Dlaczego Zucker zwlekał z tym tyle lat ?. Film bez Nielsena ?! To tak jak by zrobić "Czy leci z nami pilot" bez L. Brigges"a, "Karierę N. Dyzmy" bez Wilhelmiego /z Pazurą pomijam milczeniem/ czy "Alternatywy" bez Anioła. Nie, na zjeździe mianowali go Archaniołem. Litości!!
Najwyraźniej pomysły twórcom filmów skończyły się już dawno, bo od jakiegoś czasu prawie wszystko to odgrzane kotlety, które rzadko się przyjmują. Naga broń bez Nielsena to dla mnie profanacja.
Przecież mogliby spróbować przynajmniej udawać, że robią coś nowego, a nie żerować na marce.