Forum: Tytuł cRPGa tworzonego przez ~12 lat

Tytuł cRPGa tworzonego przez ~12 lat

Witam.

Tak sobie dzisiaj rozmyślałem nad grami, na które kiedyś wyczekiwałem i przypomniałem sobie o pewnej pozycji cRPG, o której było dość głośno w latach '90. Pamiętam, że proces tworzenia gry trwał bardzo długo, ostatecznie ukazała się bodaj po 12 latach, ale daty premiery nie pamiętam. Wiem, że zgodnie z zapowiedziami producenta miał to być rewolucyjny "rolplej", wprowadzający mechanizmy i rozwiązania niespotykane dotąd w grach z gatunku. M.in. takie jak cykl życia postaci zamieszkujących świat gry - NPCty miały pracować, robić zakupy, rozmawiać między sobą itp.; złożony i dynamiczny scenariusz - poczynania gracza mogły np. doprowadzić do tego, że plotki na temat jego działań przekazywane między sobą przez NPCty, mogły zostać zasłyszane przez postacie związane z wykonywanym przez gracza zadaniem, które pod ich wpływem mogły np. zmienić lokalizacje przedmiotu szukanego przez gracza; zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji. O ile pamiętam gierka mechaniką walki przypominała Return to Krondor, to samo tyczy się perspektywy z jakiej gracz obserwował świat gry. Pamiętam, że ta pozycja została chłodno przyjęta przez krytykę i graczy, głównie ze względu na toporną walkę z przeciwnikami, przestarzałą grafikę i brak pewnych elementów rozgrywki deklarowanych przez twórców gry. Sprawa wyglądała podobnie jak z "nieszczęsną" Daikataną.
Tyle pamiętam. jeśli ktoś wie o jakiej gierce mowa i pamięta tytuł to będę bardzo wdzięczny jeśli się nim ze mną podzieli.

Pozdrawiam.

Nie jest to ani Stonekeep, ani Darklands. Obie te gierki wydano w pierwszej połowie lat '90, a tytuł o którym piszę pojawił się bodajże na początku ubiegłej dekady.
Daggerfalla nie sposób nie pamiętać :-) W Daggerfallu mamy do czynienia z perspektywą FPP, tymczasem w opisanej przeze mnie grze izo + 3D (z tego co pamiętam tło było chyba statyczne, ale mogę się mylić).
Jeśli mnie pamięć nie myli to tytuł składał się z kilku członów, tzn. Xxxx: Xxxx Xxxx...

The Bard's Tale?

Fable.

Piotrek byl wtedy w formie - bajki jak u Andersena.

The Temple of Elemental Evil? Początkowo tytuł miał brzmieć Greyhawk: The Temple of Elemental Evil.

Gra długo powstawała, była szumnie zapowiadana i chyba nieco zawiodła. W sumie pasuje.

Pool of Radiance: Ruins of Myth Drannor
O kurczę, ale mnie się ta gra podobała. Gdzieś w domu rodzinnym powinna się jeszcze poniewierać.

Może Arcanum, ale tego, nieodżałowana Troika, aż tak długo nie produkowała.

ed.
Pool of Radiance i Temple of Elemental Evil to dungeon crawlery więc raczej obydwa te tytuły odpadają.

Nie jest to Bard's Tale ani Fable, ani Greyhawk (który z całą pewnością nie jest dungeon crawlerem) czy Arcanum. Pool of Radiance to również nie jest. Przypominam, że kamera w opisanej przeze mnie grze działa podobnie jak w np. Return to Krondor, czyli widok izo z możliwością obracania kamery o 360 stopni, postacie w 3D, tło chyba statyczne albo częściowo statyczne (ale co do tła pewności nie mam). Tymczasem większość podawanych przez was gier to typowe izo, jak w Diablo.

Btw, dzięki za aktywny udział, może w końcu komuś przyjdzie do głowy jak ta gierka się nazywała :-)

Divine Divinity?

Ultima IX: Ascension ?

[15]
Wydawca - EA. Także tego... nie.

Prawidłowa odpowiedź

Arcatera:The Dark Brotherhood
http://rpgvaultarchive.ign.com/features/media/arcatera.shtml

SpecShadow, jeśli kiedyś się spotkamy to postawię ci piwo :-)