Te były lepsze--->
[1] Nie przypomniaj łezka w oczach :<
tak sobie jakoś pomyślałem, a z [2] i [3] pewnie nie wiedzą o czym mówimy.
kiedyś pare kropek latało po ekranie i każdy wpadal w zachwyt.
oh oh powspominajmy jestesmy starsi niz licealisci oni nie pamietaja my pamietamy wtedy to piksele lataly i frajda oh oh te czasy nie wroca lezka sie kreci w oku oh oh river raid oh oh to byla frajda z kaset magnotofonych gralismy a teraz blureje oh oh
To były czasy!
Miejmy nadzieję że jeszcze powrócą i będzie można rozpłatać łeb jakiemuś saracenowi...
Connor
dokładnie czasy z pegasusem były wspaniałe.Teraz kupiłem pegasusa dla siostrzeńca wraz z najlepszymi grami.Ale kiedy widzę u siebie na strychu starego dobrego pegasusa to aż łezka się kręci w oku.
Eh, to były czasy...
[4]
i pisze to osoba ktora ma konto junior na allegro
dokładnie czasy z pegasusem były wspaniałe.Teraz kupiłem pegasusa dla siostrzeńca wraz z najlepszymi grami.Ale kiedy widzę u siebie na strychu starego dobrego pegasusa to aż łezka się kręci w oku.
Taaa, pamiętam te wspaniałe czasy gdy podczas gry, gra się zacinała, nie rzadko w kluczowych momentach rozgrywki.. Ale przynajmniej można było sobie joystickiem rzucić dla rozładowania ciśnienia, a na dzisiejszych konsolach jednak byłoby szkoda pieniędzy.
Sentyment jak najbardziej, ale powrotu tamtych czasów? Czy ja wiem :)
Ouchhh ... to też były .... :(
To były czasy..
pawloki >>> Polemizowałbym...
Dawno temu, kiedy władzę nad wszechświatem sprawowali Wielcy Przedwieczni, czas i przestrzeń na przemian pogrążały się i wynurzały z chaosu, a byt i niebyt stanowiły jedność na płaszczyźnie wszystkich wymiarów astralnych... To dopiero były czasy, a nie jakieś wasze gówniane gierki.
Na szczęście już wkrótce te czasy powrócą!
Iä! Iä! Cthulhu Fhtagn!
Bart2233 potwierdzam ... pamiętam to jak wczoraj. :(
To byly czasy... ten ówczesny spam...
[21] proszę, powiedz że to nieprawda =o
Ph’nglui mglw’nafh Cthulhu R’lyeh wgah’nagl fhtagn
gruby, trochę szkoda, że nie masz innych wspomnień z dzieciństwa...
Boże... miałem to Atari i jak tylko dopadłem wreszcie w swoje ręce Pegasusa, tak ta nędzna konsola wylądowała w szafie i leży tam do dzisiaj... Może nawet jeszcze działa(?). To samo zresztą w późniejszym czasie stało się z Pegasusem... Niech te czasy nigdy nie wracają...
gruby, trochę szkoda, że nie masz innych wspomnień z dzieciństwa...
No jak to nie mam? Mam jeszcze takie >>>
[14] echh to były czasy... pornuski na kasetach. A terach hdporn, 3dporn, photoshoporn...
gruby300-->to ty byłeś na tym forum już w 2007 roku? To ile ty wtedy miałeś lat? 8-9?
One nie były... One są ! Mam u siebie w pokoju pegasusa z dwoma najlepszymi kartridzami gotowymi do odpalenia w niemal każdej chwili :). Te gry na dwóch miażdzą gameplayem naprawde. To nie to co emulatory i tego typu gówna.
Te stare dobre czasy, gdy nierządnice paliło się na stosie, szczotkę do zębów robiło z krowich piczykłaków, a sztuczne szczęki z zębów zwierząt oprawionych na zaokrąglonym patyczku, wiązanych ścięgnami. Człowiek gasił świecę i naciągał mocniej ośli pęcherz na "okna" swojej sadyby, siadał wygodnie na słomie, i gapił w ogień płonący na środku izby w nadzieji, że dziś nie zostanie napadnięty przez wrogie plemię.
Kto pamięta:
Co mówi Batman do Robina gdy wsiadają do Batmobilu?
spoiler start
-Wsiadaj Robin!
spoiler stop
Pewnie mówcie dalej, że to młodzi nie wiedzą o czym mówicie, że w jakiś sposób szkalujecie dzisiejszą technologią. Brawo, powodzenia, oby tak dalej. Na pewno za jakieś 100 lat dorośniemy w rozwoju technicznym zachodowi, jeżeli ten zastopuje rozwój na 100 lat...
Każde pokolenie będzie coś wspominało i dziwiło się z innego. Np. niektórzy co mają teraz 10 lat dziwią się i mówią sobie "Boże, jak można było grać w coś takiego (Pegazus, Atari etc.)... Tak samo za dwadzieścia lat będą mówić powiedzmy o GTA3, czy Vice City - jak można było w coś takiego grać?.
Nie mówcie że kolejne pokolenia są gorsze, po proste każde jest inne.
preDratronIX >>> Tym bardziej że nikt nikomu nie zabrania grać w te gry, rozwój polega na tym że oprócz brzdąkających pikseli, które fakt faktem dawały radochę, możesz też odpalić nowe super produkcje. Są emulatory i oldskulowych gier nie zabraknie, wręcz ośmielę się powiedzieć że z każdą minutą w sieci coraz więcej ich przybywa.
Jedyną zajebistością tamtych czasów był fakt, że nie było wyboru i chcąc nie chcąc trzeba było w to grać, bo nic lepszego nie było i nawet mało kto ośmielał się sądzić, że będzie. W 2004 mówiono o Far Cry`u, że ma fotorealistyczną grafikę. Potem to samo o Crysisie. Wtedy ludzie to widzieli i myśleli, że to szczyt technologi i dalej pójdą tylko kosmetyczne poprawki.
Tak samo było w tamtych czasach, brak alternatywy wymuszał zachwyt nad tym, co było wówczas szczytem technologii, a dziś jest muzealnym zabytkiem. Sam lubię w to grać i nie uważam, że te czasy wymarły, po prostu wyewoluowały i nie ma co płakać.
Możecie przecież grać tylko w te gry i to niczyja wina że w dobie obecnych mega wypasionych gierek wypadają blado pod względem oprawy i młodzież się nimi nie zachwyca, tak jak wy (my) jaraliśmy się w okresie młodzieńczego buntu rapem, czy rockiem, podczas gdy nasi rodzice słuchali jeszcze jakiś niezidentyfikowanych brzdęków i z pogardą kręcili głowami.
rzaba89nae - większy zachwyt starszych pokoleń wszystkimi nowościami jest bardzo uzasadniony. JUż raczej nie będzie w grach czegoś takiego jak 4D, nawet jak by było to nie było by taką rewolucją jak 2d na 3d. Coś w tym jest. Zresztą ja jestem ogólnie z roku '95 i nie pamiętam tych gier typu pong, czy pac-man, ale jeżeli na to się przyjrzeć w zwierciadle czasu to można to polubić. Aktualnie lubię pograć sobię w gry, które odniosły sporą furorę, i nie są z lat 2008-2011, mówię tu o grach typu Mafia, w porównaniu z GTA 3, czy Vice City była to gra z fotorealistyczną (bądź o wiele lepszą grafiką). Tak samo Far Cry, czy Half - Life 2 wtedy te gry były takie, że na ich widok każdy się podniecał. To samo z San Andreas przez 4 lata od momentu wydania była jedną z gier, w które się grało z zapartym tchem i CHĘTNIE. Teraz odchodzi w zapomnienie... ehh.
Najgorsze jest to że najmłodsze pokolenia teraz, są chyba najgorsze,mam na myśli wychwalanie się kompem i Crysisem czy innymi grami, koniecznie z przełomu 2010/2011, bo reszta to przecież dno.
Ach, gdzie te czasy gdy życie było naprawdę proste >>>
Najgorsze jest to że najmłodsze pokolenia teraz, są chyba najgorsze mam na myśli wychwalanie się kompem i Crysisem czy innymi grami, koniecznie z przełomu 2010/2011, bo reszta to przecież dno.
Akurat takich czasów to nigdy nie było, kiedyś się wychwalało Atarynką lub inną Amigą "Atarowca wal z gumowca" he he :D
Tak samo z exclusivami na wymienione powyżej komputery. Jak któryś miał 64/256 kolorów lub syntezator mowy (na 2 słowa) to się zdobywało respekt na podwórku
Piekne czasy pegasus ,comandore 64 a 1 komputer stacja 5.25'' i stacja dyskietek 1,44mb czarno bialy monitor i gry stunts , pierwsza czesc test drive wolfenstein i system dos dzis zaluje ze komp spzedala moja mama he he nawet skasowala dosa XD SORY ZA BLEDY ALE PISZE POSTA Z TEL.
A ja zaczynałem od ->
Później już tylko 32 CD. Następnie już Game Boy Pocket, Pegasusy i inne zabawki. Najlepsze jest to, że wszystko się zachowało aż do teraz w stanie idealnym.
**BO W GRACH LICZY SIE KLIMAT**NIE TYLKO GRAFIKA JA AKTUALNIE POSTANOWILEM ZNOW PRZEJSC MAX PAYNE AVP GOLD I AVP2 DOKONCZYC MAFIE 1 , American mcGee's alice w ktorej zatrzymalem sie na misji w ktorej sa te rzeczki wodospady nie pamietam tej misji..
Potem to samo o Crysisie. Wtedy ludzie to widzieli i myśleli, że to szczyt technologi i dalej pójdą tylko kosmetyczne poprawki.
bo to prawda, niestety ale gry zatrzymały się pod względem rozwoju grafiki, po 4 latach od premiery (!) Crysis nadal jest najładniejszą grą w historii.
a lata 90-te to były czasy, Dragon Ball i Pegasus, achhh.....
To przez konsole i tyle. Firmy nie robiagier które wyglądaja znacznie ładniej na PC, choć mogą...bo to im sie nie opłaca i tyle.
Jestem zwolennikiem konsol, ale smuci mnie, że przez nie cierpi postęp graficzny w grach.
Fajnie być żywym jaskiniowcem, a jednak wciąż młodym, który biegał pośród dinozaurów, C64, Amiga 500, 600, 1200, PC, PSX, XBox, tego nie da się opisać i zapomnieć. Każda gra była jak odkrywanie nieznanego, powstawały gatunki, rodziły się wielkie serie, dzisiaj z nielicznymi wyjątkami jest tylko wtórność, odtwórstwo, bardziej ładne i kolorowe, ale wszystko już było. Oczywiście młodsi mają pewnie nie mniejszą frajdę jak starsi wówczas, ale starsi niestety już noszą w sobie to znamię znudzenia.
[32] Tak, jestem na tym forum od 2007 roku i mialem wtedy 10 lat.