Witam za oknem piękna pogoda ale na pewno nie w nas a przynajmniej nie we mnie powód eliminacja z Euro Polski po raz pierwszy w życiu byłem kompletnie załamany po nie przespanej nocy i kompletnie nie udanym dniu gdzie przez cały dzień chodziłem jak struty może to dziwne ale czy wy tez się tak czujecie tak beznadziejnie aż żyć się odechciewa ??? :((((((((((
tak
Polska pokonała Brazylię 3:1 w Lidze Światowej i ja jestem zadowolony. Interpunkcja nie jest trudna
Chyba żartujesz, ja przez to że przegrali mam zajebisty humor bo Polska reprezentacja to banda frajerów i leszczów...
A ja wręcz przeciwnie, uważam dzień dzisiejszy za bardzo udany, gdyż reprezentacja siatkarzy po pięknym zwycięstwie nad Brazylią awansowała do Final Six Ligi Łwiatowej, a szczypiorniści po wygranej z Litwą zakwalifikowali się do przyszłorocznych MŚ. Piłka nożna interesuje mnie dużo mniej, dlatego odpadnięcia Polakó (co zresztą przewidywałem jeszcze przed rozpoczęciem Euro) za bardzo nie odczułem.
Wczoraj było mi smutno, że mimo największej od lat szansy znowu nam się nie udało. Ale rano, po przebudzeniu, wszystko wróciło do normy.
Najgorsi to byli pajace drący ryja przez całą noc "polacy nic się nie stało". Szaleństwo.
Czuje sie dokladnie tak samo ale moze to dlatego ze wczoraj bylem na weselu i kac wciaz trzyma :/
Eee, ja tam ogólnie nie lubie niedziel. Niby dzień wolny ale z tą przykrą świadomością, że jutro poniedziałek. I zawsze pod koniec niedzieli mam kaca moralnego, że znowu przesiedziałem weekend w domu.