Witam!
Mam następujący problem: posiadam łączę internetowe o prędkości 2Mb/s. Sprawdzam różnymi testami i rzeczywiście tak jest. Kiedy pobieram różne pliki poprzez przeglądarkę też mam stałe ponad 200kB/s jednak problem pojawia się przy sieci Bittorrent. Otóż nie wiem czemu maksymalna prędkość ściągania wynosi niecałe 130 kB/s. Żeby nie było, że lipny tracker to zacząłem ściągać następny plik i ten transfer podzielił się na 2 ;/ Więc pobrałem inny klient i dalej to samo. Kiedy uruchomiłem 2 klienty na raz identycznie...
Mój aktualny klient to KTorrent.
Mój system to Ubuntu 11.04 + Kubuntu.
Wiecie może co może stać za przyczyną tego? Sprawdzałem w ograniczeniach prędkości klienta i wszystko powinno być dobrze. Mieliście może podobny problem?
Z góry dzięki za problem. :)
poczytaj na czym polegają torrenty, tam kryje się odpowiedź na twoje pytania.
Na poprzednim łączu 1Mb/s i starym komputerze miałem minimum 130kB/s, więc w czym problem? Wiem mniej więcej na czym polega torrent i dalej nie rozumiem czemu nie mogę osiągnąć maksymalnej prędkości w ten sposób. Nie mówię, że chcę tej prędkości na jakimś starym torrencie, ale jeśli ściągam jeden i mam 130kB/s, kiedy dokładam drugi to ten transfer się dzieli. Mimo to mogę osobno w pobieraniu w przeglądarce ściągać drugi plik z prędkością 130kB/s. Razem około 2Mb, więc czemu nie?
Bo prędkość popierania torrentów zależy w większej mierze od prędkości z jaką wysyła komputer po drugiej stronie kabla?
Tyle, że jeśli mam łącze asymetryczne i na łączu 128/16 kB/s mogę wykorzystać pełne łącze to czemu na łączu 256/60 kB/s nie mogę go wykorzystać?
EDIT
Może w Ubuntu albo Kubuntu są jakieś ograniczenia na sieć Bittorrent?
EDIT 2
@meryphillia źłe zrozumiałem na początku twoją wypowiedź. Dobrze wiem od czego zależy ta prędkość, tylko, że jeśli w danym momencie aktywny torrent daje mi prędkość 128kB/s i kiedy dodaje drugi to ta prędkość dzieli mi się na 2. Jeśli uruchamiam osobno mam stałe 128kB/s. A reszta łącza jest niewykorzystana i mogę pobierać w tym czasie inny plik np. z Chomikuj z tą samą prędkośćią i mam razem obiecane 256kB/s.
Na szybkosc sciagania ma wiele czynnikow, takich jak ilosc seedow w stosunku do pobierajacych, czy nawet twoj upload. W twoim przypadku skoro predkosc nie przekracza 130 kB/s to wyglada to na ograniczenie predkosci pobierania. Poszperaj w opcjach, ewentualnie zmien profil w zakladce lacze internetowe bo mozesz miec tam ustawione stare 1Mb lacze. Z kTorrenta nie korzystam wiec musisz sam do tego dojsc, ale z tego co napisales to gdzies masz ustawiony limit pobierania.
Skoro prędkość pobierania jest stale zablokowana na 128kbps, to być może masz taki ustawiony limit w kliencie którego używasz...
Jeśli nie przychodzi do głowy nikomu inny pomysł to musi być gdzieś to ograniczenie tyle, że chyba nie w kliencie bo tam wszystko sprawdzałem (poza tym próbowałem też innym), ale gdzie indziej. Macie jakieś pomysły?
Moze cos w systemie ogranicza ci sieci P2P do tej predkosci, albo to samo ograniczenie narzucil szalony student informatyki w routerze (o ile korzystasz z routera i konfigurowal go powyzszy student - oni maja czasami swoje dziwactwa).
Tak na serio to sproboj zmienic port w kliencie, moze cos pomoze.
Właśnie sobie przypomniałem, że jak w nocy włączyłem kompa i na testach łącza miałem około 4mb/s to torrent przyspieszył, ale tylko do około 2mb/s. Routera żadnego nie mam. Korzystam z własnej anteny WiMAX w espolu. Może dostawca po prostu ograniczył mi jakoś sieć P2P.
Odbiegając od tematu, pamiętam jak kiedyś nie zapłaciłem kilku rachunków za internet i stary dostawca i odciął internet, w przeglądarce mogłem znaleźć tylko jego informacje o prośbie uregulowania rachunku jednak torrent działał bez zarzutu ;)
EDIT
Z tym portem to na jaki zmienić?
Obojetnie jaki, byle przeszedl test ktory mozna zrobic na stronce danego klienta (opcje testuj port powinienes miec w ustawieniach klienta) ale moze byc tak jak mowisz ze to dostawca ograniczyl ci sieci P2P, szczegolnie na dzielonym laczu gdzie predkosc sie zmienia (tak jak u ciebie) w zaleznosci od natezenia ruchu w ich sieci. Wtedy pozostaje spytac sie dostawcy internetu.