W domu mam normalne lacze i wszystko jest ok.
W firmie tez chcemy uzywac Torrenta (do zadan legalnych) i pojawiaja sie schody. Mamy zablokowany upload, z gory, nie da sie tego zmienic, umowa z providerem jeszcze na prawie 2 lata.
Myslalem, ze nie bedzie to problem i bedziemy normalnie leechowac, ale z tego co widze to torrent przy starcie (podpieciu pod tracker) chyba uzywa jakos uploadu bo w ogole nie zaczynaja nam sie pliki sciagac? Nasuwamy glownie distro Linuxow i inne tego typu barachlo, ale to prawie zawsze jest na torrentach a nie normalnie na ftp, ktos moze cos poradzic? Mozna jakos oszukac tracker zeby zaczelo sciagac bez uploadu? Wydaje mi sie, ze upload musi byc bo trzeba wyslac trackerowi info co chcemy sciagnac? Jakies pomysly? Dzieksy
Jak by był zablokowany upload to maila byś nie wysłał.
Zablokowane są porty.
A jak zmienić się nie da ? Nie możecie pracować, to mają odblokować.
Jako tymczasowe rozwiązanie możesz spróbować użyć proxy do torrenta działające np na porcie 80, który raczej masz otwarty. Trochę gorzej, jeśli u Ciebie w firmie stoi tzw. next-generation firewall np. Palo Alto lub Checkpoint, którę mogą filtrować ruch nie po portach, a po sygnaturach wykrywających konkretne aplikacje. Wtedy nic nie poradzisz i trzeba rozpocząć wojnę z działem IT.