy ładować w i7 7700 czy 6700 bo taki może moja płyta max obsłużyć, czy kupić nową płytę i iść pod AMD?
Te AMD ostatnio patrzyłem np. ryzen 5 3600 jest trochę lepszy od tego i7 a kosztuje znacznie mniej i to nowy ze sklepu. Kasy mam mniej więcej 800zł na procka to bym musiał dorzucić te 200 na płytę, ale czy takie coś w ogóle się opłaca?
Nie śledzę jak to wygląda w tych procesorach czy w przyszłości AMD będzie trochę lepsze czy intel
Liczę na jakiś komentarz rozjaśniający mi całą sprawę.
A i komputer oczywiście do gier :)
Kartę też wymienię ale chyba lepiej najpierw procka bo ta i5 jest bardzo słaba. Nie?
Najpierw zmień kartę graficzną, a ze zmianą procesora poczekaj do premiery nowych ryzenów. Twój obecny powinien jeszcze dawać radę w większości gier.
A jaka karta byłaby tu sensowna?
Myślałem może nad 2060
No daje radę ale nie będzie źle jak będzie dawał radę jeszcze bardziej
zacznij od karty jak piszę Lord Antharg powyżej ....
w jakiej grasz rozdzielczości?
jaki masz monitor (dokładnie - model)?
w jakie gry grasz, które chciałbyś, aby działały w max detalach i najwyższej możliwej płynności?
Potwierdzę, karta. Ten procek da jeszcze trochę rade, a koszt wymiany procka na tą płytę jest nieproporcjonalny do zysku. No chyba, że w używkę chcesz pójść.
Lepiej wpierw wymienić kartę, a potem procka. Przy 2060 ten procek utrzyma 60fpsow w nowych grach. Ceny używanych i7 7700k nie zachęcają niestety na razie.